progesteron po owulacji

masz bardzo wysoki progesteron i nie wiem czy badałaś go wcześniej i też było podobnie. ciężko jest ustalić poziom proga bo on się potrafi bardzo wahać. jeśli chodzi o ten wynik mogłaś trafić po prostu na jego wyrzut, albo tak jak pisze Maugo są to jakieś anomalie albo ciąża.

ja miałam proga około 40 ng/ml w 22 dc i lekarz powiedział że bardzo dobry wynik

mam takie pytanko, bo mój wynik proga badany ostatnio był całkiem dobry ponad 20ng/ml w 21dc, a wcześniej badany z pół roku temu prawie 39 ng/ml w 22dc. owu mam, śluz też mniej więcej ok, ale doktorek przepisał mi teraz duphaston bo twierdzi, że mogę mieć zaburzoną fazę lutealną. z moich obliczeń i usg wynika że trwa ona jakieś 13 dni ale zaniepokoiły go moje bóle piersi, które występują między 18-22dc czyli przestają mnie boleć na kilka dni przed @. stwiedrdził, że może to być jakieś zaburzenie.

sama wywnioskowałam sobie z tego, że skoro ten prog tak wcześnie spada i potem po paru dniach występuje @ to może jest problem z zagnieżdżeniem?

czy któraś z Was miała podobnie? ustępujące pare dni przed @ bóle piersi i problem z tym?

Ja miałam coś podobnego w dwóch cyklach (nie ból, a obrzmienie), mimo suplementacji progesteronem. Lekarz się nad tym zastanawiał, ale - jak pozostałe kwestie - i to pozostało niewyjaśnione. Niemniej jednak na pewno nie chodziło o niedomogę lutealną, bo przy takiej suplementacji progiem nie ma szans na zaistnienie. Sama podejrzewam, że być może coś było na rzeczy z implementacją, która nie dochodziła do skutku - bo przeszkadzały zmiany endometrialne, o których dowiedziałam się miesiąc temu i od razu operacyjnie zostały usunięte. Zobaczymy w tym cyklu. Zastanawiam się nawet, czy suplementować fazę lutealną, skoro w ostatnich cyklach miałam proga na poziomie 40 ng/ml, a suplementacja - jak zaobserwowałam - podnosiła wynik o 10-15 ng/ml.

Maugo - moja lekarka skwitowała wynik, że jest "bardzo ładny" i to tyle.
Ciąża odpada - dostalam wczoraj okres..Ale nadzieje byly wielkie - nie powiem. Jeśli chodzi o endokrynologa, mam hashimoto, ale poziom hormonów jeszcze ok - mam w sobie przeciwciała, które niszczą tarczyce, ale nie zniszczyly jej jeszcze na tyle, żebym musiala brać leki. Co trzy miesiące badam poziom hormonow tarczycy i jestem pod opieka prywatnego endokrynologa, wiec to nie to
Jeszcze dwa cykle z clo, a potem klinika leczenia bezplodnosci...

Emilia, Badałaś poziom wszystkich hormonów czy tylko tarczycowe? Ja robiłam mnóstwo, w pierwszym zestawie wyszło, że prolaktyna za wysoko. Potem zbadali mi jeszcze progesteron i dopiero wyszło szydło z worka, po trzech latach starań.
A Twój endo widział te wyniki progesteronu? Wszystkie hormony to właśnia sprawa dla nich, a nie dla ginekologów.

A no nie widziała tych wyników... powiedziała mi, że moje hormony tarczycy są ok i to nie powinno miec wplywu na moje problemy z zajsciem w ciąże...
Wiecie co? Zwariować można!
Z kąd wziac sily do walki? Jak sobie z tym poradzic?

Robilam progesteron razem z beta to był mój 30 dc owulacja była w 18 i mi wyszedł 1.2 mimo brania duphastonu to jest złe ?

W jakich jednostkach ten progesteron? Duphaston nie podnosi wyniku z krwi. Poza tym 12 d.p.o. to już naturalnie spada.

Ja też biorę dupka teraz. do niedzieli a potem teścik. badanie proga miałam robione 3 razy w różnych cyklach ale w końcówce cyklu zawsze około 21-22dc i bez dupka podkreślę. wyszły wyniki: ok 7ng/ml, 38,4ng/ml i ostatni coś około 21ng/ml. ten pierwszy jest tlyko niepokojący, pozostałe są ok, czy to jest przesłanka do tego, żeby lekarz przepisał mi tego dupka? no biorę, ale nie wiem czy to coś pomoże, skoro wyniki mam spoko i swoje owu?

Witam
Jestem nowa na forum choć zaprawiona w bojach o dzidziusia.
Ostatni cykl wspomagany clo i zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i progesteron w 28 dniu cyklu czyli 13 dni po zastrzyku 3,3 ng/ml

Lekarz stwierdził dziś na wizycie że nie było owulacji mimo tych zabiegów, że pęcherzyk się wchłonął. Czy przy tak niskim progesteronie powinnam brać luteinę, lekarz twierdzi że gdyby była owulacja byłby wyższy i nie trzeba brać. Proszę o opinię

Od tego cyklu dorzucił mi estrofem wiecie coś o tym leku?

Hej dziewczyny, nie wiem czy któras tu jeszcze zagląda ale może pomożecie bo gin dopiero 26.09...
10 miesięcy temu poroniłam w 6tc, zaraz potem zaczęłam tyć, przez kilka miesięcy doszło prawie 10kg. od kilku miesięcy jestem również bardzo zmęczona, mam nasilony pms. W marcu zrobiłam badanie tarczycy i prolaktyny bo myślałam, że z tym jest problem ale wszystko wyszło idealnie. W tym cyklu po miesiączce po współżyciu pojawiło się krawienie, nastepnego dnia było plamienie, potem następnego dnia po współżyciu znów krawienie i plamienie aż do 14dc (owulację mam zazwyczaj 10/11dc, a cykl okolo 25/26 dni). Byłam u gin, zrobiła mi cytologię, wynik mam mieć pod koniec miesiąca. Ale w związku z nasilonym pms doradziła zbadanie prolaktyny tuż przed miesiączką. Razem z prolaktyną postanowiłam sprawdzić jeszcze progesteron i testosteron, badanie zrobiłam 22dc a 3 dni później dostałam okres. Odebrałam wyniki, prolaktyna w normie ale progesteron i testosteron niskie.
testosteron 2,5 przy normie 8,4-48,10
progesteron 0,050 przy normie faza pęcherzykowa 0,057-0,893/faza owu 0,121-12,0/faza lutealna 1,83-23,9
Czy może być tak że 3 dni przed miesiączką progesteron już spadł (i czy może spaść poniżej normy fazy pęcherzykowej?)Lub czy może to własnie byc przyczyną krawienia i wszystkich innych dolegliwości, no i tego że pomimo starań od 7 miesięcy nie zachodzę w ciążę?

Cześć dziewczyny.
W sumie dopadło mnie przerażenie jak zobaczyłam swój wynik badania progesteronu... 7dpo progesteron wyniósł 91.34nmol/l ... Test ciążowy wykonany dziś rano (tj. 10dpo) negatywny, PCO lekarz wykluczył. Są jakieś inne opcje oprócz raka jajnika ? (tylko tyle doczytałam w internecie) Może któraś miała podobnie ?

Witam. Chciałam doradzić się w pewnej kwestii. Otóż robiłam progesteron w 21 dniu cyklu w dwóch laboratoriach i w jednym wyszedł 14 a w drugim 16. Akurat u mojej doktor wyszedł ten niższy. Jestem teraz w 23 dniu cyklu i zaleciła mi branie duphastonu 2x1 od następnego cyklu od 15 do 28 dnia, w 29 dniu test i jak ujemny to odstawić. Pytałam czy mam zacząć brać od dziś, ale to już 23 dzień cyklu, powiedziała, że mogę. Nie mogę zajść w drugą ciążę od 4 lat. Moje wątpliwości są następujące: wydaje mi się, że mój progesteron jest teraz ok, czytałam, że w okolicach 15 powinien być, choć niektórzy piszą, że powyżej 20 najlepiej:-) w związku z tym nie wiem czy brać ten duphaston już teraz czy jednak poczekać do następnego cyklu, bo on już chyba i tak nie pomoże. Mam cykle po 28 dni więc co ma być to i tak juz chyba będzie. Zastanawiam też się nad druga sprawą, że ja chyba bym jednak wstrzymała się jeszcze jeden cykl z tym dupkiem i zobaczyła za miesiąc w 7dpo ile ten mój progesteron wyniesie. Wcześniej brałam go 2 miesiące jakiś rok temu i nic to nie dało natomiast czułam się po nim bardzo źle i go odstawiłam. W tym miesiącu miałam wszystko pięknie, pierwszy raz piękny płodny śluz, owulacja potwierdzona przez USG i ten progesteron też nie wydaje mi się tragiczny, więc może organizm sam sobie poradzi. Oprócz tego dziwi mnie jeszcze, że jak mam 28 dni cyklu to lekarka karze mi brać duphaston od 15 do 28 dnia. Wtedy od razu rozreguluje mi się cykl, bo zazwyczaj po odstawieniu okres pojawia sie po 2 czy 3 dniach. Jak Wy uważacie? Bardzo dziękuję za wszystkie porady.

Trochę czasu minęło ale pamiętasz co było przyczyną tak wysokiego progesteronu? Mi w 8dpo wyszedł 58,55 ng/ml i nie wiem co mam myśleć. Ginekolog od razu powiedział że ciąża ale w 9dpo beta wyszła <2. Jakoś nie chce mi się wierzyć w tą ciążę. W ogóle nie wiem co myśleć

Ja mam podobnie, patrz wiadomoś wyżej też mam grubo ponad normę. Może ty coś już wiesz?

Jak to wyszło z twoim wysokim progesteronem? Mam podobną sytuację

Hej, odebrałam dzisiaj wyniki progesteronu 7dpo i mam 12.9 ng/ml. Byłam też w dniu spodziewane owulacji na monitoringu czyli 14dc i lekarz potwierdził owulacje. Czy mój progesteron jest za niski? Ma dodatek dzisiaj dostałam plamienia:(

Ktos tu jeszcze zaglada? A czy wynik 13.23 swiadczy o owulacji? W niedziele mialam pozytywny test owulacyjny wiec mysle ze byla gdzies w poniedzialek owulacja .

Podobno wynik powyżej 10 świadczy że owu była. Ja dzisiaj mam 21dc,owu miałam chyba tydzień temu dzisiejszy wynik to progesteron 18.99 ale martwi mnie prolaktyna 26,00 norma to 4,74 do 23,30 tak więc podwyższona. A u lekarza mam wizytę dopiero 9.maja. Czy któraś z Was miała podwyższoną prolaktynę i zaszła w ciążę?
Szukam wątku o prolaktynie prawie od 3 godzin i nic.

Wynik progesteronu w 20 dc, ok. 6-7 dpo: 27,9 ng/ml
Normy:
- faza folikularna poniżej 0,1 - 0,3 ng/ml
- faza lutealna 1,2 - 15,9 ng/ml
- po menopauzie 0,1 - 0,2 ng/ml
Ciąża:
I trymestr 2,8-147,3 ng/ml
II trymestr 22,5 - 95,3 ng/ml
III trymestr 27,9 - 242,5 ng/mlq

Czy taki wynik jest ok, gdyby w tym cyklu miała być ciąża? Mam na stanie Duphaston, a wizyta u ginekologa dopiero 08.05...