X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Przykro mi, mi witki opadly i chyba już jestem zdecydowana na ten szpital zobaczę co jutro powiedzą.
    Kochana a do jakiego szpitala chcesz isc? Nie polecam Karowej . Tak sobie teraz mysle o tym moim pobycie. Ja psychicznie byłam wykonczona i w sumie sama chcialam miec zabieg. Zebym nic nie czuła i nie widziała. A w szpitalu caly czas mi powtarzali, ze lepiej jak farnakologicznie i sie samo oczyssci. A zabieg w ostatecznosci. No wiec dostałam tabletki. Po kilku godzinach zadzialo sie. Polozna byla ze mna i powiedziala- ze w calosci. Bylam przekonana, ze zabiegu już nie bedzie. Na co o godz. 20 przyszla lekarz na obchód i mowi"Pani do zabiegu ". Ja jej na to: "ale ja poronilam wszystko sama". A ona : "a jest pani pewna- ze wszystko? " I taka rozmowa. Nie zrobili przed zabiegiem usg ( dzis mnie Paliga o to pytala i była mocno zdziwiona), tylko od razu zabieg. I tak mi to wyszło . Oczywiście nie mam 100% pewnosci ze zabieg nie byl potrzebny. Ale jakby zrobili usg- to jakos inaczej bym teraz o tym myslala.

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arcola wrote:
    Mała to nie jest tak do końca że sa same negatywne odczucia. Ale nie da się ukryć że leczymy się tam nie charytatywnie. Płacimy za to gruby hajs (3 podwyżki w przeciągu roku) to oczekujemy też pomocy. Tym czasem jak się nie udaje to większość słyszy wina zarodka transferować aż będzie poprawny. Co tak naprawdę nie jest prawda bo dziewczyny badały zarodki po stracie i okazały się prawidłowe. Co wtedy usłyszysz w Novum - takie sytuacje się zdarzają i koniec ich ekspertyzy. Nie uznają immunologi (kilku lekarzy uznaje ale nigdy nie wiesz na kogo trafisz), nie uznają PSG wiec transferujesz wszystkie zarodki jak leci. Nie chcą wypisywać heparyny z refundacja nawet jak masz badania które pokazuja że sie należy. Trzeba isc do ich hematologa żeby był papier. No ludzie.
    Ja akurat od początku byłam poprowadzona w miarę dobrze. Ale jak wszyscy dostawali encorton do transferu ja nie dostałam. A może z nim pierwszy transfer by się udał. Teraz to już nie ma mowy o tym żeby przepisali choć inni lekarze przepisują bez problrmu. Inaczej mówiąc jeśli wpisujesz się w schemat i jesteś łatwym pacjentem to spoko. Jeśli jednak potrzebujesz trochę więcej badań i pokombinowania to już jest problem.
    Dodatkowo w innych klinikach nie podejdziesz do transferu jak nie masz zrobionej trombofilii i kariotypów. W novum sama sobie robiłam po przeczytaniu forum. Jakbym nie czytała to żadnych badań bym pewnie nie robiła tylko czekała co lekarz wymyśli no i transferowala do oporu.
    W pełni się pod tym podpisuję W prostych przypadkach dają rade. Jednak jak trzeba wyjsc poza schemat, to nie potrafia nic zaproponowac.I maja tylko jedno wytlumaczenie' - w przypadku ok. 40-latki - wiek. A w innych , ze to nie ten zarodek. I ze trzeba trafic na ten właściwy .

    Aś2018, Kla_Mum, HINATA lubią tę wiadomość

    Marmis
  • Ika Autorytet
    Postów: 608 379

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Ja robilam w Angeliusie w Katowicach. Teraz lecze sie u dr Paligi, i chcialam zeby ona mi robiła zabieg. Bo jest super specjalista. . Mi moja stara ginekolog opowiadałaa- ze jej kolega lekarz miał taka pacjentke ktorej.non stop sie odnawialy te zrosty i to w błyskawicznym tempie i juz nie miał pomysłöw. Nawet jakies dreny ten lekarz wymyslal i inne nietypowe rozwiazania. W końcu podeslal ja do tej mojej gin. I ona zastosowała u tej pacjentki jakies hormonalne leczenie. I o dziwo podziałało. Wszyscy byli mega zaskoczeni.

    A Ty jesteś z Warszawy? Jeździsz tak daleko do Paligi? Czy ona wykonuje histero również na NFZ?

    Od 2017 starania o 2 dziecko
    2x ciąża pozamaciczna,
    Brak jajowodów
    6xhisteroskopia
    Zespół Ashermana
    Hashimoto
    08.2019 I IVF -4 transfery-nieudane
    07.2020 II IVF-4 transfery-nieudane
    07.2021 III IVF
    08.2021 - cb
    09.2021- cb
    12.2021 😔
    02.2022 😔
    04.2022 transfer blastki 4.1.1
    8dpt - beta 55,1
    9dpt - beta 106,3
    12dpt - beta 528,0
    14dpt- beta 1132,0
    18dpt - beta 5071,0 prog 37
    23dpt- beta 19450, prog 36
    27dpt - serduszko ❤
    16.05 - usg - 8w3d 1,9 cm 170 fhr 😍
    🙏
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Kochana a do jakiego szpitala chcesz isc? Nie polecam Karowej . Tak sobie teraz mysle o tym moim pobycie. Ja psychicznie byłam wykonczona i w sumie sama chcialam miec zabieg. Zebym nic nie czuła i nie widziała. A w szpitalu caly czas mi powtarzali, ze lepiej jak farnakologicznie i sie samo oczyssci. A zabieg w ostatecznosci. No wiec dostałam tabletki. Po kilku godzinach zadzialo sie. Polozna byla ze mna i powiedziala- ze w calosci. Bylam przekonana, ze zabiegu już nie bedzie. Na co o godz. 20 przyszla lekarz na obchód i mowi"Pani do zabiegu ". Ja jej na to: "ale ja poronilam wszystko sama". A ona : "a jest pani pewna- ze wszystko? " I taka rozmowa. Nie zrobili przed zabiegiem usg ( dzis mnie Paliga o to pytala i była mocno zdziwiona), tylko od razu zabieg. I tak mi to wyszło . Oczywiście nie mam 100% pewnosci ze zabieg nie byl potrzebny. Ale jakby zrobili usg- to jakos inaczej bym teraz o tym myslala.
    Myślałam o Żelaznej choć chyba MSWiA polecane przez Novum jeśli macie podpowiedzi to chętnie skorzystam

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Kochana a do jakiego szpitala chcesz isc? Nie polecam Karowej . Tak sobie teraz mysle o tym moim pobycie. Ja psychicznie byłam wykonczona i w sumie sama chcialam miec zabieg. Zebym nic nie czuła i nie widziała. A w szpitalu caly czas mi powtarzali, ze lepiej jak farnakologicznie i sie samo oczyssci. A zabieg w ostatecznosci. No wiec dostałam tabletki. Po kilku godzinach zadzialo sie. Polozna byla ze mna i powiedziala- ze w calosci. Bylam przekonana, ze zabiegu już nie bedzie. Na co o godz. 20 przyszla lekarz na obchód i mowi"Pani do zabiegu ". Ja jej na to: "ale ja poronilam wszystko sama". A ona : "a jest pani pewna- ze wszystko? " I taka rozmowa. Nie zrobili przed zabiegiem usg ( dzis mnie Paliga o to pytala i była mocno zdziwiona), tylko od razu zabieg. I tak mi to wyszło . Oczywiście nie mam 100% pewnosci ze zabieg nie byl potrzebny. Ale jakby zrobili usg- to jakos inaczej bym teraz o tym myslala.

    Na Karowej jest "taśma"... pani na Cytotec - tabletka, zabieg i do domu :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 21:37

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia 82 wrote:
    A Ty już ruszyłaś w tym cyklu?
    Nie, jeszcze jestem na antykach. W piątek idę sprawdzić czy pecherzyk zniknął.

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 12 sierpnia 2020, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ika wrote:
    Marmis gdzie miałaś histeroskopie? Ja przez zrosty już walczę 4 lata i nic nawet nie drgnęło 😞

    Amica a u Ciebie zrosty wyleczone?
    Podczas histeroskopii Doniec rozciął zrost i powiedział że to był efekt łyżeczkowania. No miejmy nadzieję, że się nie odnowil.

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Kla_Mum Autorytet
    Postów: 886 1457

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Dokładnie mam tak samo. Moje super zarodki - jeden po rozmrozeniu nie drgnal nawet (a mial byc taki swietny 6.3),drugi ledwo ledwo (7.3), no i ten trzeci dal rade 7.2.
    Dla mnie mrozenei w 3 czy 2 dobie wiecej niz 1 zarodek, max 2 jest zwyklym wyludzaniem kasy, juz nie mowie o takich slabiakach z koncowka 3. Byłam w innej klinice, moja przyjsciolka jets w innej. Tam takich slabych nie mroza w 3 dobie, a juz na pewno nie podają tylko ciagna do 5. To jest marnowanei czasu i pieniedzy. Novum to jedyna klinika gdzie takie zasady sobei wymyślili. A jeszcze wciskanie ludziom ze to sa fantastyczne zarodki (wiedząc ze jeden nei podjal funkcji zyciowych po rozmrozeniu) to jest smiech na sali. Porazka.

    ♥️ Dzis wrocilam z 2 zarodkami na pokładzie ♥️

    I to bedzie koniec mojej przygody w novum. Never again. Sa duzo lepsze kliniki, z lepszym traktowaniem pacjenta, jak np. Kriobank czy Angelius.

    Czekamynadzidzię, powodzenia 💗✊✊

    Dziewczyny, ja wymusiłam hodowlę do 5 doby przed crio. Zarodek miał wprawdzie klasę 1, ale w 2. dobie miał 5 blastomerów (powinien mieć 4). Zazwyczaj takie zarodki już na wejściu są trochę podejrzane...😔

    Dr Taszycka tłumaczyła mi, że lepiej rozmrozić i trasferować od razu, ja się uparlam. I co? Owszem, zarodek sie rozmroził, ale bardzo opornie się dzielił. Zaczął kompaktować z 6 blastomerami, a w 5. dobie zdegenerował. Transferu nie było. Gdybym się nie uparła, miałabym pewnie złudne nadzieje przez 2 tyg po transferze i zostawione 3000zł w kasie Novum...

    Dlatego kolejną hodowlę w innej klinice robiliśmy do 5. doby. W 2. dobie mieliśmy 5 zarodków, a w 5. dobie już tylko 2 blastocysty... Dlatego zgadzam się z Waszymi przemyśleniami, w Novum miałabym 5 transferów zupełnie bez sensu 🤷‍♀️

    Jusia 82, Aś2018, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
    43 lata
    PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
    On: wyniki nasienia w miarę ok

    5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
    7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!

    82do3e5e1vm21v9s.png
  • Kla_Mum Autorytet
    Postów: 886 1457

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Durkapa wrote:
    Ja tez czekam na 1 wizyte w novum u dr Lewandowskiego, czytając opinie na znanylekarz napalilam sie , ze w końcu ktoś mi pomoże, ze klinika jedna z najlepszych, jestem juz po 3 procedurach i ta w novum tez będzie ostatnia, ale tak jak czytam to forum to tez iskierka nadziei powoli gaśnie...przeraża mnie to , ze tak jak piszecie nie ma jednego lekarza prowadzacego od początku stymulacji az po transfer. Mam juz teczke badan na 1 wizytę, protokoły z wszystkich procedur ale obawiam się, że doktor nawet w to nie zaglądnie skoro jego wizyty są tak krótkie. Novum wybrałam glownie ze względu laboratorium, żeby uzyskać zarodki

    Durkapa, ja dokładnie z tego powodu wybrałam Novum i Lewandowskiego. Pierwsza wizyta była bardzo długo, wywiad bardzo pogłebiony. Kolejne tak jak dziewczyny piszą, krótkie i w pośpiechu, dodatkowo dr na każdej kręcił nosem na mój wiek. Czułam się za każdym razem naprawdę wybrakowana 😔.

    Dr L mówił, że embriologów ma najlepszych i że zapłodnieniem będzie się zajmowała dr Kozioł. Ostatecznie podczas stymulacji dr niespodziewanie zniknął, bo miał jakieś egzaminy, dr Kozioł niestety też. Stymulację robił dr Wojewódzki. Hodowla trwała do drugiej doby, z 3 komórek otrzymaliśmy 2 zarodki.

    Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
    43 lata
    PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
    On: wyniki nasienia w miarę ok

    5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
    7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!

    82do3e5e1vm21v9s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kla_Mum wrote:
    Durkapa, ja dokładnie z tego powodu wybrałam Novum i Lewandowskiego. Pierwsza wizyta była bardzo długo, wywiad bardzo pogłebiony. Kolejne tak jak dziewczyny piszą, krótkie i w pośpiechu, dodatkowo dr na każdej kręcił nosem na mój wiek. Czułam się za każdym razem naprawdę wybrakowana 😔.

    Dr L mówił, że embriologów ma najlepszych i że zapłodnieniem będzie się zajmowała dr Kozioł. Ostatecznie podczas stymulacji dr niespodziewanie zniknął, bo miał jakieś egzaminy, dr Kozioł niestety też. Stymulację robił dr Wojewódzki. Hodowla trwała do drugiej doby, z 3 komórek otrzymaliśmy 2 zarodki.[/QU

    hej. a teraz dalej jesteś w Novum? ja to powiem szczerze, że jestem zdziwiona, że tak szybko te wizyty się odbywają. W Invikcie za każdym razem miałam dosyć długie te wizyty , na każdej szczegółowo było wszystko omawiane (czasem do znudzenia) :-). Chyba co raz bardziej jestem za kontynuowaniem wizyt w Invicta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2020, 08:48

  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za info o dr Z. Jak to podejście może mieć znaczenie terapeutyczne. Poświęciła mi 40 minut. Kazała płakać, powiedziała, że postara się pomóc. Czekam dalej do poniedziałku. Dostałam kolejne tabletki.

    Kla_Mum, Ika, Aś2018 lubią tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Kla_Mum Autorytet
    Postów: 886 1457

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miele2012 wrote:
    Kla_Mum wrote:
    Durkapa, ja dokładnie z tego powodu wybrałam Novum i Lewandowskiego. Pierwsza wizyta była bardzo długo, wywiad bardzo pogłebiony. Kolejne tak jak dziewczyny piszą, krótkie i w pośpiechu, dodatkowo dr na każdej kręcił nosem na mój wiek. Czułam się za każdym razem naprawdę wybrakowana 😔.

    Dr L mówił, że embriologów ma najlepszych i że zapłodnieniem będzie się zajmowała dr Kozioł. Ostatecznie podczas stymulacji dr niespodziewanie zniknął, bo miał jakieś egzaminy, dr Kozioł niestety też. Stymulację robił dr Wojewódzki. Hodowla trwała do drugiej doby, z 3 komórek otrzymaliśmy 2 zarodki.[/QU

    hej. a teraz dalej jesteś w Novum? ja to powiem szczerze, że jestem zdziwiona, że tak szybko te wizyty się odbywają. W Invikcie za każdym razem miałam dosyć długie te wizyty , na każdej szczegółowo było wszystko omawiane (czasem do znudzenia) :-). Chyba co raz bardziej jestem za kontynuowaniem wizyt w Invicta.

    Uciekłam z Novum. Przeniosłam się do Kriobanku, gdzie wizyty są wystarczajaco długie, że możesz porozmawiać z lekarzem, lekarz Cię slucha i głowi się, jak Ci pomóc ☺️.

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
    43 lata
    PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
    On: wyniki nasienia w miarę ok

    5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
    7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!

    82do3e5e1vm21v9s.png
  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Myślałam o Żelaznej choć chyba MSWiA polecane przez Novum jeśli macie podpowiedzi to chętnie skorzystam

    Cześć Alicja co do szpitali w Warszawie z pierwszą ciążą pozamaciczną trafiłam na Inflancką, drugi raz byłam w MSWIA, a ostatnio znowuż na Inflancką. W MSWiA tak średnio wspominam ten pobyt, leżałam na sali z 6 paniami wszystkie po zabiegach, łazienka 1 na korytarzu, ogólnie opieka ok ale już bym tam nie poszła pomimo że lekarz J. z Novum. Mało komfortowe warunki. Nie wiem jak jest teraz ja trafiłam na czas remontu. Na Inflanckiej jak miałam poronienie zatrzymane podali najpierw tabletki i czekają na oczyszczenie. Mi położne pomagały w zabezpieczeniu materiału do badań i z jego wysyłką. Każda sala jest na max 3 osoby i jest łazienka. Jakoś tam lepiej się czułam. I co najważniejsze po tabletkach dają p. przeciwbólowe.

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    Cześć Alicja co do szpitali w Warszawie z pierwszą ciążą pozamaciczną trafiłam na Inflancką, drugi raz byłam w MSWIA, a ostatnio znowuż na Inflancką. W MSWiA tak średnio wspominam ten pobyt, leżałam na sali z 6 paniami wszystkie po zabiegach, łazienka 1 na korytarzu, ogólnie opieka ok ale już bym tam nie poszła pomimo że lekarz J. z Novum. Mało komfortowe warunki. Nie wiem jak jest teraz ja trafiłam na czas remontu. Na Inflanckiej jak miałam poronienie zatrzymane podali najpierw tabletki i czekają na oczyszczenie. Mi położne pomagały w zabezpieczeniu materiału do badań i z jego wysyłką. Każda sala jest na max 3 osoby i jest łazienka. Jakoś tam lepiej się czułam. I co najważniejsze po tabletkach dają p. przeciwbólowe.
    Dziękuję Ci Kochana, czytałam, że nawet w ciągu jednego dnia Inflacka pomaga, ostatecznie będę tam próbować. Choć dziś dr dużo zrobiła i czuje, że mocniej ruszyło.

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2674 1879

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    Cześć Alicja co do szpitali w Warszawie z pierwszą ciążą pozamaciczną trafiłam na Inflancką, drugi raz byłam w MSWIA, a ostatnio znowuż na Inflancką. W MSWiA tak średnio wspominam ten pobyt, leżałam na sali z 6 paniami wszystkie po zabiegach, łazienka 1 na korytarzu, ogólnie opieka ok ale już bym tam nie poszła pomimo że lekarz J. z Novum. Mało komfortowe warunki. Nie wiem jak jest teraz ja trafiłam na czas remontu. Na Inflanckiej jak miałam poronienie zatrzymane podali najpierw tabletki i czekają na oczyszczenie. Mi położne pomagały w zabezpieczeniu materiału do badań i z jego wysyłką. Każda sala jest na max 3 osoby i jest łazienka. Jakoś tam lepiej się czułam. I co najważniejsze po tabletkach dają p. przeciwbólowe.

    To chyba też zależy jak trafisz. Ja w MSWiA leżałam dwa razy w ciągu miesiącu- raz sama na wielkiej sali bo akurat nikogo nie było (ogólnie na oddziale były pustki) a drugi raz na trzyosobowej sali. Ja sobie bardzo chwaliłam opiekę ale nie mam porównania (i obym już nie musiała mieć)

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja w Krainie Czarów wrote:
    Dziewczyny dzięki za info o dr Z. Jak to podejście może mieć znaczenie terapeutyczne. Poświęciła mi 40 minut. Kazała płakać, powiedziała, że postara się pomóc. Czekam dalej do poniedziałku. Dostałam kolejne tabletki.
    Alicja.bardzo.sie ciesze, ze w koncu w tych trudnych chwilach trafilas do kogoś z empatia. Wiedzialam, ze pan doktor da wsparc7e i zrozumienie.

    Marmis
  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia 82 wrote:
    To chyba też zależy jak trafisz. Ja w MSWiA leżałam dwa razy w ciągu miesiącu- raz sama na wielkiej sali bo akurat nikogo nie było (ogólnie na oddziale były pustki) a drugi raz na trzyosobowej sali. Ja sobie bardzo chwaliłam opiekę ale nie mam porównania (i obym już nie musiała mieć)

    No dokładnie, ja wtedy trafiłam na czas remontu oddziału, może brakowało sal? Nie było aż tak źle. Ale mam nadzieję że już nie będę musiała tam być ani w żadnym innym szpitalu. No chyba że będzie to w końcu upragniony poród 🙂 ✊

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2674 1879

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    No dokładnie, ja wtedy trafiłam na czas remontu oddziału, może brakowało sal? Nie było aż tak źle. Ale mam nadzieję że już nie będę musiała tam być ani w żadnym innym szpitalu. No chyba że będzie to w końcu upragniony poród 🙂 ✊

    dokładnie tak, Nie mam nic przeciwko żebyśmy na porodówce się tam spotkały :)

    Marmis lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
    6+0 mamy ❤️
  • HINATA Autorytet
    Postów: 407 297

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia 82 wrote:
    dokładnie tak, Nie mam nic przeciwko żebyśmy na porodówce się tam spotkały :)

    Oj tak 🤗 Życzę tego wszystkim staraczkom 😘🥀👣

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Alicja w Krainie Czarów Autorytet
    Postów: 2905 5075

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HINATA wrote:
    Oj tak 🤗 Życzę tego wszystkim staraczkom 😘🥀👣
    Tego Wam życzę jak najszybciej!

    HINATA lubi tę wiadomość

    34 lata, AMH 3,6
    Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
    I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
    II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
    III transfer 12.02.2021 3-dniowca
    8dpt bhcg 44 prog 32
    10dpt bhcg 95 prog 39
    12 dpt bhcg 287 prog 41
    14 dpt bhcg 629 prog 38
    19 dpt bhcg 3877 prog 28
    25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
    31 dpt 1 cm szczęścia 😊
    8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
    bhcg 111513, prog 35
    9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
    10t1d 3,6 cm 😊
    11 tc 4,39 cm 😊
    12t1d 5,74 cm 😊
    Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
    12t3d 6,79 cm 😊
    14t3d 8,92 cm
    20t2d 360 gram Człowieka
    21t3d 460 gram ❤
    29t6d 1348 gram ❤
    35t 2d 2520 gram ❤
    36 t 3d 2750 gram ❤
    30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
    ❄❄❄❄❄cdn

    Nie zwyciężaj
    Nie broń się
    Nie poddawaj się

    "Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
    1usa20mmby5mbvyf.png
‹‹ 1159 1160 1161 1162 1163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ