X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 30 października 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 06:15

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    To i tak macie duzo lepiej , my mamy pusta dzialke na razie. Moj juz sie pali, zeby robic a tu kasy brak . Nagorsze, ze niewiadomo ile nas to wszystko bedzie kosztowac i nie mozna nic zaplanowac.
    No niestety... ja nawet firanek nie kupuję, bo każda złotówka idzie na "zrobienie" bobasa... :)

    201911201770.png

    202201014972.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Cześć Dziewczyny.
    Podobnie jak Wy leczę się w tej klinice od ostatniego poronienia (czyli jakoś od maja). Aktualnie mam za sobą dwie straty. Obecnie jestem na pierwszym cyklu stymulowanie Clo. Zaczęłam czytać cały Wasz wątek, ale jestem świadoma, że zajmie mi to sporo czasu.Z tego co zdązyłam zaobserwować to wiekszosc z Was chodzi do dr K lub dr Ż (słyszałam bardzo dobre opinie szczególnie o dr K). Ja z kolei jestem u B Juniora ;) i w zwiazku z tym, chciałam zapytać czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym lekarzem? Przyznam, że ja mam niekiedy mieszane odczucia, bo poza dużą porcją posiadanej wiedzy, dr B Jr wydaje mi się przejawiać dosyć słabą "inicjatywę". To znaczy, nawet obecna stymulacja jest odpowiedzią na moją propozycję, abyśmy ją zrobili... Oczekiwałabym jednak od lekarza aby to on wychodził z inicjatywą co do kierunku leczenia.... zwłaszcza płacąc sporo $ za każdą wizytę.
    Ja byłam u niego na dwóch wizytach jak podchodziłam do IUI... dr K. byla wtedy na urlopi. IUI nie doszla do skutku poniewaz mialam 6 pecherzykow, dr B. nie dal mi nic na ich pekniecie. Bylam w kontakcie z dr K.i po swoim powrocie kazala mi przyjsc od razu na USG, aby sprawdzic czy pecherzyki pekly, nic na dr B. nie powiedziała zlego... ale dała odczuc mi, ze u niej IUI by się odbyła. Ja pod jej opieką czuję się bezpiecznie... każe robić dużo badań, ale ma nosa i często one coś wykrywają.
    Do młodego B. nie mam zaufania.. ale jest uprzejmy i wszystko mi dokładnie tumaczył jak spytałam. Ale z tego co czytałam wiele dziewczyn jest z niego zadowolonych :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 20:03

    201911201770.png

    202201014972.png
  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 30 października 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 06:17

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 30 października 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 06:17

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Jeszcze dopytam: czy któryś z Twoich pecherzykow wtedy dotrwał do wizyty u K?
    Nie, na szczęście wszystkie pękły i nie było z tym problemu. Jednak ja jako pierwszorzędna panikara, lepiej czuję się u dr K., która wszystko sprawdza:)
    Ale może zaraz wypowiedzą się pacjentki młodego B., ja byłam u niego tylko w zastępstwie. Każda musi trafić na "swojego" lekarza i mu zaufać, tak mi się wydaje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 20:11

    Anhydra lubi tę wiadomość

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Cześć Dziewczyny.
    Podobnie jak Wy leczę się w tej klinice od ostatniego poronienia (czyli jakoś od maja). Aktualnie mam za sobą dwie straty. Obecnie jestem na pierwszym cyklu stymulowanie Clo. Zaczęłam czytać cały Wasz wątek, ale jestem świadoma, że zajmie mi to sporo czasu.Z tego co zdązyłam zaobserwować to wiekszosc z Was chodzi do dr K lub dr Ż (słyszałam bardzo dobre opinie szczególnie o dr K). Ja z kolei jestem u B Juniora ;) i w zwiazku z tym, chciałam zapytać czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tym lekarzem? Przyznam, że ja mam niekiedy mieszane odczucia, bo poza dużą porcją posiadanej wiedzy, dr B Jr wydaje mi się przejawiać dosyć słabą "inicjatywę". To znaczy, nawet obecna stymulacja jest odpowiedzią na moją propozycję, abyśmy ją zrobili... Oczekiwałabym jednak od lekarza aby to on wychodził z inicjatywą co do kierunku leczenia.... zwłaszcza płacąc sporo $ za każdą wizytę.

    Ostatnio ladybirth się pytała o dr B więc wkleję to co napisałam:

    "No to ja tez się wypowiem jako jego była pacjentka. Osobiście nie mam mu nic do zarzucenia, bardzo dobry kontakt, świetnie się z nim dogadywaliśmy, szybka diagnoza i plan, pierwsza inseminacja z wynikiem pozytywnym niestety szybkie poronienie. Zdecydowaliśmy się na in vitro i z pierwszego transferu mamy córkę. Chodziliśmy do niego jak on dopiero zaczynał w MedArcie wiec pacjentów miał mało, teraz zbiera tu na forum bardzo kiepskie opinie. Dziewczyny pisały, ze liczba par leczących się u niego znacznie wzrosła i jest przemęczony wiec kiepsko to wróży. W każdym razie ja mam w planach wrócić do niego po rodzeństwo dla Lili i mam nadzieje, ze się ogarnie do tego czasu"

    Co do zmiany lekarza prowadzącego to myślę, że nie ma z tym problemu :)

  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 30 października 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Ostatnio ladybirth się pytała o dr B więc wkleję to co napisałam:

    "No to ja tez się wypowiem jako jego była pacjentka. Osobiście nie mam mu nic do zarzucenia, bardzo dobry kontakt, świetnie się z nim dogadywaliśmy, szybka diagnoza i plan, pierwsza inseminacja z wynikiem pozytywnym niestety szybkie poronienie. Zdecydowaliśmy się na in vitro i z pierwszego transferu mamy córkę. Chodziliśmy do niego jak on dopiero zaczynał w MedArcie wiec pacjentów miał mało, teraz zbiera tu na forum bardzo kiepskie opinie. Dziewczyny pisały, ze liczba par leczących się u niego znacznie wzrosła i jest przemęczony wiec kiepsko to wróży. W każdym razie ja mam w planach wrócić do niego po rodzeństwo dla Lili i mam nadzieje, ze się ogarnie do tego czasu"

    Co do zmiany lekarza prowadzącego to myślę, że nie ma z tym problemu :)

    Dziekuję za odpowiedz :).
    Przyznam, że mnie podniosła na duchu.
    No i gratuluję udanej batalii :) przede mną zapewne jeszcze długa droga no ale trzeba być dobrej myśli :) .

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjaa92 wrote:
    Gonia8986 jak tam? Przygotowujecie się do transferu z Ż? Nam przepadł jeden cykl ze względu na te urlopy, czekam na 3dc i ruszamy z transferem..już się nie mogę doczekac.
    Hej Alicjas92 :-)widzę, ze jedziemy na tym samym wózku ;-) ja tez odpuscilam cykl po punkcji.Dzis bylam na usg w luxmedzie obok mojej pracy to lekarz stwierdzil owulacje, takze przy dobrych wiatrach w polowie listopada pojawie sie u Z.Oby nasze endo nas nie wyrolowalo i owocny transfer udal sie jeszcze w tym roku :-) tego nam życzę ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Dziekuję za odpowiedz :).
    Przyznam, że mnie podniosła na duchu.
    No i gratuluję udanej batalii :) przede mną zapewne jeszcze długa droga no ale trzeba być dobrej myśli :) .

    Trzymam kciuki, powodzenia :)

    Anhydra lubi tę wiadomość

  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Ile mialas podejsc? I z jakiego pwodu ivf jesli moge spytac?
    Drugi transfer. Niedrożne jajowody, niepękające pęcherzyki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak z innej beczki, to odkąd jestem na forum to chyba nie przeczytałam ani jednej niekorzystnej opinii o dr K. Musi być naprawdę fantastycznym specjalistą :)

    mao, gabrysia111, susełek lubią tę wiadomość

  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    To i tak macie duzo lepiej , my mamy pusta dzialke na razie. Moj juz sie pali, zeby robic a tu kasy brak . Nagorsze, ze niewiadomo ile nas to wszystko bedzie kosztowac i nie mozna nic zaplanowac.
    Weź pod uwagę, że ja jestem rocznik 80 ;) A kosztów fakt nie przewidzisz.

    mao lubi tę wiadomość

  • Anhydra Autorytet
    Postów: 1801 2336

    Wysłany: 30 października 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli pozwolicie, pozwolę sobie co jakiś czas do Was zaglądać.
    Tymczasem jutro kolejny podgląd po Clo. Trzymajcie proszę kciuki, aby chociaż jeden pęcherzyk (z trzech) dobrze rokował :)

    zem3wn15hyz14zz5.png
    17u920mm7tk8vrsw.png

    PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra wrote:
    Jeżeli pozwolicie, pozwolę sobie co jakiś czas do Was zaglądać.
    Tymczasem jutro kolejny podgląd po Clo. Trzymajcie proszę kciuki, aby chociaż jeden pęcherzyk (z trzech) dobrze rokował :)
    Powodzenia, trzymam kciuki :)

    Anhydra lubi tę wiadomość

    201911201770.png

    202201014972.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Weź pod uwagę, że ja jestem rocznik 80 ;) A kosztów fakt nie przewidzisz.
    Zatem młoda "dupa" jesteś :)

    Anhydra lubi tę wiadomość

    201911201770.png

    202201014972.png
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhydra, ja też jestem pacjentką dr B. Po pierwszym transferze u niego jestem w ciąży.

    Anhydra lubi tę wiadomość

  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 30 października 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Zatem młoda "dupa" jesteś :)
    Hahaha chyba najstarsza na forum :D Ale dziękuję Ci dobra kobieto za poprawienie humoru :)

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 30 października 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Hahaha chyba najstarsza na forum :D Ale dziękuję Ci dobra kobieto za poprawienie humoru :)
    Ojjj tam, wiek nieistotny... JESTEŚ W CIĄŻY i to najważniejsze :)

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Drugi transfer. Niedrożne jajowody, niepękające pęcherzyki.
    ale tylko jedna punkcje?

‹‹ 1019 1020 1021 1022 1023 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ