Lublin - jaką klinikę leczenia niepłodności polecacie?

Kluska ja robiłam w cm Chodźki, nie bolało mnie , zapłaciłam 550zl.

Kluska jeśli mogę polecić to Ovum i dr.M
Koszt ok.500zł rok temu.Ja robiłam jestem zadowolona.
Szerokim łukiem omijać Provivo i dr.K.

Ja też robiłam w Ovum w styczniu tego roku i zapłaciłam 600 zł, co do badania nie mam zastrzeżeń, jajowody wyszly drożne, więc badanie praktycznie bezbolesne, wykonywała je Dr T-W.

Hej mam kilka pytań bo też chodzę do tkaczuk włach. Wysyłam zaproszenie

Hej napisz do mnie z chęcią się dowiem kilka rzeczy od Ciebie. Też byłam prowadzona przez Panią Tkaczuk - Włach i myślę o przeniesieniu się do dr Kuczyńskiej w Białymstoku

Hej, jestem nowa na grupie.
Starania od ponad 3 lat.
Chętnie wymienię się doświadczeniami odnośnie Ovum.
Prowadziła mnie dr Tkaczuk, później Polak, teraz jestem przed wizyta u dr Mroczkowskiego.
Mam za sobą nieudana IUI.
Ale jak zaczęłam czytać to co piszecie, faktycznie trudno się nie zgodzić z opiniami- wszystko opiera się na tych samych schematach. Dość chaotycznie.

Proszę odezwij się na priv. Z wielką chęcią wymienię się doświadczeniami.

Hej,
My na początku też leczyliśmy się w Lublinie w OVUM jednak nie mamy pozytywnych wspomnień. 2 inseminacje robione na szybko bez sprawdzenia czy pęcherzyk w ogóle pękł, skupienie się na słabej jakości nasienia a olanie torbieli u żony, które okazały się być objawem zaawansowanej endometriozy. Ogólne poczucie "dojenia z pieniędzy" ale to człowiek dostrzega dopiero po czasie i po porównaniu z innymi lekarzami i klinikami.
Później trafiliśmy na dr Tkaczuk, która od razu skierowała żonę do prof Tarkowskiego na operację usunięcia ognisk endometriozy. Pani dr jest konkretna, widać że zależy jej na rozwiązaniu problemu a nie naciąganiu na kasę, część spraw można skonsultować emailem bez konieczności wizyty. Faktem jest, że ma dużo pacjentek i ciężko się dostać ale myślę że warto próbować. Lepiej też umówić się na wizytę w Femmedzie, atmosfera jest jakby spokojniejsza niż w OVUM. My naszą przygodę z Lublinem skończyliśmy na tym i przenieśliśmy się do Kriobanku w Białymstoku. Swoja droga dr Tkaczuk i dr Kuczyńska się znają i mogą współpracować w niektórych przypadkach żeby ułatwić proces leczenia i nie jeździć tak często do Białegostoku.

Ja leczylam sie u Dr Takczuk okolo rok czasu, zachecona dobrymi opiniami. Musze przyznac ze Pani doktor ma faktycznie ogromna wiedze i doskonale podejscie do pacejenta. Zdiagnozowano u mnie pcos i IO, zostalam skierowana do diabeteloga. Wykonalam szereg badan zleconych przez Pania dr, jak rowniez na wlasna reke (nie chcialam tracic czasu). Niestety po roku staran i 2 IUI nic z tego. Czytajac natomiast fora internetowe i obecnie leczac sie u kogos innego, z perspektywy czasu widze, ze Pani dr leczyla mnie bardzo chaotycznie.
- Nie mialam monitoringu owu (po podaniu ovitrelle, ani w ogole bez zatrzyku nikgdy nie mialam robionego usg aby sprawdzic czy w ogole owu byla).
- Nie wiadomo bylo czy moje pecherzyki same rosna i pekaja bez "wspomagaczy czy nie"
- Dostawalam aromek, lub inne leki (nie pamietam nazwy) ale co jakis czas, nie bylo w tym systematycznosci
- Przed zadnym IUI nie mialam stymulowanego cykly przez dluzszy okres czasu.
Jesli ktos tak jak ja stara sie juz dosc dlugo to wie ze te rzeczy ktore wymienila to podstawy, bez nich leczenie raczej to bicie na oslep.
W Ovum wydalam kupe kasy, niestety z zerowym efektem.
Wiem ze Pani dr pomogla wielu osobom i faktycznie ma swietne opinie, natomiast ja do nich nie naleze, niestety. Walcze dalej:)
Btw: jesli jest tu jaka staraczka a lubelskiego, ktora chcialby pogada o trudach i zmaganiach i sie wesprzec, wymienic doswiadczeniami, to ja chetnie

Ja w ovum byłam 6 lat niepłodność idiopatyczna kilka iui i 7 transferów . Zostawiłam tą klinikę i ruszyłam do profesor Jerzak i w 3 mc na jej suplementach zaszłam w naturalną ciążę .

Hej dziewczyny a czy któraś może ma doświadczenie z Klinika Bocian w Lublinie? Bo tam planuje zacząć leczenie,

Bajcurek, jesteś zadowolona z bociana?