X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Gaguś Autorytet
    Postów: 359 492

    Wysłany: 23 listopada 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak teraz zaczęłam się zastanawiać jakie mi novum wystawilo zwolnienia te 2 ostatnie po udanym transferze jak już byłam w ciąży. Czy któraś z was brała i wie czy oni wystawiają ciążowe zwolnienie?

    1IVF Invicta Warszawa Październik2019 -
    HBA 13%, FragDNA powyżej 30%
    1 zarodek M.2. (beta 0,1)
    2IVF Invicta Warszawa
    Styczeń 2019-
    1zarodek BL3.2.3 (beta0,1)
    3 próba Novum - start Luty 2019 (histeroskopia, mąż leczenie Wolski) HBA 61%, fragDNA 10%
    Transfer 11.10.
    Zarodek 2 dniowy
    11dpt beta 58, prog 16
    13dpt 108, 14dpt 167 prog 70, 17dpt 543 prog 37, 20dpt 1371 prog 57 25dpt 6853 prog 35 jest pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy
    34 dpt jest 💓
    27.12 usg prenatalne - prawdopodobnie chłopak 😊
    Mamy 2 mrozaki 2dniowe
    11.10.2022r. Kriotransfer

    Czekamy na nasze szczęście! ❤️
    2765110c1c.png
  • Sylv33 Autorytet
    Postów: 299 236

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaguś wrote:
    Tak teraz zaczęłam się zastanawiać jakie mi novum wystawilo zwolnienia te 2 ostatnie po udanym transferze jak już byłam w ciąży. Czy któraś z was brała i wie czy oni wystawiają ciążowe zwolnienie?

    Ja po moim krwotoku dostałam ciążowe. Ponoć innego nie można już wtedy dać. To był 7+4 tc.

    Gaguś lubi tę wiadomość

    8599s65gpsq1fvqt.png
  • justys01 Ekspertka
    Postów: 127 511

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaguś wrote:
    Tak teraz zaczęłam się zastanawiać jakie mi novum wystawilo zwolnienia te 2 ostatnie po udanym transferze jak już byłam w ciąży. Czy któraś z was brała i wie czy oni wystawiają ciążowe zwolnienie?

    Mi moja dr wystawiła już ciazowe od pozytywnej bety, ponieważ kończyło mi się A wizytę miałam dopiero po 2 tyg i napisałam jej smsa i sama nie wiedziałam jakie mi wystawi ale jak się później okazało że ciazowe, chociaż nie myślałam że tak wystawi bo przecież nie byłam u niej na wizycie tylko smsa wysłałam że mam pozytywny wynik bety, to chyba zależy od lekarza 😊

    amica, Gaguś lubią tę wiadomość

    12 lat starań
    Ona 35 lat on 37
    1 ICSI z czego 6 zarodków 😁
    20.08.2019 kriotransfer 3 dniowca
    8dpt beta 72 ☺️
    05.05.2020 urodziła się córeczka Aleksandra
    03.2021 zaczynamy przygotowania do kolejnego kriotransferu 😁
    07.04.2021 krio
    15.04.2021 beta <2,4 😔
    Walczymy dalej☺️
    26.06.2021 krio
    5dpt ⏸🥰🙏
    6dpt beta 14,3 🙏🙏🙏
    9dpt beta 111,2 ☺️🥰😍
    11dpt beta 246,2 🥰🙏
    14 dpt beta 668 😍
    16 dpt widoczny pęcherzyk ciążowy 🥰😍😍
    02.03.2022 przez cc przyszedł na świat nasz synek Franuś 😍
  • Kamila 90 Autorytet
    Postów: 352 669

    Wysłany: 23 listopada 2019, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogolnie jakiegos dola dostalam nie wiem co mam robic planowalam transfer na styczen ale mama wyjezdza a miala mi pomoc z dziecmi abym odpoczywala w tym czasie. I nie wiem czy probowac samej czy czekac do lutego. W pazdzierniku nie dalam rady ciezko bylo zajac sie dziecmi. Nic z transferu nie wyszlo. Co o tym myslicie?

    3jvztgf6kycusqbj.png
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila 90 wrote:
    Ja ogolnie jakiegos dola dostalam nie wiem co mam robic planowalam transfer na styczen ale mama wyjezdza a miala mi pomoc z dziecmi abym odpoczywala w tym czasie. I nie wiem czy probowac samej czy czekac do lutego. W pazdzierniku nie dalam rady ciezko bylo zajac sie dziecmi. Nic z transferu nie wyszlo. Co o tym myslicie?

    Rozumiem Cie w zupelnosci, te kwestie planowania sa tak skomplikowane. Ja w koncu zdecydowalam zostac w Polsce jeszcze troche dluzej, zrobic kolejny transfer i zamknac/otworzyc nowy rozdzial w zyciu.

    Wiec z mojej strony chyba by byla rada podchodzic od razu, bo mam wrazenie, ze zawsze „cos” wyskoczy. I wiem, ze podczas in vitro potrzebny jest spokoj, ale po samym transferze bardziej chodzi o to, zeby nie dzwigac ciezarow, a nie totalnie lezakowac...

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • Kamila 90 Autorytet
    Postów: 352 669

    Wysłany: 24 listopada 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magg85 wrote:
    Rozumiem Cie w zupelnosci, te kwestie planowania sa tak skomplikowane. Ja w koncu zdecydowalam zostac w Polsce jeszcze troche dluzej, zrobic kolejny transfer i zamknac/otworzyc nowy rozdzial w zyciu.

    Wiec z mojej strony chyba by byla rada podchodzic od razu, bo mam wrazenie, ze zawsze „cos” wyskoczy. I wiem, ze podczas in vitro potrzebny jest spokoj, ale po samym transferze bardziej chodzi o to, zeby nie dzwigac ciezarow, a nie totalnie lezakowac...
    Wiesz mi zostal ostatni zarodek 3 dniowy w klasie 10B nowej procedury nie bedzie chcialabym go wykorzystac na 100% klasa zarodka tez srednia.

    3jvztgf6kycusqbj.png
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 24 listopada 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila 90 wrote:
    Wiesz mi zostal ostatni zarodek 3 dniowy w klasie 10B nowej procedury nie bedzie chcialabym go wykorzystac na 100% klasa zarodka tez srednia.

    To moze jednak poczekaj, brzmi jakbys do tego sie sklaniala - grunt, zebys dobrze sie czula z decyzja.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 24 listopada 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Cześć Dziewczyny. Pytanie do tych, które poroniły. Jeżeli Wam wyszło ze zarodek był zdrowy, czy lekarze coś zalecali aby dodatkowo sprawdzać?? Macie pomysł na jakieś dodatkowe badania??

    Aś2018 u mnie co prawda wyszła trisomia 13 chromosomu ale lekarze też nic nie zalecili badać.
    Kariotypy u nas ok, więc usłyszałam że to się po prostu zdarza.

    Kolejne poronienie też jakoś przeszło bez echa, więc sama poszłam do immunologa. Z resztą pisałam ostatnio swoją przygodę.

    A przy poronieniu w 8tyg to chyba bym tylko sprawdziła trombofilie i ewentualnie z immumologii coś - czy są przeciwciała blokujace.

    No bo na tym etapie to raczej z zagniezdzeniem nie ma problemu, z macica chyba też nie... No ale to takie moje domysły.




    Aś2018 lubi tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 24 listopada 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Aś2018 u mnie co prawda wyszła trisomia 13 chromosomu ale lekarze też nic nie zalecili badać.
    Kariotypy u nas ok, więc usłyszałam że to się po prostu zdarza.

    Kolejne poronienie też jakoś przeszło bez echa, więc sama poszłam do immunologa. Z resztą pisałam ostatnio swoją przygodę.

    A przy poronieniu w 8tyg to chyba bym tylko sprawdziła trombofilie i ewentualnie z immumologii coś - czy są przeciwciała blokujace.

    No bo na tym etapie to raczej z zagniezdzeniem nie ma problemu, z macica chyba też nie... No ale to takie moje domysły.
    Amica dziękuje za info. Badania poza immunologią mam zrobione i wyszły ok. Zobaczę co powie dr na wizycie, ale niestety jeszcze krwawię. Co do immunologii to kiedyś od lekarza usłyszałam ze immunologię się sprawdza jak są dobre zarodki a nie zaskakuje, a jak się ma słabsze zarodki a zaskakuje to raczej jest problem słabych zarodków a nie immunologii..... Juz sama nie wiem, bo w ciazy byłam z encortonem i bez, tak wiec nie wiem czy w moim przypadku ma to znaczenie.
    Osobiście uważam ze jeszcze trzeba mieć w tym wszystkim po prostu sporo szczęścia 😍
    Gdybym miała lepsza odpowiedz na stymulacje to może bym jeszcze próbowała, ale u mnie najczęściej ostaje się 1 lub 2 zarodki..... wiec szans mało, a każda procedura, poza kasą, to bardzo dużo obciążenie dla organizmu, które w późniejszym okresie może dać o sobie znać.
    A Ty co planujesz w najbliższym czasie??

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 24 listopada 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie niestety też są słabe zarodki - niskie AMH i potem zarodki dostają kiepskie noty. Ale zgodzę się że trzeba mieć jednak trochę szczęścia, czasami właśnie im mniej leków, mniej kombinowania to się udaje 😅

    Ja planuję w kolejnym cyklu Encorton i Equoral i dokończyć akupunkturę. Mam jeszcze 10 zabiegów więc może być trudno się wyrobić do stycznia bo w grudniu mam sporo wolnego ale planuje w styczniu crio.

    Będę namawiać Ł na podanie dwóch zarodków, ale nie wiem co ona na to. Ostatnio próbowałam to się nie zgodzila.

    No a w międzyczasie próbuje schudnąć i doprowadzić insulinę do porządku. Bo u mnie z tym dodatkowo są cyrki. Od października jestem na glucophage więc niebawem się wybiorę sprawdzić jakie są wyniki podczas kuracji.



    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 24 listopada 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    No u mnie niestety też są słabe zarodki - niskie AMH i potem zarodki dostają kiepskie noty. Ale zgodzę się że trzeba mieć jednak trochę szczęścia, czasami właśnie im mniej leków, mniej kombinowania to się udaje 😅

    Ja planuję w kolejnym cyklu Encorton i Equoral i dokończyć akupunkturę. Mam jeszcze 10 zabiegów więc może być trudno się wyrobić do stycznia bo w grudniu mam sporo wolnego ale planuje w styczniu crio.

    Będę namawiać Ł na podanie dwóch zarodków, ale nie wiem co ona na to. Ostatnio próbowałam to się nie zgodzila.

    No a w międzyczasie próbuje schudnąć i doprowadzić insulinę do porządku. Bo u mnie z tym dodatkowo są cyrki. Od października jestem na glucophage więc niebawem się wybiorę sprawdzić jakie są wyniki podczas kuracji.
    To co piszesz wyglada obiecująco. Ważne ze masz plan. Akupunktura na pewno tez pomoże. To co mogę doradzić to ja tez brałam glucophage. Rozwaliło mi to cukier na maksa. Po jedzeniu leciał mi do okolo 60. Byłam potwornie słaba. W końcu trafiłam do doktorki, która kazała mi go odstawić. Zaczęła mi robić badania cukier + insulina po normalnym jedzeniu a nie obciążeniu. Zwiększyłam aktywność fizyczna chociaż i tak ważę niecałe 50 kg przy 167 i w sumie tyle. Cukier a w ślad za nim insulina zaczęła się zachowywać normalnie. Obecnie wyjściowy cukier mam około 75 a po jedzeniu oczywiście wyższy (czyli tak jak powinno być). Niektórzy dostają glucophage profilaktycznie a naprawdę trzeba najpierw spróbować z dietą, ruchem, powtórzyć badania co najmniej dwa razy i dopiero wtedy ewentualnie wprowadzać glucophage. Podsumowując jeśli naprawdę musisz to oczywiście bierz ten lek, ale najpierw spróbuj wyregulować go naturalnie 😍 Powodzenia Amica i trzymam mocno kciuki.

    amica lubi tę wiadomość

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 24 listopada 2019, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a z jakiej racji przyjmujecie Encorton? Ja mam endometrioze i poprzednia klinika mi kazala brac steryd Metypred, ale dr.T powiedziala, ze mowy nie ma. Co do Encortonu powiedziala, ze wg niej nie ma wskazan, ale na moje zyczenie moze mi przepisac. A potem sie sciela, ze 5 dni przed transferem to za pozno, zeby zaczac przyjmowac Encorton.

    Wiec musialabym zrozumiec w czym pomaga, zanim bym sie na niego upierala, bo tej czesci mi nie wytlumaczyla. Obniza odpornosc, zeby oszukac immunologie?

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 24 listopada 2019, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magg85 wrote:
    Dziewczyny, a z jakiej racji przyjmujecie Encorton? Ja mam endometrioze i poprzednia klinika mi kazala brac steryd Metypred, ale dr.T powiedziala, ze mowy nie ma. Co do Encortonu powiedziala, ze wg niej nie ma wskazan, ale na moje zyczenie moze mi przepisac. A potem sie sciela, ze 5 dni przed transferem to za pozno, zeby zaczac przyjmowac Encorton.

    Wiec musialabym zrozumiec w czym pomaga, zanim bym sie na niego upierala, bo tej czesci mi nie wytlumaczyla. Obniza odpornosc, zeby oszukac immunologie?
    Magg w dużym skrócie dokładnie tak. Obniża odporność i organizm nie ma siły walczyć z zarodkiem jako ciałem obcym i go przyjmuje, ale to tez nie jest cukierek wiec jak długo go bierzesz to Cie atakuje tu i tam. Ja złapałam anginę ropną, ale znam dziewczyny które łapały infekcje pochwy i nie mogły ja miesiącami wyleczyć, ale znam tez takie które brały i większych skutków ubocznych nie miały. Wszystko zależy od organizmu.

    magg85 lubi tę wiadomość

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 25 listopada 2019, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    To co piszesz wyglada obiecująco. Ważne ze masz plan. Akupunktura na pewno tez pomoże. To co mogę doradzić to ja tez brałam glucophage. Rozwaliło mi to cukier na maksa. Po jedzeniu leciał mi do okolo 60. Byłam potwornie słaba. W końcu trafiłam do doktorki, która kazała mi go odstawić. Zaczęła mi robić badania cukier + insulina po normalnym jedzeniu a nie obciążeniu. Zwiększyłam aktywność fizyczna chociaż i tak ważę niecałe 50 kg przy 167 i w sumie tyle. Cukier a w ślad za nim insulina zaczęła się zachowywać normalnie. Obecnie wyjściowy cukier mam około 75 a po jedzeniu oczywiście wyższy (czyli tak jak powinno być). Niektórzy dostają glucophage profilaktycznie a naprawdę trzeba najpierw spróbować z dietą, ruchem, powtórzyć badania co najmniej dwa razy i dopiero wtedy ewentualnie wprowadzać glucophage. Podsumowując jeśli naprawdę musisz to oczywiście bierz ten lek, ale najpierw spróbuj wyregulować go naturalnie 😍 Powodzenia Amica i trzymam mocno kciuki.
    Aś2018 zdecydowanie zgadzam się ze lepiej dieta i ruch zanim leki, ale u mnie endo potwierdził że przy takiej krzywej insulinowej jaka mam to bez leków się nie uda.

    Ale faktycznie teraz włączyłam więcej ruchu więc i kg lecą ciut szybciej. No i biorę inozytol, on też uwrazliwia tkanki na insulinę.

    Aś2018 lubi tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 25 listopada 2019, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magg tak to co Asia napisała to cała prawda o Encortonie.

    Ja dostałam je dlatego że mam allo mlr na bardzo niskim poziomie, 40% to takie minimum a ja nawet do 20% nie dobrnelam. Więc dostałam zalecenie szczepien z limfocytow męża ale na razie się nie zdecydowaliśmy. Więc lekarz immunolog zadecydował że spróbujemy obniżyć moja odporność że może organizm nie będzie walczył z zarodkiem. Według niego skuteczność takiego leczenia to 3 miesiące więc trzeba na siebie w tym czasie bardzo uważać bo głupi katar może być problematyczny.

    magg85 lubi tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 25 listopada 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za info. Czekam na okres po nieudanym crio i zastanawiam sie czy pod wzgledem czasowym mialby sens ten Encorton - do kolejnego crio circa 3 tyg.

    Wlasnie katarem i chorobami mnie zniechecala dr.T - ze czesto wystepuja na Encortonie i przesuwane sa transfery. Ale mam ta endometrioze, wiec jestem dosc pewna, ze organizm jest na wyzszych obrotach immunologicznie. Hmm.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 25 listopada 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mialyscie kiedys tak, ze cieknie z Was cos a la woda? Nie sluz, nie plamienie, nie krew - woda! Nie wiem co o tym myslec. W sobote po poludniu 10dpt po potwierdzeniu negatywnej bety odstawilam leki.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 25 listopada 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magg ja nic takiego nie miałam, może to pozostałości po luteinie?

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 25 listopada 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, w który dc umówić się na wizytę przygotowującą do trasnferu (cykl natrualn) ? :)

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 25 listopada 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Magg ja nic takiego nie miałam, może to pozostałości po luteinie?

    Nigdy tak wczesniej nie mialam, a to juz moj trzeci raz brania luteiny w ten sposob. No ale moze. Mocno dziwne.

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
‹‹ 931 932 933 934 935 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ