Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    To do dzieła :-) przy lamecie mogą występować wcześniejsze owulacje, mojego męża nie trzeba było namawiać, baaa on jest wtedy najszczęśliwszym człowiekiem

    Heh moj do najmłodszych nie nalezy. Po drugie pracuje na 3 zmiany i nie zawsze ma sile...na aromku to nawet w 9dc mialam owulacje

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 28 marca 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My działaliśmy jak zwykle, czyli raz na kilka dni, ale chodziłam na monitoringi. W 17dc miałam pęcherzyk 19 mm, poczekaliśmy jeszcze 2 dni i do dziełe. Widocznie wstrzeliliśmy się w samą owu bo chłopak będzie :)

    katson, annana88, Fiferka30, D_basiula lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 28 marca 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katson tak- u dr Ch :)

    plan jest niezły, zobaczymy jak wyjdzie :)

    katson lubi tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 28 marca 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosba do dziewczyn co leczą sie u Obrzuta.
    Jak wygląda laparoskopia w szpitalu 2 u obrzuta? Miala ktoras?

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 29 marca 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Prosba do dziewczyn co leczą sie u Obrzuta.
    Jak wygląda laparoskopia w szpitalu 2 u obrzuta? Miala ktoras?
    Ja miałam :-) przychodzisz dwa dni przed zabiegiem, w pierwszy dzień przyjmują Cię na oddział, pobierają badania, badanie przez ordynatora, usg i rtg klatki piersiowej- czasami to rozbijają na dwa dni. Na drugi dzień jak jesteś po badaniach to tak naprawdę dostajesz tylko śniadanie, ewentualnie robią badania, wieczorem zastrzyk, wenflon i lewatywa. Następnego dnia zabieg. Dostaniesz przed magiczna tabletkę na uspokojenie, przebierasz sie w niebieska pidzamę. Zabierają Cię na specjalnym łóżku na blok i odpływasz, ja sie zawsze wybudzalam już na oddziale, nie pamietam wybudzeń na wybudzeniowce. Cały dzień na kroplówkach, nie możesz wstawać, przespypiasz cały dzień :-) następnego dnia od rana pielęgniarki jak dasz radę bedą Ci kazały wstawać i iść pod prysznic. Ja podczas pierwszej lapro wyszłam dopiero po 4 dniach ale mialm podwizany jajnik wiec dlatego po drugiej wyszłam po dwóch dniach od zabiegu. W razie pytań jakiś szczegółowych pisz na priv :-)

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 29 marca 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Ja miałam :-) przychodzisz dwa dni przed zabiegiem, w pierwszy dzień przyjmują Cię na oddział, pobierają badania, badanie przez ordynatora, usg i rtg klatki piersiowej- czasami to rozbijają na dwa dni. Na drugi dzień jak jesteś po badaniach to tak naprawdę dostajesz tylko śniadanie, ewentualnie robią badania, wieczorem zastrzyk, wenflon i lewatywa. Następnego dnia zabieg. Dostaniesz przed magiczna tabletkę na uspokojenie, przebierasz sie w niebieska pidzamę. Zabierają Cię na specjalnym łóżku na blok i odpływasz, ja sie zawsze wybudzalam już na oddziale, nie pamietam wybudzeń na wybudzeniowce. Cały dzień na kroplówkach, nie możesz wstawać, przespypiasz cały dzień :-) następnego dnia od rana pielęgniarki jak dasz radę bedą Ci kazały wstawać i iść pod prysznic. Ja podczas pierwszej lapro wyszłam dopiero po 4 dniach ale mialm podwizany jajnik wiec dlatego po drugiej wyszłam po dwóch dniach od zabiegu. W razie pytań jakiś szczegółowych pisz na priv :-)

    No to teraz szok przeżyłam. Calkiem inaczej jest w PF.

    I teraz jeszcze bardziej sie boje..a sale jak wyglądają? Ubikacja jest wspolna na korytarzach czy w pokojach? Nigdy nie mialam lewatywy :/

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 29 marca 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    No to teraz szok przeżyłam. Calkiem inaczej jest w PF.

    I teraz jeszcze bardziej sie boje..a sale jak wyglądają? Ubikacja jest wspolna na korytarzach czy w pokojach? Nigdy nie mialam lewatywy :/
    Bezchmurne a kiedy masz mieć laparoskopię ? Bo teraz trwa przeprowadzka na odnowiony oddział wiec najprawdopodobniej będziesz już w super warunkach bo ja w październiku leżałam na patologii i tam tragedia :/ wiesz co łazienki są 3 na korytarzu, nie ma przy pokojach chyba ze cos sie po remoncie zmieni, podpytam teściową :-) powiem Ci ze wcześniej był taki syf do picia zamiast lewatywy i było to obrzydliwe w smaku, zapachu, a trzeba było tego wypić ponad 2,5 litra. Lewatywa nic strasznego l, sama panikowałam ale naprawdę lajt :-)

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 29 marca 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, lewatywa to - uwierz mi - Twój najmniejszy problem ;)

    też się oczywiście bałam, nic strasznego naprawdę. Panie pielęgniarki są zresztą bardzo miłe i delikatne, nic strasznego :)

    Rucola lubi tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 29 marca 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    No to teraz szok przeżyłam. Calkiem inaczej jest w PF.

    I teraz jeszcze bardziej sie boje..a sale jak wyglądają? Ubikacja jest wspolna na korytarzach czy w pokojach? Nigdy nie mialam lewatywy :/

    A możesz opisać jak laparo wygląda w profamilii? bo mnie to za 2 tygodnie czeka..
    mam się zgłosić dzień wcześniej z wynikami krwi, gin powiedział że wyjdę tego samego dnia co laparo (hmmm..)

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnaiwi wrote:
    A możesz opisać jak laparo wygląda w profamilii? bo mnie to za 2 tygodnie czeka..
    mam się zgłosić dzień wcześniej z wynikami krwi, gin powiedział że wyjdę tego samego dnia co laparo (hmmm..)
    Moja koleżanka miała tam niedawno laparo, przyszła z rana z wynikami, pózniej laparoskopia, jeszcze tego samego dnia ja spionizowali, pochodziła, rozruszała sie i cos Ok 22:00 wyszła do domu :-) dla mnie to był szok bo w sumie ja cały dzień po zabiegu nie mogłam podnosić głowy po narkozie, nic pic, jeść i cały czas byłam na kroplowkach przeciwbólowych i takich odżywczych.

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 29 marca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Bezchmurne a kiedy masz mieć laparoskopię ? Bo teraz trwa przeprowadzka na odnowiony oddział wiec najprawdopodobniej będziesz już w super warunkach bo ja w październiku leżałam na patologii i tam tragedia :/ wiesz co łazienki są 3 na korytarzu, nie ma przy pokojach chyba ze cos sie po remoncie zmieni, podpytam teściową :-) powiem Ci ze wcześniej był taki syf do picia zamiast lewatywy i było to obrzydliwe w smaku, zapachu, a trzeba było tego wypić ponad 2,5 litra. Lewatywa nic strasznego l, sama panikowałam ale naprawdę lajt :-)

    Ja mam miec w maju jesli sie zdecyduje. U mnie zaplanowana jest laparoskopia ale moze tez byc laparotomia.

    Podpytaj prosze. Ja jak mialam w PF to pilam wlasnie ten syf i nie eiem czy to nie bylo by lepsze niz rurka z woda w pupie :/

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnaiwi wrote:
    A możesz opisać jak laparo wygląda w profamilii? bo mnie to za 2 tygodnie czeka..
    mam się zgłosić dzień wcześniej z wynikami krwi, gin powiedział że wyjdę tego samego dnia co laparo (hmmm..)

    Zgłosiłam sie w poniedzialek na sor. Tam wywiad, ekg. Potem zabrali mnie na oddział. Ubrali w super kiecke i szlafrok. Zalozyli wenflon. I w sali czekalas na swoja kolej. Wzieli mnie kolo 12 na blok tam maska i odlot. Obudzilam sie na pooperacyjnej. Po pol godzinie kazalam im wyciagnac cewnik. Oczywiscie sie nie zgodzili ;) zawolali lekarke i po jej wyjściu wyciągnęli mi cewnik i poszlam do wc. Za jakis czas zwiezli mnie na moja sale. Poszlam pod prysznic i na papierosa. Chciałam wyjsc w tym samym dniu ale mnie nie puścili. Wiec musialam zostac na noc. Na drugi dzien wyszlam kolo 9 rano. Wypis byl o 13.
    Przygotowanie to dzuen wczesniej kolo 18 juz nic nie jesc i o 19 musialam zrobic 2 saszetki fortransu zamiast lewatywy.

    Histeroskopia wygladala podobnie. Tylko sie jadlo do 20 i nie bylo fortransu. Wyszlam w tym samym dniu na wlasne zyczenie

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 29 marca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Ci, że lewatywa jest znacznie przyjemniejsza:-) to jest taka maluka buteleczka z takim sztyftem tez małym, cienkim. Zawartość buletki to z 150- 200 ml max. Ja oczywiście tez panika bo nie byłabym sobą. Położna powiedziała, żebym sobie sama ja zaaplikowała:-) włożyłam, ona wpuściła ta zawartość i po płaczu :-) śmiały sie ze mnie, że na stół operacyjny sie nie boje położyć a przeraża mnie lewatywa :)

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 29 marca 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I potem co? Od razu kibelek?

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • Cichaa Autorytet
    Postów: 711 466

    Wysłany: 29 marca 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed zabiegiem też miałam lewatywe, w dodatku robiłam sibie sama, bez obaw. To toalety zaraz po chyba szłam:-)

    Starania od 05.2014
    1 procedura - 4 transfery 😔
    2 procedura - 3 ❄️: 1😔
    JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,

    ....i nie wiem co dalej
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 29 marca 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pózniej jak najdłużej musisz z tym chodzić w środku :-) i pózniej kibelek

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 29 marca 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BezchmurneNiebo wrote:
    Zgłosiłam sie w poniedzialek na sor. Tam wywiad, ekg. Potem zabrali mnie na oddział. Ubrali w super kiecke i szlafrok. Zalozyli wenflon. I w sali czekalas na swoja kolej. Wzieli mnie kolo 12 na blok tam maska i odlot. Obudzilam sie na pooperacyjnej. Po pol godzinie kazalam im wyciagnac cewnik. Oczywiscie sie nie zgodzili ;) zawolali lekarke i po jej wyjściu wyciągnęli mi cewnik i poszlam do wc. Za jakis czas zwiezli mnie na moja sale. Poszlam pod prysznic i na papierosa. Chciałam wyjsc w tym samym dniu ale mnie nie puścili. Wiec musialam zostac na noc. Na drugi dzien wyszlam kolo 9 rano. Wypis byl o 13.
    Przygotowanie to dzuen wczesniej kolo 18 juz nic nie jesc i o 19 musialam zrobic 2 saszetki fortransu zamiast lewatywy.

    Histeroskopia wygladala podobnie. Tylko sie jadlo do 20 i nie bylo fortransu. Wyszlam w tym samym dniu na wlasne zyczenie
    dzięki za odpowiedź-rozumiem, że cewnik zakładali jak już byłaś uśpiona?

    po ilu dniach zdjęli Ci szwy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 12:40

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 29 marca 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarnaiwi wrote:
    dzięki za odpowiedź-rozumiem, że cewnik zakładali jak już byłaś uśpiona?

    po ilu dniach zdjęli Ci szwy?

    Tak. Założyli jak spalam. Szwy sciagala moja ginekolog po 7 dniach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 15:00

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
  • November Koleżanka
    Postów: 40 15

    Wysłany: 29 marca 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny!

    Jak zwykle nie ma mnie tu często, ale czytam Was i staram się zapamiętać Wasze historie/wiedzę...Bezchmurne Niebo trzymaj się, wszystko będzie dobrze to jest tylko kwestia czasu. Jak pisałam wcześniej jestem otwarta na spotkania. W ogóle fajnie by było spotkać się większym gronem forumowiczek, na swoim przykładzie wiem że nie zawsze chcę się dzielić swoja historia z koleżankami, nigdy nie były na moim miejscu, a tu na forum dziewczyny jak nikt inny rozumieją jak się czuje. U mnie po kolejnej wizycie u Paligi, sytuacja taka, że za tydzień będę miała pobrana biopsje endometrium, iż drugi raz nie widać trójfazowości endo, co jest przykre dla mnie...przecież można było pobrać materiał w trakcie ostatniej histero w styczniu...ot i tak jeden lekarz widzi problem inny nie. Ciesze się, że trafiłam do Paligi, wreszcie usłyszałam że mam problem...oprócz endo, wyniki HBA (dojrzałości plemników) są bardzo złe 62 %. Wygląda na to, że nie mamy szans na naturalne poczęcie a co do tego zwykle in vitro też nie wchodzi w grę, tylko IPSI ( HBA IMSI).Przypomnę że za mną 2 IUI i 1 nieudane IVF i stracony rok. Szkoda, że nie zrobiliśmy wcześniej to HBA test, co raz bardziej jestem przekonana że trzeba czytać/szukać problemu samemu i co najważniejsze wybierać godne kliniki, a nie tracić czas na te które są w pobliżu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 15:40

    Nieplodnosc pierwotna (starania od 2014)
    18.04.17 - IUI :(, 08.06.17 - IUI :(, 02.11.17 - IVF :(
    Seminigram - ok , badania chromatyny plemnikowej-ok, HBA test -poza normą- 62%:( Test PC - ok, Kariotypy - ok, HSG - ok, TSH- ok, FSH-ok, AMH-ok
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 29 marca 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    November - takie posty paradoksalnie lubię czytać. To co piszesz to jest konkretna wiedza i teraz wiecie, co z nią zrobić.

    Mam nadzieję, że to daje Wam dobre zapatrywania na przyszłość, że się uda u Paligi :)

    Ja mam podobnie obecnie, liczę na to, że po histeroskopii wszystko w końcu się ułoży i będzie dobrze :)

    HBA też planujemy zrobić po świętach, bo bez tego badania do IVF w sumie bez sensu podchodzić. Bo kosztuje niewiele ponad 2 stówki a może tyle rozjaśnić.

    Rucola, November lubią tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
‹‹ 264 265 266 267 268 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ