MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
No ty jakoś teraz tez miałaś podchodzić nie?Berbeć wrote:Nowa , Kimczi zazdraszczam Wam
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Taaa a jeszcze byś nie dojechała a już byś tęskniła . Będziesz miała co wspominać kiedyś i wygarniesz Oli jaka to za młodu była. A tak serio to mimo tych wszystkich złości i niemocy to i tak je kochamyMalaHD wrote:Olka zaraz skończy rok s ja nadal marzę o Bieszczadach. 2 takie Olki?!!!! ja pierdole już dawno by mnie w kaftanie wywieźli
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Transfer robił dr. Bręborowicz , wcześniejsze transfery robił mi dr Żak , ale akurat był teraz na urlopie . Oprócz brania leków , nie przygotowywałam się specjalnie , po transferze starałam się pić czerwone wino , ale mi nie wchodziło za bardzo bo wole białe .kika123 wrote:Gratuluję...a kto robił transfer, jeśli można wiedzieć?.Ja mam jutro transfer...miałaś jakieś zalecenia przed, jakoś trzeba się przygotować?
-
To trzymam kciuki żeby się jutro udało .Kimczi wrote:Transfer robił dr. Bręborowicz , wcześniejsze transfery robił mi dr Żak , ale akurat był teraz na urlopie . Oprócz brania leków , nie przygotowywałam się specjalnie , po transferze starałam się pić czerwone wino , ale mi nie wchodziło za bardzo bo wole białe .
-
Mi też będzie robił dr Bręborowicz...Ja w trakcie stymulacji popijalam już winko,..a to po transferze też zalecane?.Kimczi wrote:Transfer robił dr. Bręborowicz , wcześniejsze transfery robił mi dr Żak , ale akurat był teraz na urlopie . Oprócz brania leków , nie przygotowywałam się specjalnie , po transferze starałam się pić czerwone wino , ale mi nie wchodziło za bardzo bo wole białe .kika
-
Dzięki kochane, że pytacie. Codziennie Was podczytuję, obserwuję na bieżącoBerbeć wrote:Właśnie Dalia, gdzie jestes? co słychac?
. Latam po laryngologach z niekończącym się przeziębieniem, bo jak nie katar, to kaszel albo zatoki albo ucho albo gardło... i tak do osranej śmierci. Ci uważają, że to wina mojej natury i krzywej przegrody nosowej 
. Twierdzą, że nie ma przeciwwskazań do transferu. Biorę sterydy i wszelakie dziadostwa na odporność. Czekam na @, która powinna być lada dzień, pojadę do Ż i zobaczymy co powie.
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyGonia8986 wrote:Trzymam.kciuki nam zostalu dwa, yez badamy, wyniki jutro
Gonia8986 jak tam? Przygotowujecie się do transferu z Ż? Nam przepadł jeden cykl ze względu na te urlopy, czekam na 3dc i ruszamy z transferem..już się nie mogę doczekac.
-
Cześć, podczytuję Was od jakiegoś czasu i widzę... jak wielu z Was udało się doczekać bąbla to mam coraz większą nadzieję, że i mi się w końcu uda.
Wiem o Was już co nieco... także czuję się zobowiązana powiedziec coś o sobie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 07:42
-
Staramy się o bobasa ok 2 lat.. jesteśmy po dwóch IUI niestety bez efektów, niedługo będziemy podchodzić do IVF u dr K czym jestem przerażona...Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona, bo tutaj już zgrana ekipa jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 07:43
-
Dziewczyny, mam dziwne pytanie
jak dłużej pochodzę albo np posprzątam trochę to później jak siadam to mam takie dziwne uczucie jakbym siadała na jakiś kołek jakbym miała coś twardego w środku, takie dziwne uczucie jakby zakłuło ale tak tępo. I tylko w momencie siadania, jak już siedzę to przechodzi. To normalne? Miała któraś coś takiego? Przecież nie napiszę do B, że mam uczucie siadania na kołek i co robić
-
nick nieaktualnyMada292 wrote:Moly jak tam Wasza córeczka? Mam nadzieję, że Was żadne przeziębienie nie dopadło?
Nadrobiłam zaległości
Jeżeli chodzi o przeziębienie to wykrakałaś Pierwsze 2 tygodnie października upłynęły mi na walce z choróbskiem. Jak tylko doszłam do siebie to dopadło mojego Partnera, więc prawie miesiąc mieliśmy w domu istny szpital
Śmiejemy się, że Lili to terminator, bo zaraza w domu, a ona nawet katarku nie miała
Mała jest świetna, niedługo dobijemy już do 4 miesiąca i nie mogę uwierzyć, że jest już taka duża. Dostawka przy łóżku długo nam już nie posłuży
A co u Was? Kubuś pewnie coraz bardziej kontaktowy i zainteresowany tym co się dzieje wokół
-
Nowa a bierzesz magnez/no-spe?
Mao nie próbujesz czasem wpisywać buziek z telefonu? Bo mi ucinalo wiadomosci jak z rozpędu wstawialam buźki, właśnie w momencie wstawienia buźki wysypywalo się jaki macie problem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 08:38
M&K
2017
M 😍 2020 -
Imbirek91 wrote:Nowa a bierzesz magnez/no-spe?
Mao nie próbujesz czasem wpisywać buziek z telefonu? Bo mi ucinalo wiadomosci jak z rozpędu wstawialam buźki, właśnie w momencie wstawienia buźki wysypywalo się jaki macie problem?
Oczywiście, że próbowałam wstawić buźki z telefonu...
U mnie wyszło MTHFR 1298A_C,dr K stwierdziła, że to mogło sporo namieszać, plus wyniki mojego M zawsze były w okolicy dolnej granicy normy... a od kiedy jesteśmy pod opieką kliniki znacznie się pogorszyły... kiepskie wyczucie czasu:(, pierwsze podejście do IUI odwołane, bo okazało się, że w nasieniu są bakterie, drugie się odbyło, ale nici z tego, 3 podejscie odwołane bo miałam 6 pęcherzyków, 4 podejscie sie odbyło i d... z tego.. a jak dr K. powiedziała, że mam AMH na średnim poziomie i ona by poszła w stronę IVF... zatem jej zaufaliśmy i jak będzie @ zaczynam łykać antyki...
