X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Nieudane in vitro. Co dalej? Jak sobie z tym poradzić?
Odpowiedz

Nieudane in vitro. Co dalej? Jak sobie z tym poradzić?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Paulina2666 Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 31 lipca 2020, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Może to wina stymulacji. Ja jestem przekonana, że w moim przypadku to lekarz zawalił. Masz endometrioze? W moim przypadku dopiero przy drugiej laparo stwierdzili endometrioze, bo pierwsza była robiona w szpitalu miejskim, przez niedoświadczona latarka, a druga w prywatnym szpitalu. Podobnie było z moją przegrodą macicy, jak mi polipy wycinali to jej nie widzieli i mogłam sobie robić transfery.

    Nie mam endometeiozy. Lekarze, przed podejściem do in vitro, nie znaleźli choćby jednej małej możliwej przyczyny naszych problemów. Chociaż jak mówisz, że dopiero po drugiej laparoskopii odkryli Tobie endometeiozy, to już sama nie wiem. Również miałam laparoskopię w szpitalu. Szukałam oszczędności, gdzie się dało, więc poszłam z tym na NFZ.

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina2666 wrote:
    Nie mam endometeiozy. Lekarze, przed podejściem do in vitro, nie znaleźli choćby jednej małej możliwej przyczyny naszych problemów. Chociaż jak mówisz, że dopiero po drugiej laparoskopii odkryli Tobie endometeiozy, to już sama nie wiem. Również miałam laparoskopię w szpitalu. Szukałam oszczędności, gdzie się dało, więc poszłam z tym na NFZ.
    Ja jestem w angelusie w Katowicach, oprócz tego,że jest to klinika leczenia niepłodności to jest to też szpital. I tam mi mój lekarz prowadzący dr Mańka zrobił laparo z histero na NFZ. Więc mimoz że miałam w prywatnym szpitalu to nie płaciłam. Ja dojeżdżam do kliniki 200 km, spróbuj zmienić lekarza, może inny coś wykryje. Skąd jesteś?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nikt nic nie wykrył, po prostu pierwsza stymulacja była nie dla mnie, potem inny lekarz który od razu powiedział że nie dziwne że wtedy nie wyszło jak miałam tamte leki, trochę poprawy stylu życia i inna stymulacja i u mnie od razu lepiej....a już się śmialiśmy z mężem że się nieźle dobraliśmy....on słabe plemniki ja słabe jajeczka😉

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nikt nic nie wykrył, po prostu pierwsza stymulacja była nie dla mnie, potem inny lekarz który od razu powiedział że nie dziwne że wtedy nie wyszło jak miałam tamte leki, trochę poprawy stylu życia i inna stymulacja i u mnie od razu lepiej....a już się śmialiśmy z mężem że się nieźle dobraliśmy....on słabe plemniki ja słabe jajeczka😉

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • Andziaa Koleżanka
    Postów: 40 233

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina też jestem po świeżej stymulacji, która okazała się beznadziejna bo nie miałam żadnej dobrej komórki. Podejrzewam, że miałam źle dobrane leki tak jak piszą dziewczyny. Do nastepnej podchodzę w październiku i liczę że lekarz zastosuje inne i będzie wszystko dobrze. Na pewno nie możesz się zrażać tym jednym podejściem, bo lekarze sami do końca nie wiedzą jak nasz organizm zareaguje. Powiem Ci ze mi dają siłę historie dziewczyn z forum, które sie nie poddają. Jak również mam 2 znajome, którym udało się za drugim razem. Dlatego działamy dalej!! Lekarze na pewno wiedzą co robią.

    Ona: 35l
    PCOS
    AMH: 10.2017 -2,68, 06.2020- 3,13
    On: 42l
    słabe parametry nasienia, cukrzyca II stopnia

    2*IUI nieudane

    0720 1 IVF- protokół krótki, Puregon- brak dojrzałych komórek

    1020 2 IVF- protokół krótki, Rekovelle- pobrano 18 komórek, 12 zapłodniono, zostały 2 blastki
    10.11.20 transfer ET 2BB 🌞
    6dpt- beta 28,19
    8dpt- beta 110,5
    12dpt-beta 513,9
    14dpt-beta 1103
    18dpt-beta 4638
    24dpt- jest ❤
    12.03.2021- badania połówkowe (20+2), syneczku czekamy na Ciebie 👦
    Mamy ❄
    a7420fe9cf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina domyślam się że to był krótki protokół, prawda? A na jakich lekach?
    Ja napisze to samo: można spróbować w tym samym miejscu ale na pewno po minimum 3 miesiącach suplementacji (to co napisałaś to pikuś) i innych lekach. A najlepiej to i innym protokole.

    Poza tymi wskazówkami odnośnie supli, które już są, j dorzucę pytanie o krzywa cukrowa i insulinowa, miałaś? Wiem, że jesteś szczuplutka (ja też) ale to nic nie znaczy, a ogromnie działa na komórki.

    Guniaczek lubi tę wiadomość

  • Paulina2666 Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Ja jestem w angelusie w Katowicach, oprócz tego,że jest to klinika leczenia niepłodności to jest to też szpital. I tam mi mój lekarz prowadzący dr Mańka zrobił laparo z histero na NFZ. Więc mimoz że miałam w prywatnym szpitalu to nie płaciłam. Ja dojeżdżam do kliniki 200 km, spróbuj zmienić lekarza, może inny coś wykryje. Skąd jesteś?

    Jestem że Słupska. Myślę o przenosinach do Gamety w Gdyni, ale trochę zraża mnie odległość i czas jazdy autem minimum 2h w jedną stronę.
    Amilka wrote:
    Paulina domyślam się że to był krótki protokół, prawda? A na jakich lekach?
    Ja napisze to samo: można spróbować w tym samym miejscu ale na pewno po minimum 3 miesiącach suplementacji (to co napisałaś to pikuś) i innych lekach. A najlepiej to i innym protokole.

    Poza tymi wskazówkami odnośnie supli, które już są, j dorzucę pytanie o krzywa cukrowa i insulinowa, miałaś? Wiem, że jesteś szczuplutka (ja też) ale to nic nie znaczy, a ogromnie działa na komórki.

    Miałam długi protokół. Najpierw tabletki anty Leverette, a potem Monopur i Gonapeptyl. Krzywej cukrowej i insulinowej niestety nie miałam. Zamierzam zrobić niebawem. Myślę nad wizytą u immunologa oraz chcę zwiększyć suplementację, m. in. o koenzym Q10, bo wiele dziewczyn o tym wspomina. Ponoć poprawia jakość komórek.

    Pozdrowienia dziewczyny. Trzymajmy się wszyscy mocno :(

  • ginagd Ekspertka
    Postów: 231 653

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina2666 wrote:
    Miałam długi protokół. Najpierw tabletki anty Leverette, a potem Monopur i Gonapeptyl. Krzywej cukrowej i insulinowej niestety nie miałam. Zamierzam zrobić niebawem. Myślę nad wizytą u immunologa oraz chcę zwiększyć suplementację, m. in. o koenzym Q10, bo wiele dziewczyn o tym wspomina. Ponoć poprawia jakość komórek.

    Pozdrowienia dziewczyny. Trzymajmy się wszyscy mocno :(

    Paulina, ja też mam klinikę pod nosem i też Invicta a przeniosłam się do Gamety w Gdyni. Po nieudanej procedurze i braku refleksji że strony lekarza (uważał że protokół i leki były ok bo statystycznie takie są najskuteczniejsze) stwierdziłam że wolę dojazdy i indywidualne podejście.

    Invicta jest bardzo skupiona na swoich schematach i przynajmniej w Gdańsku trudno jest namówić ich na zmianę podejścia.

    Może spróbuj pojechać na konsultację do Gamety albo mogę zasugerować Ci wizytę u dr Piątkowskiego. Bardzo wnikliwy człowiek analizuje wyniki, dużo wypytuje i mnie dał wiele wskazówek które zaowocowały zmianą kliniki.

    Poza tym daj sobie czas. Ja po pierwszych niepowodzeniach dochodziłam do siebie ponad rok.

    p19ucsqvh0xphs4u.png
  • Paulina2666 Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 1 sierpnia 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem właśnie po wizycie w Invicta, była to 3 weryfikacja po transferze,a w zasadzie potwierdzenie, że nic z tego nie wyszło. Przyczynę naszej niepłodności zmieniono z idiopatycznej na problemy z jakością komórek jajowych. Mamy teraz robić wszystko w kierunku poprawy jakości, na początek mam przyjmować Proxeed Women 1 saszetka, L-karnitynę 1000, koenzym Q10 w dawce 100. Nasza lekarka ma skonsultować sprawę z profesorem i wówczas podjąć decyzję, czy odkładamy w czasie kolejną próbę jednocześnie biorąc witaminy, czy startujemy już niebawem póki organizm jest jeszcze po lekach, ale zastosujemy super stymulację, tj. stymulacja, następnie punkcja, a zaraz po tym kolejna stymulacja i punkcja. Po wypowiedziach niektórych dziewczyn tutaj na forum, zaproponowałam lekarce wykonanie badania krzywej cukrowej i insulinowej, insulinooporność oraz wizytę u immunologa, ponieważ żadnej z tej rzeczy nie miałam, ale odpowiedziała, żeby nic nie robić, bo to nic nie da.

    Te witaminy, które zaleciła mi lekarka wydają mi się trochę ubogie, za mało ich jest. Dodatkowo dziwię się, że myśli nad tym, aby kolejną stymulację zacząć już niedługo. Przecież to jest za krótki okres czasu, żeby poprawić jakość komórek. Odwiedzimy z mężem jeszcze inną klinikę, zobaczymy co tam powiedzą. Pozytywną wiadomością, której się dzisiaj dowiedziałam, jest to, że jak poprawię jakość komórek to mogę nawet zajść w ciążę naturalnie.

    Guniaczek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No immunolog na jakość komórek to nic nie da. Ale fakt, że problemy z krzywymi baaaardzo wpływają na jakość komórek oraz zagnieżdżenie wiedzą wszyscy i diabetolodzy też mówią głośno o tym i dużej mocy metforminy.
    Popieram pomysl, że teraz krótki protokół, nie wiem czy popieram z podwójną stymulacja i punkcja tak od razu- w klinikach jesteśmy tylko numerem do statystyk ale to jednak Twoje zdrowie, ogromne dawki hormonów i bądź co bądź, zabiegi pod pewnego rodzaju narkoza.
    A suple- zawsze twierdziłam, że Dziewczyny tu mają większą wiedzę na ten temat i naprawdę mądrze piszą doradzając więcej tego.

    Daj znać jak tam się sprawy toczą:)

  • Paulina2666 Koleżanka
    Postów: 37 3

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wykonałam właśnie badanie krzywej cukrowej i insulinowej. Czy któraś z Was jest w stanie zinterpretować ten wynik?

    Glukoza na czczo - 84 mg/dl
    Glukoza po 1 godz. - 75 mg/dl
    Glukoza po 2 godz. - 85 mg/dl

    Insulina przed obciążeniem - 7,60 µIU/ml
    Insulina po obciążeniu (pkt 1) - 34,90 µIU/ml
    Insulina po obciążeniu (pkt 2) - 28,70 µIU/ml

    Wskaźnik HOMA-IR - 1,58

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2020, 14:55

  • Nasta Ekspertka
    Postów: 152 81

    Wysłany: 13 września 2021, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, dawno tutaj nikogo nie było, może czas odświeżyć wątek:)
    Jestem po kilku nieudanych transferach. Ten był ostatnim.
    A wy jak sobie poradzilyscie z myślą, że to już koniec i czas zacząć żyć normalnie? Przestać się starać każdego miesiąca, bez zbednych złudzeń.. Mi nie bardzo to wychodzi...

    Endometrioza IV st, usunięta przegroda macicy
    Starania od 01.2016
    2018 laparo i hisero
    2018 3x IUI
    05.2019 transfer beta 0
    09.2019 transfer beta 5, kolejna 0
    12.2019 transfer beta 7, 5, 0
    07.2020 laparo
    03.2021 AZ 😢
    08.2021 AZ 😢

    Kariotyp ✔
    ANA✔
    P/c p. Antyg. jajnika✔
    P/C P. kardiolipinie ✔
    Mutacja MTHFR ❌
    Homocysteina ✔
    V Leiden +Mutacja genu ✔
    Antykoagulant toczniowy ✔
    Komórki NK 30% ❌
    Brak KIR: 2DL5(1i2gr), 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1 ❌
    Prolaktyna skacząca
    TSH 1,4
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ