WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • magda_31 Ekspertka
    Postów: 197 66

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko, nam dr powiedziała jakie są zarodki 2aa, 3aa itd. to oznaczenie blastocysty, czyli zarodka 5 dniowego. Natomiast 6-komórkowy, 8-komórkowy to zarodek najczęściej 3 dniowy.

  • Nat_88 Koleżanka
    Postów: 154 18

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w dniu transferu są wykonywane jakieś badania, które wyklucza lub potwierdza hiperstymulacje?
    Jeszcze nie wiadomo czy w moim przypadku dojdzie do transferu teraz czy w kolejnym cyklu.

    Hashimoto
    Podwyższona prolaktyna


    11.2016 cb
    01.2018 ICSI :(
    29.05.2018 crio :(
    29.11.2018 crio :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem, to pewnie dlatego. Miałam podany 2 dniowy i wtedy wszystkie były 4 komórkowe i tyle.

  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat_88 wrote:
    Czy w dniu transferu są wykonywane jakieś badania, które wyklucza lub potwierdza hiperstymulacje?
    Jeszcze nie wiadomo czy w moim przypadku dojdzie do transferu teraz czy w kolejnym cyklu.

    Ja w dniu transferu miałam najpierw usg, żeby sprawdzić, czy są oznaki hiperstymulacji. Wszystko na obrazie wyglądało ok, ale hiperka i tak się potem przypałętała, została ponoć napędzona przez ciążę.

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • problemik Autorytet
    Postów: 2866 2514

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Czy Wam lekarz mówił jakiej klasy są zarodku? W temacie ivf dziewczyny piszą np 2aa albo 4aa, natomiast nam nikt nic nie powiedział, tylko zobaczyliśmy zdjęcia i tyle. Niby nie ma to znaczenia, ale może jednak dobrze by było wiedzieć jakie są zamrożone.

    W protokole mrożenia jest wszystko napisane. Nam zawsze pani dr mówiła ile zostalo i jakiej klasy i pytała ktory sobie życzymy ;)

    dr9Ip2.png[/url]
    07.2016 Crio :(
    II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
    11.2016 et 4tc :(
    02;07;09.2017 crio :(
    11.2017 leczenie immuno
    12.2017 crio ☃☃4tc :(
    III ICSI ⛄⛄
    4.2018 crio :(
    07.2018 pożegnanie z Novum
    10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
    07.2021 IV ICSI nowa nadzieja <3
    07.2021 💔🥺
    08.2021 💔🥺
    10.2021💔💔🥺
    12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
    01.2022 ET... czekamy
    7dpt - 27,5
    10dpt - 151
    16dpt - 1478
    27dpt <3
    04.2022 - poznaliśmy płeć - synek <3
    05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g <3
    09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼
  • Nat_88 Koleżanka
    Postów: 154 18

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj miałam punkcje i od tamtej pory mam dziwne zoladkowo-jelitowe historie, pomimo lekkiej diety i picia wody w dużych ilościach. W ostatnim dniu stymulacji estradiol był baaardzo wysoki. Nie nastawiam się na świeży transfer :( zobaczymy w poniedziałek

    Hashimoto
    Podwyższona prolaktyna


    11.2016 cb
    01.2018 ICSI :(
    29.05.2018 crio :(
    29.11.2018 crio :(
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat_88 wrote:
    Wczoraj miałam punkcje i od tamtej pory mam dziwne zoladkowo-jelitowe historie, pomimo lekkiej diety i picia wody w dużych ilościach. W ostatnim dniu stymulacji estradiol był baaardzo wysoki. Nie nastawiam się na świeży transfer :( zobaczymy w poniedziałek

    Ja tak miałam z jelitami ostatnio po histeroskoii. Nie wiem, może to przez znieczulenie albo leki przeciwbólowe. Probiotyk pomógł. Tylko nie wiem jak z probiotykiem przy transferze, ale tak na zdrowy rozsądek chyba nie zaszkodzi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    problemik wrote:
    W protokole mrożenia jest wszystko napisane. Nam zawsze pani dr mówiła ile zostalo i jakiej klasy i pytała ktory sobie życzymy ;)
    Miałam dopiero pierwszy świeży transfer, więc pewnie przy kolejnym się dowiem wszystkiego

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Orientujecie się może, czy są miejsca na ten rok na procedurę z dofinansowaniem z samorządu?

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat_88 wrote:
    Wczoraj miałam punkcje i od tamtej pory mam dziwne zoladkowo-jelitowe historie, pomimo lekkiej diety i picia wody w dużych ilościach. W ostatnim dniu stymulacji estradiol był baaardzo wysoki. Nie nastawiam się na świeży transfer :( zobaczymy w poniedziałek

    Nat ja też przez 2 dni po punkcji miałam problemy żołądkowo-jelitowe. Na usg jednak nie było oznak hiperki i miałam transfer. Dzień po transferze doszedł strasznie wzdęty brzuch, a następnego dnia wszystko ustąpiło. O lekkiej hiperce dowiedziałam się dopiero na pierwszej wizycie ciążowej.

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2018, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam podejrzenie hiperki 4 dni po transferze, a też czułam taki wzdety brzuch i ciągnięcia po lewej stronie. Na usg wyszły powiększone jajniki jak po stymulacji i trochę płynu.

  • Nat_88 Koleżanka
    Postów: 154 18

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Zobaczymy jutro. Nadal mam brzuch jak balon i bóle gdzieś w jelitach. Jajniki ok.

    Hashimoto
    Podwyższona prolaktyna


    11.2016 cb
    01.2018 ICSI :(
    29.05.2018 crio :(
    29.11.2018 crio :(
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kabelka widzę że jesteście po in vitro w moim zresztą udanym. Powiedz proszę bo u was męski czynnik. Czy mogę wiedzieć jaki? Szukam wszelkich osób którym się udało bo 2 lutego wybieramy się do Novum do dr Wolskiego. Analizujemy koszty i nasz budżet oraz ilość osób którym się udało w podobnej sytuacj. Co u WAS szwankuje? Jakie mieliście in vitro? Tzn chodzi mi o rodzaj. Do kogo w novum udaliscie się? O jak wygląda prowadzenie ciąży po takim zabiegu? Musisz tam na badania jeździć?

    ty0qs6r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat_88 wrote:
    Dzięki dziewczyny. Zobaczymy jutro. Nadal mam brzuch jak balon i bóle gdzieś w jelitach. Jajniki ok.
    Mi dr kazała po tej wizycie kazała mierzyć obwód brzucha codziennie i zgłosić się jak zauwaze zmianę. Natomiast w morfologii która miałam pobrana sprawdzała hematokryt jako główny wyznacznik hiperki.

  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Kabelka widzę że jesteście po in vitro w moim zresztą udanym. Powiedz proszę bo u was męski czynnik. Czy mogę wiedzieć jaki? Szukam wszelkich osób którym się udało bo 2 lutego wybieramy się do Novum do dr Wolskiego. Analizujemy koszty i nasz budżet oraz ilość osób którym się udało w podobnej sytuacj. Co u WAS szwankuje? Jakie mieliście in vitro? Tzn chodzi mi o rodzaj. Do kogo w novum udaliscie się? O jak wygląda prowadzenie ciąży po takim zabiegu? Musisz tam na badania jeździć?

    U nas głównym wskazaniem do ivf był u męża stwierdzony OAT III stopnia, czyli mało plemników (3-4 mln/ml), o kiepskim ruchu (5%-11% w ruchu postępowym) i o obniżonej morfologii (2-4% prawidłowych). Mąż też się najpierw diagnozował u dr Wolskiego, wyszły duże żylaki, które miał usuwane w Novum. Niestety zabieg ten nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, po 4 i 5 miesiącach nie było znacznej poprawy nasienia. Hormony i genetyka u męża ok. Przystąpiliśmy więc do ICSI, gdyż u mnie znacznie spadło AMH i wykryto endometriozę - nie chcieliśmy dłużej czekać. Na dr prowadzącą wybraliśmy M.L i byliśmy zadowoleni. Po udanym transferze Novum zwykle zaprasza na 2 wizyty - potwierdzającą ciążę i ok tydz później serduszkową. My byliśmy tylko na tej pierwszej wizycie 27 dpt. Dopytaliśmy się jak i do kiedy przyjmować leki i już od tamtej pory chodzę do gin u siebie w mieście.

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana167 wrote:
    Necis z problemem męskim tez sie udaje,u nad nawet miliona plemników nie było..
    Powodzenia.
    Jak ja bym chciała żeby w nasileniu męża był chociaż jeden lub z dwa plemniki. U nas niestety jest kompletne zero. Nic A nic. Hormonybw normie ale za to mutacja CFTR. Kariotyp i azf ok. Szukam takiego przypadku jak nasz na forum żeby odbudować swoje nadzieje. Ale niestety na razie się nie udało. Dziękuję za odp. Życzę powodzenia

    ty0qs6r.png
  • dorota1 Autorytet
    Postów: 305 102

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak was tak czytam to po woli tracę nadzieję i żałuję że podchodzę znowu na cyklu naturalnym do crio. Może lepiej trzeba było wszystko zmienić. Ale teraz to już wszystko stracone. Dziś 10 dc i lada dzień owulacja.......

  • magda_31 Ekspertka
    Postów: 197 66

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota1 moja pani dr jest wielką fanką naturalnego, a z witamin najlepiej żeby nic nie brać. Nawet jak dzwoniłam o podanie leku na pęknięcie pęcherzyka(zasugerował mi dr na monitoringu) to powiedziała, żeby czekać, aż sam pęknie.Dziś byłam na monitoringu i tak mnie doktorek nastraszył, że może nie pęknąć (ma już ponad 23mm)- 17 d.c.Mam nadzieję, że jutro pęknie.

  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda_31 wrote:
    Dorota1 moja pani dr jest wielką fanką naturalnego, a z witamin najlepiej żeby nic nie brać. Nawet jak dzwoniłam o podanie leku na pęknięcie pęcherzyka(zasugerował mi dr na monitoringu) to powiedziała, żeby czekać, aż sam pęknie.Dziś byłam na monitoringu i tak mnie doktorek nastraszył, że może nie pęknąć (ma już ponad 23mm)- 17 d.c.Mam nadzieję, że jutro pęknie.

    Która to taka naturalna?

    thgfugpjfonf59xe.png
  • dorota1 Autorytet
    Postów: 305 102

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda_31 wrote:
    Dorota1 moja pani dr jest wielką fanką naturalnego, a z witamin najlepiej żeby nic nie brać. Nawet jak dzwoniłam o podanie leku na pęknięcie pęcherzyka(zasugerował mi dr na monitoringu) to powiedziała, żeby czekać, aż sam pęknie.Dziś byłam na monitoringu i tak mnie doktorek nastraszył, że może nie pęknąć (ma już ponad 23mm)- 17 d.c.Mam nadzieję, że jutro pęknie.

    A jakie u ciebie endo???
    Ja mam wcześnie owulacje tak około13dc.
    Ja ostatnio też miałam tak duży pęcherzyk i w nocy pękł. \
    Ja myślę na monitoring jechać dopiero we wtorek tzn 12dc. A tak to zrobię testy z apteki od dziś.
    Do której dr chodzisz???
    Trzymam kciuki żeby pęcherzyk szybciutko pękł

‹‹ 420 421 422 423 424 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ