X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2021, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwego zdrowego 2021 roku❤

    amica, Jusia 82, Marmis, Ziuta@ 35, AgZa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2021, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z Was złe się czuła po estrogenach ? Biorę 4x1 estrofem i doszły od poniedziałku plastry systen 50 - mam wrażenie ze za dużo tego wszystkiego. Kolata mi serce - mam wzdęcia, uczucie wody w brzuchu , czuje niepokój , uderzenia gorąca itp . W pon mam telekonsultacje po usg czy endo urosło ... ale co dziwne piersi w ogóle nie bolą a zawsze po estrofem dotknąć nie mogłam - dziwne to wszyatko . Jakoś nie jestem przekonana do działań dr Z żeby tak długo walczyć o endo zamiast odpuścić i spróbować w nowym cyklu.

  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 1 stycznia 2021, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie piersi bolą tylko po progesteronie i nigdy nie miałam takich odczuć po Estrofemie. Druga sprawa, że zazwyczaj brałam 3x1.

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Michalina Ekspertka
    Postów: 236 642

    Wysłany: 1 stycznia 2021, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Dziewczyny czy któraś z Was złe się czuła po estrogenach ? Biorę 4x1 estrofem i doszły od poniedziałku plastry systen 50 - mam wrażenie ze za dużo tego wszystkiego. Kolata mi serce - mam wzdęcia, uczucie wody w brzuchu , czuje niepokój , uderzenia gorąca itp . W pon mam telekonsultacje po usg czy endo urosło ... ale co dziwne piersi w ogóle nie bolą a zawsze po estrofem dotknąć nie mogłam - dziwne to wszyatko . Jakoś nie jestem przekonana do działań dr Z żeby tak długo walczyć o endo zamiast odpuścić i spróbować w nowym cyklu.

    Aliglam jak miałam dawkę estrofemu 3x1 miałam mdłości, plamiłam, bolała mnie głowa i endometrium nie rosło prawie wcale. W 11 dc moje endometium mialo 6mm więc brałam zwiększoną dawkę 4x1. Plamienia i mdłości ustały, za to endometrium prawie nie ruszyło z miejsca. W 17 dc miało 6,7 mm, mogłam jeszcze to przeciągnąć, ale zrezygnowałam z transferu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 20:02

    iv09df9hh0x9rii9.png

    ❤👱🏻‍♀️32l&🧔34l❤
    09.2020 ostateczna decyzja o ivf
    11.2020 punkcja
    11.2020 transfer odroczony, ryzyko hiperstymulacji
    12.2020 cykl sztuczny, zła reakcja na estrogeny, transfer odwołany
    💚15.01.2021 I Kriotransfer
    💚6dpt II kreski na teście😍
    💚8dpt beta 130,49
    💚10dpt beta 336,05
    💚13dpt beta 1157,19
    💚19dpt beta 11803,09
    11.02.2021 Usg💚Jest serduszko❤😍
    03.2021 test prenatalny SANCO- zdrowa dziewczynka💖🥰
    28.09.2021 Witaj na świecie Kruszynko😍❤
    Zostały ❄❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michalina wrote:
    Aliglam jak miałam dawkę estrofemu 3x1 miałam mdłości, plamiłam, bolała mnie głowa i endometrium nie rosło prawie wcale. W 11 dc moje endometium mialo 6mm więc brałam zwiększoną dawkę 4x1. Plamienia i mdłości ustały, za to endometrium prawie nie ruszyło z miejsca. W 17 dc miało 6,7 mm, mogłam jeszcze to przeciągnąć, ale zrezygnowałam z transferu.

    Ja w niedziele robię usg i jeśli nie urosło a było 6mm w 14dc to już tez nie chce tego ciągnąć bo będę miała 20dc ... na moje cykl stracony ale słucham się doktora i skoro chciał dać szanse jeszcze to spróbowałam ale napewno kolejny cykl próbuje na naturalnym bo mam dosyć faszerowania estrogenami .

  • Michalina Ekspertka
    Postów: 236 642

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Ja w niedziele robię usg i jeśli nie urosło a było 6mm w 14dc to już tez nie chce tego ciągnąć bo będę miała 20dc ... na moje cykl stracony ale słucham się doktora i skoro chciał dać szanse jeszcze to spróbowałam ale napewno kolejny cykl próbuje na naturalnym bo mam dosyć faszerowania estrogenami .

    Miałam mieć transfer w 23dc, ale u mnie też pojawił się pęcherzyk owulacyjny pomimo przyjmowania wysokiej dawki estrogenów. Dodatkowo akurat wypadał czas świąteczny, bałam się, że i tak to się gdzieś wykolei po drodze. Na 7mm endometrium nie chciałam robić transferu skoro w 9 dniu naturalnego cyklu mam endometrium zazwyczaj dużo lepsze niż na sztucznym. Teraz właśnie będe próbowała podejśc na naturalnym. Powodzenia, trzymam kciuki🍀✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 12:51

    Aliglam lubi tę wiadomość

    iv09df9hh0x9rii9.png

    ❤👱🏻‍♀️32l&🧔34l❤
    09.2020 ostateczna decyzja o ivf
    11.2020 punkcja
    11.2020 transfer odroczony, ryzyko hiperstymulacji
    12.2020 cykl sztuczny, zła reakcja na estrogeny, transfer odwołany
    💚15.01.2021 I Kriotransfer
    💚6dpt II kreski na teście😍
    💚8dpt beta 130,49
    💚10dpt beta 336,05
    💚13dpt beta 1157,19
    💚19dpt beta 11803,09
    11.02.2021 Usg💚Jest serduszko❤😍
    03.2021 test prenatalny SANCO- zdrowa dziewczynka💖🥰
    28.09.2021 Witaj na świecie Kruszynko😍❤
    Zostały ❄❄❄
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, mam 2 pytania.
    Na jakim endo robi się zwykle transfer? Jest jakaś rekomendacja?
    I druga kwestia, bo zapomniałam dzisiaj zapytać w klinice czy warto jakos się przygotować do punkcji? W sensie no oprócz tego ze tam ileś nie jeść itp co jest w papierach. Czy no trzeba jakaś koszule brać? Jakieś rady takie praktyczne? Będę wdzięczna. Prawdopodobnie punkcja bd 7.01. To moje pierwsze ivf i wszystko jest nowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 13:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Czesc dziewczyny, mam 2 pytania.
    Na jakim endo robi się zwykle transfer? Jest jakaś rekomendacja?
    I druga kwestia, bo zapomniałam dzisiaj zapytać w klinice czy warto jakos się przygotować do punkcji? W sensie no oprócz tego ze tam ileś nie jeść itp co jest w papierach. Czy no trzeba jakaś koszule brać? Jakieś rady takie praktyczne? Będę wdzięczna. Prawdopodobnie punkcja bd 7.01. To moje pierwsze ivf i wszystko jest nowe.

    Hej 😊 ja miałam endo 8mm o ile dobrze pamiętam. Weź koszule i skarpetki, u bierzesz się w to a na to założysz te ciuchy szpitalne - zawsze to bardziej komfortowo.

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pomocy...

    Lekarz kazał mi zrobić bete przed poniedziałkowym usg.. Wiem, że raczej w 8 tygodniu nikt już bety nie robi no ale mi zlecił.

    22 grudnia 55 743
    2 stycznia 78 473

    W 11 dni przyrost o 23 tys.... Czyli 40% w 11 dni.

    Przyznam, że trochę się załamałam, bo niby wiem że beta zwalnia ale czy aż tak żeby był przyrost co 48h niecałe 7%?

  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wydaje mi się, że ta beta była bez sensu skoro jest serduszko. W tym momencie tylko usg się robi a nie betę. Wydaje mi się, że nie masz się czym martwić.

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Czesc dziewczyny, mam 2 pytania.
    Na jakim endo robi się zwykle transfer? Jest jakaś rekomendacja?
    I druga kwestia, bo zapomniałam dzisiaj zapytać w klinice czy warto jakos się przygotować do punkcji? W sensie no oprócz tego ze tam ileś nie jeść itp co jest w papierach. Czy no trzeba jakaś koszule brać? Jakieś rady takie praktyczne? Będę wdzięczna. Prawdopodobnie punkcja bd 7.01. To moje pierwsze ivf i wszystko jest nowe.

    Koniczynka wiem , ze dziewczyny ubierają na swoją koszule tak jak Ci nap Agnes te szpitalne rzeczy ale ja pytalam i przed punkcja i teraz tez przed histeroskopia o te szpitalne koszule i jeśli masz swoje to tamtych nie musisz juz ubierać. Koszula i skarpetki wystarcza, tam dostaniesz jeszcze czepek na głowę . I luz niczym się nie stresuj tam jest mega mily i pomocny personel

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 15:34

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Agnes wydaje mi się, że ta beta była bez sensu skoro jest serduszko. W tym momencie tylko usg się robi a nie betę. Wydaje mi się, że nie masz się czym martwić.

    Przecież napisałam, że dr mi kazał zrobić.. Przecież mu nie powiem, że nie zrobię.

    A, że wynik taki wyszedł to się po prostu zdenerwowalam. Usg mam dopiero w poniedziałek

  • Kla_Mum Autorytet
    Postów: 886 1457

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    Przecież napisałam, że dr mi kazał zrobić.. Przecież mu nie powiem, że nie zrobię.

    A, że wynik taki wyszedł to się po prostu zdenerwowalam. Usg mam dopiero w poniedziałek

    Agnes, odpisałam Ci na wątku styczniowym ☺️

    Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
    43 lata
    PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
    On: wyniki nasienia w miarę ok

    5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
    7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!

    82do3e5e1vm21v9s.png
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Durkapa wrote:
    Koniczynka wiem , ze dziewczyny ubierają na swoją koszule tak jak Ci nap Agnes te szpitalne rzeczy ale ja pytalam i przed punkcja i teraz tez przed histeroskopia o te szpitalne koszule i jeśli masz swoje to tamtych nie musisz juz ubierać. Koszula i skarpetki wystarcza, tam dostaniesz jeszcze czepek na głowę . I luz niczym się nie stresuj tam jest mega mily i pomocny personel
    Dziękuje. Nie miałam nigdy narkozy. I jeszcze mój facet w tym samym czasie tez bd miał, bo biopsja na świeżo. Bd jak 2 bidoty potem 🤦‍♀️ Jedyne co wiem, ze potem nie możemy samochodu prowadzić. To już sobie ogarnelismy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Dziękuje. Nie miałam nigdy narkozy. I jeszcze mój facet w tym samym czasie tez bd miał, bo biopsja na świeżo. Bd jak 2 bidoty potem 🤦‍♀️ Jedyne co wiem, ze potem nie możemy samochodu prowadzić. To już sobie ogarnelismy.

    To każdy organizm inaczej znosi ale to też jest taka bardzo krótka narkoza przez podanie zastrzyku więc raczej nie powinno się nic dziać. Ja też pierwszy raz miałam narkozę na punkcje i bardzo się bałam ale minęło raz dwa, obudziłam się na sali, tam jeszcze leżalam ok godziny. Czułam się dobrze, żadnych rewelacji po narkozie nie było. U mnie jędrnie wystąpiła hiperka więc tu miałam udrękę ale też nie było tragedii 😊

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

  • Nn14a Ekspertka
    Postów: 140 51

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    To każdy organizm inaczej znosi ale to też jest taka bardzo krótka narkoza przez podanie zastrzyku więc raczej nie powinno się nic dziać. Ja też pierwszy raz miałam narkozę na punkcje i bardzo się bałam ale minęło raz dwa, obudziłam się na sali, tam jeszcze leżalam ok godziny. Czułam się dobrze, żadnych rewelacji po narkozie nie było. U mnie jędrnie wystąpiła hiperka więc tu miałam udrękę ale też nie było tragedii 😊
    Każdy inaczej przechodzi ja pamiętam przeszłam ciężko chociaz nie wymiotowałam to się źle czułam i prawie zemdlałam i dostałam jeszcze kroplówkę także nie ma co patrzec. A z tą długa bluzka to dobry pomysł bo się będzie inaczej tyłkiem świecić bo ta koszula szpitalna prześwituje jednak

    Agness92 a Ty jak się czujesz? Dobrze przechodzisz ciążę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 17:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nn14a wrote:
    Każdy inaczej przechodzi ja pamiętam przeszłam ciężko chociaz nie wymiotowałam to się źle czułam i prawie zemdlałam i dostałam jeszcze kroplówkę także nie ma co patrzec. A z tą długa bluzka to dobry pomysł bo się będzie inaczej tyłkiem świecić bo ta koszula szpitalna prześwituje jednak

    Agness92 a Ty jak się czujesz? Dobrze przechodzisz ciążę?

    Dziękuję, że pytasz. Szczerze mówiąc nie zauważam, że jestem w ciąży. Pobolewa mnie podbrzusze ale to wszystko. Zero innych objawów. Stąd też bardzo się Zmartwiłam dzisiejszą beta

  • Palina92 Debiutantka
    Postów: 14 9

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    Dziękuję, że pytasz. Szczerze mówiąc nie zauważam, że jestem w ciąży. Pobolewa mnie podbrzusze ale to wszystko. Zero innych objawów. Stąd też bardzo się Zmartwiłam dzisiejszą beta

    Nie martw się, muszą patrzeć na betę, ale to pewnie ostatni raz jak Ci zlecili. Beta mocno zwalnia ;) nie przejmuj się :)

  • Kla_Mum Autorytet
    Postów: 886 1457

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    Dziękuję, że pytasz. Szczerze mówiąc nie zauważam, że jestem w ciąży. Pobolewa mnie podbrzusze ale to wszystko. Zero innych objawów. Stąd też bardzo się Zmartwiłam dzisiejszą beta

    Agnes92, nie martw się tą betą. Bedzie dobrze. Ja też nie miałam żadnych objawów, po 8tc jedynym objawem było ćmienie brzucha (czasami tak mocno, że mąż robił mi zastrzyki w pupę z papaweryny) i wilczy apetyt. Nie miałam nudności, mdłości, nie miałam obrzmiałych piersi, oczywiście martwiłam się bardzo 😅.

    Daj znać po usg, ale zobaczysz, że z dzidziusiem będzie wszystko dobrze ✊🏻💗.

    Ona: AMH 1,32, FSH: 5,82, LH: 3,47
    43 lata
    PAI hetero, MTHFR a1298c hetero, dwurożna macica, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy, wygasające PCOS?
    On: wyniki nasienia w miarę ok

    5IVF - Kriobank Białystok (8.2020) - lekka stymulacja lamettą - 2 komórki, 1 morulka 💝:
    7dpt - 21,9; 9 dpt - 100,7; 12 dpt - 392; 16dpt - 3927; 26 dpt - jest ❤️!

    82do3e5e1vm21v9s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Dziękuje. Nie miałam nigdy narkozy. I jeszcze mój facet w tym samym czasie tez bd miał, bo biopsja na świeżo. Bd jak 2 bidoty potem 🤦‍♀️ Jedyne co wiem, ze potem nie możemy samochodu prowadzić. To już sobie ogarnelismy.
    Po wszystkim pij duzo zeby wypłukać z siebie ten środek co podaja i powinno być dobrze. Ja po dwoch punkcjach poszlam na drugi dzień normalnie do pracy, po trzeciej tez poszłam, godzine dojeżdżam do pracy , czułam się jakbym byla pijana , dlatego po 4 punkcji wzielam juz l4 na 3 dni. Ale to wszystko zależy od organizmu tak jak mówię po 2 pierwszych punkcjach czułam się normalnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 20:24

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

‹‹ 1311 1312 1313 1314 1315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ