X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 30 października 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Kornelkornel czy kolejna MedArt’owa dziewczynka jest już na świecie? :)

    O 1 zaczęłam plamić i pojechaliśmy do szpitala, przeleżałam do 7 na przedporodowej, zero postępu wszystko stoi w miejscu.
    Obecnie leżę na patologii coś przebąkują, że skoro mam jutro termin i nic się nie ruszy to wsadzą mi balonik jeśli po nim będzie nadal dupa to oxy. Oczywiście plamienia ustały... Masakra myślałam, że do ostatniej chwili posiedzę w domu :(

    klz9krhmyflvohw4.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5317 1926

    Wysłany: 30 października 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula83 wrote:
    Dziewczyny wpadłam w martwy ciąg. Mam tak złe wyniki, że dyskwalifikują mnie nawet do refundacji do stymulacji (AMH znów spadło a FSH poszło w górę - ponad 20). Dr powiedziała że uda że nie widziała wszystkich wyników. Wg niej nie ma sensu kolejna IUI i przy tych wynikach sukces inseminacji = naturalne starania = cud. Namawia nas na in-vitro. Tutaj mamy cień szansy. Za pół roku pewnie nie będzie mowy o niczym. Problem polega na tym że mój nie chce o tym słyszeć. Ja się poryczałam a on się nie odzywa. Rozjechaliśmy się do pracy, siedzę i nie mogę się na niczym skupić. Nie wiem co robić.
    Ja bym na spokojnie wróciła do rozmowy z M po pracy i wytłumaczyła co i jak spytała dlaczego jest na nie . To musi b6c wasza wspólna decyzja . U nas na szczęście nie ma tego problemu mój M jest zawsze na tak jeśli chodzi o te kwestie robimy wszystko co się da by później nie mieć pretensji do siebie że nie zrobiło się wszystkiego . Ale też oczywiście jakieś granice w tym wszystkim .
    Może kość mu jakieś filmy dotyczące ivf by się zapoznał jak to wygląda od środka.

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Tak wiem, że niektórzy muszą nawet na IUI wziąć pożyczkę... a te wszystkie badania które zleca dr K... tez kosztują sporo.
    My aktualnie kończymy budowę domu.. także zrobiliśmy co niezbędne... ale zgodnie ustaliliśmy co jest dla nas priorytetem :) także wokół naszej chatki rośnie zielsko, jesteśmy bez płotu... ale są rzeczy ważne i ważniejsze :)
    My w momencie kiedy mieliśmy plany już na ostateczne zakończenie robót budowlanych w nowowybudowanym domu i zmianę samochodu usłyszeliśmy in vitro. Odłożyliśmy więc plany na półkę i rozpoczęliśmy walkę, kosztowna walkę. Ale dzisiaj nie żałujemy podjętej decyzji ani żadnej wydanej złotówki. Choć nie powiem ja miałam chwile zwatpienia, ale moj chlop potrafi mnie do pionu postawić :D Jeździmy starym samochodem, mieszkamy w domu bez elewacji, siedzimy na tarasie bez zadaszenia ale z myślą, że za niedługo po tym domu będzie dreptać maluszek ;) a plany...zrealizuje się później ;) chociaż ja cały czas jestem przerażona jak diabli :D

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    My w momencie kiedy mieliśmy plany już na ostateczne zakończenie robót budowlanych w nowowybudowanym domu i zmianę samochodu usłyszeliśmy in vitro. Odłożyliśmy więc plany na półkę i rozpoczęliśmy walkę, kosztowna walkę. Ale dzisiaj nie żałujemy podjętej decyzji ani żadnej wydanej złotówki. Choć nie powiem ja miałam chwile zwatpienia, ale moj chlop potrafi mnie do pionu postawić :D Jeździmy starym samochodem, mieszkamy w domu bez elewacji, siedzimy na tarasie bez zadaszenia ale z myślą, że za niedługo po tym domu będzie dreptać maluszek ;) a plany...zrealizuje się później ;) chociaż ja cały czas jestem przerażona jak diabli :D
    Wychodzimy z tego samego założenia :) z tym, że ja oczywiście panikuje, że jak noe uda się pierwsze, ani drugie podejście itp, to w końcu skończy się kasa... dziecka nie będzie i chatka w rozsypce :) Ale to tylko ja, bo moj M nie ma żadnego problemu, gdyby nie on to ja już bym w kaftanie wylądowała :P
    Mam nadzieję, że niedługo będę w takim samym położeniu jak Ty:) Chata nie skończona, ale dziecko w brzuchu:)

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    O 1 zaczęłam plamić i pojechaliśmy do szpitala, przeleżałam do 7 na przedporodowej, zero postępu wszystko stoi w miejscu.
    Obecnie leżę na patologii coś przebąkują, że skoro mam jutro termin i nic się nie ruszy to wsadzą mi balonik jeśli po nim będzie nadal dupa to oxy. Oczywiście plamienia ustały... Masakra myślałam, że do ostatniej chwili posiedzę w domu :(

    Z jednej strony dobrze, że jesteś pod obserwacja skoro były plamienia, a z drugiej wiadomo, ze jednak lepiej być w domu i do szpitala pojechać jak się wszystko zacznie. Życzę Ci z całego serca zeby akcja jednak ruszyła sama. Znam kilka przypadków (w tym mój) że wizja wywoływania porodu powodowała jego samoistne rozpoczęcie :) czekamy na Twoja modeleczkę :)

    kornelkornel lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Każdej z nas te chwile są dobrze znane, ja też się dziwiłam mojemu Partnerowi, że wytrzymuje moje huśtawki :) a co do zabawek to Lili ma ich cały koszyk (nazbieralo się po odwiedzinach), a jej ulubioną jest grzechotka za 5zł i tetrowa pielucha ;)
    Mój uwielbia husteczki higieniczne jak mu się głaszcze po twarzy. Świetna zabawa :)
    A jak kołki nie dopadły Lili?

    Tacia lubi tę wiadomość

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 30 października 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Biorę 1 tabletkę magnefaru dziennie. Podejrzewam, że to mało nie? Nospy nie biorę,bo to nie są jakieś skurcze, to taki tępy ból przy siadaniu i po wszystkim.
    Nowa jak ja mialam twardniejaca macice to do teraz biore 3x1 Magne b6 i chyba pomoga ;-) ale skonsultuj to z lekarzem dla swietego spokoju. ;-)

    Nowa38 lubi tę wiadomość

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Mój uwielbia husteczki higieniczne jak mu się głaszcze po twarzy. Świetna zabawa :)
    A jak kołki nie dopadły Lili?
    Czyli chociaż o to nie muszę się martwić :P

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Mój uwielbia husteczki higieniczne jak mu się głaszcze po twarzy. Świetna zabawa :)
    A jak kołki nie dopadły Lili?

    Mieliśmy farta, bo Lili to całkowity bezkolkowiec, za to od niedzieli mamy 4 skok rozwojowy i z rąk nie schodzi. Czekam, aż jej minie, bo noszenie przez cały dzień 6,5kg kluski jednak człowieka trochę zmęczy :D
    A Eryczek jak? Nie masz suwaczka to nie wiem dokładnie ile już ma :) Laktacja się unormowała?
    W weekend na hbo leciała mała syrenka i mi się od razu z Twoim synkiem skojarzyło ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 14:43

    susełek lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 30 października 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy podczas inseminacji towarzyszył Wam partner/mąż? Samiec ma wstęp do zabiegowego? :)
    I druga sprawa - jak wygląda kwestia płatności za inseminację? W cenniku podana jest cena samego zabiegu i zabiegu z monitoringiem. Ciekawi mnie, jak to rozliczają, jeśli ktoś miał kilka wizyt w ramach monitoringu cyklu, za które normalnie płacił, a potem podchodził do inseminacji.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Dziewczyny, czy podczas inseminacji towarzyszył Wam partner/mąż? Samiec ma wstęp do zabiegowego? :)
    I druga sprawa - jak wygląda kwestia płatności za inseminację? W cenniku podana jest cena samego zabiegu i zabiegu z monitoringiem. Ciekawi mnie, jak to rozliczają, jeśli ktoś miał kilka wizyt w ramach monitoringu cyklu, za które normalnie płacił, a potem podchodził do inseminacji.

    Tak, samiec ma wstęp tyle, ze ja byłam i tak za kotarką, więc widział tylko moja jedna stopę ;) Oni zapisują te wizyty z monitoringiem i my po inseminacji doplacilismy tylko różnicę jeżeli dobrze pamietam :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 15:20

    Emma_ lubi tę wiadomość

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 30 października 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Tak, samiec ma wstęp tyle, ze ja byłam i tak za kotarką, więc widział tylko moja jedna stopę ;) Oni zapisują te wizyty z monitoringiem i my po inseminacji doplacilismy tylko różnicę jeżeli dobrze pamietam :)
    Dokladnie tak ;-)

    Emma_ lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 30 października 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam!

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tacia wrote:
    Nowa jak ja mialam twardniejaca macice to do teraz biore 3x1 Magne b6 i chyba pomoga ;-) ale skonsultuj to z lekarzem dla swietego spokoju. ;-)
    Tacia, a jak ta twardniejąca macica u Ciebie się objawiała?

  • Tacia Autorytet
    Postów: 345 272

    Wysłany: 30 października 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Tacia, a jak ta twardniejąca macica u Ciebie się objawiała?
    Czulam jakby macica mi sie wstawiala tak jakbym miala kamien w srodku...

    Nowa38 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Byłam dziś na wizycie ale u siebie. Lekarz ma świetny sprzęt no i wcześniej przed też do niego chodziłam. Widziałam serduszko i drugi pęcherzyk z cialkiem żółtym. Zobaczymy co będzie z drugim. Jestem taka szczęśliwa. Jadąc tam miałam w głowie wszystko to co najgorsze a tu takie szczescie

    Tacia, Imbirek91, Dalia90 lubią tę wiadomość

  • Pelna nadziei Autorytet
    Postów: 470 117

    Wysłany: 30 października 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelinka13 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Byłam dziś na wizycie ale u siebie. Lekarz ma świetny sprzęt no i wcześniej przed też do niego chodziłam. Widziałam serduszko i drugi pęcherzyk z cialkiem żółtym. Zobaczymy co będzie z drugim. Jestem taka szczęśliwa. Jadąc tam miałam w głowie wszystko to co najgorsze a tu takie szczescie
    Super! Gratulacje i oby bylo z drugim wszystko dobrze.

    amelinka13 lubi tę wiadomość

    Pelna nadziei
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Wychodzimy z tego samego założenia :) z tym, że ja oczywiście panikuje, że jak noe uda się pierwsze, ani drugie podejście itp, to w końcu skończy się kasa... dziecka nie będzie i chatka w rozsypce :) Ale to tylko ja, bo moj M nie ma żadnego problemu, gdyby nie on to ja już bym w kaftanie wylądowała :P
    Mam nadzieję, że niedługo będę w takim samym położeniu jak Ty:) Chata nie skończona, ale dziecko w brzuchu:)
    To i tak macie duzo lepiej , my mamy pusta dzialke na razie. Moj juz sie pali, zeby robic a tu kasy brak . Nagorsze, ze niewiadomo ile nas to wszystko bedzie kosztowac i nie mozna nic zaplanowac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    My w momencie kiedy mieliśmy plany już na ostateczne zakończenie robót budowlanych w nowowybudowanym domu i zmianę samochodu usłyszeliśmy in vitro. Odłożyliśmy więc plany na półkę i rozpoczęliśmy walkę, kosztowna walkę. Ale dzisiaj nie żałujemy podjętej decyzji ani żadnej wydanej złotówki. Choć nie powiem ja miałam chwile zwatpienia, ale moj chlop potrafi mnie do pionu postawić :D Jeździmy starym samochodem, mieszkamy w domu bez elewacji, siedzimy na tarasie bez zadaszenia ale z myślą, że za niedługo po tym domu będzie dreptać maluszek ;) a plany...zrealizuje się później ;) chociaż ja cały czas jestem przerażona jak diabli :D
    Ile mialas podejsc? I z jakiego pwodu ivf jesli moge spytac?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny badanie poziomu progesteronu i estradiolu przed transferem mozna zrobic juz na miejscu w klinice? Czy trzeba rano na czczo? Pamieta ktoras z Was ile kosztuje?

‹‹ 1018 1019 1020 1021 1022 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ