X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi-Bstok wrote:
    Ja miałam laparo diagnostyczne połączone z nakłuwaniem jajników. Efektów brak :-) 23 wizyta odnośnie in vitro.
    Domi to życzę sukcesów przy invitro ja.się panicznie boję laparo

  • wombi Autorytet
    Postów: 5111 5457

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bas nie ma co się bać. Ja przed laparoskopią strasznie panikowalam, ale porozmawialam z koleżankami, które już miały i jak już wszystko wiedziałam y nie byłam się nic. Jakbyś miała jakieś pytania to śmiało pytaj :)

    Domi to będziemy szły prawie równo z in vitro :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 11:38

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi dziękuję :-) ja się strasznie boję bo wogole nie wiem.czy jest sens robić mam słabe Amh a czytałam że po laparo może spaść jeszcze aż strach się bać wszystko u mnie i u męża ok a się nie udaje i tak już trzech lekarzy mi to wymyślił że to ostatnia szansa żeby zobaczyć co.jest nie tak :-( jak czułas się po narkozie? A te rany goja się szybko? Długo byłaś na zwolnieniu a jeszcze cewnik mnie przeraża a kochana miałaś to prywatnie czy na fundusz?

  • wombi Autorytet
    Postów: 5111 5457

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam na nfz, cewnika nie miałam, możesz poprosić żeby Ci założyli jak będziesz juz znieczulona.
    Miałam 2 tyg zwolnienia. Po tygodniu zdjęła mi szwy. Po znieczuleniu czułam się bardzo dobrze. Skończyli mnie monitorować i zaczęłam chodzić po korytarzu. Najbardziej mi się dluzylo na pooperacyjnej ;)
    Niestety ja dochodziłlam długo do siebie w domu itd bo mi sporo rzeczy pousuwali, ale dziewczyny co miały tylko diagnostyczna to następnego dnia normalnie funkcjonowały po wyjściu ze szpitala :D

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • klaudia12369 Autorytet
    Postów: 346 293

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bass1990 ale z tego co wiem to AMH moze spac jesli masz np naklowne pecherzyki, tak jak ja mialam. Ale jak bedziesz miec diagnostyczna, albo usowane polipy czy cos to AMH nie powinno spasc. Dopytaj lekarza najlepeij.
    Ja bylam na zwolnieniu 2 tyg ale szybko doszlam do siebie, a szwy mialam rospuszczalne.

    PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
    o148jw4z8q8kgslq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia12369 wrote:
    Bass1990 ale z tego co wiem to AMH moze spac jesli masz np naklowne pecherzyki, tak jak ja mialam. Ale jak bedziesz miec diagnostyczna, albo usowane polipy czy cos to AMH nie powinno spasc. Dopytaj lekarza najlepeij.
    Ja bylam na zwolnieniu 2 tyg ale szybko doszlam do siebie, a szwy mialam rospuszczalne.
    Dziękuję bardzo za odpowiedź :-) no.dopytam doktorka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    Miałam na nfz, cewnika nie miałam, możesz poprosić żeby Ci założyli jak będziesz juz znieczulona.
    Miałam 2 tyg zwolnienia. Po tygodniu zdjęła mi szwy. Po znieczuleniu czułam się bardzo dobrze. Skończyli mnie monitorować i zaczęłam chodzić po korytarzu. Najbardziej mi się dluzylo na pooperacyjnej ;)
    Niestety ja dochodziłlam długo do siebie w domu itd bo mi sporo rzeczy pousuwali, ale dziewczyny co miały tylko diagnostyczna to następnego dnia normalnie funkcjonowały po wyjściu ze szpitala :D
    Wombi dziękuję :-*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bas, ja też nie miałam cewnika , ok 11 mialam zabieg, a ok. 18 już chodziłam stusiu; -) po narkozie tez było ok...dali leki przeciwbólowe i lulu :-)


    Wombi my teraz siebie nawzajem będziemy dopingować może i razem się uda :-)

    wombi lubi tę wiadomość

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    plimka_bum wrote:
    Ooo to miło no tuż przed świętami dostaniecie prezent gwiazdkowy.
    mnie odkąd przestałam brać duphaston ponieważ głównie prawy bok, zwłaszcza gdy się w nocy przewracam z boku ba bok. Dodatkowo wczoraj się fest zdenerwowałam i chyba pójdę do lekarza dzisiaj zapytać czy z bobasem ok[/QUOTE
    Bok Cię boli od więzadeł z pewnością, macica się powiększa. A takie codzienne nerwy nie szkodzą do tego stopnia żeby coś miało się stać.. na pewno jest ok ;)

    hmmm codziennymi nerwami się nie przejmuję, ale wczoraj mąż się dowiedział że jego ojciec umarł i się mocno zdenerwowałam bo młody był i zmarł nagle w domu. Poza tym mąż się denerwował to ja też.

    Edyta
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta - współczuję, ciężko w takich sytuacjach się nie stresować... życie bywa czasami naprawdę suką i nie odpuszcza... najgorzej jak spadnie na człowieka coś takiego właśnie nieoczekiwanego i ciężko sobie poradzić czy wytłumaczyć ze tak miało być. Trzymaj się!

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Analiza dzięki, faktycznie w tym przypadku chyba bardziej zadziałał efekt szoku bo stało się to tak nagle.
    Pojechałam do lekarza, powiedział że jest ok, jutro mam wizytę u diabetologa a w przyszły wtorek u ginekologa ale teraz mniej myślę o bobasie bo mamy trochę zajęć związanych z pogrzebem.

    Edyta
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze ze wszystko okej, im mniej będziesz myśleć tym szybciej Ci miną kolejne tygodnie, szkoda tylko że w takich okolicznościach... :( oby diabetolog tez był zadowolony z wyników...

    Ciotki, pochwale Wam się swoim 8śmiotygodniowym szczęściem :)

    80ff329839da9149med.jpg
    Właśnie wróciłam z wizyty, teraz jestem spokojna i mogę sobie czekać na kolejną dopiero w styczniu;)

    wombi, Aleksandrakili, ailatan, Bas1990, Joanna85, sylka0102 lubią tę wiadomość

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta no musisz pomału przez to przejść. Chociaż to bardzo ciężkie musisz starać się nie stresować bo to wpływa na maluszka :)) ale jak wszystko jest okey to super :)

    Analiza jaka mała kruszynka:p ojoj :p cudnie :)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Analiza no cudne to twoje maleństwo :)

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piękny dzidzia. Ech to prawdziwy cud ze z takiego maleństwa urośnie duże malenstwo dziecko. Mój 2 dni temu wazyl jyz 4530 ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka tu cisza..

  • Vesna Ekspertka
    Postów: 194 99

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 01:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie :) ja w lipcu br miałam laparo diagnostyczną z powodu niedrożności obydwu jajowodów. Też bardzo się stresowałam , w sumie to samą narkozą najbardziej :). Miałam zabieg jako pierwsza już o 7.30 więc nie miałam czasu na denerwowanie sie i czeeekanie na szpitalnym wyrku na moją kolej :) dostałam "głupiego jasia" i w stanie lekkiego rozmiękczenia już zostałam zawieziona na blok operacyjny. Tam pamiętam, że anestezjolog przyłożył mi maske i kazał liczyć do 10, pamiętam jak brałam oddech nr 3 a potem..... obudziłam sie na pooperacyjnej :) miałam założony cewnik za co dziękuję Bogu bo to mega wygoda szczególnie, ze ja miałam jeszcze włozony dren który odsączał krew i skrzepy z rany, więc chodzenie z tym czymś w podbrzuszu było mało komfortowe- delikatnie ujmując- pielęgniarki reagują na każdy ból-więc jak tylko narkoza puszcza od razu zapodają przeciwbólowe- zabieg miałam we czwartek-a w sobote byłam już w domku dostałam 30 dni l4. Niestety udało udrożnic sie tylko lewy jajowód z orawym nie da się nic zrobić... ale teraz oto jestem w 19tc- "zaskoczyliśmy" w pierwszym cyklu po laparo! CUD! tak więc szczerze polecam ten zabieg i trzymam za Was kciuki!!!

    _analiza, ailatan, Bas1990, Foto_Anna lubią tę wiadomość

  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja mam dzis 34dzc cycki mnie troche bola i czasem chwile jak na okres jestem jeszcze na luteinie niby przez 10dni mam zażywać niewiem test robiłam bodajże w poniedziałek ale był negatywny owulacje miałam kolo 6 grudnia w 22dzc no niewiem poczekam jeszcze jak co to zrobię we wtorek test zobaczymy.

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 5111 5457

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka myślę że we wtorek test powinien by wiarygodny.
    Dziewczyny pomóżcie, mam gorączkę i boli mnie gardło, nie mogę teraz chorować a leków tez za bardzo nie powinnam brać. Jakieś pomysły? Piłam wodę z miodem cytryną i imbirem, macie jakieś sprawdzone metody?

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi ja pije wlasnie taki syrop na przeziebienia z miodu cytryny i imbiru tylko bez wody :) powinno pomoc ;)

‹‹ 288 289 290 291 292 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ