X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 6 maja 2020, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Docza bardzo mądrze napisane. Ja nigdy nie czytałam takich forum ani grup, której zrzesza inne matki. Kierowałam i dalej kieruje się intuicja. Ja tez byłam mama kpi i mogę tylko potwierdzić, ze jak się stresujemy, mamy presję to mleka jest mniej. Tak tez miałam na początku, dopiero jak odpuściłam to ilość się znacznie zwiększyła.

    Fiferka30 to tez jest tak, ze nie każda kobieta będzie miała dużo mleka. Moja przyjaciółka tez była kpi i ja na jedna sesje potrafialam w 10 minut Z obydwu piersi odciągnąć 400 ml mleka a ona przez pół godziny 60 ml i żadne specyfiki, power pump nie działało. Ona strasznie się z tym męczyła wiec odciagala tylko 3 miesiące bo i tak musiała dokarmiać mm i non stop wisieć na laktatorze.
    Pamiętaj czy karmisz swoim mlekiem czy mm to i tak dla swojego dziecka jesteś najlepsza mama na świecie. Ty musisz być szczęśliwa, żeby ono było bo tak jak Docza wspomniała emocje matki przekładają się na dziecko :)

    docza, Fiferka30, Wilga, Nika 124, KatWomanDo, Bardolka lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 7 maja 2020, 03:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katson ma rację. Nie każda kobieta będzie miała tyle mleka. Moja siostra przy pierwszym dziecku odciągała 10 miesięcy co 3 godz i jej się udawało z 50ml odciągać a na początku tylko po 20-30ml. A resztę dokarmiała mm.
    I ja ją podziwiam że tyle wytrzymała bo ja mimo że narazie mi mleka starcza nie wiem czy pociągnę dłużej niż 6 miesięcy.

    A Mamuśki od którego miesiąca zaczynałyście rozrzeszac dietę? Mi położna mówiła żebym już od 4 miesiąca zaczęła (po skończonym 4 mcu).

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • katson Autorytet
    Postów: 486 294

    Wysłany: 7 maja 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od 6 i zalecenia who tez są takie. Nie daj sobie wmówić położnej bzdur. Układ pokarmowy 4 miesięcznego dzieckiem jest dalej niedojrzały. Polecam stronę Małgorzaty Jackowskiej( tam jest ściąga jak rozszerzać dietę) , ma tez fajne filmiki na you tubie o rozszerzaniu diety oraz posiłkach dla dziecka. W ogóle mleko do roku czasu powinno być głównym składnikiem diety dziecka :)

    https://malgorzatajackowska.com/2019/10/04/8-najwazniejszych-wskazowek-na-czas-rozszerzania-diety-niemowlaka/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2020, 09:50

    Fiferka30, KatWomanDo, Bardolka lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjik6eumb7.png

    endometrioza, plamienia, AHM 0,5, FSH 29
    Laparoskopia 02/2015
    Laparoskopia 10/2017, usunięcie ognisk endo, udrożnienie jajowodów
  • pesymistyczna Ekspertka
    Postów: 192 69

    Wysłany: 7 maja 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podałam tą grupę ponieważ od pewnego czasu ją podczytuje i nie zauważyłam nic niepokojącego.
    Dużo jest też tam plików do poczytania.
    Przykro mi Docza że tak nie miło Cię potraktowały. Ja niestety nie czuję się pewnie, spotkania z położną mam odwołane, więc niestety nie mam żadnych zajęć i jak się przygotować do opieki czy karmienia. Dużo właśnie czytam, oglądam różne filmiki, żeby coś chociaż się dowiedzieć.

    docza, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    12.2017 poronienie

    23.06.2020 Wiktorek ❤️
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 7 maja 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    docza wrote:
    Odciągając 12 razy dziennie po 30 min to co 1,5 godz prawie muszą odciągać. A gdzie czas na zajęcie się dzieckiem, gdzie czas dla siebie, gdzie czas na jakieś wyjście na spacer. Ze zna wiele dziewczyn które w depresję popadały przez tą grupę "wsparcia" bo nie dawały rady odciągać tak jak one kazały.).

    Te grupy na Facebooku to są trochę nawiedzone. W ciąży słyszałam że była też grupa dla dziewczyn z cukrzyca ciążowa, i ogólnie te laski były bardzo agresywne w rozmowach i wszystko musiałaś robić wg schematu i tego co myślały one na grupie.
    Matko , ja też przeszłam teraz na odciąganie 5 x na dzień i jestem przeszczęśliwa. Odciagam ponad litr mleka na dobę, więc uważam że to sporo, a jak będą większe potrzeby mojego Maleństwa 😉 to wprowadzę jeden posiłek z modyfikowanego i też będzie.
    Macierzyństwo nie może się sprowadzać do siedzenia cały czas na laktatorze 🙂

    docza, KatWomanDo, Bardolka lubią tę wiadomość

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 7 maja 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, chwilę się nie meldowałam :)
    U mnie już bliżej końca, na wczorajszej wizycie waga córeczki 2300g więc idealnie w normie. Rośniemy zdrowo... i dopiero teraz powoli zaczyna docierać do mnie co się dzieje i że udało mi się zajść w ciążę jak patrzę na elementy wyprawki :)
    Problemem jest tylko aktualnie ograniczony dostęp do opieki medycznej i ewentualna hospitalizacja w dobie korony i to mi spędza sen z powiek. Nie mówiąc o braku porodów rodzinnych. :(
    Przejrzałam tylko kilka ostatnich wpisów i Docza - bardzo racjonalne masz podejście, nie ma co słuchać tych nawiedzonych ludzi. Chociaż na pewno po przeczytaniu takich rzeczy człowiek się nakręca i ma wszystko gdzieś z tyłu głowy. Ale myślę, że intuicja jest najważniejsza.

    Życzę zdrówka i wytrwałości wszystkim mamusiom i ich pociechom :) A także powodzenia i dużo siły wszystkim starającym się!!!

    women, docza, Fiferka30, Palomka, KatWomanDo, Nika 124, Bardolka lubią tę wiadomość

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • ma.rysia Autorytet
    Postów: 515 404

    Wysłany: 7 maja 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex_c wrote:
    Cześć dziewczyny, chwilę się nie meldowałam :)
    U mnie już bliżej końca, na wczorajszej wizycie waga córeczki 2300g więc idealnie w normie. Rośniemy zdrowo... i dopiero teraz powoli zaczyna docierać do mnie co się dzieje i że udało mi się zajść w ciążę jak patrzę na elementy wyprawki :)
    Problemem jest tylko aktualnie ograniczony dostęp do opieki medycznej i ewentualna hospitalizacja w dobie korony i to mi spędza sen z powiek. Nie mówiąc o braku porodów rodzinnych. :(
    Przejrzałam tylko kilka ostatnich wpisów i Docza - bardzo racjonalne masz podejście, nie ma co słuchać tych nawiedzonych ludzi. Chociaż na pewno po przeczytaniu takich rzeczy człowiek się nakręca i ma wszystko gdzieś z tyłu głowy. Ale myślę, że intuicja jest najważniejsza.

    Życzę zdrówka i wytrwałości wszystkim mamusiom i ich pociechom :) A także powodzenia i dużo siły wszystkim starającym się!!!

    Alex córeczka pięknie rośnie, super! U nas 18tc i też prawdopodobnie córa w brzuszku 😉 ja do porodu jeszcze kawał czasu a też mnie ta sytuacja stresuje. A gdzie planujesz rodzic? I jak serduszko się zachowuje na końcówce ciąży? Pamiętam że miałaś trochę problemy.

    alex_c, Nika 124, Bardolka, KatWomanDo lubią tę wiadomość

  • docza Autorytet
    Postów: 359 297

    Wysłany: 7 maja 2020, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sucharek sporo Ci się udaje odciagnac. Mi tak w granicach od 900-1000ml w zależności ile w dzień piję. No chyba że pominę jedna sesje to mniej.
    Ale narazie jest to wystarczające i jeszcze robię zapasy.
    I tak jak mówisz jak będzie mało to dam jedna porcje modyfikowanego.

    Ja naprawdę się sporo na początku na męczyłam psychicznie i nie potrzebnie.

    I tak jak Alex pisze intuicja jest najważniejsza.

    I pamiętajcie nie ma złych matek. Czy będziemy karmić piersia czy odciągać czy karmić tylko mm to nie ma do końca znaczenia.
    Najważniejsze żebyśmy my były wypoczęte i zadowolone - to jest najlepsze co możemy dać swojemu dziecku.
    Szczesliwa mama to szczęśliwe dziecko 💕

    sucharek85, pesymistyczna, KatWomanDo, Nika 124 lubią tę wiadomość

    iv09hdge50pvx7ux.png

    2.2013 - 12 tydz - puste jajo płodowe
    10.2015 - 9 tydz - ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód
    7.2017 - 6 tydz - poronienie

    15.02. 2020- Gabrysia, 3160, 54cm. Jest już z nami♥️ mój mały cud😍

    zespół policystycznych jajników,
    endometrioza,
    brak lewego jajowodu,
    insulinooporność,
    hiperprolaktynemia,
  • alex_c Koleżanka
    Postów: 50 58

    Wysłany: 7 maja 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma.rysia wrote:
    Alex córeczka pięknie rośnie, super! U nas 18tc i też prawdopodobnie córa w brzuszku 😉 ja do porodu jeszcze kawał czasu a też mnie ta sytuacja stresuje. A gdzie planujesz rodzic? I jak serduszko się zachowuje na końcówce ciąży? Pamiętam że miałaś trochę problemy.

    Sytuacja ciężka, bo w przypadku ewentualnych problemów trzeba się zastanawiać 2 razy czy na pewno jechać na ktg czy coś..
    Może jeszcze się coś zmienić do Twojego terminu i raczej na pewno tak będzie :) Ja już staram się nie nastawiać nawet heh
    Ale ten czas leci jak glupi to fakt. :D
    Moje serce prawdopodobnie się lekko uspokoilo. Prawdopodobnie, bo wizyty z kardiologiem miałam telefoniczne :) Jestem ciągle na tabletkach, ale czuję się lepiej, rzadziej mam kołatania serca i skoki ciśnienia (przez skoki bylam znów miesiąc temu w szpitalu). Więc wygląda na to, że w środku ciąży mój organizm szalał, a teraz wraca do normy - pomijając ciążowe dolegliwości ;) .
    Rodzić planuję raczej na Lwowskiej w Rzeszowie, ale wolę nie nastawiać się na żaden szpital w stu procentach, bo w aktualnych czasach nigdy nic nie wiadomo...
    A jak Ty się czujesz w prawie połowie ciąży? :)

    Starania od stycznia 2017
    Długie cykle, brak owulacji
    Laparoskopia - niedrożność obustronna, udrożniony jeden jajowód
    Pierwsza IUI 6 miesięcy po laparo 25.09.2019- udana ❤️ Córeczka ❤️
    gx4jcbg.png
  • ma.rysia Autorytet
    Postów: 515 404

    Wysłany: 8 maja 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex u mnie zdecydowanie lepiej niż na początku. Około 15 tygodnia serce się uspokoiło. Obyło się nawet bez leków, chociaż bywało bardzo ciężko. Także teraz te ostatnie tygodnie trochę odżyłam 😉 mam nadzieję, że już tak zostanie. Ciśnienie u ginekologa mam zawsze dość wysokie, ale to raczej z nerwów bo jak mierze w domu to mam niskie, także narazie się tym nie przejmuję. My pewnie będziemy rodzic w profamilii, bo tam mamy lekarza. Trochę się boję tego że tam jest jednak sporo poródow i będzie masówka, ale zobaczymy.

    alex_c lubi tę wiadomość

  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 8 maja 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    A planujesz podchodzić do Sn czy Cc.
    Teraz na pewno jest trudniej, maseczki, brak odwiedzin i te wszystkie sanitarne procedury.
    Mnie też wszystko związane z obsługą noworodka na początku przerażało. Ale dziewczyny z sali też są często wsparciem i sobie wzajemnie pomagają.
    3mam kciuki za szczesliwe i sprawne rozwiązanie 😘
    Kochana, bardzo chciałabym sn, póki co czekam na odpowiednie ustawienie malucha😉
    Na ostatniej wizycie był nóżkami na dole, teraz cały czas wydaje mi się, ze jest poprzecznie..🤷

    sucharek85 lubi tę wiadomość

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 8 maja 2020, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Kurczę tak piszecie o tej pf, a ja tam mam zamiar rodzic i to najlepiej SN bo nie mam wskazan do cesarki. Najgirsze jest to, ze boje sie ze jak bede sama bez męża to beda ze mna robili co będą chcieli :/ i skonczy sie na cc choc nie bedzie potrzeby tak naprawde.. Ehh.
    Ja mam te same obawy..

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 8 maja 2020, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Tak, pierwszy, wiec tym gorzej zupelnie nie wiem czego sie moge spodziewac, a specjalnie dojezdzam do U. zeby nie miec z tym problemu:/ a tu moze sie okazac ze lepszy porod moge miec w swoim miescie... Na IG widzialam wlasnie, ze byla informacja o tym, ze nie ma mozliwosci obecnie oplacic sobie poloznej... Kurcze wkurza mnie takie cos, kazda kobieta ma prawo rodzic tyle ile trzeba, a nie - "rodzisz za dlugo" , sorry... Przeciez to jest chore, a kazdy porod jest inny.

    Całkowicie się zgadzam!!!

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 8 maja 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki, coś tam pomyliłam z odpowiedzią na post Niki albo Sucharka🤦

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 8 maja 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może któraś z Was potrzebuje Glucophage XR i luteinę dopochwową, zostało mi trochę, chętnie oddam w dobre ręce😉

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • JJ. Autorytet
    Postów: 788 404

    Wysłany: 8 maja 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KatWomanDo wrote:
    Może któraś z Was potrzebuje Glucophage XR i luteinę dopochwową, zostało mi trochę, chętnie oddam w dobre ręce😉

    A ja jestem chętna 🙂

    JJ.

    - 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
    - grudzień 2020 - ciąża biochemiczna

    - Endometrioza 1 stopnia
    - Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
    - MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
    - PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
    - Hashimoto

    08.06.2022 - CUD !!! Ignaś

    ...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę...
  • KatWomanDo Autorytet
    Postów: 400 328

    Wysłany: 9 maja 2020, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJ. wrote:
    A ja jestem chętna 🙂
    Zapraszam Cię do przyjaciółek 😉

    eiktcsqv1n4ngzb4.png
    Starania o pierwsze dziecko od 10.2016 r., W lipcu 2019 r. skończyłam 36 lat.
    17.10.2019 test pozytywny🙂
    7.11.2019 jest❤️ (35 cykli starań)
    Leki: Euthyrox, Neoparin, Acard, Luteina, Prenatal duo.
  • Bardolka Autorytet
    Postów: 1178 770

    Wysłany: 9 maja 2020, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że takie fora i szukanie porad na FB to się często może obrócić przeciwko nam :( nie wiem co to za głupie czasy nastały, że każdy lubi pocisnąć kogoś innego, chyba żeby sobie nastrój poprawić. Odkąd ludzie siedzą w domu to na fb jest taka eskalacja tego zjawiska, że unikam przeglądania czegokolwiek poza kwiatkami i szyciem ...

    A i święte słowa to to, że dziecko bardzo odczuwa nastrój mamy. Moja się dopiero po około 3 miesiącach jak ja sie opanowałam, ogarnęłam tak na spokojnie jej obsługę, przestałam co moment sprawdzać czy oddycha, usypiać na siłę. Poddałam się temu jak jest i dopiero wtedy zaczęło być naprawdę dobrze :)

    3majcie się dziewczynki, trzeba sobie powtarzać, że przecież jest dobrze, macie to, o czym marzyłyście, nie ma co szukać problemów :)

    A i koronawirus to kiedyś będzie wspomnienie, poród to tylko 1 dzień, potem będzie masa czasu, żeby spędzić go ze sobą.

    PS: jest taka inicjatywa fotografów zajmujących się fotografią porodową, dziewczyny za darmo dopieszczają amatorskie zdjęcia jeśli chcecie mieć pamiątkę z porodu - mama na przykład może sama przeciąć pępowinę a położna zrobić zdjęcie. Moja koleżanka rodziła 2 tyg temu i takie piękne 2 zdjęcia ma, naprawdę wzruszające :) (mimo że wiadomo, że poród nie należy do najszczególniej estetycznych doświadczeń ) :)

    KatWomanDo, Fiferka30, docza, sucharek85 lubią tę wiadomość

    Karolinka urodziła się 18.08. 2020. Nasza druga córeczka ☺️☺️

    Hania urodziła się 24.XII.2018 :) jest idealna :)

    Nierówna walka od 6.2014.
    Ureaplasma/Insulinooporność/
    Polipy / histeroskopia 3.2016 /3.2018
    Poronienie 6.2016 12.2017

    Sytuacja ma zawsze rację, bo jest, bo się zdarzyła, czy dobra, czy zła.
  • Fiferka30 Ekspertka
    Postów: 220 86

    Wysłany: 9 maja 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za polecenie magicznej buteleczki i forum o karmieniu (znalazłam trochę wskazówek) mleka jest więcej i odrazu mam lepsze samopoczucie ☺

    Bardolka, docza, Nika 124, KatWomanDo, pesymistyczna lubią tę wiadomość

    starania od 2014, 30 lat, BMI>30, PCOS
    nasienie, MAR, HBA dobre
    HSG +, AMH 3,8,
    30.01.2018 Aromek I IUI :( -> cysta
    08.09.2018 strata chłopców 8tc wada genetyczna
    23.09.2019 10 tc ❤
    10.12.2019 21 tc syn 440g
    05.02.2020 30 tc 1500g
    27.03.2020 37 tc 2800g
    16.04.2020 39+6 tc 3440 g syn Adam
    kariotypy kiry ok mutacje PAI1 homo, MTHFR 677CT hetero
    ANA NK ok. AlloMlr O%
  • BezchmurneNiebo Autorytet
    Postów: 1202 260

    Wysłany: 10 maja 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,jutro jadę na warzywna robić badania.
    Które najważniejsze zrobić na pierwszy rzut ?

    145068ba89.png
    * ANA - ujemne
    * Przeciwciała kardiolipinowe - negatywne
    * Nieprawidłowa mutacja MTHFR
    * Nieprawidłowy czynnik V Leiden
    * TSH -3.05
    *Homocysteina -6.2
    * AntyTG i antyTPO w normie
    * 4.05.20 poronienie 4t4d ;(
    * 20.06.18-laparo
    * 24.03.18 poronienie 6t ;(
    * nasienie po zabiegu ok
    * 08.2017-I IVF :(
    * kariotypy ok
‹‹ 524 525 526 527 528 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ