X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuje i tez mam prace biurowa :). To mnie Kasiu uspokoilas. Faktycznie teraz odstawiac mete to nie ma mowy.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do którego tygodnia bedziesz brać metę? Co lekarz mówił?

    Elario co u Ciebie było przyczyna poronien? Wiesz?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elario, mialam tez zapytac o to co Kasia...

    Wiesz co, mi lekarz mowil, zeby przejsc w przyszlym tygodniu juz na dawke mniejsza, ale... skoro ten lek ma byc w krotce zarejestrowany dla ciezarowek to chyba nie zamierzam az tak szybko... Tak naprawde w 1 trymestrze to sie bardzo boje odstawiac. Zapytam jeszcze gina co mysli. Prawdopodobnie zaczne tak robic, ze bede zmniejszala dawke, np, brala co drugi dzien 2 tabletki, a normalnie jedna. Potem co trzeci, czwarty etc... Ale zapytaj sie tez Twojego endo, to sie wymienimy :).

    Ja juz bete zrobilam, po 18 wynik...

    zem3i09kl173cczw.png
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 16 marca 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.insulinoopornosc.com/metformina-w-ciazy-brac-czy-nie/

    tu jest link do artykulu o metformienie w ciąży

    szczerze mówiąc to osobiście mam przeświadczenie wobec samej siebie ze u mnie przyczyną poronienia byly moje wahania hormonalne - w tym mające źródło w lekkiej IO

    jeśli meta przywróci mi normale owulki (czyli do 20dc) i znowu uda mi się być w ciąży to nie wiem czy zejdę tak szybko z mety - będę się bała ponownej straty

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 15:24

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytalam, ciekawy artykul. Ja mimo ze to moja pierwsza ciaza to boje sie panicznie i napewno nie zamierzam odstawiac mety. Bynajmniej bardzo stopniowo jak bede wiedziala, ze jest juz lozysko, ze dziecko sie troche uniezaleznia i do zycia potrzebne mu papu mamusi dostarczane przez pepowine :).

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 1181 :). Malo zawalu nie dostalam az wynik sie wczytywal w systemie.

    kas50, Elaria lubią tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 marca 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wynik :-) ja idę jutro rano. Ostatnio mialam 1123 :-) ale dziś jakoś dobrze się czuję i mam obawy że ciąża się zatrzymala:-(

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 16 marca 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;-) można się dołączyć? Ja dziś zaczynam swoją przygodę z Metformaxem. Mam hashimoto i IO. Dwa lata nieudanych starań. Poronienie we wrześniu po cyklu stymulowanym. Kaśka1985 nasza świeżo upieczona ciezaroweczko to moja wirtualna przyjaciółka z watku przyszłe mamusie. To dzięki niej w ogóle zrobiłam krzywa i zdiagnozowalam IO.

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2016, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kas50 wrote:

    Elario co u Ciebie było przyczyna poronien? Wiesz?

    Na razie od lekarzy (w szpitalu, u gina i dziś u endo) słyszę, że skoro nastąpiło obumarcie płodu ok 8 tc, to najprawdopodobniej wystąpiła jakaś wada genetyczna i mam się nie martwić, skoro jedno dziecko mam zdrowe, a w drugą ciążę zaszłam sama, bez wspomagaczy, to znaczy że był jakiś "błąd natury".

    No ale ja nie z tych, co się zadowalają takimi tłumaczeniami i po lekturze tego i innych forów zrobiłam sobie wyniki, między innymi trójka tarczycowa (w ciąży tsh wyszło 3,38) i badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego (czekam na wyniki).
    Endo powiedział, że tarczyca w poronieniu nie zawiniła, zwłaszcza, że gin włączył mi Euthyrox, więc prawdopodobnie właśnie jakaś wada genetyczna. Nie będę sprawdzać, jaka.

    I od gina i od endo dostałam zielone światło na starania i na razie tego się trzymam, ale czekam na normalny cykl, bo od poronienia mija dziś dopiero 2 tygodnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 18:30

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza776 wrote:
    Hej dziewczyny ;-) można się dołączyć? Ja dziś zaczynam swoją przygodę z Metformaxem. Mam hashimoto i IO. Dwa lata nieudanych starań. Poronienie we wrześniu po cyklu stymulowanym. Kaśka1985 nasza świeżo upieczona ciezaroweczko to moja wirtualna przyjaciółka z watku przyszłe mamusie. To dzięki niej w ogóle zrobiłam krzywa i zdiagnozowalam IO.


    Iza kochana, jasne że można się dołączyć :). W ogole na początek zalecam Ci poczytanie wątku od poczatku żebyś się podbudowala niektorymi historiami :). Od razu będzie Ci lepiej :*

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    Na razie od lekarzy (w szpitalu, u gina i dziś u endo) słyszę, że skoro nastąpiło obumarcie płodu ok 8 tc, to najprawdopodobniej wystąpiła jakaś wada genetyczna i mam się nie martwić, skoro jedno dziecko mam zdrowe, a w drugą ciążę zaszłam sama, bez wspomagaczy, to znaczy że był jakiś "błąd natury".

    No ale ja nie z tych, co się zadowalają takimi tłumaczeniami i po lekturze tego i innych forów zrobiłam sobie wyniki, między innymi trójka tarczycowa (w ciąży tsh wyszło 3,38) i badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego (czekam na wyniki).
    Endo powiedział, że tarczyca w poronieniu nie zawiniła, zwłaszcza, że gin włączył mi Euthyrox, więc prawdopodobnie właśnie jakaś wada genetyczna. Nie będę sprawdzać, jaka.

    I od gina i od endo dostałam zielone światło na starania i na razie tego się trzymam, ale czekam na normalny cykl, bo od poronienia mija dziś dopiero 2 tygodnie.


    Elario, co się działo między 8 tc a 11 tc? Jaki mialas wynik ft4 przy poronieniu? Moje TSH wynosi teraz też 3,33, jakos tak. Endo kazał się nie martwic bo ft4 jest ponad norme dla kobiet w ciąży a to z tego czerpie płód tyroksyne. I też mi powiedział, że gdyby płód obumarł to nie przez tarczyce, tylko własnie są to wady wrodzone, błędy materiału genetycznego albo blędy przy podziale komórki w pierwszych dniach zapłodnienia.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kas50 wrote:
    Super wynik :-) ja idę jutro rano. Ostatnio mialam 1123 :-) ale dziś jakoś dobrze się czuję i mam obawy że ciąża się zatrzymala:-(

    Kasiu, a co się dzieje u Ciebie? Wiesz jak to z cyckami że moga przestać boleć. Ja też mam dni, kiedy czuję się doskonale, właściwie oprócz cyckow i śluzu to nic się nie dzieje. Zrób bete bo sie bedziesz zamartwiała. Bardzo mocno trzymam kciuki :)

    kas50 lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 marca 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rano znowu złapalo mnie lekkie szczypanie przy sikaniu,niedawno mialam zapalenie pecherza,póki co piję wodę z cytryną i jem żurawiną. Mam jakby wiekszy apetyt i w ogóle nie jem słodyczy a jestem ich wielką fanka. Piersi mniej bolą. Pozostaje jutro zrobić betę i zobaczymy.

    Elario dobrze że zrobiłaś badania na krzepliwosc. Ja teraz też czekam na wynik białka s,jego obniżony wynik świadczy o nadkrzepliwosci i trzeba brać hepatyne w ciąży. Na razie biorę tylko Acard.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, jak masz wiekszy apetyt to dobrze :). I niechęć do słodyczy, to bardzo róznie jest. Ja nie mam większego apetytu, w sensie nie jest tak, że bym sie rzuciła na jedzenie. Ale zauwazyłam, że jestem szybciej glodna :).

    Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja się też martwie, bo łapie mnie od godziny od czasu do czasu leciutkie klucie jajnika z którego owu była, takie delikatne jakby ktoś Cię szpilka smyrał. To samo czasami w podbrzuszu czuje i mam wrażenie, że lekko mnie to podbrzusze boli. Oczywiście mam najczarniejsze myśli, a jak! Kurde, niby ciąża to fantastyczna sprawa, ale tyle nerwow przysparza że kosmos :(

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, z tą krzepliwością to macie na myśli te p/ciała antykardiolipinowe?

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 marca 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też szybko czuję głód a jem jak zwykle. I rano mam falę goraca a ja zmarzluch jestem. I to ciagle sikanie.

    Może macica się rozciaga i tak pobolewa? Ja na szczęście póki co tfu tfu żadnych boli nie mam.
    Ten stres i nerwy są najgorsze.

    Te badania to.m.in.przeciwciala antykard.i ja robilam to białko s.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 19:30

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Elario, co się działo między 8 tc a 11 tc? Jaki mialas wynik ft4 przy poronieniu? Moje TSH wynosi teraz też 3,33, jakos tak. Endo kazał się nie martwic bo ft4 jest ponad norme dla kobiet w ciąży a to z tego czerpie płód tyroksyne. I też mi powiedział, że gdyby płód obumarł to nie przez tarczyce, tylko własnie są to wady wrodzone, błędy materiału genetycznego albo blędy przy podziale komórki w pierwszych dniach zapłodnienia.

    Na usg byłam w 7tc i serce biło, następna wizyta miała być w 12 tc. W 11 tc dostałam krwawienia i w szpitalu stwierdzono poronienie, brak echa serca i wielkość płodu na 8tc.
    W czasie między 7tc, a 11tc żyłam nieświadoma, że coś jest źle, odliczałam czas do kolejnego usg i szukałam imion dla dziecka :(.

    A moje wyniki były następujące:
    w 6tc TSH 3,38 FT4 16,81

    od 7 tc brałam Euthyrox 50 łącznie przez 4 tygodnie.

    Przy poronieniu nie badałam tarczycy, zbadałam dwa tygodnie po poronieniu, w dniu poronienia odstawiłam ten lek i na dziś wyniki mam TSH 2,36 a FT4 16,44

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 19:37

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, strasznie mi przykro, ciężką masz historię. A brałaś jakies leki typu luteina / duphaston? To Ft4, to w jakich jednostkach podajesz? Ft4 zawsze mam norme w opisie badania do 1,5 dla kobiet w ciąży.

    Kas, anykard. badałam i było ok.
    Męczy mnie to kłucie jajnika. Brzucha juz nie czuje, ale to smyranie jajnika mnie do szału doprowadzi oczywiście nie z bólu, ale z nerwow. U Ciebie Kasiu wyglada na to, że ciąża sie rozwija skoro i sikasz i masz uderzenia gorąca :). Ja też dużo sikam, ale fali goraca nie mam, czasami mam tylko wrażenie że mam bardzo gorącą twarz, ale jak dodytam policzkow to są normalne. Dziwne to.

    zem3i09kl173cczw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Elaria, strasznie mi przykro, ciężką masz historię. A brałaś jakies leki typu luteina / duphaston? To Ft4, to w jakich jednostkach podajesz? Ft4 zawsze mam norme w opisie badania do 1,5 dla kobiet w ciąży.

    Dzięki Kaśka, jakoś się otrząsnęłam i nawet patrzę z optymizmem w przyszłość.

    A co do jednostek, to FT4 16,34 pmol/l (norma w labie 12,00 - 22,00)

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 16 marca 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam chyba poczatek zapalenia pęcherza:/ gdy tylko będę mieć wynik jutrzejszej bety zadzwonię do gin co brać

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

‹‹ 53 54 55 56 57 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ