X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Lipcowe podejście IVF
Odpowiedz

Lipcowe podejście IVF

Oceń ten wątek:
  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    No to kciuki, a jak się czujesz?
    Czuje się bardzo dobrze 😊. Nadal nie wiem, ze jestem w ciąży gdyby nie ta beta 😂. Ale sobie rosnie wiec staram się nie fisiowac. Przede mną długie 3 tygodnie jeszcze do wizyty 😓😓😓. No i muszę wrócić do pracy, a nie mam jej łatwej wiec będę się starała oszczędzać, ale w przeszkolu to same wiecie:(.

    Cherry78 lubi tę wiadomość

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    Mam, wlasnie wpadłam na to samo. Wyszło 134! Ah slodziutka ta herbatka była 😂 nie jadę... pójdę na spokojnie we wtorek, najwyżej mąż spóźni sie do pracy. A akurat będzie po poniedzialkowym usg, wiec zobaczymy czy jest sens robic. Moze tam przecież wcale nie byc lokatora 😒

    Jeżu, mega dużo Ci wyszło.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Pestka.powrot Autorytet
    Postów: 672 925

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    A to nie Ty wspominałaś, że dogadałaś się z organizmem, że jesteście w tej ciąży???;)
    Historie z tego forum uczą pokory i powściągliwości... nie wiem jaki Ty masz swój bagaż doświadczeń, bo na forum jestem od czerwca, ale po wcześniejszym wpisie mniemam, że dostaliście po tyłku przy trojaczkach. My już podjęliśmy decyzje, że jeśli się udało to dopiero po prenatalnych może komuś powiemy o ciąży, a nawet im później się wszyscy dowiedzą tym lepiej.
    A wśród moich znajomych ludzie się chwalą w 1-2 miesiącu, gdzie jeszcze wszystko może się sypnąć bez większego powodu...

    Na razie dobrze, że wiesz że dzisiejsza wycieczka do labu nic by Ci nie wniosła do diagnostyki ;)
    Chyba Twojemu mężowi nikt łba nie urwie za poślizg w pracy?

    My byliśmy jednymi z tych, co po pozytywnej becie gotowi byliśmy powiedzieć o.ciazy całemu światu. I wiesz nie chodzi juz nawet o to, ze nie wyszlo o trzeba bylo tłumaczyć, to pikuś. Chodzi o moment jak nasi bliscy usłyszeli ze to trojaczki to każdy tylko załamywal ręce jakby to była najgorsza tragedia. Wymienianie nam przeszkód i trudności, z którymi nie damy sobie rady. Usłyszałam nawet, ze nasz synek jest w tym wszystkim strasznie biedny, bo będzie czuł sie odrzucony i samotny bo przy kolejnym dziecku nie bedzie dla niego czasu, a co dopiero przy 3. Nikt nie powiedział, ze sie cieszy, ze gratuluję. Ani jednego dobrego slowa. Zapytali nawet czy nie za dużo ich czy nie rozważamy innego wyjścia. Nie mowie juz nawet o tym, żeby zaoferowali swoja pomoc, bo o tym to mogę tylko pomarzyć. Oczywiscie jak dowiedzieli się, ze trojaczkow nie bedzie to było,,o jej, ale moze to i lepiej". Sami mieliśmy wiele obaw, ja chodziłam strasznie znerwicowana, nie spalam, nie wiedzialam jak będzie, a zamiast wsparcia dostaliśmy syf. Mamy kontakt i z moja i z męża rodziną ale taka ogromna zadra w sercu pozostała.

    zrz63e5ezm18wy9r.png

    ckai9jcgamrylp6c.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    Sprawdzałaś kiedyś hemoglobine glikolowaną HbA1c? Bo mi też pod 100 wyniki najczęściej wychodzą a średnie stężenie cukru we krwi z 3 miesięcy jest w środku skali.
    I czy nie stresujesz się z rana przed badaniem i idziesz na największym możliwym luzie?

    Sprawdzałam dawno temu. Ja przed ciążą miałam insulinooporność, a te cukry zaczęły mi szaleć miesiąc temu bo mam glukometr i mierzę prawie od początku ciąży. Ja w nocy wstaję po pięć razu na siku i jem co najmniej dwa Rennie na zgagę, więc to może mieć wpływ na pomiar.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2020, 07:29

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Pestka.powrot Autorytet
    Postów: 672 925

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    Sprawdzałaś kiedyś hemoglobine glikolowaną HbA1c? Bo mi też pod 100 wyniki najczęściej wychodzą a średnie stężenie cukru we krwi z 3 miesięcy jest w środku skali.
    I czy nie stresujesz się z rana przed badaniem i idziesz na największym możliwym luzie?

    Przed ciaza hemoglobina ulokowana byla 5,1 a po mimo końskich dawek insuliny i wielkiej huśtawki cukrów 5,4, wiec lekarka byla zachwycona.

    zrz63e5ezm18wy9r.png

    ckai9jcgamrylp6c.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    My byliśmy jednymi z tych, co po pozytywnej becie gotowi byliśmy powiedzieć o.ciazy całemu światu. I wiesz nie chodzi juz nawet o to, ze nie wyszlo o trzeba bylo tłumaczyć, to pikuś. Chodzi o moment jak nasi bliscy usłyszeli ze to trojaczki to każdy tylko załamywal ręce jakby to była najgorsza tragedia. Wymienianie nam przeszkód i trudności, z którymi nie damy sobie rady. Usłyszałam nawet, ze nasz synek jest w tym wszystkim strasznie biedny, bo będzie czuł sie odrzucony i samotny bo przy kolejnym dziecku nie bedzie dla niego czasu, a co dopiero przy 3. Nikt nie powiedział, ze sie cieszy, ze gratuluję. Ani jednego dobrego slowa. Zapytali nawet czy nie za dużo ich czy nie rozważamy innego wyjścia. Nie mowie juz nawet o tym, żeby zaoferowali swoja pomoc, bo o tym to mogę tylko pomarzyć. Oczywiscie jak dowiedzieli się, ze trojaczkow nie bedzie to było,,o jej, ale moze to i lepiej". Sami mieliśmy wiele obaw, ja chodziłam strasznie znerwicowana, nie spalam, nie wiedzialam jak będzie, a zamiast wsparcia dostaliśmy syf. Mamy kontakt i z moja i z męża rodziną ale taka ogromna zadra w sercu pozostała.

    No to faktycznie niefajnie.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Pestka.powrot Autorytet
    Postów: 672 925

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Jeżu, mega dużo Ci wyszło.

    Za pewne i herbatka i juz cukrzyca sie zaczyna. Eh... witaj insulino! Znowu trzeba będzie liczyc te wymienniki weglowodanowe 🙄

    zrz63e5ezm18wy9r.png

    ckai9jcgamrylp6c.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    A akurat będzie po poniedzialkowym usg, wiec zobaczymy czy jest sens robic. Moze tam przecież wcale nie byc lokatora 😒

    Nie pitol, dobrze?

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    Za pewne i herbatka i juz cukrzyca sie zaczyna. Eh... witaj insulino! Znowu trzeba będzie liczyc te wymienniki weglowodanowe 🙄

    No to męczące jest, taka dieta, dobrze, że jestem na końcówce. Jeszcze mąż się drze jak tylko spojrzę na ciastko ; D

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja sobie was tak poczytuje, dobrze że jest takie forum, tu można znaleźć zrozumienie. U mnie przyjaciółka wie o staraniach i rodzice, tylko właśnie, mając świadomość ile jeszcze po drodze jest niebezpieczeństw i zagrożeń to człowiek chce mówić światu jak najpóźniej.....

    Sylwia Sylwia, Jlod, Cherry78 lubią tę wiadomość

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • Pestka.powrot Autorytet
    Postów: 672 925

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Nie pitol, dobrze?

    Tak mi szkoda bezsilnej, trochę sie wczoraj przestraszylam. I dało mi to do myślenia. Takie rzeczy chyba bardzo rzadko sie zdarzaja. Strasznie to przykre, bo beta rosnie a dzidzi nie ma. Strasznie strasznie i przykro z Jej powodu, ze Ją to spotkało

    zrz63e5ezm18wy9r.png

    ckai9jcgamrylp6c.png
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    Tak mi szkoda bezsilnej, trochę sie wczoraj przestraszylam. I dało mi to do myślenia. Takie rzeczy chyba bardzo rzadko sie zdarzaja. Strasznie to przykre, bo beta rosnie a dzidzi nie ma. Strasznie strasznie i przykro z Jej powodu, ze Ją to spotkało
    To prawda ogromny żal, nie znam jej zupełnie ale sytuacja strasznie przytłaczająca, jak widzę tu historię dziewczyn to serio znów się dystansuje do tego....tyle z Nas przeżywa ciągle rozczarowania że aż trudno się cieszyć pewnie jak się uda.... Dlatego też zniknelam dawno z forum, bo za bardzo myślałam....ja bardzo brałam na siebie te straty i się sama nakrecalam....ale z drugiej strony jak przez to przejść bez wsparcia....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2020, 07:44

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    Tak mi szkoda bezsilnej, trochę sie wczoraj przestraszylam. I dało mi to do myślenia. Takie rzeczy chyba bardzo rzadko sie zdarzaja. Strasznie to przykre, bo beta rosnie a dzidzi nie ma. Strasznie strasznie i przykro z Jej powodu, ze Ją to spotkało

    Ja nawet sobie nie wyobrażam co Ona musi czuć.. Los bywa okrutny. Ja po sobie wiem jak ciąża potrafi być trudna, pełna strachu. Jak nie jedno, to drugie. Zawsze myślałam, że to będzie piękny, beztroski czas, a tu strach od początku do samego końca. Dla mnie ciąża mogłaby trwać miesiąc.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18753 6818

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety wyobrażam co czuje 🥺. Do końca życia będę pamiętała dzień ~ datę, w którym zaczęłam ronic. Tak mi się wryla w pamięć że pewnie przy aizhaimerze bym dopiero zapomniała.

    Ja to dopiero powiem rodzinie z mężem pewnie jesienią. Bo niestety nie wiadomo co nas czeka, czy wszystko w porządku, myślę że w połowie października najwcześniej. Imieniny ojca mojego będą, a przed urodzinami teścia będzie. Więc taki prezent. Może wtedy będzie już wiadoma płeć... Chcemy być pewni że wszystko dobrze. A nie chcemy żeby ktoś mówił że tyle schudłam, a tu brzuch sterczy hehe

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qcat wrote:
    Hej dziewczyny:)
    Bardzo dawno nic nie pisałam ale dziś jestem naładowana pozytywnymi emocjami i muszę się tym z kimś podzielić:)
    Po drugim poronieniu i komplikacjach (3 zabiegi czyszczenia, kilka dawek arthrotecu) i wielkiej bezsilności (kariotypy ok, histero ok, dziecko po przebadaniu było zdrowe, immunofenotyp wydawał się w miarę ok, wymazach itp) w końcu zdecydowałam się na wizytę u dr Iwony Janosz.
    Jako jedyna z wielu lekarzy u których byłam potwierdziła to co sama wcześniej przypuszczałam, że problemy w mojej pierwszej ciąży 12 lat temu to była już próba pozbycia się dziecka przez mój organizm. Dodatkowo okazało się, ze nk mam nieznacznie podwyższone. W Czechach w klinice został nam ostatni zarodek, więc najpierw spróbujemy przez 2-3 miesiące powalczyć naturalnie z encortonem, intralipidem, duża dawka clexane, zwiększona dawka acard i glucophage.
    Pisze to, bo nie pamiętam kiedy ostatnio miałam w sobie tyle pozytywnych emocji i siły. Wcześniej lekarze twierdzili, że poronienia to pech albo że np mąż ma zły kariotyp, że immunologia nie wchodzi w grę bo mam już jedno zdrowe dziecko i odmawiali przepisania encortonu, o który prosiłam w ostatniej ciąży.
    Nie wiem czy się uda ale jestem pod ogromnym wrażeniem dr Janosz, jej wiedzy, empatii i ciepła. Dziś poczulam, że mam ogromną wolę walki i nowe pokłady siły:)
    Trzymajcie proszę kciuki:))
    Witaj :)
    Ja po ostatniej cb dostałam encorton ale w małej dawce chyba 7mg i kolejny transfer udamy ale na krótko .
    Potem od imunologa dostałam większą dawkę 20 mg nie zdążyłam zbadać sobie jeszcze raz komórek NK i sprawdzić jak spadają bo udało się naturalnie w pierwszym cyklu brania :)
    Tego tobie też życzę 🥰

    Teraz w ciąży wyszło mi obnizone białko S . ( gdzie nie będąc w ciąży jest wporzadku).
    Więc najprawdopodobniej znalazła się przyczyną poprzedniego poronienia bo nikt nie badal jak się zachowuje białko S w ciąży .
    I do końca jestem na heparynie .

    Kla_Mum lubi tę wiadomość

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Makt Autorytet
    Postów: 19092 16021

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    My byliśmy jednymi z tych, co po pozytywnej becie gotowi byliśmy powiedzieć o.ciazy całemu światu. I wiesz nie chodzi juz nawet o to, ze nie wyszlo o trzeba bylo tłumaczyć, to pikuś. Chodzi o moment jak nasi bliscy usłyszeli ze to trojaczki to każdy tylko załamywal ręce jakby to była najgorsza tragedia. Wymienianie nam przeszkód i trudności, z którymi nie damy sobie rady. Usłyszałam nawet, ze nasz synek jest w tym wszystkim strasznie biedny, bo będzie czuł sie odrzucony i samotny bo przy kolejnym dziecku nie bedzie dla niego czasu, a co dopiero przy 3. Nikt nie powiedział, ze sie cieszy, ze gratuluję. Ani jednego dobrego slowa. Zapytali nawet czy nie za dużo ich czy nie rozważamy innego wyjścia. Nie mowie juz nawet o tym, żeby zaoferowali swoja pomoc, bo o tym to mogę tylko pomarzyć. Oczywiscie jak dowiedzieli się, ze trojaczkow nie bedzie to było,,o jej, ale moze to i lepiej". Sami mieliśmy wiele obaw, ja chodziłam strasznie znerwicowana, nie spalam, nie wiedzialam jak będzie, a zamiast wsparcia dostaliśmy syf. Mamy kontakt i z moja i z męża rodziną ale taka ogromna zadra w sercu pozostała.

    Strasznie przykre to co piszesz :(

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2906 2391

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    My byliśmy jednymi z tych, co po pozytywnej becie gotowi byliśmy powiedzieć o.ciazy całemu światu. I wiesz nie chodzi juz nawet o to, ze nie wyszlo o trzeba bylo tłumaczyć, to pikuś. Chodzi o moment jak nasi bliscy usłyszeli ze to trojaczki to każdy tylko załamywal ręce jakby to była najgorsza tragedia. Wymienianie nam przeszkód i trudności, z którymi nie damy sobie rady. Usłyszałam nawet, ze nasz synek jest w tym wszystkim strasznie biedny, bo będzie czuł sie odrzucony i samotny bo przy kolejnym dziecku nie bedzie dla niego czasu, a co dopiero przy 3. Nikt nie powiedział, ze sie cieszy, ze gratuluję. Ani jednego dobrego slowa. Zapytali nawet czy nie za dużo ich czy nie rozważamy innego wyjścia. Nie mowie juz nawet o tym, żeby zaoferowali swoja pomoc, bo o tym to mogę tylko pomarzyć. Oczywiscie jak dowiedzieli się, ze trojaczkow nie bedzie to było,,o jej, ale moze to i lepiej". Sami mieliśmy wiele obaw, ja chodziłam strasznie znerwicowana, nie spalam, nie wiedzialam jak będzie, a zamiast wsparcia dostaliśmy syf. Mamy kontakt i z moja i z męża rodziną ale taka ogromna zadra w sercu pozostała.

    Tego się nie spodziewałam...Przykro się to czyta, zwłaszcza że to jednak najbliżsi, nie dziwie się, że wszystko trzymacie w tajemnicy.
    To Was życie też nauczyło trzymać pewne informacje dla siebie.
    Jak podejmowaliśmy decyzje, że chcemy 2 zarodki transferować to byłam przerażona wizją bliźniaków, ale i tak chciałam do tego podejść - nam nie było dane tego spróbować - mamy tylko 1 zarodek po całej procedurze i nie było nic poza tym do mrożenia...

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    Tego się nie spodziewałam...Przykro się to czyta, zwłaszcza że to jednak najbliżsi, nie dziwie się, że wszystko trzymacie w tajemnicy.
    To Was życie też nauczyło trzymać pewne informacje dla siebie.
    Jak podejmowaliśmy decyzje, że chcemy 2 zarodki transferować to byłam przerażona wizją bliźniaków, ale i tak chciałam do tego podejść - nam nie było dane tego spróbować - mamy tylko 1 zarodek po całej procedurze i nie było nic poza tym do mrożenia...

    Najważniejsze, że jeden, ale silny, który z Tobą został. W pierwszej procedurze tez miałam jeden trzydniowy zarodek i nic do mrożenia. I niestety się nie udało.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Ika Autorytet
    Postów: 608 379

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pestka.powrot wrote:
    My byliśmy jednymi z tych, co po pozytywnej becie gotowi byliśmy powiedzieć o.ciazy całemu światu. I wiesz nie chodzi juz nawet o to, ze nie wyszlo o trzeba bylo tłumaczyć, to pikuś. Chodzi o moment jak nasi bliscy usłyszeli ze to trojaczki to każdy tylko załamywal ręce jakby to była najgorsza tragedia. Wymienianie nam przeszkód i trudności, z którymi nie damy sobie rady. Usłyszałam nawet, ze nasz synek jest w tym wszystkim strasznie biedny, bo będzie czuł sie odrzucony i samotny bo przy kolejnym dziecku nie bedzie dla niego czasu, a co dopiero przy 3. Nikt nie powiedział, ze sie cieszy, ze gratuluję. Ani jednego dobrego slowa. Zapytali nawet czy nie za dużo ich czy nie rozważamy innego wyjścia. Nie mowie juz nawet o tym, żeby zaoferowali swoja pomoc, bo o tym to mogę tylko pomarzyć. Oczywiscie jak dowiedzieli się, ze trojaczkow nie bedzie to było,,o jej, ale moze to i lepiej". Sami mieliśmy wiele obaw, ja chodziłam strasznie znerwicowana, nie spalam, nie wiedzialam jak będzie, a zamiast wsparcia dostaliśmy syf. Mamy kontakt i z moja i z męża rodziną ale taka ogromna zadra w sercu pozostała.

    Nosz kurwa mać ze tak się ładnie w sobotni poranek wyrażę 🙂 Najlepiej jest osadzać i wydawać opinie i rady ludziom którzy nigdy nie zetknęli się z problemem. Jak wogole można takie rzeczy mówić kobiecie w ciąży. Wiadomo ze ciężko i każdy o tym wie, ale to można sobie pomyśleć a i tak wspierać dobrym słowem chociaż. Masz racje pestka olej ich, niech sami sobie wydedukja jak już brzuszek będzie 🙂 twój pierwszy synek naturals? Bo ja tez tu od niedawna

    Od 2017 starania o 2 dziecko
    2x ciąża pozamaciczna,
    Brak jajowodów
    6xhisteroskopia
    Zespół Ashermana
    Hashimoto
    08.2019 I IVF -4 transfery-nieudane
    07.2020 II IVF-4 transfery-nieudane
    07.2021 III IVF
    08.2021 - cb
    09.2021- cb
    12.2021 😔
    02.2022 😔
    04.2022 transfer blastki 4.1.1
    8dpt - beta 55,1
    9dpt - beta 106,3
    12dpt - beta 528,0
    14dpt- beta 1132,0
    18dpt - beta 5071,0 prog 37
    23dpt- beta 19450, prog 36
    27dpt - serduszko ❤
    16.05 - usg - 8w3d 1,9 cm 170 fhr 😍
    🙏
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2906 2391

    Wysłany: 25 lipca 2020, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    No to męczące jest, taka dieta, dobrze, że jestem na końcówce. Jeszcze mąż się drze jak tylko spojrzę na ciastko ; D

    A próbujecie jakieś ketosłodycze w chwilach słabości?
    Jak mocno byłam na zaleceniach to się okazało że umiem zrobić chałwe na ksylitolu i marcepan (tylko oblanie gorzką czekoladą mi nie wyszło ;) )
    A na mące kokosowej (bleeee) całkiem niezłe pralinki malinowe wychodzą.
    I polecam samemu ukręcić swoje lody - mniam!

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
‹‹ 267 268 269 270 271 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ