Reprofit - po drugiej stronie brzuszka
-
WIADOMOŚĆ
-
ojej, a Maluszek z kim zostanie? z tatą?Pistacja85 wrote:Magra a co do Twoich myśli mam tak samo🤷♀️ ze sobie nie poradzę itd a w dodatku muszę od najbliższego tygodnia chodzić chociaż 3 razy po 3 godz do pracy07.02.2023 - transfer
8 dpt- beta 72,57 ml, prog 52,3 nmol
10 dpt- beta 153 ml, prog 38,3 nmol
13 dpt- beta 735 ml, prog 50,3 nmol
15 dpt- beta 1822 ml, prog 65,2 nmol
06.03.2023 - jest ❤
21.04.2023 - prawidłowy kariotyp żeński
06.06.2023 - połówkowe (20+1) - 315 gramów
04.07.2023 - 616 gramów
28+0 (31.07.23) - 1 kg i 100 gramów
termin: 23.10.23r., aktualny plan na 17.10.23r.
11.10.23 - 53 cm szczęścia
-
Magan wrote:ojej, a Maluszek z kim zostanie? z tatą?
Będzie musiał mój mąż tez pracuje, rano w szkole, potem w koncernie a w weekend jeszcze jako przewodnik górski i tyle z niego pożytkuOna-37 lat On- 50
Starania od 2016
2 laparoskopie- usunięcia cysty na jajniku
2018/2019 3xIUI
2020 3x In Vitro Gyncentrum
I IVF II 2020 protokół długi 5 komórek, 3 zarodki w 3 dobie, 2 nieudane transfery
II IVF VIII/IX protokół długi 6 komórek, 5 zarodków do 3 doby, 1 blastocysty reszta zdegenerowała, transfer nieudany - accofil wlew, encorton, neoparin
III IVF XII protokół krótki, 9 komórek, 3 dojrzałe, 0 zarodków do 5 doby
IV IVF Kriobanku prot. Ultradlugi z HW 6 komórek, 6 dojrzałych i blastki 1aa i 3ac, transfer 13.XII 👎
Eurofertil 2 mini stymulacje z pierwszej 0zarodkow z 2 7 zarodkow do badania genetycznego (4 prawidłowe, 2 nie udało się zbadać i 1 wadliwy)
06.02.2023 transfer udany
ANA1,2,3 +
KIRy brak 2DL4del, 2DS4norm,2DS4del-22pz, 3DL1,3DP1var
NK 13,9%
ALLO MLR 64% po 10 tygodniach od transferu
Kariotypy ok
Mutacja MTHFR677C>T MTHFR1298A>C
[/url] -
A to muszę dokupić gruszkę z końcówką, bo mam tylko katarek no i nosefridaMagan wrote:Zrób tym katarkiem, zdziwisz się ile tam zalega, nic nie boli, tylko dopnij końcówkę taką mięciutką z gruszki, też się bałam, ale ten katarek jest gorszy, bo może się rozwinąć w chorobę.
Na spacer chodzimy w gondoli, kombinezon mam, na to taki śpiworek i jeszcze przykrywka z gondoli, nie jest za gorąco bo nie zapinam wszystkiego, sprawdzam kark, rączki ma zazwyczaj chłodne po powrocie, ale dzieci tak mają.
Nie smaruję buzi na spacer, ale już zacznę, chyba mustelą cold crem. 2 x dziennie smaruję aven cicafacte bo miała straszne krostki i suchę skórę przez te laktozę czy nietolerancję pokarmową, pomogło po 2 ch dniach
-
Dziękuję bardzo 😘, spróbuję.Magan wrote:Kup sobie milanella biom a potem complex na zatkane kanaliki. Ja stosowałam jak mi się laktacja wolno rozkręcała, to jest probiotyk dla mam karmiących, podziałało, dopiero po miesiącu miałam nawał
Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
Dziewczyny moja córcia też miała katar, codziennie rano i też tak pochrapywala. Pomogła sól fizjologiczna do noska i odciąganie gili. Póki co wystarczyła nam gruszka, ale katarek do odkurzacza też mamy. Raz przy silniejszym katarze poszłyśmy do lekarza, bo bałam się choróbska i kazał kupić nasivin baby, też pomogło.
Magra3, Magan, mała lubią tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tc 03.03.23 USG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️26+4 tc 11.04.23 957g.➡️30+4 tc 1432 g.
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g.
➡️34+4 tc 2411 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
-
Pistacja czemu już musisz wracać do pracy ?
Magra3 chyba każdy maluch nie lubi czapki 🤣
Mała ja piłam sqm słód jęczmienny, utrzymywał mi laktacje na stalym poziomie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2023, 17:14
mała lubi tę wiadomość
Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 bo pracuje dla koncernu na własnej działalności i zatrudniam 40 pracowników 🫣 za których jestem w 100% odpowiedzialna pod każdym względem, odpowiadam za wszystkie ich błędy
Taki to krajOna-37 lat On- 50
Starania od 2016
2 laparoskopie- usunięcia cysty na jajniku
2018/2019 3xIUI
2020 3x In Vitro Gyncentrum
I IVF II 2020 protokół długi 5 komórek, 3 zarodki w 3 dobie, 2 nieudane transfery
II IVF VIII/IX protokół długi 6 komórek, 5 zarodków do 3 doby, 1 blastocysty reszta zdegenerowała, transfer nieudany - accofil wlew, encorton, neoparin
III IVF XII protokół krótki, 9 komórek, 3 dojrzałe, 0 zarodków do 5 doby
IV IVF Kriobanku prot. Ultradlugi z HW 6 komórek, 6 dojrzałych i blastki 1aa i 3ac, transfer 13.XII 👎
Eurofertil 2 mini stymulacje z pierwszej 0zarodkow z 2 7 zarodkow do badania genetycznego (4 prawidłowe, 2 nie udało się zbadać i 1 wadliwy)
06.02.2023 transfer udany
ANA1,2,3 +
KIRy brak 2DL4del, 2DS4norm,2DS4del-22pz, 3DL1,3DP1var
NK 13,9%
ALLO MLR 64% po 10 tygodniach od transferu
Kariotypy ok
Mutacja MTHFR677C>T MTHFR1298A>C
[/url] -
Monia a gdzie kupowałaś ten słód? Widziałam na allegro taki do piwa czy wypieków ale nie wiem czy to o taki chodziMonika29 wrote:Pistacja czemu już musisz wracać do pracy ?
Magra3 chyba każdy maluch nie lubi czapki 🤣
Mała ja piłam sqm słód jęczmienny, utrzymywał mi laktacje na stalym poziomie.Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
mała wrote:Dziewczyny karmiące piersią, co stosowałyście na wspomaganie laktacji?
Piję Femaltiker, kawę zbożową jęczmienną.
Może jakieś herbatki?
Pokarm niby mam ale mało dla tego mojego glodomora, bardzo szybko opróżnia piersi i się potem wścieka. Nie stosuję nawet wkładek laktacyjnych bo nic mi nie wycieka. A tak bardzo chciałabym go jeszcze karmić piersią
Tez nie stosuje wkładek bo nic mi nie wycieka a Lila głodna nie chodzi. Herbatki sa odradzane ze względu na zioła.
Zobacz sobie grupę karmienie piersią porady i wsparcie https://m.facebook.com/groups/1829153223997047/?ref=share
Tez na początku myślałam, ze dziecko głoduje i mam mało pokarmu bo nie miałam nawału i nic mi nie ciekło. Z tej grupy sie dowiedziałam ze skuteczność karmienia określa sie przede wszystkim dobrym przyrostem i ilością brudnych pieluch
mała, Magan lubią tę wiadomość
-
Magan wrote:Kochana, tak się cieszę, zobaczysz to jej pomoże na pewno ! U nas pani pediatra zaleciła karmić 3 x dziennie bo te problemy nie ustępowały, ale wystarczy w zupełności 2 razy dziennie i nie muszę 3 raz. Dawaj jej rano i wieczorem. Jaką masz dawkę? też 90 czy już 120? moja już wciąga 120 ml. Nutramigen ma smak niedobry bo ma on za zadanie nie zniechęcić do piersi. Moja w ogóle nie jest zniechęcona i ssie bez problemu, tak samo bez problemu ciągnie z butli. Dawaj znać co do postępów u Was
Kurcze no powiem Ci, ze faktycznie chyba działa! Wczoraj dałam jej 2x60, dziś na razie 1x60. I bezpośrednio po tym mleku śpi bez wybudzeń przez kolkę. Poziom dramatyzmu kolek i czasu ich trwania tez się złagodził. Powoli zaczynam wierzyć, że gdzieś tam jest ląd i w końcu dopłyniemy 🤪
Słuchaj a co z delicorem? Stosujecie?
Magan lubi tę wiadomość
-
Magan wrote:A co da obecność clostridum i co to? Laktozę się diagnozuje przez PH moczu i obecność ciał redukujących (moja miała ph 6 i 1% obecności ciał i to już była nietolerancja laktozy z mleka mamy - której nie da się wyeliminować żadną dietą bo powstaje w piersi).
Clostridum to bakteria normalnie bytujące w człowieku, która jak sie namnoży za bardzo to powoduje biegunki. Zwykle tak sie dzieje po antybiotykoterapii wiec pewnie dlatego pediatra chciała to sprawdzic
Magan lubi tę wiadomość
-
Pistacja85 wrote:Kupiłam to do inhalacji ten nubilezer ale to trzeba jakoś zdezynfekować 75%alkoholem z apteki? O matko nie wiedziałam o tym i nie mam jak zdezynfekować. Myślicie ze to konieczne ? Czy wystarczy jak to umyje i przeleje wrzątkiem?
Nie żyjemy w sterylnej bańce - nasze dzieci i my wdychamy rożne świństwa dla mnie wrzątek wystarczy
-
Monika29 wrote:Są albo woreczki specjalne dla dzieci, albo łapiesz bezpośrednio do pojemnika. Zanim zaczniesz łapać mocz trzeba dobrze umyc i spsikac oktanuseptem. Ja łapie bezpośrednio do pojemnika. A kupę to też są specjalne pojemniczki na kał, zbierasz tą lopatka która jest w kubeczku i tyle. Ale są też specjalne z jakimś podłożem, jyz nie pamiętam na które badanie trzeba je mieć.
The_sleeping_beauty mi przy córce woreczki też się nie sprawdziły, no i warto wiedzieć że na posiew trzeba łapać do jaliwego pojemnika bezpośrednio do niego. Tak mi mówili jak córka miała ZUM.
Myszko kurcze ciężko u Was 😔 oby te dolegliwości szybko przeszły i oby nic Ciebie i małej nie wzięło.
U nas zab idzie idzie i wyjść nie może 🙈
Monia masz jakieś patenty na umówienie sie z niemowlakiem kiedy sika? poważnie pytam bo łapanie w woreczek to jakiś dziwny sport . Tez wolałabym przyczaić sie z pojemnikiem
-
U nas brudne pieluchy są, przyrosty też dobre ale mały wieczorami jest bardzo niespokojny, rzuca się jak dzikie zwierzę na pierś co 40 min, ssie max 10-15 i tak w kółko. W dzień sytuacja kompletnie inna, dziecko spokojne, śpi po karmieniu nawet 2 godziny, nie jest takie dzikie. Kiedy dostaje po piersi butelkę z odciągniętym pokarmem zasypia spokojny także wnioskuję, że wieczorami produkcja pokarmu jest niewystarczającaThe_sleeping_beauty wrote:Tez nie stosuje wkładek bo nic mi nie wycieka a Lila głodna nie chodzi. Herbatki sa odradzane ze względu na zioła.
Zobacz sobie grupę karmienie piersią porady i wsparcie https://m.facebook.com/groups/1829153223997047/?ref=share
Tez na początku myślałam, ze dziecko głoduje i mam mało pokarmu bo nie miałam nawału i nic mi nie ciekło. Z tej grupy sie dowiedziałam ze skuteczność karmienia określa sie przede wszystkim dobrym przyrostem i ilością brudnych pieluchStarania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url] -
Przepraszam Was, ze odpowiadam pod pojedynczymi postami, ale wciąż mój mózg jeszcze nie ogarnia
Pistacjo podziwiam powrót do pracy. Tez jestem na działalności i kawałek mojej pracy nadal kontynuuje i nie jest to łatwe do połączenia
Wyobraźcie sobie, ze na koniec tego super tygodnia mój mąż złamał sobie kość w stopie bo zachciało mu się chodzić po drabinie i z niej spadł. Miał potężne szczęście, ze skończyło się tylko na tym.
Ale gips na nodze i kule w rękach skutecznie umożliwiają mu noszenie Lili na rękach. A mnie do opieki nad dzieckiem doszły 2 psy, kot i kaleki mąż… -
mała wrote:U nas brudne pieluchy są, przyrosty też dobre ale mały wieczorami jest bardzo niespokojny, rzuca się jak dzikie zwierzę na pierś co 40 min, ssie max 10-15 i tak w kółko. W dzień sytuacja kompletnie inna, dziecko spokojne, śpi po karmieniu nawet 2 godziny, nie jest takie dzikie. Kiedy dostaje po piersi butelkę z odciągniętym pokarmem zasypia spokojny także wnioskuję, że wieczorami produkcja pokarmu jest niewystarczająca
Napisz o tym na tej grupie i zobacz co dziewczyny powiedzą. Może to być brak pokarmu, ale tez pobudzanie przez niego laktacji lub problem z wyssaniem wieczornego mleka, które jest bardziej tłuste niż poranne.
I jeszcze jedno - w podobnym okresie życia Lili zachowywała sie praktycznie identycznie jak opisujesz i wtedy dopijalam ja mm, co kończyło sie u niej przejedzeniem.
Wlasnie w w/w grupie trafiłam na artykuł na temat pozornego braku mleka wieczorem. W rzeczywistości dziecko szuka bliskości i nie chce mleka, stad jego frustracja. Większość matek interpretuje to jako głód. zaczyna sie to przy 1 skoku rozwojowym kiedy maluch ma zwiekszona potrzebę bycia blisko z mama, w przede dniu ktorego jesteście
Tu M.in jest o tym https://www.hafija.pl/2021/01/wieczorny-brak-pokarmu.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2023, 20:14
mała, Magan lubią tę wiadomość
-
mlia wrote:The sleeping beauty no to już jest hardcorowo u ciebie, może ktoś ci pomóc choć częściowo?
No właśnie w takiej zwyczajnej codzienności to niebardzo. Siedzę teraz ze śpiąca Lila ciesząc się ze spokoju zyskanego chyba dzięki mleku Magan i nie nastawiając się juz na nic.
Psy bedą mieć zredukowane spacery, mąż będzie musiał dokustykac do kuchni i sie tam jakos oporządzić, a ja bede miała zwiekszona motywacje do przekonania Lilki do chusty.
Trudno mi tez współczuć mężowi bo ten wypadek był z jego skrajnej bezmyślności, wiec równocześnie cieszę sie, ze żyje i jestem na niego maksymalnie wściekła.
Magan lubi tę wiadomość
