MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rybitwa wrote:dzieki dziewczyny!
a winko dalej pic? haha
jutro chyba podadzą 6.2.1.
zostanie nam 3.1.1.
nieprawidlowe genetycznie, co moim zdaniem ciekawe, wyszly 6.1.1. i 5.2.1
Prawidłowy genetycznie zarodek 4.2.2. właśnie śpi w łóżeczkutakże to nie ma reguły, nie odkryje Ameryki - to musi być TEN zarodek
jak to Z mówił.
Życzę powodzenia 🤞Rybitwa lubi tę wiadomość
-
Rybitwa, zaciskam kciuki za jutro i wysyłam ciepłe myśli. Musi być dobrze!
Rybitwa lubi tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Lumiko wrote:Nie jesteś sama,ja mam podobnie ....walczymy od stycznia ... I głównie Endo zawodzi🙄 któraś z Dziewczyn pisała o fostimonie ....to coś chyba w rodzaju puregonu... Na razie orzechy,czerwone wino morele, dong quai, sok z granatu , olejek z wiesiołka. ...i jeśli w cyklu naturalnym nie zadziała ,to zapytam dr o ten fostimon🙄
To dobrze wiedzieć, mam nadzieję, że na Gonalu będzie lepiej,(Pani doktor o nim wspomniała) "jak endo nie ruszy, ale najpierw przerwa, psychicznie też trzeba odpocząć -
Nowa25 wrote:Cześć, daj znać czy pomógł Ci Gonal, ja już jestem załamana i muszę zrobić kilka cykli przerwy, 5 miesiecy próbuje podejść do transferu i zawsze coś, jak nie edno to hormony.... Też jestem u dr K,
Dam znać co się będzie działo.
Póki co wzielam dwie tabletki agapurin i nie jest mi gorąco ale chwile po połknięciu tabletki jest jest słabo, kreci mi się w głowie i muszę się położyć 🤦🏼♀️ Ja tak samo walczę z endo. Liczę, ze teraz się uda bo kojarzy mi się ze dziewczyby pisały o Gonal F ale tez nie ma reguły... mi dr K tez po becie i nieudanym transferze mówiła, ze mam od nich odpocząć. Ale dla mnie najgorsze jest to czekanie 🤦🏼♀️ -
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
Ja dostałam na mój przestymulowany jajnik z torbielami które powstały z pęcherzyków Graffa leki od znajomej Pani dr. Czuję go cały czas i się martwię.
Tak.sobie myślę czy w razie co.noe zrobić jednak bety, może jakiś jednak pękł, tylko nie widać ciałka żółtego, bo te torbiele wszystko zasłaniają....
Jak sądzicie? Jest sens robić testy i betę z krwi? Ile dni po podaniu 1,5 strzykawki ovitrille powinnam zrobić test? 10 czy więcej? U mnie zazwyczaj beta wychodziła dopiero ok 13-15 dni po owulacji 😐
-
Ona-na-na wrote:Hej dziewczyny,
Ja dostałam na mój przestymulowany jajnik z torbielami które powstały z pęcherzyków Graffa leki od znajomej Pani dr. Czuję go cały czas i się martwię.
Tak.sobie myślę czy w razie co.noe zrobić jednak bety, może jakiś jednak pękł, tylko nie widać ciałka żółtego, bo te torbiele wszystko zasłaniają....
Jak sądzicie? Jest sens robić testy i betę z krwi? Ile dni po podaniu 1,5 strzykawki ovitrille powinnam zrobić test? 10 czy więcej? U mnie zazwyczaj beta wychodziła dopiero ok 13-15 dni po owulacji 😐
Wieki temu inny lekarz kolo 12 mi kazal zawsze robic betę.Ona-na-na lubi tę wiadomość
-
Ona-na-na wrote:Hej dziewczyny,
Ja dostałam na mój przestymulowany jajnik z torbielami które powstały z pęcherzyków Graffa leki od znajomej Pani dr. Czuję go cały czas i się martwię.
Tak.sobie myślę czy w razie co.noe zrobić jednak bety, może jakiś jednak pękł, tylko nie widać ciałka żółtego, bo te torbiele wszystko zasłaniają....
Jak sądzicie? Jest sens robić testy i betę z krwi? Ile dni po podaniu 1,5 strzykawki ovitrille powinnam zrobić test? 10 czy więcej? U mnie zazwyczaj beta wychodziła dopiero ok 13-15 dni po owulacji 😐
..
Mi zastrzyk utrzymuje się roznie, raz 12 raz 15 dni. A w cyklu w którym zaszłam w ciążę po 5 dniach już nie było śladu zastrzyku.𝘎𝘯𝘪𝘦𝘸𝘬𝘰 (✝ 16𝘵𝘤) 𝘕𝘢𝘥𝘻𝘪𝘦𝘫𝘢 (✝ 7𝘵𝘤)
6 𝘭𝘢𝘵 𝘸𝘢𝘭𝘤𝘻𝘺𝘮𝘺 𝘻 𝘯𝘪𝘦𝘱ł𝘰𝘥𝘯𝘰ś𝘤𝘪ą, 𝘤𝘩𝘰𝘳𝘰𝘣𝘺 𝘦𝘯𝘥𝘰𝘬𝘳𝘺𝘯𝘯𝘦 𝘪 𝘨𝘦𝘯𝘦𝘵𝘺𝘤𝘻𝘯𝘦 𝘴𝘬𝘶𝘵𝘦𝘤𝘻𝘯𝘪𝘦 𝘯𝘢𝘮 𝘵𝘰 𝘶𝘵𝘳𝘶𝘥𝘯𝘪𝘢𝘫ą
𝘔𝘰𝘵𝘺𝘭𝘬𝘶, 𝘤𝘻𝘦𝘬𝘢𝘮𝘺 🙏🦋🌈 -
Dziś 4 dzień cyklu i zaczynamy przygotowania do criotransferu. Od dziś 3 razy dziennie po 2 saszetki divigelu. Estradiol trochę za wysoki jak na 3 dc ale ze endometrium wczoraj doktor ocenił na idealne to póki co próbujemy. Kolejna wizyta w czwartek. Martwi mnie to że tylko ten divigel i nic więcej. Zatem czekam teraz na czwartek. Rozumiem ze na kolejniej wizycie dr znowu zleci badania hormonów?
-
91aga wrote:Dziś 4 dzień cyklu i zaczynamy przygotowania do criotransferu. Od dziś 3 razy dziennie po 2 saszetki divigelu. Estradiol trochę za wysoki jak na 3 dc ale ze endometrium wczoraj doktor ocenił na idealne to póki co próbujemy. Kolejna wizyta w czwartek. Martwi mnie to że tylko ten divigel i nic więcej. Zatem czekam teraz na czwartek. Rozumiem ze na kolejniej wizycie dr znowu zleci badania hormonów?
A jaki miałaś estradiol w 3 dniu ? U mnie zawsze też to było problemem, bez wcześniejszej ntykoncepcji raczej nie było mowy żeby cokolwiek zaczynać🙂Starania naturalne styczeń 2017
Medart - 20.03.2019
Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.
7 dpt Beta. 46.2
11 dpt. Beta. 310,60
14 dpt. Beta. 1.195
18 dpt. Beta 6.840
22 dpt. Beta. 22.006
26 dpt. Beta 53.940
27 dpt 💓 i chłopak
-
Lumiko wrote:A jaki miałaś estradiol w 3 dniu ? U mnie zawsze też to było problemem, bez wcześniejszej ntykoncepcji raczej nie było mowy żeby cokolwiek zaczynać🙂
-
Nowa25 wrote:To dobrze wiedzieć, mam nadzieję, że na Gonalu będzie lepiej,(Pani doktor o nim wspomniała) "jak endo nie ruszy, ale najpierw przerwa, psychicznie też trzeba odpocząćStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Lumiko wrote:A jaki miałaś estradiol w 3 dniu ? U mnie zawsze też to było problemem, bez wcześniejszej ntykoncepcji raczej nie było mowy żeby cokolwiek zaczynać🙂HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI08.19 IUI
10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
dzieki dziewczyny za kciuki ♡♡♡
my juz w domu z zimorodkiem 3.1.1
zdziwilam sie, bo myślałam, ze najpierw pójdzie 6.2.1. ale dla nich chyba licza sie te drugie oznaczenia bardziej niz 1wsza cyfra.
Mam nadzieję, ze rzeczywiście numerki w przypadku dobrych genetycznie zarodkow nie maja wiekszego znaczenia..
teraz tylko liczyc na cud.
a tak btw tutaj w medarcie wszystko wyglada inaczej. Transfer cyk myk bez usg, mozna normalnie chodzic po nim. Lezalyscie, robilyscie sobie "bed rest" czy to na co macie ochote?
mega licze na to, ze te wszystkie zmiany cos dadza w naszym przypadku ♡Panna Migotka, Catlady lubią tę wiadomość
Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
Rybitwa wrote:dzieki dziewczyny za kciuki ♡♡♡
my juz w domu z zimorodkiem 3.1.1
zdziwilam sie, bo myślałam, ze najpierw pójdzie 6.2.1. ale dla nich chyba licza sie te drugie oznaczenia bardziej niz 1wsza cyfra.
Mam nadzieję, ze rzeczywiście numerki w przypadku dobrych genetycznie zarodkow nie maja wiekszego znaczenia..
teraz tylko liczyc na cud.
a tak btw tutaj w medarcie wszystko wyglada inaczej. Transfer cyk myk bez usg, mozna normalnie chodzic po nim. Lezalyscie, robilyscie sobie "bed rest" czy to na co macie ochote?
mega licze na to, ze te wszystkie zmiany cos dadza w naszym przypadku ♡
Teraz relaksuj się i czekamy na wyniki 💪😊💝
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2020, 16:41
-
Matilda19 wrote:Trzymamy kciuki 🍀🍀✊✊ rzeczywiście te drugie i trzecie cyferki są chyba najważniejsze i takie podają w pierwszej kolejności. Ostatnio jedna z koleżanek z 2.1.1 ekspandującej do 3.1.1 właśnie zaszła i to z zarodka bez badań genetycznych wiec u Ciebie MUSI być dobrze !!! Mi się zdaje że transfer bez usg jest szybszy a to podobno bardzo istotne i czym krócej maluch jest w tym cewniku tym lepiej dla niego. Poza tym stosują w standardzie embrioklej😂 wiec jak to dr K powiedział „ proszę się nie martwić że wypadnie jak pani wstanie „ Ja po transferze raczej normalnie funkcjonowałam tzn bez dźwigania itp jedyne co to brałam wszelkie rozkurczowe leki typu relanium , no-spa, scopolan czopki bo mi silne skurcze dokuczały wiec wszystko co możliwe łykałam . Wina nie piłam akurat bo już taka ogłupiała byłam po tym wszystkim że ledwo kontaktowałam wiec jakbym jeszcze alkohol włączyła to bym przespała dzień bety 😂
Teraz relaksuj się i czekamy na wyniki 💪😊💝
chyba wysle malza po scopolan! czyli on jest bezpieczny jak nospa?bo ja mam tez spore skurcze zawsze i dzis juz tez czuje. Dzieki za przypomnienie o tym! jej takie historie jak opisujesz naprawdę dają nadzieję, siedze na tym forum juz trochę czasu, wczesniej ja bylam w Wawie to glownie na tych "comiesiecznych"i serce mi pekalo, ze zawsze trafiam w te zle procenty.
Odkad przeszlam do Medartu zobaczylam Wasze sukcesy, kobiety z brzuszkami w poczekalni (nigdy nie mialam zlych odczuc na te piekny widok raczej daje mi nadzieje, ze sie uda w koncu) i zupelnie inne podejscie lekarzy z Medartu w porownaniu do Wawki - to wiele zmieniło w mojej glowie, naprawdę. Strasznie sie boje, wiadomo, ale jakos pierwszy raz poszlam na transfer z uśmiechem i jednak wyluzowana. Sama bylam w szoku. Porażki chyba wiecej nie dam rady zniesc, ale na ten momen czuje , ze jestem w dobrych rękach i ze kurcze,moze to juz koniec tej zlej passy?...
Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
Rybitwa wrote:chyba wysle malza po scopolan! czyli on jest bezpieczny jak nospa?bo ja mam tez spore skurcze zawsze i dzis juz tez czuje. Dzieki za przypomnienie o tym! jej takie historie jak opisujesz naprawdę dają nadzieję, siedze na tym forum juz trochę czasu, wczesniej ja bylam w Wawie to glownie na tych "comiesiecznych"i serce mi pekalo, ze zawsze trafiam w te zle procenty.
Odkad przeszlam do Medartu zobaczylam Wasze sukcesy, kobiety z brzuszkami w poczekalni (nigdy nie mialam zlych odczuc na te piekny widok raczej daje mi nadzieje, ze sie uda w koncu) i zupelnie inne podejscie lekarzy z Medartu w porownaniu do Wawki - to wiele zmieniło w mojej glowie, naprawdę. Strasznie sie boje, wiadomo, ale jakos pierwszy raz poszlam na transfer z uśmiechem i jednak wyluzowana. Sama bylam w szoku. Porażki chyba wiecej nie dam rady zniesc, ale na ten momen czuje , ze jestem w dobrych rękach i ze kurcze,moze to juz koniec tej zlej passy?...Rybitwa lubi tę wiadomość