Menopauza przed 30

Chciałam utworzyć grupę wsparcia dla dziewczyn które mają zdiagnozowane przedwczesne wygasanie czynności jajników inaczej mówiąc menopauzę.Jakie są wasze objawy i wyniki badań.Mnie dopadło to teraz mam 28 lat lekarz stwierdził przedwczese wygasanie czynności jajników,moje FSH 86 AMH 0,002,lekarz powiedział że mam za 12 tygodni powtórzyć badanie FSH jeśli będzie taki sam wynik lub wyższy wdroży mi HTZ,ale ja wiem po sobie źle się czuje uderzenia gorąca mam prawie co godzinę wykańcza mnie to fizycznie i psychicznie w nocy nie mogę spać bo nawet wtedy mam uderzenia gorąca.Czy jest ktoś kto przez to przechodził?Jak się czułyscie biorąc HTZ.Moze komuś się udało zajść w ciążę?

A co to jest htz?

Hormonalna terapia zastępcza.

Czesc, ja pare lat temu mialam zdiagnozowane przedwczesne wygasanie czynnosci jajników. Bardzo dlugo zle sie czulam i nikt nie wiedzial co mi jest, do momentu az mialam miesiac czasu miesiaczke, a pozniej nie mialam przez jakis czas. Trafilam na fajnego lekarza i zbadalam fsh, ktore bylo na poziomie 65 ,estriadol bardzo niski a amh 0,12. Na cale szczescie zaczelam brac HTZ i objawy ustapily, a naprawde bardzo zle sie czulam. Nie mialam mega duzych uderzen goraca, ale bardzo schudlam, ciagle bylam zmęczona, brak sił, wlosy wypadaly mi garsciami, mialam lęki i objawy depresji, bardzo podupadlam psychicznie. Jak zaczelam brac htz od razu lepiej sie poczulam, wiec nie obawiaj sie htz, bo predzej czy pozniej i tak bedziesz musiala brac. Co do ciazy, to zaden lekarz nie daje mi szans na zajście w ciaze z moimi wynikami. Wszyscy mowia tylko o adopcji komorki i po dlugich rozmowach z mezem zdecydowalismy sie na AK. Jestesmy po 4 transferach in vitro z komorka dawczyni i na razie nie udało sie...zostal nam jeden ostatni zarodek.

Witajcie, i ja mam zdiagnozowany POF.
Tak nas mało?

Kochane dziewczyny,
pracuję nad pracą badawczą w dziedzinie Psychologii. W badaniach skupiam się na tym, co wpływa na kondycję emocjonalną kobiet przystępujących do procedury in vitro, aby ustalić jak najbardziej efektywnie wspierać emocjonalnie grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności. Twój udział w badaniu jest bardzo cenny, zarówno z perspektywy badawczej, jak i tej praktycznej. Dzięki Twojemu zaangażowaniu dowiem się, jak lepiej pomagać innym ludziom.
Twoją pomoc w tym badaniu będzie dla mnie bardzo cenna. Dziękuję Ci bardzo serdecznie.

https://forms.gle/9Z2f2GCsugid9aCp6

Witajcie w klubie.ja też pof.czy ktoś. Was próbowała komórek macierzystych z krwi pępowinowej wstrzykiwanych do jajników? Robi to dr Rzepka z Warszawy

Hej! Ja mam htz od 6 dni bo już się mega złe czułam, co do ciązy to będę próbować wszystkiego na co mi pozwolą lekarze aby udało się z własnych komórek, póki co AK odpada ale nie mówię ze nigdy. Obecnie nie jestem ani trochę gotowa. Mi uczucia gorąca minęły po lekach z czego bardzo się cieszę bo było już słabo.

U mnie też wygasająca czynność jajników. Nie badałam ostatnio AMH... skorzystałam z kd, bo moje nie wykazywały potencjału jak widać

Pewnie z roku na rok będzie mi to bardziej spadać...

FSH też nieprawidłowe, ale wartości to ja już nie pamiętam, sklerotyk.

Dziewczyny, a śluz płodny przy htz to jest szansa na owulacje czy po prostu przez dawki hormonów się taki pojawia i mam się nie cieszyć ?

Ja mam wśród znajomych jedno dziecko poczęte na htz. Ale nie wiem jakie miała stężenie amh bo nie badała, źle się czuła , okresy były częste bardzo, dostała htz i w wieku 38 lat zaszła w ciążę na htz dodam że już miała dziecko 10 letnie, więc jakby też inaczej.

Ja właśnie mam taki idealnie książkowy śluz obecnie… wiadomo, wykorzystam na wszelki wypadek 😈. Ale się zwyczajnie zastanawiam czy to owulacja czy te htz ją udają

Hej dziewczyny, odświeżam wątek. Ja o swoim Pof dowiedziałam się w wieku 23 lat 😐 od tej pory szukam przyczyny i próbuje uregulować cykl, ale chyba już jest po sprawie. Przez te lata chodziłam do kilku lekarzy, chwilę brałam htz, ale już nie ma sensu w moim przypadku. Miałam kilka stymulacji, ale nie udało się nawet uzyskać ładnego pęcherzyka. Mam miesiączki ale bardzo nieregularne. Staramy się od ponad 2 lat i nic. Lekarz w Klinice radzi już tylko in vitro a i tak nie ma gwarancji że uda się ode mnie uzyskać materiał. Jeśli są tu jakieś dziewczyny, którym się udało pomimo takiej diagnozy, proszę dajcie znać co u Was zadziałało, jaka była Wasza historia.

Hej, ważne jest jakie masz Amh, FSH. Nie ma co się zastanawiać nad in vitro i zwlekać- w naszym przypadku naprawdę liczy się czas. Przy niskim AMH sama stymulacja nie jest aż tak uciążliwa jak przy standardowej procedurze, natomiast może być problem z uzyskaniem dofinansowania ze względu na wymagane minimum AMH i FSH.

Co do diagnostyki to polecają lekarze zbadać zespół łamliwego chromosomu x w przypadku pof. Tak podpowiadam, bo nie wiem czy lekarz wspomniał.

Hej, zaciekawiło mnie to co piszesz- konkretnie zespół łamliwego chromosomu. zastanawiam sie, czy samo posiadanie mutacji genetycznej już decyduje o posiadaniu choroby? Czy można być zdrowym nosicielem? Średnio to rozumiem, a z googla wynika ze samo
Posiadanie genu powoduje, ze jest się chorym.

U mnie jest tak, że mam wysokie AMH bo 6.9 że względu na PCOS, FSH 55. Miałam już stymulację cykli ale jajniki nie reagowały. Nawet na duże dawki leków.

Miałam to badanie. Wyszło, że nie mam.

Ok, to niestety nie pomogę, bo ja jestem na drugim biegunie. Mam nadzieje, ze ktoś znajdzie na Ciebie sposób. Tak z ciekawości, to wysokie FSH ma określoną przyczynę? Z reguły przy takim FSH to AMh jest strasznie marne.
Trzymam kciuki

Też zauważyłam tą zależność, jak wysokie FSH to niskie AMH. U mnie od początku to AMH jest ok, w początkowej fazie POF miałam coś około 3, teraz 6,9- myślę, że ze względu na PCOS. Przyczyny nadal nie znam, lekarze ciągle rozkładają ręce. Juz nie wiem co mam zrobić, to jest jak walka z wiatrakami. Nic nie działa na te jajniki.