MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilak1992 wrote:A czy ktoś miał z Was biopsje endometrium? Pod narkoza ? Dr K mówiła, ze mogę się zastanowić ale dr B ma jakaś malutki sprzęt przez co nie boli.
Ja miałam dzisiaj bez narkozy ale niestety nic z tego nie wyszlo, bo miesnie szyjki macicy byly tak napiete ze dr nie mógł sie dostać do srodka😩 do przyjemnych nie należało ale do zniesienia, szkoda ze bez skutku.
Nie wiem co dalej robic, bo umówiona jestem na czwartek, na zabieg pod narkozą ale to nie ma byc juz biopsja tylko abrazja(17dc mam 20mm endometrium) trochę sie boje powikłań, nie wiem czy moge sie upierac przy skrachingu czy zgodzić sie z opinia lekarza🙄 a w zasadzie lekarzy, bo podobno kru konsultowal to z innymi. miala któraś z Was łyzeczkowanie takie diagnistyczne? Czegi sie mozna po tym spodziewac? -
Coral11 wrote:Ja miałam dzisiaj bez narkozy ale niestety nic z tego nie wyszlo, bo miesnie szyjki macicy byly tak napiete ze dr nie mógł sie dostać do srodka😩 do przyjemnych nie należało ale do zniesienia, szkoda ze bez skutku.
Nie wiem co dalej robic, bo umówiona jestem na czwartek, na zabieg pod narkozą ale to nie ma byc juz biopsja tylko abrazja(17dc mam 20mm endometrium) trochę sie boje powikłań, nie wiem czy moge sie upierac przy skrachingu czy zgodzić sie z opinia lekarza🙄 a w zasadzie lekarzy, bo podobno kru konsultowal to z innymi. miala któraś z Was łyzeczkowanie takie diagnistyczne? Czegi sie mozna po tym spodziewac?
Ja miałam robione. W listopadzie poronilam. W styczniu był kolejny transfer który się nie przyjął i w marcu mial byc kolejny ale dr nie podobało się endometrium i stwierdziła że przy punkcji zaraz mi to zrobi. W kwietniu udany transfer. Tak mysle, że może gdybym miala przed tym styczniowym zrobione to by się już wtedy udalo. To moje 2 lyzeczkowanie. Pietwsze bylo po poronieniu. Żadnych powikłań nie mialam.Coral11 lubi tę wiadomość
-
Coral11 wrote:Ja miałam dzisiaj bez narkozy ale niestety nic z tego nie wyszlo, bo miesnie szyjki macicy byly tak napiete ze dr nie mógł sie dostać do srodka😩 do przyjemnych nie należało ale do zniesienia, szkoda ze bez skutku.
Nie wiem co dalej robic, bo umówiona jestem na czwartek, na zabieg pod narkozą ale to nie ma byc juz biopsja tylko abrazja(17dc mam 20mm endometrium) trochę sie boje powikłań, nie wiem czy moge sie upierac przy skrachingu czy zgodzić sie z opinia lekarza🙄 a w zasadzie lekarzy, bo podobno kru konsultowal to z innymi. miala któraś z Was łyzeczkowanie takie diagnistyczne? Czegi sie mozna po tym spodziewac?
U mnie było łyżeczkowanie, kolejny transfer się nie udał, myślę, że wartoto dobrze przemyśleć, ja mam teraz bardzo skąpe miesiączki i się zastanawiam czy to nie jest jakieś powikłanie po łyżeczkowaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 18:36
Coral11 lubi tę wiadomość
-
Coral11 wrote:Ja miałam dzisiaj bez narkozy ale niestety nic z tego nie wyszlo, bo miesnie szyjki macicy byly tak napiete ze dr nie mógł sie dostać do srodka😩 do przyjemnych nie należało ale do zniesienia, szkoda ze bez skutku.
Nie wiem co dalej robic, bo umówiona jestem na czwartek, na zabieg pod narkozą ale to nie ma byc juz biopsja tylko abrazja(17dc mam 20mm endometrium) trochę sie boje powikłań, nie wiem czy moge sie upierac przy skrachingu czy zgodzić sie z opinia lekarza🙄 a w zasadzie lekarzy, bo podobno kru konsultowal to z innymi. miala któraś z Was łyzeczkowanie takie diagnistyczne? Czegi sie mozna po tym spodziewac?
Jeżeli są jakieś wskazania typu za grube endonetrium to tak, ale z własnego doświadczenia i mniej łyżeczkowanie tym lepiej, myślę, że czasem lekarze zapominają na poinformować o ewentualnych powikłaniach i ich następstwachWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 18:45
Coral11, Mrs.P lubią tę wiadomość
-
Bączek84 wrote:Cześć dziewczyny! Jutro mam zbadać progesteron bo transfer mam w piątek. Rano biorę lutinus i prolutex i claxene 0,6. Encorton, divigel i estrofen. Mogę iść na badanie po zażyciu tych leków ?
-
Anulas, Majoweczka 1, Lilianaa dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi, prześpię sie z tym i podejmę decyzję jutro.
Boję się e pochopnych i szybkich decyzji, wiem ze mogę dużo zyskać ale też martwią mnie możliwe konsekwencje 😔
Jestem mocno podbudowana po wizycie u p. Honoraty, bo w końcu u mam regularne miesiączki i prawy jajnik zaczął działać. Sugerowała jakies zióka na to za grube endometrium, ale po wynikach biopsji. Może ze lepiej w tym kierunku a jak to sie nie sprawdzi, to łyzeczkowanie. Eh, pośpiech złym doradcą.. -
Bączek84 wrote:Cześć dziewczyny! Jutro mam zbadać progesteron bo transfer mam w piątek. Rano biorę lutinus i prolutex i claxene 0,6. Encorton, divigel i estrofen. Mogę iść na badanie po zażyciu tych leków ?
Mi przed transferem Kru kazał wziąść prolutex 4h przed wizytą (akurat u kosmetyczki byłam 😂) i później robiłam krew, ale nie pamiętam czemu tak może zalecenie AB bo przy pierwszym transferze tez tak miałam.HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI08.19 IUI
10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Majoweczka 1 wrote:U mnie było łyżeczkowanie, kolejny transfer się nie udał, myślę, że wartoto dobrze przemyśleć, ja mam teraz bardzo skąpe miesiączki i się zastanawiam czy to nie jest jakieś powikłanie po łyżeczkowaniu
Byłaś na antykoncepcji. Mi po niej zrobiły się skąpe. Nawet jak mialam przerwe to i tak były nieporównywalne z tym co kiedyś 🤦 -
Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie ma jednego złotego środka 😡 Ile nas tu jest, ile historii i doświadczeń i nie można ustalić jednego konkretnego działania. Jednym pomaga to co drugim totalnie nie przypasuje a wręcz zaszkodzi... 😡
Glonojadek, Coral11, Blues lubią tę wiadomość
-
Ja miam biopsje endo robione tez przy punkcji, czyli to jest scraching endo ? co teraz będę mieć to jest to samo? Cel to sprawdzenie „ produktywności” endo w dniu transferu ( czy jest odpowiednio dojrzałe) Bo już nie ogarniam Tych pojęć. 😳🤦🏼♀️Dr K mówiła, ze to sprawdzenie teraz endometrium jest sekunda taka pociągnięcie i już.
-
Majoweczka 1 wrote:U mnie było łyżeczkowanie, kolejny transfer się nie udał, myślę, że wartoto dobrze przemyśleć, ja mam teraz bardzo skąpe miesiączki i się zastanawiam czy to nie jest jakieś powikłanie po łyżeczkowaniuStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Coral11 wrote:Anulas, Majoweczka 1, Lilianaa dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi, prześpię sie z tym i podejmę decyzję jutro.
Boję się e pochopnych i szybkich decyzji, wiem ze mogę dużo zyskać ale też martwią mnie możliwe konsekwencje 😔
Jestem mocno podbudowana po wizycie u p. Honoraty, bo w końcu u mam regularne miesiączki i prawy jajnik zaczął działać. Sugerowała jakies zióka na to za grube endometrium, ale po wynikach biopsji. Może ze lepiej w tym kierunku a jak to sie nie sprawdzi, to łyzeczkowanie. Eh, pośpiech złym doradcą..Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Lilak1992 wrote:Ja miam biopsje endo robione tez przy punkcji, czyli to jest scraching endo ? co teraz będę mieć to jest to samo? Cel to sprawdzenie „ produktywności” endo w dniu transferu ( czy jest odpowiednio dojrzałe) Bo już nie ogarniam Tych pojęć. 😳🤦🏼♀️Dr K mówiła, ze to sprawdzenie teraz endometrium jest sekunda taka pociągnięcie i już.
Biopsja chyba jest mniej inwazyjna, mi dr tez mowil ze to chwila, bol jak przy cytologi moze troszję bardziej. No ale blokada, 20 min lezenia, 1:0 dla mnie. Podobno to sie bardzo rzadko zdarza🤷♀️. Czy transfery i inseminacje sa w znieczuleniu? Bo na przyszlosc jak sie tak spinam to moze byc problem. 😩 -
nick nieaktualnyKtóre z was miały histeroskopie w MedArt?
Podzielcie się wrażeniami i doświadczeniami.
Miałam już histeroskopie w listopadzie 2018. Wszystko drożne, wszystko ok. Po t zabiegu zaszłam w ciążę. W lutym 2019 poronienie zatrzymane owej ciazy i łyżeczkowanie na Polnej.
Po tej historii mam problemy z zagnieżdżeniem zarodków. Podejrzewam że może po łyżeczkowaniu zrobiły mi się jakieś zrosty i zastanawiam się nad powtórzeniem histeroskopii. Mam ostatnią szansę na stymulację lekami. Po tym tylko mamy opcję invitro. Po stymulacji testy wychodzą pozytywne w 12-13 dniu po owulacji i beta ok 10-20 a potem spada i przychodzi @
Jak myślicie, powtórzyć histeroskopie w medarcie pod okiem dr Ż?
☹️ -
nick nieaktualnyAntonina wrote:Dziękuję że pytasz:)
Macierzyństwo mnie wykańcza;)
Antoska ma już 5 m-ce i jest mega niejadkiem, więc mam wrażenie że cały czas latam z tą butelka.
Ogólnie kochana jest, cały czas uśmiechnięta, w nocy ładnie śpi choć muszę ja wybudzac na jedzenie...niebawem będziemy dietę rozszerzaly więc troszkę się obawiam co to będzie:)
Jak miło się to czyta😊
Może taka jej uroda. Będzie zgrabna po mamie🤗
Trzymam w takim razie kciuki za rozszerzanie diety. Musi być dobrze ✊
Uściski dla Was😊
Antonina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAntonina wrote:A jak Ala przybiera na wadze,ok wszystko?
Bo Antoska jest przy dolnej granicy🙉
I jak w ciągu dnia się 500 ml łącznie to sukces!
A karmisz czy jesteście na mm? Ja myślałam, że mi trafił się niejadek. A teraz widzę, że takich kwiatków jest więcej 😊
-
Ona-na-na wrote:Które z was miały histeroskopie w MedArt?
Podzielcie się wrażeniami i doświadczeniami.
Miałam już histeroskopie w listopadzie 2018. Wszystko drożne, wszystko ok. Po t zabiegu zaszłam w ciążę. W lutym 2019 poronienie zatrzymane owej ciazy i łyżeczkowanie na Polnej.
Po tej historii mam problemy z zagnieżdżeniem zarodków. Podejrzewam że może po łyżeczkowaniu zrobiły mi się jakieś zrosty i zastanawiam się nad powtórzeniem histeroskopii. Mam ostatnią szansę na stymulację lekami. Po tym tylko mamy opcję invitro. Po stymulacji testy wychodzą pozytywne w 12-13 dniu po owulacji i beta ok 10-20 a potem spada i przychodzi @
Jak myślicie, powtórzyć histeroskopie w medarcie pod okiem dr Ż?
☹️
Ja miałam robione w Medart. Stosują metodę sono hsg, która jest mniej inwazyjna. Miałam robione bez znieczulenia i wcale nie było złe
Gorsze dla mnie było wypalanie, traktowanie kwasem - nie wiem jak to nazwać 🙈 nadżerki. Prawie tam zemdlałam, ale chyba bardziej ze stresu.