NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja się też żegnam. Miałam kolejny transfer w kwietniu. 2 x blastocysty 1x4.1.1 1x 4.2.2. U mnie jak zwykle do 13 dpt wszystko pięknie rośnie później zaczynają się przyrosty poniżej normy. Po raz kolejny - juz 8 czekam na poronienie, po raz kolejny bo już 4 puste jajo. Jeszcze w 21dpt bylo żółtko a dzisiaj na usg nie było juz nic, tylko mały pecherzyk raptem 1,12 mm.
Podejście na accofilu i encortonie plus oczywiście clexane, prolutex, utrogestan i jakieś tam witaminy. Prawie 3 miesiące akupunktury. Nic nie pomaga. Tym razem wyjątkowo bezdusznie do tego podeszłam i nawet nie płakałam - jest mi już po prostu wszystko jedno.
Czas na zmianę pracy która mnie wkurwia (najchętniej to bym w ogóle nie pracowała 😁) i remonty w mieszkaniu: nowe meble, nowa kuchnie (kasę do tej pory trzeba bylo zbierac na transfery)
Na chwilę obecną nawet zbytnio się nie przejmuje. Nastawiałam się że może tak się zdarzyć i sie psychicznie na to przygotowałam.
Aś, Amica, Jusia - tak bardzo was rozumiem. Waszą frustrację po kolejnych porażkach i niechęć do walki. W końcu życie to nie tylko skupianie się na jednym celu.
Życzę wszystkim powodzenia bez względu jakie podejmiecie decyzje.Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
Allo 28,5%, Ana - ujemne
Starania od lipiec`18
AMH 4,63 ng/ml
Euthyrox 75mg
Nasienie:
styczeń'19- morfologia 0%
marzec'19 - morfologia 8%
CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
5 transfer 07.04.21 - 10t*
To nie walka to wojna, a ja już się poddaje... -
Arcola 😭😭😭trzymaj się. Łatwo mi mówić pewnie za kilka tygodni to ja tutaj będę miała dość.. To takie niesprawiedliwe..Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)
04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
14.02.2021 kolejna procedura
03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
08.12.2022 5 transfer
6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje... -
Arcola, bardzo mi przykro. Serce pęka.
Ja również życzę Ci znalezienia w końcu spokoju i odpoczynku po tej nierównej walce. Jak to napisała mi kiedyś znajoma, życie to suka, jest niesprawiedliwa. Niestety nie można mieć wszystkiego.
Ale ja patrzę na jasną stronę tej całej sytuacji. Teraz skupię się na sobie, swoich potrzebach, planach, rozwoju, podróżach. Zawsze wszystko było przeliczane na transfery, leki, procedury... Z tym koniec."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Kurcze dziewczyny ale jest mi strasznie przykro 🙁 😢
Wiem.... myślicie sobie co taka może wiedzieć jak ma już swojego szkraba.....
Też kiedyś byłam po takiej stronie jak teraz Wy jesteście. Wiem co wtedy się czuje i jakie myśli chodzą po głowie. Każde liczenie kasy żeby starczyło na kolejny transfer, leki, wizyty...
Jak ja tooo cholernie dobrze znam.... 🙁
I teraz tak sobie myślę że miałam naprawdę dużo szczęścia że jednak w końcu się udało. Wasze historie (Marmis, Jusia82, Aś, Amica, Arcola....)pokazaly że życie jest kur... wsko niesprawiedliwe!! 😡
Oby życie jeszcze Was miło zaskoczyło i zaswiecilo dla was piękne 🔆
❤️❤️
-
Jak czytam wasze wpisy to łzy napływają mi do oczu... Ja wszystko mam jeszcze przed sobą... i strasznie się boję, że coś pojdzie nie tak. Na razie 4 lata bezskutecznej walki, ciąży nigdy nie było. Teraz zdecydowałam sie na ivf. Moje pierwsze podejście. Mam ogromne nadzieje, ale z drugiej strony boję się jak zniosę porażkę. Juz teraz jest mi ciężko. W sumie to odizolowałam się od znajomych, nigdzie nie wychodzę, tylko lekarze, leki, przeszukiwanie internetu o podobnych przypadkach i szukanie w tych historiach nadzieji.
Życzę Wam dziewczyny dużo siły i odnalezienia spełnienia w innych rolach i na innych płaszczyznach życia. A może wtedy życie samo zaskoczy. Trzymam kciuki💛💛💛 -
Arcola bardzo mi przykro . Kibicuję Wam bardzo i kazda taka historia to kolejna łza. My zrobilismy przerwę na pół roku i naprawdę duzo mi to dało. Zmienilam prace, zobowiazałam się do codziennego spaceru min. 20 minut zeby pomyslec, oderwac się. Teraz wrocilismy z nowymi siłami.
Jestem dzis po kolejnym badaniu. Beta wzrosła z 24 na 79 . Ale nadal plamię, dzisiaj pojawil sie tez skrzep. Tak bardzo sie boję. Maleństwo walczy i dzieki Bogu beta rośnie ale jestem przerażona . Rozmowę z lekarzem mam dopiero na 19.20. -
Kochane dziś mam pierwszy zastrzyk decapeptyl po kilku dniach ma wystąpić okres i mam kontynuować zastrzyki i włączyć estofem a czytam że tych leków nie można łączyć o co chodzi? Dodam że przygotowuje się do kriotransferu na cyklu sztucznymStarania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)
04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
14.02.2021 kolejna procedura
03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
08.12.2022 5 transfer
6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje... -
Arcola- ściskam mocno.... I rozumiem zobojętnienie bo też przy ostatnich transferach już tak miałam....
Teraz też zaczęłam odbijać sobie te ostanie lata nierównej walki. Też planuję kilka inwestycji na które zawsze mi było szkoda bo trzeba odłożyć.... ale DOŚĆ !!!
Trzeba zacząć żyć i cieszyć się tym co mamy...
Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡 -
A nie mowilam że będzie dobrze. Super ze beta rosniemajka_o wrote:Hej, ja mialam teraz crio na cyklu naturalnym. Udało się i wierzę, ze będzie dobrze. Narazie leżę bo mam plamienia od dnia implantacji . Dzięki Bogu beta rośnie.
majka_o lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam pytanie czy któraś z was korzystała z możliwości „podpisania” dokumentów przez video w novum, ile płacilyscie za te wizytę.
Ja jestem wściekła, bo jak byliśmy na pierwszej wizycie i omawialiśmy wszystko i zamrazalismy nasienie, bo było jasne, ze mojego męża nie będzie w czasie procedury to brzmiało to tak, jakby można było zadzwonić do niego w czasie mojej wizyty startowej i on powie, ze się zgadza. Teraz usłyszałam, ze extra wizytę mam umówić i powiedziałam, co o nich myśle, ze to słaby żart i nachalne wyciąganie pieniędzy. No ale nic, pewnie i tak noc nie zmienię. Ale na razie nie umawiałam się na wizytę video. Będę na startowej to jak co się umówię. Ostatnio czekałam 40 minut na połączenie z sekretariatem, a ze to rozmowy międzynarodowe, to dość drogo wychodzi umawianie się na wizyty.
Pozdrawiam! -
Dziewczyny który dr oprócz dr Zygler uznaje zalecenia dr Paśnika?12 lat starań
Ona 35 lat on 37
1 ICSI z czego 6 zarodków 😁
20.08.2019 kriotransfer 3 dniowca
8dpt beta 72 ☺️
05.05.2020 urodziła się córeczka Aleksandra
03.2021 zaczynamy przygotowania do kolejnego kriotransferu 😁
07.04.2021 krio
15.04.2021 beta <2,4 😔
Walczymy dalej☺️
26.06.2021 krio
5dpt ⏸🥰🙏
6dpt beta 14,3 🙏🙏🙏
9dpt beta 111,2 ☺️🥰😍
11dpt beta 246,2 🥰🙏
14 dpt beta 668 😍
16 dpt widoczny pęcherzyk ciążowy 🥰😍😍
02.03.2022 przez cc przyszedł na świat nasz synek Franuś 😍 -
O to wspaniała wiadomośćmajka_o wrote:Hej, ja mialam teraz crio na cyklu naturalnym. Udało się i wierzę, ze będzie dobrze. Narazie leżę bo mam plamienia od dnia implantacji . Dzięki Bogu beta rośnie.
bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Ja miałam dwa nieudane na cyklu sztucznym i teraz jeżdżę na podgląd pęcherzyka i może w przyszłym tygodniu krio. Może ma Pani jakieś dobre rady lub spostrzeżenia przy cyklu naturalnym, żeby się udało? Coś suplementowała Pani:)
-
Angelka883 wrote:O to wspaniała wiadomość bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Ja miałam dwa nieudane na cyklu sztucznym i teraz jeżdżę na podgląd pęcherzyka i może w przyszłym tygodniu krio. Może ma Pani jakieś dobre rady lub spostrzeżenia przy cyklu naturalnym, żeby się udało? Coś suplementowała Pani:)
Z suplementów tylko femibion brałam a pozniej to juz leki z zalecenia lekarza. Fakt, ze teraz miałam "lżejszą" głowę. Mielismy pol roku przerwy, zmieniłam prace, dobrze się nastawilam,więcej spacerowałam. Tym razem roznicą było tez to, ze zarodki hodowane były do 5 doby . I tak się układa, ze za kazdym razem transfer mam u innego lekarza. Tym razem transfer mialam u Dr Starosławskiej. -
Dziękuję za odpowiedź. Mam endometrioze i zastanawiam się czy coś można zrobić przed krio, żeby uspokoić tą śluzówkę. Raz musieliśmy odstąpić przed transferem bo był przerost endometrium. Za drugim razem się nieudało bo L stwierdził że widział przy krio skurcze.majka_o wrote:Z suplementów tylko femibion brałam a pozniej to juz leki z zalecenia lekarza. Fakt, ze teraz miałam "lżejszą" głowę. Mielismy pol roku przerwy, zmieniłam prace, dobrze się nastawilam,więcej spacerowałam. Tym razem roznicą było tez to, ze zarodki hodowane były do 5 doby . I tak się układa, ze za kazdym razem transfer mam u innego lekarza. Tym razem transfer mialam u Dr Starosławskiej.
-
Magdalena 😀 wrote:Hey dziewczyny czy miałyście może przy criotransferze atosiban? Pomogło to którejś z was??
Hej, ja miałam przy osttanim transferze, niestety nie udanym, ale wiem że wielu osobom pomógł. Z tego co mogę powiedzieć to takie leżenie przed transferem i po nim bardzo wycisza głowę i ja faktycznie odczuwałam mniejsze skurcze 2-3 dni po transferze.
Mam też zalecenie na neigo do nastepnego transferu, w Novum jest niestety dosyć drogi.
Majka Ty wiesz że z całego serca Ci gratuluje <33
Arcola, Amica
( podziwiam was mocno i to ile potrafiłyście znieść.
Magdalena 😀 lubi tę wiadomość
