X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną poród po ciąży z ivf - sn czy cc?
Odpowiedz

poród po ciąży z ivf - sn czy cc?

Oceń ten wątek:
  • KateM Autorytet
    Postów: 5065 7634

    Wysłany: 28 lutego, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    32 lata, cc planowana 37w0, łożysko przodujące
    Kangurowane dziecko od przewiezienia na sale pooperacyjną, próba przystawienia bez sukcesu. Brak skutecznej pomocy w przystawieniu się, brak ściągniętej siary przez położne. Dziecko mogło być ze mną jak długo chciałam, na pierwszą noc zabierano do sali łączonej, na życzenie pacjentki maluch mógł zostać przy mamie.
    CC bez powikłań, po pojawiło się nadciśnienie, blizna ładnie zagojona.
    Sama operacja ok, opieka okołoporodowa do bani.

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3713 6790

    Wysłany: 28 lutego, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Dzięki dziewczyny za oddzew.
    Znalazłam wytyczne do indukcji porodu i w przypadku kobiet w wieku 40 lat stoi tam informacja o indukcji po skończonym 38 tygodniu ciąży, nie ma natomiast zadnej informacji tam o ivf, dlatego nie wiem skąd ta opinia byla- być może były to wytyczne tego szpitala, w którym ten lekarz pracuje? Oczywiście wiadomo, cukrzyca, rzucawka itd to inne wskazania do szybszego rozwiązania ciąży.
    Zaskakuje mnie jednak jak bardzo indukcja nie przynosi rezultatu - większość tutaj historii po indukcji i tak kończy się cc.

    Moim zdaniem indukcja ma szansę być skuteczna jak ciało i dziecko są już na krok przed porodem i wystarczy proces lekko pchnąć. Kiedy jest decyzja o indukcji kiedy żadna ze stron nie jest gotowa to jak wykopanie spod kogoś krzesła, lecisz na łeb i wszystko idzie zupełnie chaotycznie i bez sensu.

    Yuki, aganieszkam, Salome lubią tę wiadomość

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 2922 1480

    Wysłany: 28 lutego, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie tez z niespodziankami. Chcialam bardzo SN, ale w 37 tc trafilam na patologie z tachykardia, okazalo sie ze mialam niezdiagnozowany stan przedrzucawkowy- byly bardzo subtelne objawy, oraz podejrzenie cukrzycy utajonej. W rezultacie po wszystkich badaniach, stwierdzino ze w moim przypadku lepiej juz kończyć ciąże. ( Wczesniej mialam konizacja szyjki macicy, oraz poprzednia ciaze obumarła). Indukcja standardowa- 1 dzien cewnik- tzn balonik- rozwarcie na 7 cm brak skurczy.
    Drugi dzień podanie oksydocyny i skurcze sie pojawily, natomiast u mnie stan przedrzucawkowy sie odezwal, cisnienie bardzo wysokie, natomiast dziecku tętno zaczelo szalec. 5 min pozniej slyszalam najpiekniejszy płacz.
    Sama cc wspominam ok. Dziekuje Bogu za taką możliwość. Zespol bardzo sprawnie i przedewszystkim szybko zareagował i zoperował. Wszystko dzialo sie tak szybko ,ze widzialam tylko kilka osob ,ktore doslownie sie na mnie rzuciło ( to byly poloze- jedna zgody podpisywala, druga cewnikowala,trzecia golila 🙈) wchodzac na sale operacyjna ,juz wszyscy czekali. Szybkie znieczulenie zewnątrzoponowe - bardzo sprawnie poszlo. Sama operacja tez do przeżyciach 😉
    Niestety moje dziecko urodzilo sie niedotlenione , z lekka kwasica,konsekwencja tego był wylew dokomorowy. Dziecko przebywało na patologii noworodka w inkubatorze , brak kangurowania, brak karmienia piersia, brak mozliwosci nawet wzięcia na rece, ogólnie bardzo zle wspominam opiekę nad noworodkiem. Bardzo duzo stresu, niedopowiedzen, wieczne czekanie na lekarzy by powiedzieli cokolwiek o stanie zdrowia syna. Nie zycze nikomu takich przezyc.
    Natomiast opieka poloznicza do przyjecia. Pionizacja po 8 godzinach, polozna pomogla mi sie ogarnac, zacewnikowana bylam do rana- ale to na moja prośbę. Rana operacyja bolala bardzo, ale bylam wstanie jeszcze zagladac do syna. Goila sie bezproblemowo, natomiast ból i pieczenie towarzyszylo dość długo. Na zyczenie dostawałam leki przeciwbólowe.

    Wiecie ,ja myślę,ze nie ma co porównywać cc do sn. To sa bardzo subiektywne opinie. Duze znaczenie ma też obsada , lekarze, opieka. Wiadomo, kazdy poród jak i kazdy przypadek jest inny. Nie ważne w jaki sposob dziecko przyjdzie na świat, najważniejsze zeby szczesliwie. Kazdy poród boli - tego nie unikniemy 😉
    Jak dla mnie cc bolalo bardzo i długo, jeszcze kilka miesiecy pozniej czułam blizne. Bez koniecznosci bym sie na to nie pisala, ale siła wyższa. U mnie cc nagła i cale szczęście, bo bym kolejne dziecko straciła.
    A naturalnie bym nie dala rady syna urodzic , po porodzie sie okazalo ,ze syn ma hipertrofia , obwod glowki 37cm.
    Dziecko urodzone 38+6, ja 34 lata. Bedac na patologii ciąży, na ktg pisaly sie juz lekkie skurcze, oraz zaczal odchodzic juz czop-dlatego decyzja o indukcji)- ktg mialam 3x dziennie po 60min,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 21:51

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75❌ IO❌HbA1C 5,63%❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,44✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    7/2024 wizyta kwalfikacyjna❌
    10/24 iui- brak nasienia
    15.11/24 iui🤞🍀
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1662 1895

    Wysłany: 28 lutego, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Moim zdaniem indukcja ma szansę być skuteczna jak ciało i dziecko są już na krok przed porodem i wystarczy proces lekko pchnąć. Kiedy jest decyzja o indukcji kiedy żadna ze stron nie jest gotowa to jak wykopanie spod kogoś krzesła, lecisz na łeb i wszystko idzie zupełnie chaotycznie i bez sensu.

    Zgadzam się w 100%. Położna, która była ze mną w czasie indukcji porodu mówiła to samo, że jak żadna strona nie jest przygotowana, to indukcja nie ruszy. I że ma nadzieję że lekarz nie będzie mnie przeciągał bo jej zdaniem i tak będę miała CC. Miała rację, a lekarz nie chciał mnie na szczęście męczyć.
    Dodam, że Mąż kangurował córkę od razu po. Dostawienie do piersi było po przywiezieniu mnie na salę. Miałam dziecko cały czas przy sobie. Mimo okropnego bólu w nocy po cesarce, nie zgodziłam się by małą na noc położne zabrały do siebie.
    Ja bardzo przeżywałam, że nie urodziłam SN. Z perspektywy czasu mam mówiąc szczerze totalnie gdzieś jaką drogą przyszło na świat moje dziecko, najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze.

    izabelka90, Pauuulaa, Karenka, aganieszkam lubią tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 837 602

    Wysłany: 28 lutego, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam indukcję w 39 tc, ze względu na małopłytkowość. Pierwszy dzień na patologii ciąży i balonik foleya. Po 24 h zerowe rozwarcie, przewieźli mnie na sale porodową o 10 rano i zaczęli podawać oksytocynę, urodziłam po 12h sn. Miałam przebity pęcherz płodowy i nacięte krocze. Nie wspominam tego miło. Nigdy nie usłyszałam od żadnego lekarza, że invitro jest wskazaniem do cc. Miałam 33 lata.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9552 15197

    Wysłany: 28 lutego, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    To u mnie tez z niespodziankami. Chcialam bardzo SN, ale w 37 tc trafilam na patologie z tachykardia, okazalo sie ze mialam niezdiagnozowany stan przedrzucawkowy- byly bardzo subtelne objawy, oraz podejrzenie cukrzycy utajonej. W rezultacie po wszystkich badaniach, stwierdzino ze w moim przypadku lepiej juz kończyć ciąże. ( Wczesniej mialam konizacja szyjki macicy, oraz poprzednia ciaze obumarła). Indukcja standardowa- 1 dzien cewnik- tzn balonik- rozwarcie na 7 cm brak skurczy.
    Drugi dzień podanie oksydocyny i skurcze sie pojawily, natomiast u mnie stan przedrzucawkowy sie odezwal, cisnienie bardzo wysokie, natomiast dziecku tętno zaczelo szalec. 5 min pozniej slyszalam najpiekniejszy płacz.
    Sama cc wspominam ok. Dziekuje Bogu za taką możliwość. Zespol bardzo sprawnie i przedewszystkim szybko zareagował i zoperował. Wszystko dzialo sie tak szybko ,ze widzialam tylko kilka osob ,ktore doslownie sie na mnie rzuciło ( to byly poloze- jedna zgody podpisywala, druga cewnikowala,trzecia golila 🙈) wchodzac na sale operacyjna ,juz wszyscy czekali. Szybkie znieczulenie zewnątrzoponowe - bardzo sprawnie poszlo. Sama operacja tez do przeżyciach 😉
    Niestety moje dziecko urodzilo sie niedotlenione , z lekka kwasica,konsekwencja tego był wylew dokomorowy. Dziecko przebywało na patologii noworodka w inkubatorze , brak kangurowania, brak karmienia piersia, brak mozliwosci nawet wzięcia na rece, ogólnie bardzo zle wspominam opiekę nad noworodkiem. Bardzo duzo stresu, niedopowiedzen, wieczne czekanie na lekarzy by powiedzieli cokolwiek o stanie zdrowia syna. Nie zycze nikomu takich przezyc.
    Natomiast opieka poloznicza do przyjecia. Pionizacja po 8 godzinach, polozna pomogla mi sie ogarnac, zacewnikowana bylam do rana- ale to na moja prośbę. Rana operacyja bolala bardzo, ale bylam wstanie jeszcze zagladac do syna. Goila sie bezproblemowo, natomiast ból i pieczenie towarzyszylo dość długo. Na zyczenie dostawałam leki przeciwbólowe.

    Wiecie ,ja myślę,ze nie ma co porównywać cc do sn. To sa bardzo subiektywne opinie. Duze znaczenie ma też obsada , lekarze, opieka. Wiadomo, kazdy poród jak i kazdy przypadek jest inny. Nie ważne w jaki sposob dziecko przyjdzie na świat, najważniejsze zeby szczesliwie. Kazdy poród boli - tego nie unikniemy 😉
    Jak dla mnie cc bolalo bardzo i długo, jeszcze kilka miesiecy pozniej czułam blizne. Bez koniecznosci bym sie na to nie pisala, ale siła wyższa. U mnie cc nagła i cale szczęście, bo bym kolejne dziecko straciła.
    A naturalnie bym nie dala rady syna urodzic , po porodzie sie okazalo ,ze syn ma hipertrofia , obwod glowki 37cm.
    Dziecko urodzone 38+6, ja 34 lata. Bedac na patologii ciąży, na ktg pisaly sie juz lekkie skurcze, oraz zaczal odchodzic juz czop-dlatego decyzja o indukcji)- ktg mialam 3x dziennie po 60min,
    Popłakałam się🥺, widzę, że mamy podobne historie, tylko ja jeszcze muszę tą ciążę donosić i urodzić 🙏
    Wszystkiego dobrego dla Was 😘💓

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 2922 1480

    Wysłany: 28 lutego, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i dodam jeszcze, ze mimo cc nie nalezy do przyjemnosci to kolejna ciaze- o ile taka bedzie- napewnio bede chciala rozwiazywac cc, o zadnym sn nie chce nawet slyszec. Chodzi mi glownie o komplikacje okoloporodowe. Niestety moj syn musial zmagac sie z nimi ponad rok, teraz tylko kontrole neurologiczne nam zostały.

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75❌ IO❌HbA1C 5,63%❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,44✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    7/2024 wizyta kwalfikacyjna❌
    10/24 iui- brak nasienia
    15.11/24 iui🤞🍀
  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 887 785

    Wysłany: 28 lutego, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tak się złożyło, że żadne z dzieci nie chciało same przyjść na świat 😂 oba porody indukowane, pierwszy w 42. Tygodniu, zakończony vaccum, natomiast drugi w 41 (sama poprosiłam o wywołanie wcześniej niż standardowo) poród SN przebiegał książkowo i dość szybko. Ale czułam różnicę w ciele przy 1. 2. Porodzie, ale też moje nastawienie było inne. Kiedyś żałowałam pierwszego porodu ze tak się zakończył vaccum i ciągle sprawdzałam czy z synkiem będzie wszystko ok, ale po drugim porodzie SN widzę że to była dobra decyzja. Ciało które raz przeszło taką drogę dużo lepiej poradziło sobie przy drugim razie, i też bardzo szybko się zregenerowałam. Teraz wiem, że przy pierwszym porodzie moja głowa nie była dobrze nastawiona i trochę zrezygnowana, to też mogło zawarzyċ na takiej końcówce.

    preg.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 2922 1480

    Wysłany: 28 lutego, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelka90 wrote:
    Popłakałam się🥺, widzę, że mamy podobne historie, tylko ja jeszcze muszę tą ciążę donosić i urodzić 🙏
    Wszystkiego dobrego dla Was 😘💓
    Bedzie dobrze ✊✊ u mnie szyjka bardzo dobrze trzymala, jeszcze w 9 miesiacu miala ponad 3 cm dlugosci. Wiekszosc ciazy ponad 4 cm 😉 oszczedzaj się.
    Nudnej ciazy ci zycze, bez przygod. I milego porodu 🙂

    izabelka90 lubi tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75❌ IO❌HbA1C 5,63%❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,44✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    7/2024 wizyta kwalfikacyjna❌
    10/24 iui- brak nasienia
    15.11/24 iui🤞🍀
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 9552 15197

    Wysłany: 28 lutego, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Bedzie dobrze ✊✊ u mnie szyjka bardzo dobrze trzymala, jeszcze w 9 miesiacu miala ponad 3 cm dlugosci. Wiekszosc ciazy ponad 4 cm 😉 oszczedzaj się.
    Nudnej ciazy ci zycze, bez przygod. I milego porodu 🙂
    Dziękuję🙏😘 jedno z moich największych zmartwień- szyjka, w pierwszej ciąży miałam skracająca się zbyt wcześnie dodatkowo a przed zabiegiem to było... Ale będzie pod kontrolą, także mam nadzieję,że damy radę. Ale kurde podbudowałaś mnie tą swoją trąbka słonia 😉

    👧👦90/88 prawidłowe kariotypy
    👼💔 08/21 29+1 HRHS 🎀, 01/22 6+1,
    05/22 8+3 🎀
    2022 elektrokonizacja szyjki macicy
    2023 dwie histeroskopie, 3 transfery ❄po pgta 💔
    dwie procedury ivf/imsi
    4ty transfer po leczeniu: Tarivid, Metronidazol, Nystatyna vp
    (neoparin, acard, prograf, bryophyllum, accofil)
    16.12.23 FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    12+2 I prenatalne 5,59 cm, obraz USG prawidłowy ❤
    13+3 6,7 cm 💙
    21+2 II prenatalne 486g, echo serca ok ❤
    31+3 III prenatalne 1969g 💙
    Skarb na świecie 💙🥺 36+3 Nikoś 8.08.24 3280g, 55🌈
    4❄ pgta 😊
    age.png
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1300 2115

    Wysłany: 28 lutego, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mialam 31 lat jak rodzilam. 😊 ja CC na zyczenie w 38+4 tc. nie chcialam rodzic naturalnie, za duzo sie naczytalam o niedotlenieniach itd. oczywiscie zdawalam sobie sprawe, ze cesarka to powazna operacja i powiklania tez moga wystapic, ale dalej uwazalam, ze jest to dla mnie lepsze niz porod naturalny.
    cc wykonywal mi lekarz prowadzacy.
    po wszystkim baardzo szybko doszlam do siebie, w sumie bylam w szoku, ze tak to sprawnie poszlo.
    gdybym rodzila drugi raz to chcialabym dokladnie w ten sam sposob.

    33 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EmbryoGlue + AH + neoparin
    luty 2023 r. 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    03.08. (7 dpt) - beta 45,75
    05.08. (9 dpt) - beta 122 (prog. 52,35)
    07.08. (11 dpt) - beta 278 (prog. 59)
    09.08. (13 dpt) - beta 682,62 (prog. 60,64)
    12.08. (16 dpt) - beta 1926,59 (prog. 71,88)
    21.08. (25 dpt) - 0,48 cm i ♥️
    04.09. (8+1) - 1,81 cm
    25.09. (11+5) - 4,99 cm
    03.10. (13+1) - 6,84 cm prenatalne - niskie ryzyka ♥️
    16.10. (15+0) - 9,80 cm ♥️

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    preg.png
  • Yuki Autorytet
    Postów: 1367 1072

    Wysłany: 28 lutego, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Dzięki dziewczyny za oddzew.
    Znalazłam wytyczne do indukcji porodu i w przypadku kobiet w wieku 40 lat stoi tam informacja o indukcji po skończonym 38 tygodniu ciąży, nie ma natomiast zadnej informacji tam o ivf, dlatego nie wiem skąd ta opinia byla- być może były to wytyczne tego szpitala, w którym ten lekarz pracuje? Oczywiście wiadomo, cukrzyca, rzucawka itd to inne wskazania do szybszego rozwiązania ciąży.
    Zaskakuje mnie jednak jak bardzo indukcja nie przynosi rezultatu - większość tutaj historii po indukcji i tak kończy się cc.

    Też mnie to zaskoczyło, wiedziałam, dużo indukcji kończy się cc, ale nie myślałam, że aż tyle. Generalnie kilka razy spotkałam się z opinią, że nie warto robić indukcji, bo skoro akcja się nie zaczyna to znaczy, że organizm nie jest gotowy. I skoro tyle z nich kończy się cc to może jednak prawda.

    Kasiek789 mam to samo. Całe życie mówiłam, że jeśli już to tylko cc. W ciąży zaczęłam się bardzo zastanawiać nad tym co lepsze i w sumie mocno skłaniam się do sn. Ale Młoda zdecydowała, że chce cc, więc nie będę się spierać 🙈

    Gameta Rzgów
    Liczne polipy endometrialne
    histeroskopia
    AMH 1,24
    problemy z nasieniem
    immunologia
    ❄️❄️
    03.04 transfer blaski
    10 dpt beta 1.2
    biopsja endometrium
    02.06 transfer blaski
    8 tc poronienie
    9 tc poronienie

    06.03.2024 r., 3600 g szczęścia 💗

    age.png
  • PatrycjaBbbbb Autorytet
    Postów: 2047 2635

    Wysłany: 29 lutego, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    To u mnie tez z niespodziankami. Chcialam bardzo SN, ale w 37 tc trafilam na patologie z tachykardia, okazalo sie ze mialam niezdiagnozowany stan przedrzucawkowy- byly bardzo subtelne objawy, oraz podejrzenie cukrzycy utajonej. W rezultacie po wszystkich badaniach, stwierdzino ze w moim przypadku lepiej juz kończyć ciąże. ( Wczesniej mialam konizacja szyjki macicy, oraz poprzednia ciaze obumarła). Indukcja standardowa- 1 dzien cewnik- tzn balonik- rozwarcie na 7 cm brak skurczy.
    Drugi dzień podanie oksydocyny i skurcze sie pojawily, natomiast u mnie stan przedrzucawkowy sie odezwal, cisnienie bardzo wysokie, natomiast dziecku tętno zaczelo szalec. 5 min pozniej slyszalam najpiekniejszy płacz.
    Sama cc wspominam ok. Dziekuje Bogu za taką możliwość. Zespol bardzo sprawnie i przedewszystkim szybko zareagował i zoperował. Wszystko dzialo sie tak szybko ,ze widzialam tylko kilka osob ,ktore doslownie sie na mnie rzuciło ( to byly poloze- jedna zgody podpisywala, druga cewnikowala,trzecia golila 🙈) wchodzac na sale operacyjna ,juz wszyscy czekali. Szybkie znieczulenie zewnątrzoponowe - bardzo sprawnie poszlo. Sama operacja tez do przeżyciach 😉
    Niestety moje dziecko urodzilo sie niedotlenione , z lekka kwasica,konsekwencja tego był wylew dokomorowy. Dziecko przebywało na patologii noworodka w inkubatorze , brak kangurowania, brak karmienia piersia, brak mozliwosci nawet wzięcia na rece, ogólnie bardzo zle wspominam opiekę nad noworodkiem. Bardzo duzo stresu, niedopowiedzen, wieczne czekanie na lekarzy by powiedzieli cokolwiek o stanie zdrowia syna. Nie zycze nikomu takich przezyc.
    Natomiast opieka poloznicza do przyjecia. Pionizacja po 8 godzinach, polozna pomogla mi sie ogarnac, zacewnikowana bylam do rana- ale to na moja prośbę. Rana operacyja bolala bardzo, ale bylam wstanie jeszcze zagladac do syna. Goila sie bezproblemowo, natomiast ból i pieczenie towarzyszylo dość długo. Na zyczenie dostawałam leki przeciwbólowe.

    Wiecie ,ja myślę,ze nie ma co porównywać cc do sn. To sa bardzo subiektywne opinie. Duze znaczenie ma też obsada , lekarze, opieka. Wiadomo, kazdy poród jak i kazdy przypadek jest inny. Nie ważne w jaki sposob dziecko przyjdzie na świat, najważniejsze zeby szczesliwie. Kazdy poród boli - tego nie unikniemy 😉
    Jak dla mnie cc bolalo bardzo i długo, jeszcze kilka miesiecy pozniej czułam blizne. Bez koniecznosci bym sie na to nie pisala, ale siła wyższa. U mnie cc nagła i cale szczęście, bo bym kolejne dziecko straciła.
    A naturalnie bym nie dala rady syna urodzic , po porodzie sie okazalo ,ze syn ma hipertrofia , obwod glowki 37cm.
    Dziecko urodzone 38+6, ja 34 lata. Bedac na patologii ciąży, na ktg pisaly sie juz lekkie skurcze, oraz zaczal odchodzic juz czop-dlatego decyzja o indukcji)- ktg mialam 3x dziennie po 60min,

    Ooo u nas tez taka wielka głowa 🫣 a waga 3340kg ja to czułam wewnetrzenie ze moja pipka tego nie udźwignie 🤣

    age.png[/

    preg.png

    15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
    5dpt ⏸️
    6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
    8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
    10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
    12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
    14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
    16 dpt GS 6mm + YS
    21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
    6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
    8w0d CRL 1.71cm + ♥️
    10w0d CRL 3.22cm
    12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
    20w3d prenatalne II, 380g 🤩
    20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3

    04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
    26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1935 2947

    Wysłany: 29 lutego, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam cc że względu na operacje kręgosłupa oraz cholerne się bałam że na ostatniej prostej jeszcxe mogłaby być problem a jakby cis się stało dziecku podczas porodu w życiu bym sobie tego nie wybaczyła. U męża w rodzinie jest przypadek że dziecko było duże i upierali się SN i teraz chłopiec niepełnosprawny bo ucisk na nerw jakiś był podczas porodu...

  • fortunate_bunia Autorytet
    Postów: 358 478

    Wysłany: 29 lutego, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po planowanym CC ze wskazań w 37+6. Wskazania: moja arytmia, nadciśnienie, tokofobia. Mogłabym rodzić SN w obecności kardiologa albo możliwości konsultacji z nim.
    CC wykonane w znieczuleniu podpajęczynówkowym, cewnik do pęcherza założony po znieczuleniu, usunięty na następny dzień rano. Tata kangurował maluszka 1h po porodzie, a na dostałam dziecko od razu po przyjeździe na swoją salę (ok 2h po zabiegu). Dziecko przystawione do piersi, dostało siarę. Pionizacja po ok. 10h od porodu.
    Ból, a raczej pieczenie i ciągnięcie rany głównie przy obracaniu, wstawaniu, ale chodzenie było zbawienne.
    Laktacja się rozkręciła ładnie. Byliśmy KPI ze względu na to, że młody miał problem z prawidłowym złapaniem brodawki. Niestety musiałam zakończyć KP ze względu na zmianę w leczeniu farmakologicznym plus zabieg (byłam 3 dni w szpitalu, nie miałabym szans na ściąganie pokarmu).
    Natomiast z powikłań po porodzie to dojechała mnie depresja. Ogólnie od kilkunastu lat zmagam się z depresją i zaburzeniami lękowymi. Jestem w stałym leczeniu farmakologicznym plus po zakończonej świeżo psychoterapii.
    Plan porodu ma dobre założenie, ale jak widać jest wiele czynników na które nie mamy wpływu, dlatego lepiej nie być nastawionym na nic na 100%, tylko płynąć z tym, co przyniesie czas.
    Żaden lekarz na mojej drodze nie uważał, że IVF to wskazanie do CC lub wcześniejszej indukcji porodu. Wcześniej były takie przekonania, ale teraz jeśli nie ma przeciwwskazań to SN jest pierwszym wyborem.

    👩 37 lat
    PCOS, insulinooporność, otyłość, nadciśnienie, depresja
    👨 40 lat
    celiakia, nasienie ok
    Starania od 2009.
    Stymulacje lekami ✖
    Drożność jajowodów: prawy "leniwie" drożny, lewy niedrożny
    I IVF 10.2022
    ❄❄❄❄❄❄
    1. Transfer FET 12.2022 cykl sztuczny, EG + AH
    poronienie chybione 8 t.c. 💔 (krwiak podkosmówkowy, odklejenie kosmówki, łyżeczkowanie)
    2. Transfer FET maj 2023 CSz, EG+AH 💕
    8 dpt - 74, 11 dpt - 455, 13 dpt - 1303, 15 dpt - 3210,
    CC 05.01.2024 (37+6), ♂️ 2610g, 47 cm 💙
    3. Transfer FET - ????

    age.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 2922 1480

    Wysłany: 29 lutego, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaBbbbb wrote:
    Ooo u nas tez taka wielka głowa 🫣 a waga 3340kg ja to czułam wewnetrzenie ze moja pipka tego nie udźwignie 🤣
    Hehe fakt dlugo przed szpitalem juz czulam to glowke, jak napiera i napiera. 🙈🙈 Najgorzej jak sie maly przeciągał,napierajac na pipe, odpychajac sie od żeber 🫣🫣 u nas waga 3950, ale ta głowa... Pierwsze co uslyszalam na sali operacyjnej, po rozcięciu mnie od lekarza " o boze ,jaka duża głowa". No i kolejny komentarz poloznej, ze napewno bym nie urodzila sn. A w moich myślach ,ze dzieki Bogu mam juz to za saba 😉😉

    PatrycjaBbbbb lubi tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75❌ IO❌HbA1C 5,63%❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,44✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    7/2024 wizyta kwalfikacyjna❌
    10/24 iui- brak nasienia
    15.11/24 iui🤞🍀
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8020 6768

    Wysłany: 29 lutego, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Moim zdaniem indukcja ma szansę być skuteczna jak ciało i dziecko są już na krok przed porodem i wystarczy proces lekko pchnąć. Kiedy jest decyzja o indukcji kiedy żadna ze stron nie jest gotowa to jak wykopanie spod kogoś krzesła, lecisz na łeb i wszystko idzie zupełnie chaotycznie i bez sensu.

    Też to miałam pisać. U mnie przy indukcji już było rozwarcie, jakieś tam skurcze miałam, więc sama oksytocyna wystarczyła.
    Ale mając porównanie to poród spontaniczny jest znacznie lepszy niż wywoływany (jeśli chodzi o ból).

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Natuśka_85 Przyjaciółka
    Postów: 113 228

    Wysłany: 29 lutego, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo chciałam SN ale w szpitalu kilka tygodni przed porodem byłam na sprawdzaniu wzroku (noszę okulary) i okazało się, że dziurka w siatkówce mi się zrobiła i niestety od razu kazali mi się umówić na CC. Z perspektywy czasu dobrze wspominam ten poród. Bez komplikacji, szybko, niestety dziecka nie mogłam kangurować bo początek pandemii był i od razu na badania je zabrali. Z laktacją bez problemu. Ból wiadomo po operacji był ale szybko do siebie doszłam. Rana fajnie się goiła, po wyjściu ze szpitala bardzo dobrze się czułam. Druga ciąża podejrzewam, że też będzie CC ale nie przeszkadza mi to. Dzieciątko wynagrodzi każdy ból. Według mnie nie ważne czy CC czy SN, ważne aby dziecko urodziło się zdrowe. A pamiętajmy, że przy każdym porodzie mogą być komplikacje i oby one nie wpłynęły negatywnie na dziecko.

    Czynnik męski:
    3 procedury in vitro, 2 pierwsze - 0 zarodków, przy 3 decyzja - korzystamy z nasienia dawcy. Uzyskano 3 zarodki ❄️❄️❄️

    Dwie dziewczynki na stanie 🥰 ❤️❤️
    1 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z lutego 2020 r.
    2 transfer 3.2.2. - 🥰 córcia z czerwca 2024 r.

    Ostatnia kruszynka na zimowisku ❄️
  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3581 7321

    Wysłany: 2 marca, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monester, ja po analizie i przespaniu się kilku nocy z myślami, jeżeli nie będzie przeciwskazań medycznych, będę próbować SN. Hormony ciążowe też chyba robią swoje. Umówiłam się z położna dziś na komercyjną opiekę. Płaci się na szczęście po porodzie, więc jeśli wcześniej coś wyskoczy i jednak będzie planowane cc to bez konsekwencji.

    monester lubi tę wiadomość

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • monester Autorytet
    Postów: 5415 5329

    Wysłany: 2 marca, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek789 wrote:
    Monester, ja po analizie i przespaniu się kilku nocy z myślami, jeżeli nie będzie przeciwskazań medycznych, będę próbować SN. Hormony ciążowe też chyba robią swoje. Umówiłam się z położna dziś na komercyjną opiekę. Płaci się na szczęście po porodzie, więc jeśli wcześniej coś wyskoczy i jednak będzie planowane cc to bez konsekwencji.
    Ja się też tak nastawiam, ale najbardziej bym chciała żeby to nie była indukcja, bo widzę tu, jak to się kończy. Ale na spokojnie Kasiek mamy jeszcze czas. Też byłam na zajęciach w szkole gdzie uczyli pozycji do porodu i jak sobie pomóc, a większość szpitali u nas udostępnia porody w wannie. Przemyśle jeszcze kwestie szpitala, ale już mi się coś klaruje w głowie. No i jeszcze nasze dzieciaki muszą się ustawić głową w dół

    Kasiek789 lubi tę wiadomość

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ