Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilka27 wrote:Rudi super historia, oby takich więcej. Ja dostałam zastrzyk wczoraj 15000j. i w czwartek jadę na monitoring. Zobaczymy czy pękło, a tym czasem dużo przytulania z mężem
Też się zastanawiam, jak to zrobiłaś, żeby dostać dawkę 15000 :>
Mi zawsze przepisywał 10000 i nawet jak prosiłam o 15000 to się nie zgadzał -
rodzynka ja też bałam się poprosić gina o recepte na 15000j, ale nic nie gadał. Także towar już jest. Teraz tylko czekam na zielone światełko
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Moja dawka przy Waszych to pikuś, nic dziwnego że owulacji raczej nie było... Nic w tym miesiącu nie czuję. Tylko to dziwne, bo w poprzednim miałam taką samą dawkę, owulacja była, wykres też na to wskazywał, piersi bolały itd. a teraz nic... W przyszły miesiącu poproszę lekarza o większą dawkę.
A tak w ogóle co Wasi lekarze mówią o dalszych działaniach, jakby z Pregnylem się jednak nie udawało? -
BitterSweetSymphony - doceń "moc" pregnylu Nie każdy ma możliwość zdobycia takiej dawki. Pierwszy raz 15000 czy już drugi? Jaki rezultat był ostatniego razu?
pater86 - nie zawsze musisz odczuwać owulację, więc spokojnie. Jeśli nie potwierdził tego monitoring, to myśl pozytywnie U mnie niestety dawka 10000 nic nie wniosła, oporne pęcherzyki nie pękały Próbowaliśmy tak dwa cykle. Kolejny krok to laparoskopia - nakłuwanie jajników. Jestem po i mam przeogromną nadzieję, że wraz z pregnylem zaczną pękać.
Emilka27 - a u Ciebie który to cykl z pregnylem i z taką dawką? Jakie rezultaty? Myślę, że od podania pregnylu warto raz dziennie przez kilka dni, żeby też jakość plemników była dobra
-
rodzynka w poprzednim cyklu miałam podany Pregnyl 5000j i nie dał rady. Miałam dwa pęcherzyki.
Ten cykl też uważam za stracony. Wczoraj pozytywny test owulacyjny. Dziś wzrost temp. Nawet nie zdążyłam podać Pregnylu. Jutro idę na monitoring, który przesunęłam sobie wczoraj z soboty bo się przestraszyłam tego testu pozytywnego. Obawiałam się, że lada dzień wzrośnie temp. No a dziś już skok ech...
Czy już po wszystkim??
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Pater dziś temperatura spadła i już nic z tego nie rozumiem.
Obawiam się, że lekarz nie przekaże mi dobrych wieści.
Oczywiście dam znać :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Hej ja wczoraj byłam na usg i jeden pecherzyk pękł a drugi nie. Dziwne bo z tego co pamiętam to był tylko jeden pecherzyk a tu się dowiaduje że dwa. Jak to możliwe? Lekarz wcześniej nie zauważył? Nagle powstał? Teraz mam zrobić progesteron i zadzwonić jaki wynik. Trzymajcie kciuki oby tym razem się udałoCo ma być to będzie...
-
Emilka27 USG ma to do siebie, że często czegoś nie widać, lub wygląda na troszkę inne niż się wydaje super, że pęcherzyk pękł, oby teraz się zapłodnił, porządnie zagnieździł i ładnie rósł : D
Znam przypadek, gdzie podczas monitoringu lekarz zdiagnozował torbiel dwukomorową, stwierdził że cykl stracony, owulacji nie ma i nie będzie, i trzeba tą torbiel monitorować... Okazało się później, że to jednak był pęcherzyk i koleżanka jest w ciąży : ) Trzeba wierzyć, że się uda! -
Emilka również gratuluję. Mam nadzieję, że to będzie początek Twojej 9 miesięcznej podróży
Ja staram się nie stresować bo wiem, że stres blokuję owulację. Jednak cały czas o tym myślę. Czuję się już zmęczona
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
witam
Ja w tym miesiacu dostalam Pregnyl 5000j, w 17dc mialam (sroda) 18mm pecherzyk, lekarka dala mi zaraz zastrzyk, powiedziala ze peknie za 24 godziny...kazala sie przytulac w srode i czwartek...
Ja nieczulam super jakiegos klucia, niebylo spadku temp. i sama niewiem czy ta owulacja byla...;/ choc nigdy niemialam problemu z pekaniem pecherzykow.
w tym cyklu rowniez bylam na Clo, bo mam pozne owulacje.
Niestety ginka nie zaproponowala usg zeby zobaczyc czy peknie, czytajac Was zaczelam watpic czy moj pękł.
kochane trzymam za was kciuki i przyłacze sie do Was:) -
Witaj..
całkiem niedawno pisała dziewczyna ze po pregnylu wzrosla jej tempka dopiero na 4-y dzień i to był szczęśliwy cykl...
ja tez dostałam pregnyl 5tyś i tez nic nie czułam i dalej nie czuje że to to...wydaje mi sie że u mnie ten 5tysbył za słaby,no ale normalne że ginka zaczęla od takiej dawki- ale u Ciebie może być inaczej...julia0903 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
U mnie cykl stracony. Chyba przestanę tu zaglądać bo to wszystko już mnie przerasta. To za wiele dla mnie. Jestem tak zmęczona.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
dziewczyny.....
u mnie dzis test pozytywny...jestem przerażona-tez pozytywnie,ale plamie. no i T nie powala....więc nie wiem co z tego będzie....czekam na bete....
po pregnylu jeszcze byłby jakis ślad? wziełam zastrzyk wieczorem 18 kwietnia...5tyś jm...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita według mnie to już nie Pregnyl, tylko dzidziuś dawaj szybko znać jaka beta
Jednak powiem Ci, że w tamtym cyklu wyszedł mi test pozytywny 15 dni po pregnylu, byłam pewna że to nie lek, beta wyszła 12,4, niestety za dwa dni wynosiła już 4, plamiłam i dostałam okres. Do tej pory nie wiem co to było, ciąża biochemiczna czy lek. Doktor powiedział, że mógł to być Pregnyl, ale w to nie wierzę... -
beta 140 IU/l - norma do 10-to sa te "wyższe" jednostki
progesteron 18,92 ng/ml- chyba troche za mało- zapodam sobie wieczorem jeszcze raz luteinę...
narazie nie plamie-ale wiem że może byc róznie-2 cykle temu miałam identyczne plamienie i rozkręciło sie w @...choc wtedy test był ujemny...
a wtedy tez miałaś pregnyl 5000tys czy ten wiekszy....kurcze mam nadzieje że to nie pregnyl u mnie działa...
ale ja tez mysle że u Ciebie to raczej biochem był...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png