Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Myszka93 Koleżanka
    Postów: 55 55

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas bez transferu to ponad 20 tys. Od września bez badania zarodków

  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skarbnice wiedzy Wy moje,

    zrobiłam wczoraj test z glukozą i juz widzę, że chyba wynik po 2h poza normą... bo z tego co się orientuję powinno już spadać a u mnie nadal rośnie, wizytę mam za kilka dni wolałabym juz się przygotować...

    Czy te wyniki wskazują na cukrzycę ciążową?

    Na czczo 71 mg/dl
    Po 1h- 136
    Po 2h- 168

    bv5tg9v.png
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza1986 wrote:
    Skarbnice wiedzy Wy moje,

    zrobiłam wczoraj test z glukozą i juz widzę, że chyba wynik po 2h poza normą... bo z tego co się orientuję powinno już spadać a u mnie nadal rośnie, wizytę mam za kilka dni wolałabym juz się przygotować...

    Czy te wyniki wskazują na cukrzycę ciążową?

    Na czczo 71 mg/dl
    Po 1h- 136
    Po 2h- 168

    Wynik po 2h, przekracza normę- powinno być poniżej 153. Wg wytycznych PTD jeden wynik poza normę jest podstawa do rozpoznania cukrzycy ciążowej.
    Ja niedawno tez robiłam test/ co prawda w trakcie infekcji i sterydów donosowych; mam nieprawidłowy wynik po godzinie/ dr będzie chciał powtórzyć test z tego co mówił; ale już rozmawiałam z diabetologiem mam glukometr i kontroluje cukry w ciągu dnia wg wytycznych.
    I tu będę mieć pytanie do Dali jak w praktyce wyglądała na polnej dieta bezglutenowa i cukrzycowa?;)

    Polecam profil cukrzyca ciążowa na fb, przykładowy jadłospis jest na blogu mama ginekolog i szpitala Na karowej w Warszawie.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 09:45

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaBe wrote:
    Wynik po 2h, przekracza normę- powinno być poniżej 153. Wg wytycznych PTD jeden wynik poza normę jest podstawa do rozpoznania cukrzycy ciążowej.
    Ja niedawno tez robiłam test/ co prawda w trakcie infekcji i sterydów donosowych; mam nieprawidłowy wynik po godzinie/ dr będzie chciał powtórzyć test z tego co mówił; ale już rozmawiałam z diabetologiem mam glukometr i kontroluje cukry w ciągu dnia wg wytycznych.
    I tu będę mieć pytanie do Dali jak w praktyce wyglądała na polnej dieta bezglutenowa i cukrzycowa?;)

    Polecam profil cukrzyca ciążowa na fb, przykładowy jadłospis jest na blogu mama ginekolog i szpitala Na karowej w Warszawie.

    Dzięki, czyli standard jak nie urok to sraczka... trzeba ścisnąć pośladki i iść dalej.

    To ja się podłączam wobec tego do pytania do Dalii (też biorę pod uwagę Polną). Sama dieta to jedno a połęczenie tego z bezglutenową to już w ogóle ekwilibrystyka ;p

    bv5tg9v.png
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pocieszenie powiem- mierze cukry 5/6 xdz od 5-6 dni ze jedząc bezglutenowo mimo ze dieta ta ma z zasady wysoki indeks glimemiczny cukry mam w normie; raz celowo zrobiłam w 2 dniu symulacje/ miska płatków cornflakes czekoladowych z mlekiem do obiadu to faktycznie zanotowałam wysoki cukier.
    Ponoć dieta cukrzycowa jest bardzo zdrowa i wyjdzie nam na dobre :) ja na razie staram się wyczuć co mogę a co nie; ale wiem tez ze w trakcie ciąży się to może zmieniać.
    Ważne żeby nie bylo
    wysokiego cukru na czczo wtedy jest ryzyko włączenia insuliny. Jak chcesz możemy tez przejść na priv i wymieniać jakieś wspólne doświadczenia 🙈 wysłałam zaproszenie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 09:57

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaBe wrote:
    Na pocieszenie powiem- mierze cukry 5/6 xdz od 5-6 dni ze jedząc bezglutenowo mimo ze dieta ta ma z zasady wysoki indeks glimemiczny cukry mam w normie; raz celowo zrobiłam w 2 dniu symulacje/ miska płatków cornflakes czekoladowych z mlekiem do obiadu to faktycznie zanotowałam wysoki cukier.
    Ponoć dieta cukrzycowa jest bardzo zdrowa i wyjdzie nam na dobre :) ja na razie staram się wyczuć co mogę a co nie; ale wiem tez ze w trakcie ciąży się to może zmieniać.
    Ważne żeby nie bylo
    wysokiego cukru na czczo wtedy jest ryzyko włączenia insuliny. Jak chcesz możemy tez przejść na priv i wymieniać jakieś wspólne doświadczenia 🙈 wysłałam zaproszenie :)
    pewnie, już przyjmuję i przechodzimy na priv :)

    bv5tg9v.png
  • Iwa20 Ekspertka
    Postów: 394 99

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anakonda wrote:
    Ja z własnego doświadczenia wiem żeby żyć normalnie. Po żadnym transferze nie miałam l4 pieliłam w ogródku robię wysztko prócz dźwigania. Człowiek nie zastanawia się wtedy nad każdym sygnałem z organizmu.
    Ja też nie brałam l4. Chodziłam normalnie do pracy, na grzyby . Jak masz transfer w 5 dobie po punkcji to robiłam 7 dpt, jak z mrożonego to robią w 10 dpt. Na zwolnienie poszlam od 8 tyg że względu na krwawienia.

  • Iwa20 Ekspertka
    Postów: 394 99

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Hej dziewczyny mam pytanie czy do transferu można podejść z przeziębieniem ?
    ( katar, ból gardła bez gorączki ) Dr powiedział mi tylko tyle ze dopóki nie mam temperatury to Ok ale może macie jakieś doświadczenia w tej kwestii ? W sobotę mam mieć transfer .
    Czuje się ogólnie Ok .
    Mnie bolało gardlo w dniu transferu. Tranafer udany.

    Mysza1986, Aliglam lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luluiza wrote:
    No chyba, że komuś to odpowiada 😎 ale wątpię, ja tez musiałam przywyknąć 😂


    My z mezem na końcówce leczenia tak w formie żartów się zakładalismy przed wizytami czy dziś z doktorem sobie pogadamy dużo 😊, czy lepiej siedzieć cicho i tylko robić to co każe 🙈

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    My z mezem na końcówce leczenia tak w formie żartów się zakładalismy przed wizytami czy dziś z doktorem sobie pogadamy dużo 😊, czy lepiej siedzieć cicho i tylko robić to co każe 🙈

    Ja niestety nie mogę się przyzwyczaić. Mąż bardziej spokojnie do tego podchodzi, ale jak widzi moj stres to trochę zaczął mnie bardziej rozumieć.
    Ja jestem typem rozkładającym wiele rzeczy na czynniki pierwsze i analizującym- u mnie zdecydowanie trzeba trochę pogadać i wytłumaczyć.
    Samo „ dobrze” „ niedobrze” mi nie wystarcza i potem po wizycie siedzę pół dnia w necie i szukam sama informacji.
    Ale to ja- panikara:)
    Ale dużo osób lubi z kolei takie podejście, wiec to rzeczywiście kwestia podejścia :)

    Dominisia883 lubi tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa20 wrote:
    Ja też nie brałam l4. Chodziłam normalnie do pracy, na grzyby . Jak masz transfer w 5 dobie po punkcji to robiłam 7 dpt, jak z mrożonego to robią w 10 dpt. Na zwolnienie poszlam od 8 tyg że względu na krwawienia.


    Ja mrozaka mam, ale kazala dr K po 7 dniach bete zrobic.

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka , dziewczyny mam pytanko...
    Jakie badania i w którym dokładnie tyg. ciąży robi się przed porodem ?
    I czy heparyne bralyscie do końca ciąży czy jakoś wcześniej odstawiłyscie ( tak samo acard )?

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola - rozumiem Ciebie doskonale, ale ja wiedziałam, że zawsze mogę poradzić się doktora Macieja i jakoś mi było łatwiej 😊

    alexxandra_aa lubi tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kurcze nadal czekam na okres, byłam pewna że będzie już wczoraj i jutro na usg w 3dc a to dup* jak zwykle po anty okres mi się,,skrada " i nie wiem czy już to liczyć czy nie kurcze, wczOraj wieczorem Było plamienie brązowe i nawet troszkę krwi jednorazowo a dzisiaj od rana już tylko plamienie brązowe i cholera nigdy nie wiem czy to już liczyć czy nie 🙈🙉👎 miesiac temu bez anty okres był super wszystko jasne a nie takie skradanie niby jest niby nie ma, zrobię hormony i usg kolejna kasa pójdzie a się okaże że to,,jeszcze nie okres " jak ostatnio mi AB powiedział 🙈🙄

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • mika_do Autorytet
    Postów: 279 225

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominisia883 wrote:
    Hm u nas problem jest tylko po stronie męskiej albo głównie po stronie męskiej bo mam mutacje mthfr hetero. Progesteron zawsze wysoki, endometrium też bardzo ładne, owulację co cykl i wszystkie wyniki ok ;). Troszkę nadziei wlalas w serce bo 15 tys to jeszcze nie tragedia :) jakby się nie udało to później bym się martwiła :D a no i hsg też miałam i też wszystko ładnie wyszło :)
    Jeżeli będziesz miała transfer na cyklu sztucznym, to i tak będziesz musiała brać końskie dawki progesteronu, bo po prostu sama go nie będziesz produkować (bez owulacji nie ma ciałka żółtego, które produkuje progesteron). Tańszym rozwiązaniem jest transfer na cyklu naturalnym, ale np. dr AB woli na sztucznym, bo łatwiej się wbić w okienko transferowe.

    Dominisia883 lubi tę wiadomość

    Data produkcji: 1984r.

    Start: maj 2016
    09.2016 - 6tc |'|
    02.2018 - 10tc |'|
    10.2018 - 9tc |'|
    05.2019 - IUI :/
    09.2019 - ICSI - 2 mrozaki
    13.12.2019 - FET 5.1.2
    14dpt - beta 1556
    29dpt - jest serduszko ❤️

    05.09.2020r. 40+6 - 3560g 56cm
    ❤️T. 👣

    //AMH 5.6, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia, NK 16,6%, Pai-1 hetero, V (r2) hetero //

    02.01.2024 FET 6.3.1
    7dpt - beta 78
    9dpt - beta 172
    13dpt - beta 930
    16dpt - beta 3349
    30dpt - jest serduszko ❤️
    04.04.24 - amniopunkcja - wynik prawidłowy

    //niedoczynność tarczycy, prolaktyna ok, immunologia-nie powtarzałam badań, Pai-1 hetero, V(r2) hetero//
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Was podczytuję i dochodzę do wniosku, że jednak już przejdę na tą dietę dla cukrzyków w ciąży. Nie zaszkodzi, a może uda mi się zapobiec. Kiedyś w końcu będę w tej ciąży... (taki plan;))
    Stosowała, któraś ten jadłospis z mamaginekolog?
    Ja troszkę bym go musiała zmodyfikować na gluten free:)

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Tak Was podczytuję i dochodzę do wniosku, że jednak już przejdę na tą dietę dla cukrzyków w ciąży. Nie zaszkodzi, a może uda mi się zapobiec. Kiedyś w końcu będę w tej ciąży... (taki plan;))
    Stosowała, któraś ten jadłospis z mamaginekolog?
    Ja troszkę bym go musiała zmodyfikować na gluten free:)

    Anulas ja wprawdzie nie wzięłam dla cukrzyków, ale korzystam z gotowych pudełek.
    Ostatnio znalazłam w miarę fajne dwie firmy i nawet smaczne maja pudełka ( ja dość wybredna jestem)
    Ale ja nie umiem zdrowo gotować, stad poszłam na łatwiznę :)

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1064 1174

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    A ja kurcze nadal czekam na okres, byłam pewna że będzie już wczoraj i jutro na usg w 3dc a to dup* jak zwykle po anty okres mi się,,skrada " i nie wiem czy już to liczyć czy nie kurcze, wczOraj wieczorem Było plamienie brązowe i nawet troszkę krwi jednorazowo a dzisiaj od rana już tylko plamienie brązowe i cholera nigdy nie wiem czy to już liczyć czy nie 🙈🙉👎 miesiac temu bez anty okres był super wszystko jasne a nie takie skradanie niby jest niby nie ma, zrobię hormony i usg kolejna kasa pójdzie a się okaże że to,,jeszcze nie okres " jak ostatnio mi AB powiedział 🙈🙄
    Niezapominajka okres liczysz od pojawienia się żywej krwi AB mówił, że jak zacznie się np we wtorek po 12 to pierwszy dc to środa

    niezapominajka12345 lubi tę wiadomość

    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.2021 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
    25.04.2024 Franek 😍
  • Paulina90 Ekspertka
    Postów: 183 189

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy jak odstawilyscie relanium to bóle wracały ? Brałam dwa dni i w sobotę i w niedzielę było ok to odstawiłam. Ale od wczoraj i dzisiaj rana znowu czuję bóle okresowe takie które trwają dość dlugo. Czy to znaczy że na razie muszę brać relanium? Boję się że te bóle mogą mieć wpływ na szyjke.

    *Jajowody drożne
    * Nasienie męża ok
    * Moje wyniki też ok

    19.11.2019 pierwsza IUI :-)w4squgpj6eja2r1h.png
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina90 wrote:
    Dziewczyny czy jak odstawilyscie relanium to bóle wracały ? Brałam dwa dni i w sobotę i w niedzielę było ok to odstawiłam. Ale od wczoraj i dzisiaj rana znowu czuję bóle okresowe takie które trwają dość dlugo. Czy to znaczy że na razie muszę brać relanium? Boję się że te bóle mogą mieć wpływ na szyjke.

    Ja biorę relanium yylko wtedy gdy mi się nasilają bóle. Wiec u mnie one powracają co jakiś cZas.

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
‹‹ 1954 1955 1956 1957 1958 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ