MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina Nessa wrote:Jestem zapisana do dr K.
Będzie to pierwsza wizyta wiec wypadałoby być wcześniej bo pewnie w rejestracji tez będę chwile.
Zupełnie nie wiem jak jechać, czy 92 czy a2 lepiej.
Mao która Swarzędzka wieś jest Twoja. Pozdrawiam z PaczkowaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2019, 20:03
sandiklove lubi tę wiadomość
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
Hejka czy doktor Z zawsze jest taki małomówny?. Bylam na badaniu 3-4 dniu cyklu i powiedział ze mam duże endometrium co to znaczy ?📍Niedoczynność tarczycy
📍MTHFR_c677Thetero
📍29.10.2019 iui 😟
📍10.01.2020 udało się ❤
Jezu ufam tobie. Ty się ty zajmij.
-
nick nieaktualnyPaulina Nessa wrote:Dziewczyny bardzo dziękuję za każdą wskazówkę dotyczącą dojazdu.
Czyli dr K. poświęca dość dużo czasu na każdą pacjentkę? Już chciałabym być po wizycie i ruszyć dalej mam nadzieję, że będzie mieć jakiś pomysł na nas -
nick nieaktualnyWish wrote:Dziewczyny czy wy wyszystkie musiałyscie przejść na dietę bez glutenu ? Mialam robione badania i nie wyszło jednoznacznie ,że mam uczulenie na gluten . Jest w genach coś co może wyjść w przyszłości ( tak mówił lekarz ) ale na dietę z mężem musieliśmy przejść . I tak nie do końca myślę czy to jest dobre , a wy jak do tego podchodzicie ? A jeśli chodzi o dojazd to ja od strony Swarzędza stałam godzinę w korku na ul Bałtyckiej było coś po 14 .00 .
Marta12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA gustu wrote:Hejka czy doktor Z zawsze jest taki małomówny?. Bylam na badaniu 3-4 dniu cyklu i powiedział ze mam duże endometrium co to znaczy ?
-
nick nieaktualnyBerbeć. wrote:Mi tez ciagle sie o to pytała czy jestem na diecie bez glutenu, ale nie nie jestem i nie zamierzam. Zrobilam badania w kierunku celiakii i nie mam, wiec nie bede sie katować. Tylko, ze ja obecnie podchodzę juz do tego uda sie to sie uda, a jak nie to trudno. Tak jak pani doktor mowi jest jeszcze inne zycie poza staraniami.
-
nick nieaktualnyWish wrote:A jakieś inne badania poza tymi genetycznymi robiłaś ? Szczerze coś mi nie pasuje z tym glutenem nie mam objawów a jedzenie wafli ryżowych zamiast pełnoziarnistego chleba chyba zdrowsze nie jest .
A sorry pytasz czy jakies inne badania robilam. Nie, w tym kierunku nie, sama pani doktor mówiła, że jest to badanie pewne. Moja znajoma teraz robiła i wyszlo jej, ze ma wiec bezapelacyjnie koniec z glutenem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2019, 22:04
-
nick nieaktualny
-
Berbeć. wrote:Tak poświęca, ale miej rękę na pulsie, bo ma strasznie dużo pacjentów i no i różnie to bywa. Kiedy masz wizytę?
14.08 już tuż tużBerbeć. lubi tę wiadomość
Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
32 lata
Drożność i budowa macicy i jajników ok.
Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
Dieta bezglutenowa.
Nasienie ok.
- 1 iui - nieudane.
- słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
- 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
- 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.
Pełna niepokoju. Pełna wiary. -
nick nieaktualny
-
Alu_87 wrote:Ja mieszkam pod Swarzędzem. Do kliniki jadę około 45 minut, ale...... na Śródka są utrudnienia no i przez Zawady to też nie najlepsza opcja o tej godzinie. Na a2 bym nie wjeżdżała bo przy Komornikach zwężenie. Myślę że około godziny najmniej na swarzędz i Poznań trzeba liczyć...3 h to chyba mało
Mao która Swarzędzka wieś jest Twoja. Pozdrawiam z Paczkowa
Kurcze to mnie trochę podłamałaś .. Nie wiem teraz bo w sumie jadę 14.08 - czyli długi weekend się zaczyna to jeszcze gorzej..Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
32 lata
Drożność i budowa macicy i jajników ok.
Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
Dieta bezglutenowa.
Nasienie ok.
- 1 iui - nieudane.
- słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
- 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
- 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.
Pełna niepokoju. Pełna wiary. -
To ja mimo że nie udzielałam się do tej pory na wątku wetnę się odnośnie glutenu. Gdy w badaniach wyszły mi geny odpowiedzialne za celiakię dużo na ten temat czytałam i byłam nawet u gastroenterologa. Żaden zestaw genów nie oznacza że choruje się na celiakię. Geny te wskazują na predyspozycje do choroby. Potwierdzeniem choroby jest dopiero fakt posiadania uszkodzonych kosmków jelitowych który stwierdza się w gastroskopii.
Ale... zanim doczekałam się terminu gastroskopii miałam na ten temat rozmowę z dr Kru. Dr od razu powiedział że absolutnie nie twierdzi że choruję na celiakię. Jednak z doświadczenia lekarzy z Medartu i rozmów z innymi specjalistami od niepłodności na konferencjach wynika że odstawienie glutenu może mieć pozytywny wpływ na płodność. Zdarzają się ponoć przypadki że nic nie pomagało, a po odstawienie glutenu coś zaskakiwało i ciąża się pojawiała. Oczywiście nie jest to potwierdzone żadnymi badaniami naukowymi i może to tylko przypadek. Dr bardzo mnie zachęcał bo jeżeli może to zwiększyć szansę to czemu nie spróbować.
Od stycznia jestem na diecie BG i równocześnie że względu na insulinooporność jem z niskim indeksem glikemicznym i naprawdę nie oznacza to jedzenia wafli ryżowych. Nie jest to może super łatwe ale da się jeść zdrowo i bezglutenowo.
U mnie się udało. Jestem w ciąży. Nie wiem czy miał na to wpływ gluten, ale nie żałuję wyrzeczeń. Dr Kru mówił że dieta na czas starań i do rozwiązania a później można wrócić do glutenu. Na ten moment dietę trzymam, ale po tym jak któraś z Was pisała że dziecko później może mieć nietolerancję zaczęłam się zastanawiać. Jutro zapytam o to dr AB i zobaczę co on na to.mama-jaga, Kasinumber, A gustu, iMonia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolka_sz wrote:U mnie się udało. Jestem w ciąży. Nie wiem czy miał na to wpływ gluten, ale nie żałuję wyrzeczeń. Dr Kru mówił że dieta na czas starań i do rozwiązania a później można wrócić do glutenu. Na ten moment dietę trzymam, ale po tym jak któraś z Was pisała że dziecko później może mieć nietolerancję zaczęłam się zastanawiać. Jutro zapytam o to dr AB i zobaczę co on na to.
To u mnie tak samo - odstawiłam gluten w styczniu 2018 r., razem z laktozą, czerwonym mięsem i wieloma innymi rzeczami odradzanymi przy endometriozie. I zaszłam w ciążę naturalnie, mimo że przy 3 stopniu endo to podobno niemożliwe
Dr Kru też mi kazał trzymać dietę całą ciążę, ale jak pisałam wcześniej, odpuściłam ok. 6 miesiąca nawet mu o tym nie mówiąc. Nie odczułam żadnej różnicy w funkcjonowaniu, dlatego uważam, że nie mam celiakii - mimo uszkodzonych genów.
Nadal nie jem produktów czysto pszennych, bo to paskudztwo nawet dla zdrowych osób, ale już żytnie, orkiszowe jak najbardziej . Od czasu do czasu kupuję też pieczywo BG w piekarni Pochleb, bo zwyczajnie mi ono smakuje.
Naprawdę na takiej diecie nie trzeba jeść wafli ryżowych czy mąki kukurydzianej, jest obecnie mnóstwo alternatyw -zwłaszcza w tak dużym mieście jak Poznań.
olka_sz, A gustu lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:Nie odczułam żadnej różnicy w funkcjonowaniu, dlatego uważam, że nie mam celiakii - mimo uszkodzonych genów.
-
Ja jestem w 23 tyg ciąży jestem na diecie bezglutenu i bez laktozy. Ale nie jest to mega restrykcyjna dieta bo pozwalam sobie czasem na cos z glutenem. Dr tez sie nie przyznaje ze czasem sobie podjem. Staram sie nie przesadzać ale apetyty mam różne. I z chęcią zjem jakiegoś fast fooda. Odrazu sie nikomu nic nie stanie. Małej tez. 😄a przyjemność mam ogromna 😄🥳🥳🥳🥳
-
Dziewczyny. Nie wiem co sie dzieje. Jescze nie pisałam do dr. Od jakiegoś czasu zauważyłam
Ze zaczyna mi pękać sama z siebie skórka miedzy wargami mniejszymi a większymi. Potem mnie szczypie i swędzi. Przeważnie wieczorami. Do rana jest juz ok. Nie wiem co jest zgrane. Co myślicie ? -
nick nieaktualnyJa wiele miesięcy nie jadłam zupełnie, a potem z dnia na dzień jak wyjechaliśmy na wakacje zaczęłam wszystko jeść i potwierdzam, że nic się dziecięciu nie stało - wręcz przeciwnie, zaczęła rosnąć jak wariat
Obecnie 40 tc i nadal nie zamierza wychodzić z brzucha, więc chyba jej się podoba aktualna dieta i warunkiMalina28. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalina28. wrote:Dziewczyny. Nie wiem co sie dzieje. Jescze nie pisałam do dr. Od jakiegoś czasu zauważyłam
Ze zaczyna mi pękać sama z siebie skórka miedzy wargami mniejszymi a większymi. Potem mnie szczypie i swędzi. Przeważnie wieczorami. Do rana jest juz ok. Nie wiem co jest zgrane. Co myślicie ?
W II trymestrze też miałam spory problem z suchością skóry, w tym m.in. okolic intymnych. Pomogło natłuszczanie czystym olejem migdałowym z Rossmanna - o takim https://www.rossmann.pl/Produkt/Surowce-kosmetyczne/Botanicapharma-olej-migdalowy-czysty-100-250-ml,240225,8779
Używam go do teraz na całe ciało i planuję stosować również u Małej jak się urodzi -
baileys wrote:W II trymestrze też miałam spory problem z suchością skóry, w tym m.in. okolic intymnych. Pomogło natłuszczanie czystym olejem migdałowym z Rossmanna - o takim https://www.rossmann.pl/Produkt/Surowce-kosmetyczne/Botanicapharma-olej-migdalowy-czysty-100-250-ml,240225,8779
Używam go do teraz na całe ciało i planuję stosować również u Małej jak się urodzi
To muszę wypróbować. Boje sie zeby nic sie z tego nie zrobiło. Dzieki za rade.