X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕
Odpowiedz

Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕

Oceń ten wątek:
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Kurcze zaczynam się troche martwić bo cycki przestały mnie boleć a do tej pory bolały cały czas nie jakoś bardzo ale je czułam a teraz tylko delikatnie sutki bola ale tylko przy dotyku i do tego cmi mnie brzuchu jakbym miała za sekundę okres dostać miałam tak ale po transferze gdzieś to 15dpt a potem przeszło i teraz znowu.. 😕
    Kochana mnie wogole cycki nie bola, a bóle jak na @ też miewam. Wtedy nospa i do łóżeczka. Musi być dobrze. Nic innego jak wiara nam nie pozostaje.
    Mnie to łapie w kościach dziś kręgosłup ale to od accofilu.


    Z zaparciami to ja problemów o dziwo nie mam. Wcześniej miałam okropne a od 2 dot biegunki prawie codziennie. Ale lepsze to niż zaparcia

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Szatyneczka, nie martw wie , Ja mam tak co chwila.
    Pol dnia potrafia cycki bolec, potem sa oklaple i tak w kolko. tez zalezy od stezenia proga po czesci. Brzuch ciagnie mnie caly czas. I pachwiny od czasu do czasu.
    Nie martw sie.
    Kiedy masz kolejna wizyte?
    Mnie to tak coś czuję jakby tam w środku przy szyjce takie cmienie jakbym okres miała
    W poniedziałek idę na betę i progesteron a we wtorek mam wizytę razem z kolejnym wlewem z intralipidu mam nadzieję że ten wtorek będzie dobrym i szczęśliwym dniem bo to imieniny miesiąca i do tego 21 urodziny mojego braciszka

    Cherry78, Esperanza Mia, Makt, nadzieja91 lubią tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja27 wrote:
    Wydaje mi się ,ze to chyba normalne 🤔 ja dzisiaj jestem 21 dpt i brzuch tylko od czasu do czasu mnie ćmi , bardzo rzadko, biust tez już tak nie boli jak na początku. A pierwsze dwa tygodnie po transferze to brzuch caly czas praktycznie bolał jak na okres i do tego ból piersi 🤷🏻‍♀️
    Widzę że większość z was miała podobnie więc trochę się uspokoiłam byle do wtorku. Dziękuję 😘

    Cherry78 lubi tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Miłego dnia dziewczyny :)
    Tobie też 🙂 jak się czujesz? Udało się już dokumentację odzyskac?

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Kochana mnie wogole cycki nie bola, a bóle jak na @ też miewam. Wtedy nospa i do łóżeczka. Musi być dobrze. Nic innego jak wiara nam nie pozostaje.
    Mnie to łapie w kościach dziś kręgosłup ale to od accofilu.


    Z zaparciami to ja problemów o dziwo nie mam. Wcześniej miałam okropne a od 2 dot biegunki prawie codziennie. Ale lepsze to niż zaparcia

    Czyli wcale nic strasznego nie musi się dziać bo już od rana czarnowidzwo mi się wdalo ale już zaczynam myśleć że wszystko będzie w porządku 🙂 kurcze w tych biegunkach to coś chyba jest bo ja od transferu to samo może nie często jak to przy biegunkach bywa ale za każdym razem rozwolnienie 🙈 a zawsze zmagałam się z mega zaparciami a teraz zaczyna mi się to podobać kiedy ich nie ma 🙂

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Kurcze zaczynam się troche martwić bo cycki przestały mnie boleć a do tej pory bolały cały czas nie jakoś bardzo ale je czułam a teraz tylko delikatnie sutki bola ale tylko przy dotyku i do tego cmi mnie brzuchu jakbym miała za sekundę okres dostać miałam tak ale po transferze gdzieś to 15dpt a potem przeszło i teraz znowu.. 😕
    Objawami się nie przejmuj, potrafią przychodzić i odchodzić, też tak miałam na początku, w jednym dniu potrafiły ustać wszystkie objawy nawet biust flaczał, stres był okropny, ale nic złego się nie wydarzyło.

    Z kolei pełen pakiet objawów nie jest gwarancją tego, że jest dobrze w pierwszej ciąży szłam na usg w 11tc, totalnie na pewniaka bo miałam pełen pakiet objawów, a dziecko od kilku dni już nie żyło.

    Szatyneczka lubi tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka_36 wrote:
    Dzień dobry wszystkim.

    Temat mało przyjemny ale borykam się (odkąd biorę luteine )z zaparciami. Naprawdę długo się muszę nameczyć aby się udało. Czy może to mieć wpływ na kropeczki ? Takie intensywne skurcze? 😬🙄😔 i jak mogę sobie pomóc? Są jakieś preparaty które mogę stosować? Nigdy w życiu nie miałam takiej sytuacji. Z góry dzięki.

    Dziś mam 4 dpt jadę do rodziców i na urodziny do chrześniaka więc dzień o niebo lepszy niż wczoraj 🙂

    Lactulosum hasco syrop. Czopki glicerynowe. Nie ma wpływu na zarodki. Polubiono przez przypadek

  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Mnie to tak coś czuję jakby tam w środku przy szyjce takie cmienie jakbym okres miała
    W poniedziałek idę na betę i progesteron a we wtorek mam wizytę razem z kolejnym wlewem z intralipidu mam nadzieję że ten wtorek będzie dobrym i szczęśliwym dniem bo to imieniny miesiąca i do tego 21 urodziny mojego braciszka

    Dobrze bedzie😀

    Ja dopiero wizyta w piatek.
    Teraz mialam 3 dni bez krwawienia, ale dzis rano juz cos leci, duzo brazowej krwi i dwa male skrzepy.
    Juz mam dosyc tego. Caly czas leze, nic nie robie, tylko lozko- lazienka- sofa. Wykonczyc sie mozna🙁

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z góry przepraszam starające, jeśli nieprzyjemne będzie dla nich czytanie tego posta, bo kieruje go w tej chwili przede wszystkim do dziewczyn, które są na początku ciąży (Chociaż starające też mogą sobie wziąć do serca, bo ma pewno predzej czy później ich też będzie dotyczyć).

    Dziewczyny drogie: ciąża boli. Mimo że wszystko jest w porządku i nic złego się nie dzieje, to będzie boleć. Nawet jeśli czujecie się w ciąży jak milion dolarów, to będzie boleć. Jednego dnia mniej, innego bardziej, dla większości chyba kobiet to nie jest stan przyjemny fizycznie. Na początku boli brzuch, jajniki, piersi, czasem spojenie łonowe. Boli głowa, mięśnie, kości- niektóre kobiety mają wręcz objawy grypopodobne. Ciążą to często ciągły ból całego ciała. Ja od ok. 6 miesiąca nie mogłam już wstać bez stękania, kompletnie mimowolnego, nie potrafiłam nad tym zapanować. Nie twierdzę, że jest to jakieś ogromne cierpienie, bo nie, bardziej ciągła irytacja fizyczna. Jak pierwszy raz w ciąży kichnęłam, to byłam pewna, że poroniłam, tak mnie brzuch rozbolal. Jak mala zaczela kopac, to tez potrafiło mnie pradem w calym ciele przeszyc. Wiadomo, nie uspokoi Was ta wiedza do końca 😉 Ale uwierzcie mi, że nawet mocny ból miesiączkowy to jest norma i trwa czasem całe 9 miesięcy . Kiedys pytalam moja mamę o to, jakie jest uczucie przy poronieniu (poroniła pierwszą ciążę ok. 12 tygodnia) i ona mi mówiła, że to jest ból nie do pomylenia z czym innym, ale na szczęście sama nie wiem, czy faktycznie tak jest.

    Jeszcze raz przepraszam, jeśli kogoś uraziłam tym postem, ale wiem, że na samym początku po sukcesie nie chce się przenosić na fioletową, żeby nie zapeszyc, a chciałam, żebyście to wiedziały.

    Niki345, Sylwia Sylwia, Szatyneczka, niesprawiedliwa, Jlod, Esperanza Mia, blackdeer, shani, Makt, Kosmamitka, nadzieja91, CzarnaK, Umka lubią tę wiadomość

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Dobrze bedzie😀

    Ja dopiero wizyta w piatek.
    Teraz mialam 3 dni bez krwawienia, ale dzis rano juz cos leci, duzo brazowej krwi i dwa male skrzepy.
    Juz mam dosyc tego. Caly czas leze, nic nie robie, tylko lozko- lazienka- sofa. Wykonczyc sie mozna🙁
    Znam ten ból, ale warto przetrwać. Dacie radę! Każdy dzień to mały sukces, każdego dnia Twoje dziecko jest silniejsze i ma większe szanse!

    Jlod, Szatyneczka, nadzieja91 lubią tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Objawami się nie przejmuj, potrafią przychodzić i odchodzić, też tak miałam na początku, w jednym dniu potrafiły ustać wszystkie objawy nawet biust flaczał, stres był okropny, ale nic złego się nie wydarzyło.

    Z kolei pełen pakiet objawów nie jest gwarancją tego, że jest dobrze w pierwszej ciąży szłam na usg w 11tc, totalnie na pewniaka bo miałam pełen pakiet objawów, a dziecko od kilku dni już nie żyło.
    Dziękuję za odpowiedź 😘

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Dobrze bedzie😀

    Ja dopiero wizyta w piatek.
    Teraz mialam 3 dni bez krwawienia, ale dzis rano juz cos leci, duzo brazowej krwi i dwa male skrzepy.
    Juz mam dosyc tego. Caly czas leze, nic nie robie, tylko lozko- lazienka- sofa. Wykonczyc sie mozna🙁
    Kurde ciekawe kiedy ta krwawienia/plamienia się u ciebie skończą współczuję ci strasznie bo wiem jak wszelakie plamienia stresują 😕 a do piątku tak daleko jeszcze 🙉 życzę Ci żeby Ci bardzooo szybki zleciało i żeby przede wszystkim byli wszystko dobrze z dzidzia a plamienia żeby się wreszcie skończyły i żebyś szybko o nich zapomniała że wogule były 😘✊✊✊

    Jlod lubi tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5362

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzyzia wrote:
    Dziewczyny z góry przepraszam starające, jeśli nieprzyjemne będzie dla nich czytanie tego posta, bo kieruje go w tej chwili przede wszystkim do dziewczyn, które są na początku ciąży (Chociaż starające też mogą sobie wziąć do serca, bo ma pewno predzej czy później ich też będzie dotyczyć).

    Dziewczyny drogie: ciąża boli. Mimo że wszystko jest w porządku i nic złego się nie dzieje, to będzie boleć. Nawet jeśli czujecie się w ciąży jak milion dolarów, to będzie boleć. Jednego dnia mniej, innego bardziej, dla większości chyba kobiet to nie jest stan przyjemny fizycznie. Na początku boli brzuch, jajniki, piersi, czasem spojenie łonowe. Boli głowa, mięśnie, kości- niektóre kobiety mają wręcz objawy grypopodobne. Ciążą to często ciągły ból całego ciała. Ja od ok. 6 miesiąca nie mogłam już wstać bez stękania, kompletnie mimowolnego, nie potrafiłam nad tym zapanować. Nie twierdzę, że jest to jakieś ogromne cierpienie, bo nie, bardziej ciągła irytacja fizyczna. Jak pierwszy raz w ciąży kichnęłam, to byłam pewna, że poroniłam, tak mnie brzuch rozbolal. Jak mala zaczela kopac, to tez potrafiło mnie pradem w calym ciele przeszyc. Wiadomo, nie uspokoi Was ta wiedza do końca 😉 Ale uwierzcie mi, że nawet mocny ból miesiączkowy to jest norma i trwa czasem całe 9 miesięcy . Kiedys pytalam moja mamę o to, jakie jest uczucie przy poronieniu (poroniła pierwszą ciążę ok. 12 tygodnia) i ona mi mówiła, że to jest ból nie do pomylenia z czym innym, ale na szczęście sama nie wiem, czy faktycznie tak jest.

    Jeszcze raz przepraszam, jeśli kogoś uraziłam tym postem, ale wiem, że na samym początku po sukcesie nie chce się przenosić na fioletową, żeby nie zapeszyc, a chciałam, żebyście to wiedziały.
    Dzyzia jesteś cudowna i kochana fajnie że napisałaś ten post bo to na prawdę daje do myślenia żeby nie kierować myśli negatywnie jeśli coś boli bo to nic złego nie oznacza tylko poprostu że ciąża się rozwija wszystko rośnie, rozciąga się itd. 🙂 Ty to wogule dałaś mi ogrom nadziei kiedy moja beta nie chciała właściwie rosnąć więc wierzę w każde twoje słowo w tym poście bez najmniejszego wątpienia 😘

    niesprawiedliwa, Makt lubią tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Znam ten ból, ale warto przetrwać. Dacie radę! Każdy dzień to mały sukces, każdego dnia Twoje dziecko jest silniejsze i ma większe szanse!

    Wiem ale kazdy taki incydent to zawal serca, jajnik od rana boli, leze i staram sie nie ruszac.
    Nie wiem jak doczekam do piatku

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, mam pytanie bo jakaś ciemna jestem 🤣 bylam wczoraj u gino, mowi mi żeby liczyć ciążę od dnia transferu czyli 23.01. Wedlug niej teraz jest 7 tydzien, a liczę i liczę i wychodzi mi 6...czy ja coś źle liczę?

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍

    I transfer:
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml

    06.10.2020 - Gabriela💖

    II transfer:
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    III transfer:
    09.10.2023 - transfer

    15.06.2024- Wiktoria💖
  • Pestka Ekspertka
    Postów: 198 516

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzyzia wrote:
    Dziewczyny z góry przepraszam starające, jeśli nieprzyjemne będzie dla nich czytanie tego posta, bo kieruje go w tej chwili przede wszystkim do dziewczyn, które są na początku ciąży (Chociaż starające też mogą sobie wziąć do serca, bo ma pewno predzej czy później ich też będzie dotyczyć).

    Dziewczyny drogie: ciąża boli. Mimo że wszystko jest w porządku i nic złego się nie dzieje, to będzie boleć. Nawet jeśli czujecie się w ciąży jak milion dolarów, to będzie boleć. Jednego dnia mniej, innego bardziej, dla większości chyba kobiet to nie jest stan przyjemny fizycznie. Na początku boli brzuch, jajniki, piersi, czasem spojenie łonowe. Boli głowa, mięśnie, kości- niektóre kobiety mają wręcz objawy grypopodobne. Ciążą to często ciągły ból całego ciała. Ja od ok. 6 miesiąca nie mogłam już wstać bez stękania, kompletnie mimowolnego, nie potrafiłam nad tym zapanować. Nie twierdzę, że jest to jakieś ogromne cierpienie, bo nie, bardziej ciągła irytacja fizyczna. Jak pierwszy raz w ciąży kichnęłam, to byłam pewna, że poroniłam, tak mnie brzuch rozbolal. Jak mala zaczela kopac, to tez potrafiło mnie pradem w calym ciele przeszyc. Wiadomo, nie uspokoi Was ta wiedza do końca 😉 Ale uwierzcie mi, że nawet mocny ból miesiączkowy to jest norma i trwa czasem całe 9 miesięcy . Kiedys pytalam moja mamę o to, jakie jest uczucie przy poronieniu (poroniła pierwszą ciążę ok. 12 tygodnia) i ona mi mówiła, że to jest ból nie do pomylenia z czym innym, ale na szczęście sama nie wiem, czy faktycznie tak jest.

    Jeszcze raz przepraszam, jeśli kogoś uraziłam tym postem, ale wiem, że na samym początku po sukcesie nie chce się przenosić na fioletową, żeby nie zapeszyc, a chciałam, żebyście to wiedziały.

    Poważnie?😲 To chyba naprawde różnie, bo ja w pierwszej ciąży do 37 tygodnia nie czułam NIC oprócz ruchow synka. Kompletnie nic. Nawet piersi mi sie nie powiększyła. Dopiero po porodzie, a w 35 tygodniu jeszcze na drabinie malemu pokoik malowalam, bo nie mogłam się doczekać aż mąż wróci i pomaluje.

    9mz1p1.png

    x4rkp1.png
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Hejka, mam pytanie bo jakaś ciemna jestem 🤣 bylam wczoraj u gino, mowi mi żeby liczyć ciążę od dnia transferu czyli 23.01. Wedlug niej teraz jest 7 tydzien, a liczę i liczę i wychodzi mi 6...czy ja coś źle liczę?

    Na pierwszej stronie jest kalkulator.
    Wpisujesz dzien transferu, zaznaczasz czy mialas 3 dniowy czy 5 dniowy zarodek i powinno ci wyjsc

    Z tego wychodzi ci ze masz 7tydz 4 dzien bo 3 dniowca mialas

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2020, 11:07

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 29 lutego 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka wrote:
    Kurde ciekawe kiedy ta krwawienia/plamienia się u ciebie skończą współczuję ci strasznie bo wiem jak wszelakie plamienia stresują 😕 a do piątku tak daleko jeszcze 🙉 życzę Ci żeby Ci bardzooo szybki zleciało i żeby przede wszystkim byli wszystko dobrze z dzidzia a plamienia żeby się wreszcie skończyły i żebyś szybko o nich zapomniała że wogule były 😘✊✊✊

    Tez mialam nadzieje ze to juz koniec, ale ze krwiak duzy to wiadomo bedzie jeszcze🙁
    Mam nadzieje ze z malenstwem wszystko ok

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2020, 11:01

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Tez mialam nadzieje ze to juz koniec, ale ze krwiak duzy to wiadomo bedzie jeszcze🙁
    Mam nadzieje ze z malenstwem wszystko ok

    Za mamusie i dzielne maleństwo ✊🏻💕

    Jlod, Szatyneczka, Makt, Umka lubią tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Hejka, mam pytanie bo jakaś ciemna jestem 🤣 bylam wczoraj u gino, mowi mi żeby liczyć ciążę od dnia transferu czyli 23.01. Wedlug niej teraz jest 7 tydzien, a liczę i liczę i wychodzi mi 6...czy ja coś źle liczę?
    Hmm pierwszy raz się spotykam z tym żeby liczyć od dnia transferu...przecież wtedy zarodki mają już parę dni. Przy naturalnych ciążach też nie liczy się od dnia zapłodnienia, czy zagnieżdżenia. Spróbuj z kalendarzem z pierwszej strony

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2020, 11:04

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
‹‹ 440 441 442 443 444 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ