X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Staraczki i mamusie z Rzeszowa
Odpowiedz

Staraczki i mamusie z Rzeszowa

Oceń ten wątek:
  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makabra33 wrote:
    Ja byłam do dr Chrostowskiego zapisana. Termin oczekiwania coś ok. pół roku wtedy był (na wątku Arvimed czasem dziewczyny pisały ze ktoś odwołał wizytę i można było wskoczyć na jego miejsce ) Z tym, że ja w między czasie chodziłam do dr U bo chciałam mieć jak najwięcej badań i odkryć przyczynę niepowodzeń. Tak żeby zwiększyć szansę na udane in vitro. Moim zdaniem warto poczekać na termin do dobrego lekarza a w między czasie szukać przyczynę niepowodzeń. Dzięki temu czas oczekiwania nie jest bezowocny.

    mogłabyś powiedzieć mniej więcej jakie są ceny wizyt?
    Mi lekarz powiedział, że wyczerpałam możliwości swoje jak na naszą miejscowość chociaż w sumie żadnych większych badań mi nie zlecili, ostatnio lekarz kazał zrobić mi AMH, ale czy jest jakiś sens? wiaodmo, że nie jest kolorowo, nikt mnie nie leczył to dobrze wyjść nie może ..
    a z drugiej strony ja wiem, że policystyczne jajniki, brak owulacji chyba, żeby przyczyny szukać ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2020, 17:22

  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola84 wrote:
    Kiedyś orientowałam się jak wygląda sytuacja w Lublinie właśnie ze względu na odległość... dziewczyny z Lublina jeżdżą do Warszawy albo do Krakowa... Także chyba o czymś to świadczy


    nie no do Warszawy to już dla mnie koniec świata jak mam być szczera, czyli zostaje Kraków i cierpliwie czekać, bądź tak jak dziewczyny mówią w międzyczasie Rzeszów o ile to ma sens?

  • Pola84 Autorytet
    Postów: 467 624

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    nie no do Warszawy to już dla mnie koniec świata jak mam być szczera, czyli zostaje Kraków i cierpliwie czekać, bądź tak jak dziewczyny mówią w międzyczasie Rzeszów o ile to ma sens?
    Ja w Rzeszowie straciłam prawie cztery lata... ale wiadomo każdy ma inne problemy i do różnych lekarzy chodzimy... z perspektywy czasu czekałabym na wizytę u polecanych lekarzy w Krakowie

    Ps. w Lublinie polecana była dr Tkaczuk-Włach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2020, 18:40

    url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece]202011121762.png[/url]

    cztery lata starań
    Amh 0.33
    14.03. FET AZ
    6dpt II kreski
    7dpt beta 21
    9dpt beta 71☺
    11 dpt beta 249 💪
    14 dpt jest pęcherzyk 😍
    10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
    19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
    16 lipca połówkowe - syn ❤
    12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞
  • Pink! Koleżanka
    Postów: 52 32

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola84 wrote:

    Ps. w Lublinie polecana była dr Tkaczuk-Włach

    Przestrzegam i odradzam ta pania dr. Skuszona wlasnie "dobrymi" opiniami stracilam u niej rok. Nie zleca badan aby byly aktualne. Opierała sie ciagle na moich starych badaniach ktore byly dobre, a ja wtedy jeszcze nie świadoma niczego nie wiedzialam ze badania te moga sie w czasie zmieniać na gorsze. Pierwsza IUI zrobila nie czekajac na wynik chlamydii, ktory sie okazal dodatni, wiec nie mialo prawa sie udac. Druga IUI zrobila na peknietych pęcherzykach, wiec tez nie mialo prawa sie udac. Ewidentnie dziala schematem i naciąga na koszty niepotrzebne. Wizyty zawsze z opóźnieniem. Oprocz tego ze jest mila to nic dobrego o niej nie moge powiedziec.

  • Pola84 Autorytet
    Postów: 467 624

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pink! wrote:
    Przestrzegam i odradzam ta pania dr. Skuszona wlasnie "dobrymi" opiniami stracilam u niej rok. Nie zleca badan aby byly aktualne. Opierała sie ciagle na moich starych badaniach ktore byly dobre, a ja wtedy jeszcze nie świadoma niczego nie wiedzialam ze badania te moga sie w czasie zmieniać na gorsze. Pierwsza IUI zrobila nie czekajac na wynik chlamydii, ktory sie okazal dodatni, wiec nie mialo prawa sie udac. Druga IUI zrobila na peknietych pęcherzykach, wiec tez nie mialo prawa sie udac. Ewidentnie dziala schematem i naciąga na koszty niepotrzebne. Wizyty zawsze z opóźnieniem. Oprocz tego ze jest mila to nic dobrego o niej nie moge powiedziec.
    O widzisz... trzy lata temu była mi polecana ale ciężko było się do niej dostać i ostatecznie u niej nie byłam.

    url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece]202011121762.png[/url]

    cztery lata starań
    Amh 0.33
    14.03. FET AZ
    6dpt II kreski
    7dpt beta 21
    9dpt beta 71☺
    11 dpt beta 249 💪
    14 dpt jest pęcherzyk 😍
    10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
    19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
    16 lipca połówkowe - syn ❤
    12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞
  • Makabra33 Koleżanka
    Postów: 49 16

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovciara koszt wizyty u dr U . to 200zł

  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 11 grudnia 2020, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    kurczę strasznie długo .. a Lublin? nic tu nie piszą, miałabym bliżej , mój lekarz wspominał ostatnio, że tam, ale w sumie nic konkretnego. . ale masz racje, że lepiej byc zapisanym gdzieś niż wcale :)

    Pół roku do dobrego specjalisty to nie jest długo, naprawdę. Tu chodzi o to żeby nie wywalić kasy w błoto i dodatkowo nie obciążać psychiki niepotrzebnie.
    Na forum Macierzyństwa widziałam dodatkowo że raz w miesiącu można próbować się wbić na wizytę w Tarnowie do Przybycienia.
    Tu też musisz dopasować lekarza do swoich potrzeb i oczekiwań.
    Chrostowski nie zleca zwykle wielu badań...idzie to szybko i w miarę sprawnie, jak nie masz wielu problemów to może się udać. Ja osobiście nie wierzyłam w to że kolejne badania coś wniosą...więc poszłam odrazu w procedurę.
    Przybycień idzie w diagnostykę i drąży temat, jest skuteczniejszy ale też musisz mieć ekstra kilka tysięcy na dodatkowe badania.
    No i jak dla mnie Klinika Macierzyństwo ma też dobre zaplecze embriologiczne, dziewczyny mają zazwyczaj dobrze przeprowadzoną stymulację i później kilka ładnych zarodków.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Pół roku do dobrego specjalisty to nie jest długo, naprawdę. Tu chodzi o to żeby nie wywalić kasy w błoto i dodatkowo nie obciążać psychiki niepotrzebnie.
    Na forum Macierzyństwa widziałam dodatkowo że raz w miesiącu można próbować się wbić na wizytę w Tarnowie do Przybycienia.
    Tu też musisz dopasować lekarza do swoich potrzeb i oczekiwań.
    Chrostowski nie zleca zwykle wielu badań...idzie to szybko i w miarę sprawnie, jak nie masz wielu problemów to może się udać. Ja osobiście nie wierzyłam w to że kolejne badania coś wniosą...więc poszłam odrazu w procedurę.
    Przybycień idzie w diagnostykę i drąży temat, jest skuteczniejszy ale też musisz mieć ekstra kilka tysięcy na dodatkowe badania.
    No i jak dla mnie Klinika Macierzyństwo ma też dobre zaplecze embriologiczne, dziewczyny mają zazwyczaj dobrze przeprowadzoną stymulację i później kilka ładnych zarodków.
    Mogę potwierdzić co napisałaś, myślę że laboratorium embriologiczne w Macierzyństwie jest na wysokim poziomie. Ja z kliniki jestem zadowolona, my korzystamy z programu skuteczne in vitro. Ja do tej pory jak liczyłam wszystkie badania leki wizyty ale tak pobieżnie wliczając w to wszystkie badania nawet dodatkowe jak histeroskopia (1500 ) mrożenie oocytów bo miałam dużo (1100) mrożenie zarodków (2400) Embrioglue przy tym transferze (500) to wyszło jakieś 20-22 tys. Oczywiście te kwoty które wymieniłam nie występują u każdego lub są inne bo nie każdy będzie miał zlecona histeroskopia bądź oocyty do mrożenia lub inną ilość zarodków.
    W Krakowie również polecana klinika jest Artvimed i dr Chrostowski ale u niego wizyty są dużo droższe.

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc jak to czytam to nie stać mnie na nikogo, chce uniknąć badań, które w moje życie nic nie wnoszą i jak zwykle usłyszeć ''zaskakująco dobre''. Nie posiadam takiej gotówki, na głowie w Lipcu ślub po prostu nie.. ale nie mogę też siedzieć z założonymi rękami, póki co to nikt nie chce nic zrobić z moją owulacją, jedna mi powiedzziała, że ona stymulować lekami mnie nie będzie bo to trzeba sprawdzać, więc co robić? jak wy mi nie powiecie to już nie wiem gdzie szukać ...

  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedna z dziewczyn z forum, leczyła się u dr Moro-Janiszewskiej, wizyty prywatnie ale dużo badań miała zlecanych na Nfz. Może byś u niej spróbowała.
    U niej się udało rozwiązać problem i zajść z sukcesem w ciążę 🙂

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 12 grudnia 2020, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    Szczerze mówiąc jak to czytam to nie stać mnie na nikogo, chce uniknąć badań, które w moje życie nic nie wnoszą i jak zwykle usłyszeć ''zaskakująco dobre''. Nie posiadam takiej gotówki, na głowie w Lipcu ślub po prostu nie.. ale nie mogę też siedzieć z założonymi rękami, póki co to nikt nie chce nic zrobić z moją owulacją, jedna mi powiedzziała, że ona stymulować lekami mnie nie będzie bo to trzeba sprawdzać, więc co robić? jak wy mi nie powiecie to już nie wiem gdzie szukać ...
    Ja jestem takim przypadkiem że jak zaczynałam leczenie to również miałam stwierdzony brak owulacji i pcos, tak byłam leczona przez 5 lat, ciągle stymulowana clo i podglądy. W momencie gdy przerwałam starania to zaczęłam czuć że mam owulację naturalnie, pojawił się płodny śluz i wszystko było książkowo, niestety nie udało się zajść naturalnie w ciążę i podeszłam do ivf i to mialam transfer na cyklu naturalnym czyli po naturalnej owulacji. Wydawałoby się z z wiekiem pewnie będzie coraz gorzej a u mnie jakby organizm sam się wyregulował w tej kwestii, nie wiem jakim cudem.
    Sprawdzałaś TSH, anty tpo, anty tg, krzywą cukrowa? Dużo siedzi w głowie i wiem że nie da się ot tak odpuścić ale czasem same siebie blokujemy.

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Jedna z dziewczyn z forum, leczyła się u dr Moro-Janiszewskiej, wizyty prywatnie ale dużo badań miała zlecanych na Nfz. Może byś u niej spróbowała.
    U niej się udało rozwiązać problem i zajść z sukcesem w ciążę 🙂


    A gdzie przyjmuje ta PanI? W Rzeszowie? może faktycznie do niej bym się wybrała :)

  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Ja jestem takim przypadkiem że jak zaczynałam leczenie to również miałam stwierdzony brak owulacji i pcos, tak byłam leczona przez 5 lat, ciągle stymulowana clo i podglądy. W momencie gdy przerwałam starania to zaczęłam czuć że mam owulację naturalnie, pojawił się płodny śluz i wszystko było książkowo, niestety nie udało się zajść naturalnie w ciążę i podeszłam do ivf i to mialam transfer na cyklu naturalnym czyli po naturalnej owulacji. Wydawałoby się z z wiekiem pewnie będzie coraz gorzej a u mnie jakby organizm sam się wyregulował w tej kwestii, nie wiem jakim cudem.
    Sprawdzałaś TSH, anty tpo, anty tg, krzywą cukrowa? Dużo siedzi w głowie i wiem że nie da się ot tak odpuścić ale czasem same siebie blokujemy.


    Czyli w sumie Twoje chodzienie po lekarzach było zbędne ? próbowałam już tak, do tego stopnia, że odpuszczałam chodzenie po lekarzach, a nikt nigfy nie chciał mi leków jakiś przepisać. Tak jestem na Glucophage. TSH też u mnie rzeka, mam letrox 100 .

  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    Czyli w sumie Twoje chodzienie po lekarzach było zbędne ? próbowałam już tak, do tego stopnia, że odpuszczałam chodzenie po lekarzach, a nikt nigfy nie chciał mi leków jakiś przepisać. Tak jestem na Glucophage. TSH też u mnie rzeka, mam letrox 100 .
    Nie było zbędne bo ostatecznie zdecydowaliśmy się na ifv. Tylko przyczyna niepowodzeń była inna a nie brak owulacji.
    Trzymam kciuki żeby udało Ci sie znaleźć dobrego lekarza. Fakt żyjemy w takim kraju że mając jakiekolwiek problemy z płodnością trzeba mieć solidne zaplecze gotówki.

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Nie było zbędne bo ostatecznie zdecydowaliśmy się na ifv. Tylko przyczyna niepowodzeń była inna a nie brak owulacji.
    Trzymam kciuki żeby udało Ci sie znaleźć dobrego lekarza. Fakt żyjemy w takim kraju że mając jakiekolwiek problemy z płodnością trzeba mieć solidne zaplecze gotówki.


    Czyli przyczynę również warto znać wtedy wiadomo jaką decyzję ostetcznie podjąć. a jak po ifv? kupa kasy, a wiadomo, że nigdy nie można być pewnym czy się uda. czy u was to pomogło?
    jeszcze jedyno pytanie .. widzę, że masz w opisie wspomniane coś o amh(totalnie się na tym nie znam, jedynie nazwa rzuciła mi się w oczy), ale lekarz kazał mi zrobić takie badanie, też nie mało, czy jest sens je robić w sumie? drugi mi powiedział, że to moja decyzja bo to nic do mojego życia w sumie nie wniesie ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 19:32

  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    A gdzie przyjmuje ta PanI? W Rzeszowie? może faktycznie do niej bym się wybrała :)

    Popatrz na znany lekarz.
    Medyk na Lisa kuli, szpital Lwowska i kiedyś jeszcze w Medicarpathia. Może choć część badań udało by się zrobić na Nfz.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lovciara wrote:
    Czyli przyczynę również warto znać wtedy wiadomo jaką decyzję ostetcznie podjąć. a jak po ifv? kupa kasy, a wiadomo, że nigdy nie można być pewnym czy się uda. czy u was to pomogło?
    jeszcze jedyno pytanie .. widzę, że masz w opisie wspomniane coś o amh(totalnie się na tym nie znam, jedynie nazwa rzuciła mi się w oczy), ale lekarz kazał mi zrobić takie badanie, też nie mało, czy jest sens je robić w sumie? drugi mi powiedział, że to moja decyzja bo to nic do mojego życia w sumie nie wniesie ..
    Szczerze mówiąc to ja nie znam przyczyny nadal a zdecydowaliśmy się na in vitro po 10 latach starań i 5 latach leczenia.
    Amh to badanie określające rezerwę jajników, warto zrobić bo jeżeli okaże się że masz niska rezerwę jajników to musisz szybko działać. Ja akurat mam dużą bo mam Pcos. To badanie jest też konieczne przy ivf do refundacji leków.

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 767

    Wysłany: 13 grudnia 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Szczerze mówiąc to ja nie znam przyczyny nadal a zdecydowaliśmy się na in vitro po 10 latach starań i 5 latach leczenia.
    Amh to badanie określające rezerwę jajników, warto zrobić bo jeżeli okaże się że masz niska rezerwę jajników to musisz szybko działać. Ja akurat mam dużą bo mam Pcos. To badanie jest też konieczne przy ivf do refundacji leków.

    Ja tak samo nie znam przyczyny, można tylko gdybać... Może słabe komórki, jakieś problemy immunologiczne itp. Przyczyn może być tak wiele że nawet nie jesteś w stanie Lovciara wszystkiego przebadać.
    No i leczenie to jest proces, czasem trwa kilka miesięcy, ( u mnie kilka lat) to nie jest tak że pójdziesz na jedną wizytę i lekarz nagle Cię uzdrowi albo zdiagnozuje.

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Ja tak samo nie znam przyczyny, można tylko gdybać... Może słabe komórki, jakieś problemy immunologiczne itp. Przyczyn może być tak wiele że nawet nie jesteś w stanie Lovciara wszystkiego przebadać.
    No i leczenie to jest proces, czasem trwa kilka miesięcy, ( u mnie kilka lat) to nie jest tak że pójdziesz na jedną wizytę i lekarz nagle Cię uzdrowi albo zdiagnozuje.
    Tak jest, czasem nawet znając przyczynę nie zachodzi się od razu w ciążę. To jest bardzo indywidualny problem. Ja widzę czasem dziewczyny które zachodzą w ciążę naturalnie a przeszły np ivf albo nawet 2-3 ivf do tego mają problemy immunologiczne, różne cuda robią a ciąża pojawia się czasem znienacka bez żadnych wspomagaczy i leków. I bądź tu mądry.

    sucharek85 lubi tę wiadomość

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • lovciara Koleżanka
    Postów: 42 0

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona przy moim Pcos pewnie też nie będzie najgorzej, ale skoro tak mówicie to pewnie tak zrobię. Mój lekarz mówi, że jak będzie potrzeba to i w Warszawie znajdzie mi miejsce, ciekawe .. dostałam jeszcze leki na owulacje :D

‹‹ 565 566 567 568 569 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ