MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Pelna nadziei wrote:Dziewczyny czy dr Z jest zawsze taki malo rozmowny? Tylko kilka slow jest ok lub nie pk i widzimy się np za kilka dni skierowanie na krew i wszystko?
Przyzwyczaj się.
My mamy bardzo podobne poczucie humoru z doktorem i nigdy nie jest sztywno na wizytach -
Zależy jak się do niego podejdzie
. Nie jet wylewny,ale ma poczucie humoru. Mój mąż się śmieje, że to idealny lekarz dla mnie,bo nie mówi za dużo i tym samym nie rozmyślam nad każdym wypowiedzianym słowem
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Pelna nadziei wrote:Dziewczyny czy dr Z jest zawsze taki malo rozmowny? Tylko kilka slow jest ok lub nie pk i widzimy się np za kilka dni skierowanie na krew i wszystko?
-
Mnie Ż bardzo śmieszy w sumie. Jeśli jest coś o co chcesz zapytać, to zawsze Ci odpowie dokładnie na wizycie i wytłumaczy
Co do mnie, to okazało się, że cykl już jest w połowie, ale rozpoczął się bez okresu, także ten... Nie wiedziałam, że coś takiego się może zdarzyć. Dostałam dupka i znooowu czekam. -
klopsik wrote:Co do mnie, to okazało się, że cykl już jest w połowie, ale rozpoczął się bez okresu, także ten... Nie wiedziałam, że coś takiego się może zdarzyć. Dostałam dupka i znooowu czekam.Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
Oj uczy, uczy, teoretycznie w listopadzie rozpoczęliśmy procedurę IVF, a jeszcze nie miałam transferu, zaraz koniec maja. Ale przyznam, że ten wydłużony czas pomiędzy nieudaną stymulacją endo do teraz, był niesamowicie spokojny dla mnie pod względem psychicznym. Po prostu nic się nie działo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 20:06
-
Dziewczyny a powiedzcie mi w którym dniu Ż każe zaczynać antyki ?
Dziś dostałam @ i tam myślę iść sobota/niedziele na wizytę i starować z drugim ivf. Najpierw dostanę antyki na wyciszenie jajników ? Nie pamiętam jak to było, zaczynałam je brać w listopadzie, chyba z 35 tabl., a od tego czasu tyle się wydarzyłoOd VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
nick nieaktualnyRuda2017 wrote:Dziewczyny a powiedzcie mi w którym dniu Ż każe zaczynać antyki ?
Dziś dostałam @ i tam myślę iść sobota/niedziele na wizytę i starować z drugim ivf. Najpierw dostanę antyki na wyciszenie jajników ? Nie pamiętam jak to było, zaczynałam je brać w listopadzie, chyba z 35 tabl., a od tego czasu tyle się wydarzyło
Jak ja startowałam przy drugim podejściu do ivf to poszłam w 3 dniu cyklu. Dr nawet mnie nie zbadał, zlecił badania krwi między innymi na homocysteine i badanie genetyczne mtfhr bo ich wcześniej nie miałam. Gdyby wyniki krwi byly ok to startujemy a że homocysteine miałam za wysoką to musiałam zbić ją i zalecił branie metylowany kwas foliowy i metylowana witaminę b12 oraz antyki. Mialam się zgłosić pod koniec opakowania. Gdy homocysteina spadla ruszylismy. Może juz miałaś takie badania to może coś innego Tobie zleciżyczę Wam powodzenia, u mnie okazało się szczęśliwe to podejście i już teraz odliczamy by ujrzeć nasze Maleństwo
trzymam kciuki!
-
nick nieaktualny
-
Witam mam 39 lat i swoje pierwsze podejście do inw. Prowadził nas dr.Żak.
Pomimo bardzo dobrych wyników moich i męża nie udało nam się. Miałam 9 pęcherzyków
Dwa z nich się zapłodniły ale nie prawidłowo. Więc nic z tego nie wyszło bardzo to przeżywam i doszukuje się gdzie jest wina . Nie wiem czy próbować drugi raz bo jak znowu się nie uda to nie wiem jak to przeżyję. Zresztą i tak narazie musimy to odłożyć by uzbierać pieniądze.
Nie sądziłam że tak bardzo to będzie boleć. Poza tym przy braniu tych leków przytyło mi się 5 kilo ale to nieważne znioslabym wszystko aby się tylko udało. A może już jestem za stara na to, nie wiem. Nie mam pojęcia co się stało że nie wyszło.Gabriela
-
Cześć wrote:Witam mam 39 lat i swoje pierwsze podejście do inw. Prowadził nas dr.Żak.
Pomimo bardzo dobrych wyników moich i męża nie udało nam się. Miałam 9 pęcherzyków
Dwa z nich się zapłodniły ale nie prawidłowo. Więc nic z tego nie wyszło bardzo to przeżywam i doszukuje się gdzie jest wina . Nie wiem czy próbować drugi raz bo jak znowu się nie uda to nie wiem jak to przeżyję. Zresztą i tak narazie musimy to odłożyć by uzbierać pieniądze.
Nie sądziłam że tak bardzo to będzie boleć. Poza tym przy braniu tych leków przytyło mi się 5 kilo ale to nieważne znioslabym wszystko aby się tylko udało. A może już jestem za stara na to, nie wiem. Nie mam pojęcia co się stało że nie wyszło.Pelna nadziei -
nick nieaktualnyMada29 wrote:Moly czyżby wizyta przed Wami?
Jak Lilka? Jak się ułożyła? Daje znać o sobie?
rośniecie?
Tak, dzisiaj idziemy pooglądać naszą kluskę, dam znać po wizycie.
Chyba ma coraz mniej miejsca w środku, bo brzuch mi rozciąga na wszystkie strony
We wtorek nas nastraszyła, bo po 19 przestała się ruszać i do północy próbowaliśmy wszystkiego żeby dała o sobie znać. Dobrze, że mamy detektor, bo już bym do szpitala jechała, a tak wiedziałam, że serduszko ładnie bije. O 1 przyłożyliśmy słuchawki z muzyką dla malucha i chyba się bardzo zdenerwowała, bo dostałam takiego kopniaka w nerw, że aż mi nogę podniosłoWidocznie miała ochotę trochę poleniuchować
Urosłam o 12kg i szczerze mówiąc zaczyna mi się robić ciężkawo i załączył mi się już "kaczy chód"
Mada Wy już prawie III trymestrwizytę macie za tydzień? Dużo rzeczy macie już przygotowane?
U mnie w szkole rodzenia już dziewczyny mają torby do szpitala popakowane, a ja sobie jeszcze trochę bimbam