X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną nie mam już siły
Odpowiedz

nie mam już siły

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    proszę was o wsparcie bo ja już szczerze nie wiem, co robić dalej. Otóż od około 2 lat nie mogłam zajść w ciążę. Byłam u 4 różnych lekarzy. Zrobiłam już badania: prolaktyny (wyszła mocno podwyższona w obciążeniu i dostałam bromergon, biorę go chyba już rok), glukoza na czczo (jest w górnej granicy normy, trzeci lekarz przepisał mi metformax i biorę go jakieś pół roku), krzywa cukrowa, hemoglobina glikowana A1c, hemoglobina glikowana wg IFCC, CA 125 (wynik 24 przy normie do 35), testosteron (1,06 norma do 1,67), LH 6,6 ml/u, FSH 5,2 ml/u, estriadol 140,1, insulona na czczo też wysoka (18 uU/ml), białko wiążące hormony płciowe- 54,7 norma do 120; DHEAS- 1,0 ug/ml przy normie do 5,11; progesteron po owulacji- 21,32. Lekarz numer 2 stwierdził u mnie torbiel jajnika, brałam duphaston ale torbiel nie zniknęła. Trzeci lekarz twierdził, że na razie nie będzie wykonywał laparoskopii, że jeśli się nie uda, to wtedy zrobimy. Za to skierował mnie na hsg, które wykazało drożność jednak badanie strasznie mnie bolało i słyszałam jak mówili, żeby podać więcej czynnika- być może było ciężko wpuścić kontrast bo coś było jednak? tego się nie dowiem. W każdym razie w drugim cyklu po hsg zaszłam w ciążę ale nie wiedziałam o tym, bo miałam plamienia i czekałam, aż przejdą w miesiączkę. po kilku dniach nie przeszły więc zrobiłam test jak napisałam do lekarza i on kazał zrobic. po teście napisałam mu, że miałam lekkie krwawienie, kazał mi zbadać betę. beta była jakieś 1700 i kazał powtorzyć badanie po 48h. niestety beta wyniosła 850. I wcześniej też jakby taki długi, czerwonawy śluz zaobserwowałam podczas wizyty w toalecie. cały czas było mi zimno, a dwa dni później leżałam w łózku, bez sil, nie byłam w stanie nic zjeść, straszne uczucie rozbicia, ból po prawej stronie głowy, stan podgorączkowy. po paracetamolu za jakiś czas mi przeszło. LEkarz kazał mi przyjechać na usg pomimo zwiększonego krwawienia, stwierdził, żeto niedobrze i że to może być poronienie albo ciąża pozamaciczna. Okazało się, że to było poronienie. dodam, że od roku czasu miałam monitoringi cyklu, zawsze była owulacja z usg+ badania progesteronu. Po tej wizycie nie mam już zamiaru leczyć się u tego lekarza, bo był mało empatyczny. stwierdził, że to dobrze bardzo, że mi się udało zajść w ciążę, a statystyki mówią o 40% poronień i że to selekcja naturalna, itp., pierwszą ciążę wiele osób roni... wcale mi się lepiej nie zrobiło od tych wyjaśnień. I te badanie podczas krwawienia sprawiło, że jakoś nie chcę już tam wracać, źle mi się już ten lekarz kojarzy. Chciał mi jakieś leki wcisnąć (accard) ale ja mu powiedziałam, że wcale nie wiem czy chcę się teraz starać bo to ja decyduję, czy będę się chciała starać i kiedy. Bo stwierdził, że mogę się starać już w przyszlym mcu (a był to listopad). Dziś dostałam miesiączkę. Powiem szczerze, że nie liczyłam na to, że mogłoby mi się udać kolejny raz. Nie wiem już, co mogłabym jeszcze zrobić, mam dość kolejnych lekarzy (polecanych zresztą, zajmujących się niepłodnością), nie liczyłam dni płodnych itp, nie kochałam się tylko i koniecznie wg kalendarza a i tak nic się nie udało. cieszyłam się ciążą może tydzień, nawet nie. Nie potrafię się pogodzić z tym, że tak się stało. I nie wierzę, że uda mi się znów, bo skoro przez prawie 2 lata się nie udawało, nie wiadomo ile jeszcze miałabym czekać. Nie wiem już, jakie jeszcze badania robić. TSH w normie, badanie nasienia też ok.

  • Smutnamiss Autorytet
    Postów: 785 330

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobna sytuację pierwsza ciąże poroniłam 1.5 roku starań i zaszłam w drugą. Od początku plamienia a teraz wizja pustego jaja nie wiem co myśleć trzeba mieć nadzieję i walczyć. Skoro zaszłas to duży plus a po poronieniu zazwyczaj organizm bardziej nastawiony na ciążę. Próbuj trzeba wierzyć i walczyć do końca. Acard jest dobry zapobiega poronieniom też biorę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 19:33

    27a73b5519.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, bardzo mi przykro z powodu poronienia. Jeśli staracie się już 2 lata to może powinniście rozszerzyć diagnostykę? Zarówno u Ciebie, jak i u partnera. Może warto pomyśleć też o stymulacji cyklu i regularnych monitoringach? Tutaj niezbędny będzie dobry lekarz. Wiem, że ciężko na takiego trafić, ale warto szukać - wierzę, że takiego znajdziesz, bo istnieją (również znalazłam, a nie było łatwo). Z tego co na własną rękę to polecam też suplementy dla Ciebie i partnera, ale ogólnie rzecz biorąc to bardzo ciężki temat i niestety, ale nie obejdzie się bez dobrego lekarza... Powodzenia!

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Możesz zrobić badaniach w kierunku trombofili i zespołu antyfosfolipidowego. Są częstymi przyczynami wczesnych poronień. Mogło być też tak, że zarodkek miał poważną wadę genetyczną i organizm go odrzucił. Niestety u coraz większej liczby kobiet to się zdarza, ale nie wpkyea to na późniejsze ciążę. Wirlu lekarzy zaleca profilaktycznie Acard od starań i heparynę po pozytywnym teście ciążowym. Trzymam kciuki, żebyś wkrótce zobaczyła dwie kreski!

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy ktoś może polecić dobrego specjalistę z Poznania?

    MonikA_89! lubi tę wiadomość

  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    Cześć,

    proszę was o wsparcie bo ja już szczerze nie wiem, co robić dalej. Otóż od około 2 lat nie mogłam zajść w ciążę. Byłam u 4 różnych lekarzy. Zrobiłam już badania: prolaktyny (wyszła mocno podwyższona w obciążeniu i dostałam bromergon, biorę go chyba już rok), glukoza na czczo (jest w górnej granicy normy, trzeci lekarz przepisał mi metformax i biorę go jakieś pół roku), krzywa cukrowa, hemoglobina glikowana A1c, hemoglobina glikowana wg IFCC, CA 125 (wynik 24 przy normie do 35), testosteron (1,06 norma do 1,67), LH 6,6 ml/u, FSH 5,2 ml/u, estriadol 140,1, insulona na czczo też wysoka (18 uU/ml), białko wiążące hormony płciowe- 54,7 norma do 120; DHEAS- 1,0 ug/ml przy normie do 5,11; progesteron po owulacji- 21,32. Lekarz numer 2 stwierdził u mnie torbiel jajnika, brałam duphaston ale torbiel nie zniknęła. Trzeci lekarz twierdził, że na razie nie będzie wykonywał laparoskopii, że jeśli się nie uda, to wtedy zrobimy. Za to skierował mnie na hsg, które wykazało drożność jednak badanie strasznie mnie bolało i słyszałam jak mówili, żeby podać więcej czynnika- być może było ciężko wpuścić kontrast bo coś było jednak? tego się nie dowiem. W każdym razie w drugim cyklu po hsg zaszłam w ciążę ale nie wiedziałam o tym, bo miałam plamienia i czekałam, aż przejdą w miesiączkę. po kilku dniach nie przeszły więc zrobiłam test jak napisałam do lekarza i on kazał zrobic. po teście napisałam mu, że miałam lekkie krwawienie, kazał mi zbadać betę. beta była jakieś 1700 i kazał powtorzyć badanie po 48h. niestety beta wyniosła 850. I wcześniej też jakby taki długi, czerwonawy śluz zaobserwowałam podczas wizyty w toalecie. cały czas było mi zimno, a dwa dni później leżałam w łózku, bez sil, nie byłam w stanie nic zjeść, straszne uczucie rozbicia, ból po prawej stronie głowy, stan podgorączkowy. po paracetamolu za jakiś czas mi przeszło. LEkarz kazał mi przyjechać na usg pomimo zwiększonego krwawienia, stwierdził, żeto niedobrze i że to może być poronienie albo ciąża pozamaciczna. Okazało się, że to było poronienie. dodam, że od roku czasu miałam monitoringi cyklu, zawsze była owulacja z usg+ badania progesteronu. Po tej wizycie nie mam już zamiaru leczyć się u tego lekarza, bo był mało empatyczny. stwierdził, że to dobrze bardzo, że mi się udało zajść w ciążę, a statystyki mówią o 40% poronień i że to selekcja naturalna, itp., pierwszą ciążę wiele osób roni... wcale mi się lepiej nie zrobiło od tych wyjaśnień. I te badanie podczas krwawienia sprawiło, że jakoś nie chcę już tam wracać, źle mi się już ten lekarz kojarzy. Chciał mi jakieś leki wcisnąć (accard) ale ja mu powiedziałam, że wcale nie wiem czy chcę się teraz starać bo to ja decyduję, czy będę się chciała starać i kiedy. Bo stwierdził, że mogę się starać już w przyszlym mcu (a był to listopad). Dziś dostałam miesiączkę. Powiem szczerze, że nie liczyłam na to, że mogłoby mi się udać kolejny raz. Nie wiem już, co mogłabym jeszcze zrobić, mam dość kolejnych lekarzy (polecanych zresztą, zajmujących się niepłodnością), nie liczyłam dni płodnych itp, nie kochałam się tylko i koniecznie wg kalendarza a i tak nic się nie udało. cieszyłam się ciążą może tydzień, nawet nie. Nie potrafię się pogodzić z tym, że tak się stało. I nie wierzę, że uda mi się znów, bo skoro przez prawie 2 lata się nie udawało, nie wiadomo ile jeszcze miałabym czekać. Nie wiem już, jakie jeszcze badania robić. TSH w normie, badanie nasienia też ok.
    Moim zdaniem wszystkie zlecone badania i procedury miałaś zrobione prawidłowo. Zalecenie przyjmowania acardu również jak najbardziej wskazane.
    Nie ma się co obrażać na lekarza, bo poronilas. Ani to jego wina, ani nie mógł temu zapobiec. A to, że badał Cię w trakcie krwawienia świadczy tylko o tym, że to mądry lekarz wiedzący, że mimo krwawienia mogło być zagrożenie w postaci ciąży pozamacicznej.

    Każda z nas, która ma doświadczenie poronienia za sobą bardzo cierpi. Ale na to nie ma cudownego lekarstwa, ani cudownego specjalisty, który sprawi, że za 2 miesiące będziesz w ciąży i bez poronienia. Niestety niepłodność uczy pokory i ja jak mało kto wiem, co mówię.

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    czy ktoś może polecić dobrego specjalistę z Poznania?
    Niechcący polubiłam. Ja teraz chodzę do naprotechnolog Laury Grześkowiak oraz do ginekolog Elżbiety Drews-Piaseckiej. Jeśli chcesz leczyć niepłodność to spróbuj tej pierwszej. Ona prowadzi ciąże na sterydzie, Acardzie, heparynie itp, zależy czego potrzebuje twój organizm. Ja przy staraniach mam już włączony steryd, żeby zbijać przeciwciała. Drews-Piasecka z kolei jest świetnym ginekologiem i przyjmuje w Luxmed. Lekarz z powołania :) Niestety Luxmed nie leczy niepłodności, więc często ma związane ręce. Ja będę ciążę prowadzić u niej i u napro, żeby wspomóc się lekami. Jeśli nie uda nam się naturalnie, to podchodzimy do drugiego ivf w Invimedzie u dr Sroki. Jak chcesz to możesz napisać na priv to opowiem więcej.
    Wesołych Świąt! :)

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 20:30

  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 23 grudnia 2018, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    Moim zdaniem wszystkie zlecone badania i procedury miałaś zrobione prawidłowo. Zalecenie przyjmowania acardu również jak najbardziej wskazane.
    Nie ma się co obrażać na lekarza, bo poronilas. Ani to jego wina, ani nie mógł temu zapobiec. A to, że badał Cię w trakcie krwawienia świadczy tylko o tym, że to mądry lekarz wiedzący, że mimo krwawienia mogło być zagrożenie w postaci ciąży pozamacicznej.

    Każda z nas, która ma doświadczenie poronienia za sobą bardzo cierpi. Ale na to nie ma cudownego lekarstwa, ani cudownego specjalisty, który sprawi, że za 2 miesiące będziesz w ciąży i bez poronienia. Niestety niepłodność uczy pokory i ja jak mało kto wiem, co mówię.
    na nikogo się nie obrażąm ale po prostu po lekarzu oczekiwałam jakiejś empatii, podejścia indywidualnego. zresztą, nieistotne. po prostu uważam, że jeśli leczenie nie przynosi rezultatów, należy szukać dalej a nie wciąż próbować z tymi samymi lekami. bo może przyczyna nie jest tu. a ja nie wierzę, że to są nieuleczalne powody niepłodności. jeśli jest np. endometrioza, to trzeba ją wykryć, wykonać laparoskopię. bo skoro owulacja jest, drożność jest to może warto poszukać innych przyczyn? Może zaproponować invitro lub np. inseminację?
    stąd pytanie o innych specjalistów.

  • -karola12- Koleżanka
    Postów: 50 4

    Wysłany: 24 grudnia 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też od około dwóch lat staram się o dziecko. Miałam robione podobne badania co Ty. Mój lekarz prowadzący już nie mial na mnie pomyslu :) Miesiąc temu wybraliśmy się z mezem do kliniki leczenia niepłodności. Tam okazało się że do kompletu badań brakuje immunologii (głównie przeciwciała) i mutacji pod kontem wspomnianej trombofilii. Badania te zostawia się często na koniec, bo niestety są drogie. Mnie pakiet zlecony w klinice wyniósł ponad 1000 zł. Ale myślę, że warto bo wyniki, które już odebralam są nie najlepsze. Więc może tu jest przyczyna. Jeśli chodzi o in vitro czy inseminacje to też klinika. Więc może warto tam się wybrać?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej. ja sie staram juz od 4 lat nigdy ciąży nie było..teraz zaczynam walkę z immunologa mam nadzieję ze w dobrym kierunku idę i nie będą to kolejne miesiące stracone. Trzeba chwytac sie kazdej możliwości.Powodzenia dziewczyny aby Nowy Rok był dla Nas łaskawszy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2018, 00:24

  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie zastanawia jeszcze czy może to nie endomentrioza? ponoć podwyższone ca 125 może sugerować endometriozę (mam ten marker w normie ale jest w górnej przedziale). Ale jedyną opcją na diagnozę jest laparoskopię. myślę, czy nie zasugerować innemu specjaliście właśnie zrobienie diagnostycznej laparoskopii.

  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    mnie zastanawia jeszcze czy może to nie endomentrioza? ponoć podwyższone ca 125 może sugerować endometriozę (mam ten marker w normie ale jest w górnej przedziale). Ale jedyną opcją na diagnozę jest laparoskopię. myślę, czy nie zasugerować innemu specjaliście właśnie zrobienie diagnostycznej laparoskopii.
    Laparoskopia i histeroskopia mogą dużo wnieść do diagnostyki...może być wiele czynników których nie widać np na usg, można je zrobić razem za jednym zamachem, szybko dochodzi się do siebie po zabiegu, więc na pewno warto zasugerować lekarzowi

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam laparoskopię i histeroskopie, mężowi badanie fragmentacji dna i test hba.

  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.. Dokładnie rozumiem co czujecie.. Choć ja w ciążę nigdy nie zaszlam, nigdy nie widziałam pozytywnego testu ciążowego to przeżywam comiesięczna strate.. To już prawie 3 lata.. Badania zrobione.. Od października leczymy się w klinicie invimed w Poznaniu. To był mój pierwszy stymulownay cykl ovitrelle, mimo ze owulacja potwierdzona, test ciazowy negatywny..

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oloowa2709 wrote:
    Hej dziewczyny.. Dokładnie rozumiem co czujecie.. Choć ja w ciążę nigdy nie zaszlam, nigdy nie widziałam pozytywnego testu ciążowego to przeżywam comiesięczna strate.. To już prawie 3 lata.. Badania zrobione.. Od października leczymy się w klinicie invimed w Poznaniu. To był mój pierwszy stymulownay cykl ovitrelle, mimo ze owulacja potwierdzona, test ciazowy negatywny..
    U kogo się leczysz w Invimedzie? My przerabialiśmy 8 cykli z clo, ale ze względu na przeciwciała nie udało się zajść w ciążę. Później podeszliśmy do ivf i udało się, ale niestety ciąża trwała 13 tygodni. Walczymy dalej, mimo że jest ciężko, często brak sił, a każda kolejna @ wywołuje u mnie płacz. Sprawdzałaś może immunologię? Clo + ovitrelle gwarantują owulację i łatwiej się wstrzelić w dobrym momencie ze staraniami, ale jeśli masz jakieś przeciwciała to do zapłodnienia i zagnieżdżenia może nie dojść z bo organizm będzie traktował plemniki i zarodkek jak wroga. Wielu lekarzy bagatelizuje problemy immunologiczne, ale z własnego doświadczenia Ci powiem, że mogą być one kluczową przyczyną braku ciąży

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 15:20

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 21:59

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 15:20

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
  • oloowa2709 Autorytet
    Postów: 502 421

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 15:57

    Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
    07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
    Mąż OK.
    10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
    03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.

    06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
    Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
    iv09g7rfalmky5ts.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ