Kto po punkcji?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim.
Widzę, że dawno nikt tu nie zaglądał. 18.11.25 miałam punkcję, czyli dwa dni temu. Mnie bolą jajniki jak chodzę, śpię na plecach, chodzę zgięta w pół, wzięłam dziś 2 paracetamole. Porozmawiam z lekarzem w dniu transferu 22.11.25. Z tego co mnie informowali to normalne. Co do narkozy- miałam 2 w życiu i nie było problemów, a tu.. Świat się kręcił, wymiotować miałam ochotę wiele razy. Było mi słabo po zabiegu cały dzień.
Jestem z nas wszystkich dumna. Naprawdę to bardzo inwazyjna procedura. Czuję się dziś wieczorem taka przeziębiona. Uwaga na gazy. Mam nadzieję, że jutro nabiorę sił. Nie ruszam się z łóżka.
Moje AMH 0,27.
5 kumulusow- 4 dojrzałe komórki.
Nasienie bez zastrzeżeń.
Wiek 34.
Krótka stymulacja.
Marcela0907 wrote:Hej dziewczyny, czy po swojej punkcji czułyście tylko zmęczenie czy miałyście jakieś inne dolegliwości? Ja jestem 5 dzień po punkcji, w której pobrano mi 47 komórek (mam zespół policystycznych jajników) i już wtedy lekarz poinformował mnie, że raczej będę czuła większy ból. Takowy ból czułam 1 dzień i później było w miarę okej, ale od kilku dni czuję prawy jajnik, mam zaparcia i nie mogę się załatwić, bo boli mnie jak się spinam. Informowałam o tym lekarzy, ale za bardzo się tym nie przejęli. Dzisiaj dostałam miesiączki więc skontaktował się z kliniką i informowałam o wszystkim, ale tylko umówili mnie na konsultację i przepisali leki przygotowujące do transferu. Trochę się martwię, że to może być torbiel lub może hiperka, ale w klinice mówili, że to nie są te objawy. Byłabym wdzięczna za każdy odpowiedź, bo jestem świeżakiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada, 18:26
AMH 0,27
🙋🏻♀️34 lata 👦🏻 39 lat
Nasienie bez zastrzeżeń
5 kumulusow z czego 4 komórki
1 zarodek Transfer 22.11.25✅
1 zarodek zamrożony ❄️
(2 nieprzetrwaly)
Krew sprawdzamy 29.11.25 oraz 3.12.25 -
Dziś był transfer.
Rozwinęły się 3 zarodki z 4.
Dziś po czwartej dobie 1 podany w transferze. A 2 pozostałe do obserwacji.
24.11.25 telefon czy udało się je zamrozić.
28.11.25 badanie krwi
03.12.25 II badanie krwi.
Co do przygotowania do transferu, piłam dużo wody jak w zaleceniach. Ale czekając na lekarz już przed salą dostałam takiego bólu brzucha bo był już tak przepełniony, że nie polecam. Transfer w ogóle nie był przyjemnością, a męczarnią, byłam cała pospinana. Pani embriolog starała mi się pokazać na ekranie zarodek, a pielęgniarka już sama skomentowała „pacjentce to już chyba wszystko jedno”.
Naprawdę byłam gdzieś indziej głową, paznokcie wbijałam w uda z bólu. Wziernik+USG naciskanie na brzuch+ przepełniony pęcherz.. wow!
Mam nadzieję, że wrócę do Was z dobrą wiescia. Chętnie odpowiem na pytania nowym pacjentkom.
P.S. we wcześniejszym komentarzu wspominałam o bólu jajników. On minął wczoraj tak naprawdę i nabrałam sił. Więc myślę, że to kwestia 3-4 dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada, 18:47
AMH 0,27
🙋🏻♀️34 lata 👦🏻 39 lat
Nasienie bez zastrzeżeń
5 kumulusow z czego 4 komórki
1 zarodek Transfer 22.11.25✅
1 zarodek zamrożony ❄️
(2 nieprzetrwaly)
Krew sprawdzamy 29.11.25 oraz 3.12.25 -



