Program In vitro z sukcesem w klinikach invimed
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez jestem zapisana do doktora Gizlera na listopad to moja pierwsza wizyta. Ale od razu bym chciala przystopic do dzialan w kierunku in vitro, naczytalam sie ze jest bardzo skuteczny:-) mam nadzieje ze nie bedzie namawial na dalsza diagnostyke gdyz juz nie mamy sil z mezem dalej sie starac chcemy sobie ulatwic troche albo odpuscic calkiem.
Jaki on jest w kontakcie? -
A mogę zapytać z jakim problemem się borykacie ? U mnie zaproponował od razu IVF a mam endometriozę i na szczęście nie musiałam przechodzić przez IUI. Doktor jest konkretny i raczej zamknięty ale bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu, z chęcią odpowiada na pytania no i co chyba najważniejsze mi bardzo pomógł przejść tą nie łatwą drogę. Mogę szczerze powiedzieć że bym go nie zamieniła na innego
-
U mnie luf zdiagnozowano problemy z estradiolem rowniez bardzo niski nawet po stymulacji, pecherzyki nie pekaja prawidlowo podobno nie uwalniaja nawet komorki do zaplodnienia, nie mam sil juz na kolejne kombinacje wiec nawet nie mysle o inseminacji!
-
Anuszka wrote:Ja chodzę do dr Gizlera i jestem zadowolona A jak Twoje wrażenie po twojej pani Doktor? Bo dobrze kojarzę że to kobieta ?
Anuszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej. jestem spod wroclawia i leczę się u doktora Gizlera w Invimedzie. Nie mam porównania z innymi lekarzami, ponieważ od razu jak stwierdziliśmy, że nam się nie udaje, udaliśmy się do kliniki. Był to październik zeszłego roku. Po całym zestawie badań (okazało się, że mąż ma słabe wyniki) podeszliśmy do invitro. Doktor nie próbował nawet stymulacji, Niestety refundacja nie wchodziła w grę, ponieważ nie mieliśmy jak udokumentować roku starań. Zdecydowaliśmy się na prywatne- invitro z sukcesem. 10 tys. w cenie są dwie stymulacje i transfery. Za mrożenie i transfer mrożaków trzeba zapłacić, leki również, w trakcie badania progesteronu i estradiolu też są w cenie. Jak zliczyliśmy wyszło ok 14 tys!! ale dzielone na dwa razy wychodzi ok.7 tys. Jak dla nas dużo, ale niestety, to ostatnia i jedyna nasza szansa. Co do samego doktora, prawda jest taka, że każda dziewczyna będzie chwaliła lekarza, jeżeli zajdzie w ciążę. My niestety po roku starań, dwóch in vitro, walczymy dalej.
-
Ja chwale doktora a w ciąży nie jestem. Wiem że robi co w jego mocy ale na niektóre rzeczy nie ma wpływu tak samo jak ja. To tylko człowiek nie cudotwórca, poza tym nie pracuje sam są jeszcze embriolodzy ale ich też nie ma co obwiniać po prostu IVF to jedna wielka loteria na którą nie mamy wpływu.
-
Bylam dzis na wizycie u doktora Gizlera we wroclawskim invimedzie, troche jestem rozczarowana gdyz uparl sie na dalsza diagnostyke a my juz nie mamy sil, odebralismy tez badanie nasienia meza i wyszlo beznadziejnie O% plemnikow o prawidlowej budowie a jeszcze 12 m-cy temu byly w normie (bral tez salfazin) a tu takie slabe parametry wyeksplatowany chyba maz:-( zlecil jeszcze badanie nasienia metoda msome, mi diete zlecil bo mam zawyzona homocysteine i powtorzyc badanie za 4 tygodnie. Powiedzial ze do in vitro daleka droga jeszcze zreszta z takimi wynikami nasienia juz nie wiem co to bedzie...
-
karolcia18120 wrote:A ktoś leczy się we Wrocławiu?? Jakieś opinie??INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Takanijaka wrote:Anuszka dr Wickiewicz a Ty z kim walczysz?INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:)