X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 15 października 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Docza,
    Wklejasz tam gdzie edytujesz informacje o dzidzi, w to okienko.
    Ja zawsze na samym początku sobie wklejam w pierwszej linijce.

    U mnie też słodnie nie bardzo, za to woda litrami. Ale to ja zawsze tak miałam.
    Zreszta ja byłam dużym dzieckiem, moj maż tez wiec moze po prostu genetyka.
    Najważniejsze zeby dzidzis był zdrowy, a to czy duży czy mały to mniej istotne.

    Dzięki, udało się.

    No to całkiem mozliwe że to genetycznie.
    Ważne żeby było zdrowe i żeby wszystko się dobrze.
    Ja po prostu nie mogę uwierzyć że to wszystko się dzieje naprawdę.
    A za każdym razem jak tylko czuje ruchy to aż się wzruszam.

    syllwia91, Palomka, alex_c lubią tę wiadomość

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Oh to Docza I Sucharek i ja musimy się zebrać w siłę i zrobić prezent hehe.

    Wszamanko swoją drogą to jest świetne, jesteś kolejna osoba która znam urodzona 26.02 ❤️❤️❤️

  • Palomka Przyjaciółka
    Postów: 252 49

    Wysłany: 16 października 2019, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy2323 wrote:
    Jestem zdolowana bo w tym miesiacu sama sobie owulacje powstrzymalam zaczynając luteine w dzień owu a nie wiedząc o tym. Ale jestem na siebie wściekła!! Wczesniej miałam po niskich trzy temp wyższe i potem dzień przerwy i zaczęłam luteine. Nigdzie na monitoring się wcześniej nie dostałam. Wprawdzie byłam chora ale tylko katar i kaszel bez gorączki a potem po tych wyższych spadła temp i potem znów 3 wyższe były wraz z kluciem jajnika ale to mi jakoś nie dało do myślenia bo sądziłam że już jestem dawno po owu. A dziwiło mnie że mogłam mieć owu 11dc jak zawsze mam 15 lub 16dc.
    Wiem, że takie rzeczy wkurzają, ale nie martw się 🙂 walczymy dalej i chłoniemy fluidy ciążowe z forum 😁

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 16 października 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Ja dziś byłam na wizycie kontrolnej i moja dzidzia waży juz prawie 500g.
    😯 szok, a u mnie dopiero 20+3. Dr powiedziala, ze dość duże dziecko jak na ten tydzień. Najbardziej to sie boję, że mnie dopadnie cukrzyca ciażowa.
    Cały czas się nastawiałam na porod Sn, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości.
    Zobaczymy co mi lekarz powie na połówkowym.
    Sucharek to faktycznie duży dzidziuś :) Stas w 20+1 ważył 386g ale on szedł cały czas 50 centylem a Twój widzę, ze 90. Zawsze tez może być błąd pomiaru plus minus na tym etapie jakieś 80 g. Dużo tez zależy od umiejętności lekarza. Np u Obrzuta Stas był zawsze za mały a u Janczury wychodził wg tabeli. W końcu urodził się wg jej pomiarów na 3270g a nie Obrzuta 2600 g 😜 a czy Ty już znasz płeć bo chyba ominelam wiadomość :)

    sucharek85, Bardolka lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 16 października 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak u was z L4 w pracy? Kiedy zakończyłyście pracę/kończycie?
    U mnie dopiero 6 tc, a mam takie nerwy w biurze, że powoli nie wytrzymuje. Do tego dochodzą hormony ...
    Wizytę u gin mam za tydzień i to będzie koniec 7tc.. i to będzie jeszcze bardzo wcześnie. Ale jednak zdrowie najważniejsze i zastanawiam się czy zapytać lekarza o zwolnienie. Czy może jeszcze za wcześnie i przesadzam?

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 16 października 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katson wrote:
    Sucharek to faktycznie duży dzidziuś :) Stas w 20+1 ważył 386g ale on szedł cały czas 50 centylem a Twój widzę, ze 90. Zawsze tez może być błąd pomiaru plus minus na tym etapie jakieś 80 g. Dużo tez zależy od umiejętności lekarza. Np u Obrzuta Stas był zawsze za mały a u Janczury wychodził wg tabeli. W końcu urodził się wg jej pomiarów na 3270g a nie Obrzuta 2600 g 😜 a czy Ty już znasz płeć bo chyba ominelam wiadomość :)

    Tak, juz od prenatalnych. Dziewczynka 😉
    Wczoraj byłam u dr na zastepstwie bo moja na urlopie... wiec sie na razie nie nakrecam ta informacja, mysle ze na połówkowych pomierza dzidzie precyzyjnie.
    Ja ważyłam prawie 4000 g a moj maz 3300 a jest z blizniakow 😝
    Po urodzenia u nas waga stanęła ja mam 163 cm, maz 167...i oboje jestesmy drobnej budowy ciała.
    Kurcze ale swoja droga, ogromna była roznica w pomiarach u Twojego Stasia, 700g!

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Fiferka30 Ekspertka
    Postów: 220 86

    Wysłany: 16 października 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex sama musisz to przemyśleć. Ja nadal chodzę do pracy jak dobrze pójdzie chciałabym do końca roku ale mam pracę biurową względny spokój. Kierownicze ostatnio powiedziałam o ciąży by się mnie nie czepiala i tyle, że robię w swoim tempie na ile mogę.

    starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
    nasienie, MAR, HBA dobre
    HSG +, AMH 3,8,
    30.01.2018 Aromek I IUI :( -> cysta
    08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
    23.09.2019 10 tc ❤
    10.12.2019 21 tc syn 440g
    05.02.2020 30 tc 1500g
    27.03.2020 37 tc 2800g
    16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
    kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
    ANA NK ok. AlloMlr O%
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 16 października 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Dziewczyny jak u was z L4 w pracy? Kiedy zakończyłyście pracę/kończycie?
    U mnie dopiero 6 tc, a mam takie nerwy w biurze, że powoli nie wytrzymuje. Do tego dochodzą hormony ...
    Wizytę u gin mam za tydzień i to będzie koniec 7tc.. i to będzie jeszcze bardzo wcześnie. Ale jednak zdrowie najważniejsze i zastanawiam się czy zapytać lekarza o zwolnienie. Czy może jeszcze za wcześnie i przesadzam?

    Ja dostałam zwolnienie zaraz po pierwsze wizycie, ok 5-6 tyg. Jak tylko dr potwierdził ze zarodek jest w macicy. To zależy jaka masz pracę i jak się czujesz ?
    Ja mam pracę fizyczną, z możliwościa ze z czegoś spadne albo cos mi spadnie na głowę, wiec nawet sie nie zastanawiałam. Poza tym od 6 tyg czułam sie juz mega ciążowo-wymiotowo 😝i raczej nie wyobrażam sobie wstawania o 6 rano do pracy 😝
    Jakbym miała pracę biurowa to pewnie bym pracowała dalej...bo ogolnie to meczace bylo to siedzenie w domu na l4, teraz w 20 tyg mam juz chate wypucowana jak na swieta, wiekszosc seriali z netflixa ogarnięta...i o jeszcze w miedzyczasie ucze sie angielskiego 😝

    syllwia91, alex_c lubią tę wiadomość

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Dziewczyny jak u was z L4 w pracy? Kiedy zakończyłyście pracę/kończycie?
    U mnie dopiero 6 tc, a mam takie nerwy w biurze, że powoli nie wytrzymuje. Do tego dochodzą hormony ...
    Wizytę u gin mam za tydzień i to będzie koniec 7tc.. i to będzie jeszcze bardzo wcześnie. Ale jednak zdrowie najważniejsze i zastanawiam się czy zapytać lekarza o zwolnienie. Czy może jeszcze za wcześnie i przesadzam?
    Ja poszłam od razu na l4. Zrobiłam test w piątek a w środę wizyta i l4

    alex_c lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sucharek to niezle! Ja jestem len okropny! 😲

    sucharek85 lubi tę wiadomość

  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 16 października 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem w 22 tyg i cały czas pracuje. Wstępnie mam zamiar pracować do 1 tyg stycznia o ile wszystko będzie dobrze.
    Ale ja pracuje w księgowości więc praca siedząca i jakiś wielkich stresów nie mam. Pani Prezes wiedziała od początku że jestem w ciąży więc trochę ulgowo mnie traktuje. Ja też nie jestem typem siedzącym w domu więc pewnie psychicznie bym się wykanczala. A dopóki dobrze się czuje to jeszcze chodzę do pracy.

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety nie mogłam pracować. Szkoda mi bo po pierwsze czas leci szybciej i tęsknię bardzo za praca i za dziećmi no ale niestety nie ma opcji tam być w ciąży

  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 16 października 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wasze doświadczenia;) Ja patrząc na to co się dziś dzieje to chyba nie będę mieć skrupułów, żeby poprosić o to zwolnienie. Pomimo, ze to praca biurowa odpowiadam za wiele ważnych spraw i zawsze było stresująco ... ale teraz odczuwam to chyba 3 razy bardziej.
    Teraz tylko mam nadzieję, że podczas wizyty wszystko będzie dobrze.
    Miłego popołudnia dla wszystkich - pogoda aż chce się żyć ;)

    syllwia91, sucharek85 lubią tę wiadomość

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • women Przyjaciółka
    Postów: 171 35

    Wysłany: 16 października 2019, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, czy może któras mi powiedziec , czy po stymulacli lekiem CLO miała wiecej wecherzyków niz 1? byłam na USG brałam leki przez te 5dni a w 12 dniu cyklu mam 1pecherzyk i jest 1,4mm , mam podejsc jeszcze na USG w14 dniu i wtedy decyzja o inseminacji , ale czy 1 to nie za mało ?

    starania od 09.2017 , słabe nasienie m. , ureoplazma
    1) 2019.02 - HSG - jeden jajowód niedrożny
    2) 2019.008- 1 IUI :(
    3) 2019.10 - 2 IUI :(
    ZMIANA lekarza 2020
    1) hiperprolaktynemia
    2) torbiel na jajniku
    3) PCOS
    4)insulinoopornosc
  • Palomka Przyjaciółka
    Postów: 252 49

    Wysłany: 16 października 2019, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    women wrote:
    hej, czy może któras mi powiedziec , czy po stymulacli lekiem CLO miała wiecej wecherzyków niz 1? byłam na USG brałam leki przez te 5dni a w 12 dniu cyklu mam 1pecherzyk i jest 1,4mm , mam podejsc jeszcze na USG w14 dniu i wtedy decyzja o inseminacji , ale czy 1 to nie za mało ?
    Ja zazwyczaj miałam więcej. Tylko jak są za małe lub kiepskiej jakości to nie ma znaczenia ile jest bo i tak z tego nic nie będzie. Lepiej jeden a dobry 😉

    Fiferka30 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    women wrote:
    hej, czy może któras mi powiedziec , czy po stymulacli lekiem CLO miała wiecej wecherzyków niz 1? byłam na USG brałam leki przez te 5dni a w 12 dniu cyklu mam 1pecherzyk i jest 1,4mm , mam podejsc jeszcze na USG w14 dniu i wtedy decyzja o inseminacji , ale czy 1 to nie za mało ?
    Ja brałam letrozole i zawsze miałam 1 pęcherzyk

  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 16 października 2019, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    women wrote:
    hej, czy może któras mi powiedziec , czy po stymulacli lekiem CLO miała wiecej wecherzyków niz 1? byłam na USG brałam leki przez te 5dni a w 12 dniu cyklu mam 1pecherzyk i jest 1,4mm , mam podejsc jeszcze na USG w14 dniu i wtedy decyzja o inseminacji , ale czy 1 to nie za mało ?

    Ja za pierwszym razem miałam 2 pecherzyki, a pozniej juz po jednym.
    Na mnie słabo działa clo, dziś poszlabym w stymulację lametta.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 16 października 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    women wrote:
    hej, czy może któras mi powiedziec , czy po stymulacli lekiem CLO miała wiecej wecherzyków niz 1? byłam na USG brałam leki przez te 5dni a w 12 dniu cyklu mam 1pecherzyk i jest 1,4mm , mam podejsc jeszcze na USG w14 dniu i wtedy decyzja o inseminacji , ale czy 1 to nie za mało ?
    Ja zawsze miałam 1, przy zbyt dużej ilości pęcherzyków i tak nie powinni robić iui ze względu na ryzyko ciąży mnogiej (2 jeszcze ok, ale 4 uważam już za zbyt ryzykowne)

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 17 października 2019, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    Widziałyście na stronie www.mamotoja.pl sa darmowe warsztaty dla kobiet w ciąży w Rzeszowie. Jakby się komuś nudziło po południu to info jest na stronie 😉

    syllwia91, Fiferka30 lubią tę wiadomość

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Dziewczyny,
    Widziałyście na stronie www.mamotoja.pl sa darmowe warsztaty dla kobiet w ciąży w Rzeszowie. Jakby się komuś nudziło po południu to info jest na stronie 😉
    Zapisałam się. Dzięki za info

    sucharek85 lubi tę wiadomość

‹‹ 441 442 443 444 445 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ