X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną nie mam już siły
Odpowiedz

nie mam już siły

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardolka wrote:
    niepłodność uczy pokory i ja jak mało kto wiem, co mówię.
    ŚWIETE SŁOWA...!!! doskonale wiem co masz na mysli...

    KatWomanDo lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spróbuję więc najpierw poprosić o laparo/histeroskopię, a później dopiero jeśli nic by nie wykazało, wybiorę się do specjalisty od immunologii. Czy ktoś z was leczył się u dr pawelczyka lub dr gozdziewicza?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    spróbuję więc najpierw poprosić o laparo/histeroskopię, a później dopiero jeśli nic by nie wykazało, wybiorę się do specjalisty od immunologii. Czy ktoś z was leczył się u dr pawelczyka lub dr gozdziewicza?
    Hej :)
    Co do immuno polecani są najbardziej Paśnik, Wilczyński i Sydor. Tych dwoje pierwszych w Łodzi (jeżdżą pary z całej Polski z problemem niepłodności i poronień) a Sydor przyjmuje w Katowicach i Krakowie, byłam u niego, dobry lekarz. Inni immunolodzy nie mają takiego doświadczenia w niepłodności

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 14:35

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    spróbuję więc najpierw poprosić o laparo/histeroskopię, a później dopiero jeśli nic by nie wykazało, wybiorę się do specjalisty od immunologii. Czy ktoś z was leczył się u dr pawelczyka lub dr gozdziewicza?

    Dr Goździewicz przeprowadzał u mnie pierwszą laparoskopię - moim zdaniem dobry lekarz, ale zaraz po zabiegu rozłożył ręce i polecił innego specjalistę już do IVF :/

    Moim zdaniem jest sporo dobrych lekarzy w Poznaniu, ale warto wybrać lekarza pod kątem ewentualnego dalszego leczenia. Jeśli bierzesz pod uwagę IUI lub IVF warto od razu wybrać Klinikę (również pod kątem ewentualnego dofinansowania z miasta).

    Gdybym miała polecić jedno nazwisko to wybrałabym dr Kubiaczyk-Paluch (przyjmuje w MedArt, ale tutaj niestety nie ma dofinansowania z miasta do IVF).

  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 12 maja 2019, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    byłam na konsultacjach u dwóch specjalistów.
    pierwszy z nich stwierdził, że skoro hsg było bolesne, to prawdopodobnie miałam niedrożne oba jajowody i badanie je udrożniło (wynik hsg- jajowody drożne). Wg niego powinnam dać sobie jakiś okres czasu i po tym czasie mogę zrobić laparoskopię.
    Drugi lekarz stwierdził, że mam zastosować dietę antyoksydacyjną, przyjmować wit. c+d3+a, kwas foliowy zwiększony, koenzym q10. Dodatkowo powinnam oznaczyć kwas foliowy. Po 2 cyklach zaproponował mi biopsję aspiracyjną, ponieważ wg niego przyczyną nie były niedrożne jajowody lecz mogę mieć zmiany endometrium takie, których nie będzie widać na laparoskopii i powodujące poronienia z braku możliwośc zagnieżdżenia.
    Szczerze mówiąc odniosłam wrażenie, że żaden ginekolog od leczenia niepłodności nie ma na mnie pomysłu. Doszliśmy do wniosku, że będziemy startować na in vitro do kliniki. Nie wiem czy jest sens przed in vitro robić inseminację bo jej skuteczność jest znikoma, jak w normalnym cyklu. Zamierzam sprzedać działkę i te pieniądze pójdą na procedurę, niestety w moim mieście nie ma dofinansowania.
    pisałam na forum bociana do eksperta od leczenia niepłodnosci i odpisał mi, że postępowanie tych specjalistów jest co najmniej dziwne nie jest zgodne z żadnymi zaleceniami i polecił rozwazyć IUI. Wg niego HSG nie mogło spowodować udrożnienia ewentualnych drobnych zrostów.: "badanie HSg nie udrażania jajowodów czasami tak lekarze mówią kiedy z oporem przechodzi kontrast . Na tym etapie nie widzę potrzeby laparokopii".
    Nie wiem już co myśleć, bo to, że zaszłam w ciążę po HSG to jakby świadczyło o tym, że to badanie się do tego przyczyniło- wcześniej przez 1,5 roku nic się nie udawało. Zastanawiam się, czy po poronieniu znów mogę mieć np. zrosty czy stany zapalne czy rzeczywiśie jak pisze Ekspert na forum bociana, HSG nie miało na to wpływu.
    Boję się, że In vitro też może się nie udać a to jest przecież ostatnia opcja. Czy w klinice przed in vitro robią badania, żeby sprawdzić szanse powodzenia procedury?

  • eM80 Autorytet
    Postów: 568 451

    Wysłany: 12 maja 2019, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martysia28, faktycznie nie trafilas chyba na lekarza ...
    Zaczelabym od wybrania kliniki nieplodnosci w Twoim miescie , na pewno powtorza badania hormonow , moze amh (mialas?) , badanie nasienia (bo tez nic nie piszesz czy robiliscie) , na tej podstawie zaproponuja dalsze leczenie. Inseminacja nie jest takim zlym pomyslem , po pierwsze kosztuje o wiele mniej , po drugie zobaczysz jak odpowiada twoj organizm na stymulacje (zeby do ewentualnego in vitro bylo juz jakies pojecie) , zapewne lekarz sprawdzi Ci ilosc pecherzykow antralnych (podczas okresu niestety bo to w 3-4 dc sie robi) , zrobi Ci usg zeby ocenic endometrium ( jesli sa tam jakies nieprawidlowosci , jest grube przerosniete zaproponuje biopsje zeby faktycznie sprawdzic co sie tam dzieje , to nie jest jakies straszne badanie, nie boli) , gdyby dopatrzyl sie czego innego polipow np lub chcial dokladniej sprawdzic macice zaproponuje Ci histeroskopie. Do czasu wizyty na pewno nie zaszkodzi brac suplementy o ktorych Ci wspomnial drugi lekarz.
    Musisz przede wszystkim sie przygotowac na to ze wiekszosc lekarzy nie bedzie empatyczna (o jakiejs intymnosci nie wspomne) , powiem Ci ze po latach badan , procedur zastrzykow itd to juz ma sie gdzies czy jest empatyczny czy nie , byle byl skuteczny. Aspiryna ktora ci zaproponowal ten pierwszy to tez warto brac. Zycze powodzenia.

    38 lat, starania od 2013
    2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
    2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
    2018, kumulacja komórek x2
    2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI :(
  • FinnRasiel Ekspertka
    Postów: 140 74

    Wysłany: 13 maja 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HSG to jest mało wiarygodne badanie. Przekonałam sie o tym na własnej skórze.
    Ja się staram od 3 lat. Większość badań, poza niskawym już AMH zawsze miałam w normie a mam podejrzenie LUF (choć w badaniach hormony itp. nic na to specjalnie nie wskazuje).
    Dopiero laparoskopia wykonana z powodu ponad 6cm torbieli endo i nieudanej stymulacji pod ICSI trafiłam w końcu na laparoskopię i dopiero wyłonił się mój problem. Koszmarna endometrioza IV stopnia...aktywna masakrycznie od czasu rozpoczęcia 8 miesięcznych, stymulowanych cykli z Clo, ponad 2 lata temu.
    Masa badań, wydanych pieniędzy, stresu, łez, bezsensownych wizyt w klinice In Vitro...Od 20-stu lat męczyłam się z bolesnymi okresami i może raz usłyszałam, że to może być endometrioza. W stanie, który ujawniła laparoskopia nie miałabym nawet szans na udane ICSI...Sono HSG było u mnie bezbolesne kompletnie, wynik: drożne jajniki i wsio ok a laparoskopia wykazała jajnik lewy niedrożny, przyrośnięty do macicy...tyle na temat HSG.
    Martysia - jeśli będziesz mieć jakiekolwiek wskazania do laparo, to dobrze ci radzę ją zrobić.
    Ja gdybym nie trafiła w końcu na specjalistów od endometriozy i nie wykonała laparoskopii, nie miałabym już na pewno żadnych szans na zostanie matką. Ja tych szans nie miałam ostatnie kilka lat mimo niby relatywnie fajnych wyników badań jak na moje lat - i bez laparo nadal byłabym jak dziecko we mgle...

    # mother, you're mumbling...
    36l
    AMH- 1,2 (2016) 0,9 (2017) 0,9 (2018)
    LUF - niepotwierdzone
    (I) ICSI (Marzec 2019)przez torbiel procedura przerwana
    03. 2019 Laparoskopia Endometrioza IV stopnia, liczne zrosty, większość usunięta, nie wdrożone leczenie - naturalne starania (?)
  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 13 maja 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie zastanawiam się co do laparo, bo jako takich wskazań nie mam, bolesnych okresów też nie, bolesnego współżycia itp. Jedynie miałam niepękniety pęcherzyk przez jakiś czas.
    Spróbuję w klinice, może zlecą mi jakieś badania przed IVF ewentualnie IUI.
    Badanie nasienia robiliśmy, morfologia 4%, ilość ok, ruch w miarę ok.
    Rezerwy jajnikowej póki co nie badałam, czy do tego badania są jakieś wskazania czy po prostu w klinice jest ono zlecane pacjentkom?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 21:29

  • Wik89 Autorytet
    Postów: 3785 5602

    Wysłany: 31 maja 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FinnRasiel oby teraz wreszcie Wam się udało, trzymam kciuki!

    Kolejny raz czytam historie dziewczyn, które mialy hsg z wynikiem "oba drożne" a potem wyszło coś innego przy laparoskopii. Ja mialam w kwietniu hsg (zwykłe, z kontrastem), wynik właśnie obustronna drożność, ale badanie tak mnie bolało, że zemdlałam, na dodatek w lutym na usg jeden lekarz (jeden jedyny, a usg już miałam wiele) powiedział, że mam lewy jajnik blisko sciany macicy stad moge go bardziej odczuwac (i tak jest, lewy zawsze bardziej odczuwam w 1 fazie i potem tez pare dni przed @). Jakoś nie mam do konca wiary w ten swietny wynik hsg (szczegolnie, ze polozna mowila - nie lekarz - ze z uwagi na to moje omdlenie nie dokonczono badania, zrobiono tylko 2 zdjęcia z planowanych 4... w wypisie nie ma info na ten temat). Chyba przypomnę to na kolejnej wizycie mojemu lekarzowi

    II 2020 22 cs szczęśliwy
    👶 X 2020
    XII 2022 6 cs szczęśliwy
    👧 IX 2023
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 31 maja 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martysia28 wrote:
    właśnie zastanawiam się co do laparo, bo jako takich wskazań nie mam, bolesnych okresów też nie, bolesnego współżycia itp. Jedynie miałam niepękniety pęcherzyk przez jakiś czas.
    Spróbuję w klinice, może zlecą mi jakieś badania przed IVF ewentualnie IUI.
    Badanie nasienia robiliśmy, morfologia 4%, ilość ok, ruch w miarę ok.
    Rezerwy jajnikowej póki co nie badałam, czy do tego badania są jakieś wskazania czy po prostu w klinice jest ono zlecane pacjentkom?
    W mojej klinice (Invimed) badanie AMH jest wymagane jako przygotowanie razem z hormonami, wirusówkami i wymazami.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • martysia28 Koleżanka
    Postów: 76 4

    Wysłany: 17 czerwca 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zrobiłam badanie AMH i wyszło mi 3,04 przy normie do 3,0- czy to bardzo źle? Ponadto badałam prolaktynę raz jeszcze ale nie wiem czemu zlecili mi ją po południu a nie na czczo- po południu wyszła mi na poziomie 46, a miałam badanie pół roku temu na czczo i wynik był 15. Dodatkowo różne przeciwciała tarczycowe i tsh. I tylko tsh miałam wyższe- rok temu 1,2 a teraz- 2,7! Nie wiem skąd ten wzrost, bo niczego nie zmieniłam w swoim stylu życia. Co sądzicie o tym? Mam jeszcze zrobić badania genetyczne, nie wiem czy to konieczne ale w klinice powiedzieli, żeby zrobić. aha, witamina D wyszła mi coś niska jeszcze 22 ng/ml, za to MCHC i NEU nieco podwyższone

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ