X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 5 października 2017, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczymy trzymam kciuki za piątkowe testowanie. A Bezchmurneniebo trzeba ochrzanić :) Rzucaj to dziadostwo. Mój mąż też pali, na razie zabroniłam mu miętowych palić, bo podobno są najgorsze. Nad całkowitym rzuceniem się póki co nie upieram, bo ma bardzo dobre badania, ale jak za powiedzmy dwa cykle z owulacją nie zajdę to wymuszę to chyba na nim.

  • Paulas Ekspertka
    Postów: 645 76

    Wysłany: 5 października 2017, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ogóle dziś załamka, byłam na monitoringu. W tamtym cyklu dzięki clo miałam owulację, brałam od 5 dnia cyklu (jak raz brałam od 2 czy 3 to nie było) i myślałam, że teraz też się uda. Najpierw był piękny pęcherzyk w lewym, który nie rósł. Póżniej dwa po 1,4 cm w prawym. I dziś zonk. Tego w lewym nie ma a te w prawym nie urosły przez dwa dni. Kurde no straciłam nadzieję. W poniedziałek ide znowu na monitoring, ale nie mam nadziei jakoś. W sumie diś 15 dc a ostatnio miałam owulację koło 20 i wszystko się może zdarzyć, ale nie mam już nadziei. Aż się podłamałam. Może jakoś źle brałam to clo, bo ten okres był jakiś taki dziwny, może źle sobie dni policzyłam, ale jak myślę o kolejnym straconym miesiącu, oczekiwaniu na okres, który pewnie prędko nie nadejdzie i będę go wywoływać tabletkami to ryczeć mi się chce. Psychicznie już zaczynam to na prawdę źle znosić. Wcześniej jakoś więcej nadziei miałam i mniej brałam to do siebie.

  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 5 października 2017, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulas wrote:
    Ja w ogóle dziś załamka, byłam na monitoringu. W tamtym cyklu dzięki clo miałam owulację, brałam od 5 dnia cyklu (jak raz brałam od 2 czy 3 to nie było) i myślałam, że teraz też się uda. Najpierw był piękny pęcherzyk w lewym, który nie rósł. Póżniej dwa po 1,4 cm w prawym. I dziś zonk. Tego w lewym nie ma a te w prawym nie urosły przez dwa dni. Kurde no straciłam nadzieję. W poniedziałek ide znowu na monitoring, ale nie mam nadziei jakoś. W sumie diś 15 dc a ostatnio miałam owulację koło 20 i wszystko się może zdarzyć, ale nie mam już nadziei. Aż się podłamałam. Może jakoś źle brałam to clo, bo ten okres był jakiś taki dziwny, może źle sobie dni policzyłam, ale jak myślę o kolejnym straconym miesiącu, oczekiwaniu na okres, który pewnie prędko nie nadejdzie i będę go wywoływać tabletkami to ryczeć mi się chce. Psychicznie już zaczynam to na prawdę źle znosić. Wcześniej jakoś więcej nadziei miałam i mniej brałam to do siebie.
    Paulas nie załamuj się. Nie każdy organizm reaguje tak samo. Na mnie np CLO nie działało zupełnie. Po to są monitoringi żeby ta reakcje zbadac, dobrać odpowiedni lek i dawkę. Zresztą jeśli do owu masz ok 5 dni to pęcherzyki mogą jeszcze podrosnac. Bądź dobrej myśli :)

  • D_basiula Autorytet
    Postów: 720 673

    Wysłany: 5 października 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wczoraj byłam u lekarza i tak się strasznie stresowałam przed wizytą bo to nowy lekarz w zastępstwie za mojego i wiecie co?? Wszystko w porządku, widziałam jak bije serduszko, baa nawet słyszałam przez 2 sekundy :). Nasze dzieciątko młodsze o 4 dni niż wychodziłoby to z dnia ostatniej miesiączki i wyliczenia OF ale to podobno przez to że moje cykle są z reguły ok 32, 33 dniowe. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

    Janess, WilczaJagoda, wszamanka, sunshine26, sylwias, lipa, Paulas lubią tę wiadomość

    l22nbd3m323q83y0.png

    Aniolek [*] czerwiec 2017

    Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 5 października 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezchmurne, ze nie wspomnę o tym, ze bierzesz acard i fraxipatine, żeby rozszerzyć naczynia krwionośne, żeby mscica była bardziej ukrwiona,,żeby zarodek miał lepsze warunki do implantacji. A przecież podczas palenia naczynia krwionośne się obkurczaja.

    Janess lubi tę wiadomość

    age.png
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 5 października 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess na początku już powiedziałam BezchmurneNiebo że powinna rzucić.

    Ja dziś 1 dc. Załamalam się... To jest jakiś niekończący się horror

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 5 października 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylku :(( A tak miałam nadzieję że to tym razem Ci się uda... Ale nic, nie ma co rozdrapywać ran, u mnie w tym cyklu też czekam na okres bo mąż był w delegacji i nic z tego ...

    A a propos bezchmurne niebo i fajek- jakbym dała tyle kasy za in vitro to bym nawet na fajki nie popatrzyła ... także o tym samym pomyślałam co janess.

    więc już bezchmurne.niebo zebrałas ochrzan, teraz się ogarnij, fajki wyrzuć i nie wracaj już do nich never. :)

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 5 października 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcześniej czy później się ogarnę.

    A tak jak daktylek pisał to na dzień dobry zjebke dostałam. Narazie stopniowo schodze z ilości wypalanych fajek. Także spokojnie. Nie musicie się na mnie rzucać od razu z jadem. Kto palił i rzucał to wie jak to wygląda.

    Co do in vitro to już przed sama procedura zmniejszyłam ilość i dalej stopniowa ograniczam. A tym ze mnie opieprzacie nic nie daje a wręcz przeciwnie.

    Uważam że temat fajek jest zamknięty. Nie poruszajcie go. Obiecuje ze to kwestia czasu żebym rzucila. Póki co jest ograniczanie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 11:04

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 5 października 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Janess na początku już powiedziałam BezchmurneNiebo że powinna rzucić.

    Ja dziś 1 dc. Załamalam się... To jest jakiś niekończący się horror
    Daktylku jakie masz teraz plany? Na jakim etapie jesteś? Nie jestem na bieżąco.

    daktylek lubi tę wiadomość

    age.png
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 5 października 2017, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    Daktylku jakie masz teraz plany? Na jakim etapie jesteś? Nie jestem na bieżąco.
    Lipa napisałam pw

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 5 października 2017, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny orientujecie się gdzie prywatnie zrobię hsg w Rzeszowie?

    w sieci znalazłam tylko ofertę w Parens.

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 5 października 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnaiwi wrote:
    Dziewczyny orientujecie się gdzie prywatnie zrobię hsg w Rzeszowie?

    w sieci znalazłam tylko ofertę w Parens.

    Asklepios i chyba profamiliw

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Janess na początku już powiedziałam BezchmurneNiebo że powinna rzucić.

    Ja dziś 1 dc. Załamalam się... To jest jakiś niekończący się horror

    daktylek jestesmy znowu prawie na tym samym etapie, u mnie 3 dc i wracam dziś do CLO, wczesniej letrozol. Zdecydowałaś się na klinike? Kraków czy Rzeszów?

  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 5 października 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaola86 wysłałam Ci zaproszenie :)

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 5 października 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro mam kolejne badanie progesteronu. Myślałam żeby zrobić od razu betę tylko nie wiem czy 8 dpt to nie za wcześnie. Transferowane były 3 dniowe morule. Jak myślicie? Poczekać jeszcze 2 dni?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Vaola86 wysłałam Ci zaproszenie :)

    Przyjete:)

  • annana88 Przyjaciółka
    Postów: 300 48

    Wysłany: 5 października 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś robiła przeciwciała allo-mlr i test mikrocytotoksycznosci?

    starania od ok 2015
    Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
    M: Mała ilość żołnierzyków
    1 IUI - 26.09.2017 :(
    7.2020 - ❄️❄️
    8.09.2020- transfer 💪
    30.05.2021- 👶
  • sylwias Autorytet
    Postów: 428 178

    Wysłany: 5 października 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess wrote:
    A jak zalecili w klinice?

    Nie mam pojęcia co to jest morula :D ale ja bym chyba nerwowo nie wytrzymała i zrobiła betę. Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet jeśli wynik będzie negatywny (tfu tfu tfu) to nie znaczy że się nie udało. I wtedy znowu trzeba sie kłuć...
    Lekarz mówił o 11 dpt tylko sssssstrasznie mi się duży ten czas. Morula to stadium rozwoju 3 dniowego zarodka. Ostatnio miałam podany 5 dniowy. Badam jutro progesteron wiec przy okazji bym zrobiła tylko nie chce się niepotrzebnie dolowac jeśli wyjdzie negatywna.

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 5 października 2017, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwias wrote:
    Lekarz mówił o 11 dpt tylko sssssstrasznie mi się duży ten czas. Morula to stadium rozwoju 3 dniowego zarodka. Ostatnio miałam podany 5 dniowy. Badam jutro progesteron wiec przy okazji bym zrobiła tylko nie chce się niepotrzebnie dolowac jeśli wyjdzie negatywna.
    Książkowo morula to 4dniowy zarodek. Skoro twoje były modułami w 3 sobie tzn. ze się szybciej rozwijały :-) więc gdyby jutro zrobiła betę to tak jakby 12dpo. Ja bym sobie nie odmówiła :-P

    sylwias lubi tę wiadomość

    age.png
  • sunshine26 Autorytet
    Postów: 563 153

    Wysłany: 6 października 2017, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezchmurna i Sylwia jeżeli dziś testujecie to trzymam kciuki!!! Powodzenia!

    WilczaJagoda lubi tę wiadomość

    w57v3e3kxnsycn9c.png
    8 lat staran:
    2017- 3 x IUI :(
    01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
    09.06.2020 - II 🥰
    10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40
‹‹ 193 194 195 196 197 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ