NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Zastanawiam się czy coś jest nie tak że już drugi raz mi się okres zaczyna rozkręcać zanim przestanę brać leki, czyli generalnie na dużych dawkach progesteronu. Dziś rano nie wzięłam już na wszelki wypadek, czekałam na wynik. W pn udało mi się umówić do dr Moniki, pogadam co możemy zrobić przy kolejnym krio, chciałabym od razu podejść, ale może z jakaś małą stymulacją, bo podejrzewam, że tym razem chodzi o za liche endometrium.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 12:17
-
japonka wrote:Zastanawiam się czy coś jest nie tak że już drugi raz mi się okres zaczyna rozkręcać zanim przestanę brać leki, czyli generalnie na dużych dawkach progesteronu. Dziś rano nie wzięłam już na wszelki wypadek, czekałam na wynik. W pn udało mi się umówić do dr Moniki, pogadam co możemy zrobić przy kolejnym krio, chciałabym od razu podejść, ale może z jakaś małą stymulacją, bo podejrzewam, że tym razem chodzi o za liche endometrium.
Dziewczyny,zla passa u nas trwa,ktos musi to wreszcie przerwac...
Ja tylko raz mialam tak,ze okres mi sie zaczal zanim odstawilam leki.Ty bylo wtedy gdy bylam na heparynie.Gdy o to zapytalam lekarz potwierdzil ze to moze miec zwiazek.Ale nie zglebialam tematu wiec nie wiem czy faktycznie tak moze byc.carola12 -
Japonka, ale będziesz powtarzać betę w poniedziałek?Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm -
Ehhhh japonka przykro mi...same złe wieści tutaj ostatnio
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Asiula86 wrote:Japonka, ale będziesz powtarzać betę w poniedziałek?
-
japonka wrote:Nie ma sensu, bo do poniedziałku będę mieć już raczej okres na całego.
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm -
Ja tak już drugi raz czyli przy każdym krio, które miałam (przy świeżym transferze tego nie było), ostatni krio nie był na heparynie a ten tak. W pn wracam do kliniki, gdyby mi lekarka kazała zrobić betę jeszcze raz to oczywiście zrobię ale raczej nie ma to sensu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2018, 16:02
-
emka29 wrote:Od dzisiaj oficjalny start stymulacji.
Cieszę się jak dziecko na cukierka
Kochana jakie masz leki i dawki ?
-
KaśkaKwa wrote:Kochana jakie masz leki i dawki ?
Gonal F 150
W czwartek wizyta i zobaczymy jak zareagowalam na te dawki.KaśkaKwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny... właśnie otrzymałam telefon z novum, że dr Taszycka nie wiadomo jak dalej będzie przyjmowała i musiała poodmawiać październikowe wizyty i generalnie musiałam zmienić lekarza prowadzącego (przed nami dopiero pierwsza wizyta) do doktora Z. mega wielkie kolejki, więc przepisałam siebie do dr Wojewódzkiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem? Mam nadzieję, że db trafiliśmy. Jeszcze z dr Wolskiego na Kapuścińskiego musiał mąż zmienić, żeby było za jedną wizytą i też nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 13:09
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:dziewczyny... właśnie otrzymałam telefon z novum, że dr Taszycka nie wiadomo jak dalej będzie przyjmowała i musiała poodmawiać październikowe wizyty i generalnie musiałam zmienić lekarza prowadzącego (przed nami dopiero pierwsza wizyta) do doktora Z. mega wielkie kolejki, więc przepisałam siebie do dr Wojewódzkiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem? Mam nadzieję, że db trafiliśmy. Jeszcze z dr Wolskiego na Kapuścińskiego musiał mąż zmienić, żeby było za jedną wizytą i też nie wiem
Tylko co mnie denerwowalo to za każdym razem musiałam mu opowiadać od początku moja historie. -
mother84 wrote:dziewczyny... właśnie otrzymałam telefon z novum, że dr Taszycka nie wiadomo jak dalej będzie przyjmowała i musiała poodmawiać październikowe wizyty i generalnie musiałam zmienić lekarza prowadzącego (przed nami dopiero pierwsza wizyta) do doktora Z. mega wielkie kolejki, więc przepisałam siebie do dr Wojewódzkiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem? Mam nadzieję, że db trafiliśmy. Jeszcze z dr Wolskiego na Kapuścińskiego musiał mąż zmienić, żeby było za jedną wizytą i też nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 19:54
-
Ja dziewczyny dzisiaj po pierwsze okres w drodze do kliniki, z wrażenia może, hehe (swoją drogą to mój 11 dpt ) a po drugie już po wizycie startowej do kolejnego krio u mojej doktor Moniki. Tym razem kilka zmian i zobaczymy jak będzie - będę brać Progynova, więc cykl sztuczny (oby tym razem bez krwawień) i będziemy rozmrażać 2 zarodki i hodować do blastki, bo nie sprawdziliśmy nadal co się dzieje z nimi po 3 dobie, jeśli wszystkie obumierają to raczej ciąży i tak z nich nie będzie i będę musiała myśleć o kolejnej procedurze.