Objawy ciąży po udanym IVF

Z tego co zaobserwowałam tu wśród dziewczyn na forum to bywa bardzo różnie.
Jedne nie czują nic, a inne właśnie bóle jakby okresowe. Ja sama miałam takie... Przez kilka dni, jakbym zaraz miała okresu dostać.

Ale widzę że skończyło się dobrze?

Tak, w moim przypadku to widocznie zwiastowało ciążę 😊 Ale z tego co tu widzę, to różnie to bywa i nie ma co się nastawiać. Kiedy testujesz? 😁

Oficjalnie dopiero za tydzień w piątek, ale do kiedy wytrzymam - nie wiem 😅

Hej . Cior transfer 5 dniówek blastki już się rozprezajacej miał 29 marca więc dziś wychodzi 5dpt głupia ja zrobiła test sikany i negatywny. ( Wmawiam że za wcześnie ) ostatnio miałam świeży transfer 3 dyniowego zarodka i w 10 dot wyszedł test sikany . Ból okresowy dziś jest ciągły czuje jakbym już miała mieć okres

Zrób betę jutro lub poczekaj chwilę, testy wychodzą naprawdę różnie, różniście 🤷

I jak, testowałas?

Tak. Jutro jeszcze pójdę potwierdzić, ale poniosłam klęskę.
Sikacze białe, beta 7dpt - 1.29.
No ogólnie klapa

Może wytrzymam do poniedziałku z beta

Hej dziewczyny, przyłączę się do was bo sama wariuje po transferze. Dziś 5dpt a u mnie objawów żadnych do tego martwi mnie temperatura dziś rano 36,5 . Czy wy mierzyłyście temperaturę? Czy nie ma co na to patrzeć?
Testuję w sobotę, o ile wytrzymam do tego czasu 🙈🙈

Mnika a jak u Ciebie?

U mnie bhcg 7dpt 32 , cień cienia cienia że tylko ja go widziałam był 5dpt , 6dpt cień był już pod światłem wyrazniejszy ale mąż i tam się upierał że powinnien być mocniejszy 7dpt przed laboratorium ładny wyrazy drugi pasek . Przez 2dni pobolewal mnie brzuch jak po zabiegu myślałam sobie ze to jednak jakaś ingerencja była. 3dnia cisza ale miałam takie bujne sny jak nigdy dotad. 4dpt zaczęły mnie boleć piersi pomyślałam że na okres, 5dpt trochę brzuch ale czułam się jakaś pełniejsza jakby woda cała we mnie stała w brzuchu a piersi jakieś wieksze. Pomyślałam sobie ze sie wkręcam dałam sobie spokoj, zdarzylam poplakac bł skoro cień cirnka cienia to może faktycznie sobie wkręcam. 6dpt piersi jeszcze wieksze choć nic poza tym bo one zawsze przy wyższej prolaktynie przed okresem wyglądały jak ciążowe. Ale na wieczór z 5/6 choć w pokoju było 28stopni prztkrulam się kołdrą bo ni to zimno było jakoś tak jakoś inaczej. W ogóle 6 dnia i 7 gdy już dostałam wynik tak mnie głowa bolała od popołudnia. Ale to Zwalam na ilość leków bo jestem na cyklu sztucznym. Wiecie ja w sny średnio wierzę ale w sobotę rano a był to 5dpt nad ranem miałam sen ze wyszedł mi pozytywny wynik no wstałam i pomyślałam wariatka już totalna alr co mi pójdę zrobię test. Miałam taki najpierw najtańszy za 8zl paskowy na nim na krawędziach wyszedł cien cienia cienia jak ja to mówię. Było to za słabe żeby wierzyc ale kropelka nadziei napłynęła do serducha. Generalnie przy prwrwszym biochem. Bolał mnie dłużej brzuch i niemal ciągle tu nie i czuje teraz że może coś z tego będzie. A od 6fpt szyjke mam niczym zamek zapięta nie idzie tam włozyc progesteronu. Dzisiaj idę na kolejną bhcg

Ja przy poprzednich transferach zero jakichkolwiek objawów, przy majowym transferze miałam skurcze od pierwszego dnia, ale niestety nic z tego nie wyszło. Przy czerwcowym skurcze pojawiły się dopiero koło 9-10dpt, pomimo brania Nospy i magnezu. Do tego przez cały tydzień takie uderzenia gorąca, że w klimatyzowanym pomieszczeniu na czole miałam strużki potu, i do tego obniżona wydajność organizmu (zaczęłam łatwo się męczyć, ciężej mi się oddycha). Ale ogólnie miałam dość sporo powera, pojechałam nawet w delegację, wszyscy po pracy szli na drzemkę do hotelu, a ja na spacer. 😃 No i beta pozytywna, zobaczymy czy będzie rosła. 🙏🏻

Ja po udanym transferze 2 lata temu w zasadzie od 1dpt miałam silne bóle i skurcze podbrzusza - beta pięknie rosła, zdrowa dziewczynka
Dwa tygodnie temu drugi transfer, objawy podobne, a beta <2.

Hej dziewczyny

Ja jestem po pierwszym transferze dzisiaj 7dpt. Moje objawy to 5-6 dzien bóle podbrzusza, tkliwe piersi ( ale prded miesiączka też takie mialam) a dzisiaj dodatkowo czuje jakbym miała coś po lewej stronie w środku. Chciałam zrobic betę jutro tj 8 dpt,ale czytam ze Ovitrelle moze fałszować wynik ( chyba ze chodzi tylko o testy ciazowe) ,więc chyba nic innego mi nie zostaje jak czekanie do 10 dpt i wtedy zobaczymy jaki będzie wynik,choć jestem bardzo negatywnie nastawio a, no bo jak może udać się za pierwszym razem (aż takiego w zyciu szczęścia to nie mam)

Pozdrawiam Was serdecznie

Badanie z krwi mogłoby już coś wykazać, ja dwa lata temu zrobiłam betę 6dpt i była już 68 też nie wierzyłam że może udać się za pierwszym razem. Powodzenia! ✊🏼

Ten śluz był jasny i jednocześnie malo go było ? Jestem 6 dni po transferze 5dniowca i zaczynam wątpić 🥵

Czyli betę mogłabym jutro zrobić pomimo że mialam zastrzyk Ovitrelle?

A jakieś objawy mialas czy kompletnie nic?

A zastrzyk miałaś więcej niż 10dni temu?