X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ainaa wrote:

    Campari-bardzo dziękuje, a Ty jak sie czujesz na ostatniej prostej?
    Wszelkie zasady savoir vivre nakazałyby odpowiedzieć- dobrze, dziękuję :-) a poważnie to fatalnie po prostu. Ledwo się ruszam, wszystko boli ale najgorsza jest zgaga, zdecydowanie...ech. Jeszcze chwilka :-)

    r9bzabd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 21:19

  • iwonn Ekspertka
    Postów: 222 92

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a mam pytanie czy cos mam zabrac na punkcje z rzeczy osobistych typu recznik albo cos innego ? Bede wdzieczna za odpowiedz.

    ponad 3 lata starań
    3 IUI
    11/2016 I IVF 4.12 transfer 4aa i 3ba cb
    01/2017 II IVF 25.01 transfer 4AB :(
    dwie blastki zamrożone
    18.03.2017 crio 2 blastki cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 21:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 21:18

  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MedA jesteśmy oczywiście w zupełnie innej sytuacji, ale mi ostatnio pomogło odzyskać wiarę to, że uświadomiłam sobie jedną rzecz: o wszystko co w życiu jest wartościowe i ważne musiałam walczyć i wypracować to sobie ciężką pracą.

    W tym przypadku też nie jest inaczej: ciężka praca+ walka i znów będę w stanie osiągnąć marzenie.

    Oczywiście że z walki nie wyjdzie się bez ran, ale satysfakcja z wygranej będzie ogromna!

    katariiinkaa, Campari lubią tę wiadomość

    bv5tg9v.png
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, mam dokładnie tak samo-wszystko wyszarpane pazurami, nic nigdy nie spadło z nieba, a po drodze wiele bólu, ran i blizn. Ale radość z wygranych bitw-bezcenna.

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

    r9bzabd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz miałam skaryfikację, przedtem mi ściągała błonę. Fajnie, że jeszcze przed świętami masz wizytę Kata! Jestem ciekawa co ci powie :) a ja się podłamałam jak byłam na pierwszym monitoringu i zobaczyłam ilość tych pęcherzyków - tak jak wszyscy walczą o jak najwięcej tak i ja i dr chciałyśmy mieć jak najmniej, ale wyszło jak wyszło i to mnie zniechęciło, że absolutnie nic nie da się przewidzieć z moim organizmem. Nawet dr się dziwiła, że ta sama stymulacja a tak skrajne rezultaty...no ale teraz pozostaje czekać i liczyć, że dr odezwie się dopiero w sobotę :) i plan jest taki, że mam się z nią spotkać pod koniec anty, czyli gdzieś w okolicach 17 grudnia i jeśli jajniki się tak szybko zregenerują to albo działamy z krio albo z elonvą. Swoją drogą elonva 2100 kosztuje i ten drugi lek na o 160 zł za jeden, jeśli ktoś tak jak ja nie ma refundacji.
    Campari już, już niedługo i o wszystkim zapomnisz bo będziesz tuliła swoje Szczęście :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 21:18

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak...tylko tak strasznie mi przykro jak czytam jak trudna jest Wasza walka, Ty, Anakonda, Katarinka... to wszystko jest tak cholernie niesprawiedliwe.
    Jeszcze a propos tego co katarinka pisała-pamiętam słowa pani dr, że ona sama powie, kiedy zakończyć walkę, że nie ma już szans. Strasznie bałam się tego dnia, na szczęście nie przyszedł i cieszę się, że pani dr zmieniła podejście.

    r9bzabd.png
  • gabisssko Koleżanka
    Postów: 66 5

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dołączam niestety do grona smutasów... Wczoraj IUI, a dziś pęcherzyk nadal obecny mimo prawidłowego estradiolu i piku LH :( Pani dr powiedziała, że jest jakieś 3% szans, że komórka przesiąknęła przez niepęknięty pęcherzyk, ale raczej się na to nie ma co nastawiać. Cicho liczyłam, że może jednak ivf nie będzie potrzebne, bo tak się ładnie zaczęło układać... :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam, że ten jeden raz powinnaś spróbować gdzieś indziej i to chodzi o to, że po prostu ktoś inny będzie miał świeże spojrzenie na sprawę i może wpadnie na jakiś genialny pomysł... No i też chyba inne stymulacje stosują. Gdyby nie to że mogę jeszcze tę elonvę robić to też bym już do novum poszła i dlatego w przyszłym roku nie wyjeżdżamy za granicę tylko urlop na novum przeznaczymy jeśli się w medarcie nie uda :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabissko a rozmawiałaś z dr o tym? W sensie co dalej? IVF czy najpierw ponowne laparo? Mi też nie pękają ale u mnie to akurat przez pcos i laparo miiało pomóc, ale nie pomogło. Niemniej dobrze, że wtedy się zgodziłam, bo wiem, że oprócz pcos to w środku niby jest w porządku :)
    A doczytałam już, że ivf :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 12:58

  • gabisssko Koleżanka
    Postów: 66 5

    Wysłany: 28 listopada 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MedA, powiedziała, że to tylko potwierdza, że biorąc pod uwagę ile czasu już nam się nie udaje, to najlepszym wyjściem jest ivf. Oczywiście decyzja należy do nas czy i kiedy. Moje cykle są bardzo nieregularne, zaskoczona jestem, że coś rosło, bo były z tym wcześniej problemy. O laparo nic dr nie mówiła, ale nie wiem czy chciałabym to ponownie przechodzić...

  • kiciakocia Autorytet
    Postów: 823 346

    Wysłany: 28 listopada 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MedA trzyman kciuki za dobre wieści w sobotę!
    U mnie fatalnie, zwracam co 30 min, biegunka straszliwa, nie przyswajam nawet wody. Do tego dreszcze, zimne poty :( wzięłam popołudniowy encorton, ale w 20 min pewnie się nie zdąży wchłonąć

  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 28 listopada 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiciakocia, pijesz elektrolity? To najważniejsze w tej chwili, nie musisz jeść, ale pić tak-oprócz samej wody elektrolity, małymi łyżeczkami lub łyczkami przez słomkę.

    r9bzabd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 21:18

  • ajda Ekspertka
    Postów: 192 92

    Wysłany: 28 listopada 2016, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak się czułyście po punkcji? Ja punkcje mialam w sobote i w sobote rzeczywiście bolało jak na miesiączke więc przeleżałam cały dzień, wczoraj już było lepiej, a dzisiaj znów mnie boli podbrzusze ale tak delikatnie... jak było u Was?

    ajda
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 28 listopada 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajda-to normalne, w końcu jajniki są pokłute. Ja miałam lekki ból, ale do wytrzymania, chodziłam do pracy, najbardziej dokuczało przy siadaniu, jakby uczucie kłucia, wzdęcia. Niektóre dziewczyny przechodzą łagodniej, niektóre gorzej, jeśli ból, dyskomfort jest znośny to jest ok, nie ma się czym martwić.

    r9bzabd.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4940 1693

    Wysłany: 28 listopada 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MedA wrote:
    ;) a bo szczerze powiedziawszy jestem już tym wszystkim zmęczona, ale nie umiem się poddać ;) jeszcze nie. A co do dr to ona naprawdę nie jest optymistycznie nastawiona, szczególnie że u mnie nic się nie powtarza. Dzisiaj o dziwo do mnie weszła po punkcji i mówiła że dr Żak się pytał dlaczego nie powtórzyła tej pierwszej stymulacji gdzie miałam 8 komórek a my właśnie ją powtorzylysmy tylko u mnie nie ma żadnego schematu i za każdym razem jest inaczej dlatego ona sama już nie wie jak mamy działać ;) zobaczymy! A ty dostalas te miesiaczke i jedziesz do Warszawy?
    Mam to samo jestem zmęczona tym wszystkim mimo że pragnę to juz mi się nie chce . Szczerze odwlekłabym jeszcze ten transfer z pół roku by dojść do siebie ale wiek mi na to nie pozwala niestety :(

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
‹‹ 226 227 228 229 230 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ