Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Co bierzecie na podwyższenie poziomu estradiolu/estrogenów?Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
Starania od 2022 w klinice:
1. Lametta
2. Lametta + ovitrelle
3. Lametta + ovitrelle
4. Lametta + ovitrelle + bemfola
5. Lametta + ovitrelle + bemfola
6. Lametta + ovitrelle + bemfola
07.24 kwalifikacja do programu InVitro
08.24 start stymulacji?
Naturalny cud:
06.08 Beta 754,01 - 32dc
08.08 Beta 1504,12 -34 dc
5t+6d mamy ❤
-
nick nieaktualny
-
Pala34 wrote:Hej. Melduje że jestem po badaniu beta HCG i wynik to 76mlU/ml. ❤️❤️❤️
Dużo zdrówka dla Ciebie i kropeczki 🥰.Pala34 lubi tę wiadomość
-
Anika89 wrote:Gratulacje !!! Dobrze pamiętam, że udało się w naturalnym cyklu bez stymulacji, a Twój lekarz już nawet proponowal in vitro?
Dużo zdrówka dla Ciebie i kropeczki 🥰.
Tak pierwszy miesiąc bez stymulacji i tak proponował mi In-vitro.
A drugi skierował mnie na badanie drożności.
Dziękuję 😘 -
Pala34 wrote:Tak pierwszy miesiąc bez stymulacji i tak proponował mi In-vitro.
A drugi skierował mnie na badanie drożności.
Dziękuję 😘
No to cie drożność jednak ominie 😂 Gratulacje 🙂Starania od 2022, w klinice od 3.2023.
AMH 7,26, PCOS, IO
2.2023 - prawdopodobnie ciąża biochemiczna
1 cs Lametta
2 cs Lametta (większa dawka)
3 cs Lametta + Bemfola (13dc-pęcherzyk 24mm, endometrium 10mm), Ovitrelle
cykl przerwy 'wakacyjnej' od cs
4 cs Lametta + Bemfola, metformina i euthyrox (12dc-2 pęcherzyki 21mm, endometrium 8,5), Ovitrelle
5 cs Lametta + Bemfola, metformina i euthyrox (1 pęcherzyk z lewego, 2 z prawego, endo 7mm)
6 cs Lametta + Bemfola (zwiększona dawka), metformina, euthyrox, miovelia pcos (dużo małych pęcherzyków do max 14 mm, endometrium
7 cs Lametta + Bemfola (powrót do mniejszej dawki), metformina, euthyrox, fertistim (jeden pęcherzyk na lewym jajniku 19mm, endo 9mm)
koniec cs. robimy przerwę, szukamy innego lekarza i wracamy za kilka miesięcy. -
Pala34 wrote:Tak pierwszy miesiąc bez stymulacji i tak proponował mi In-vitro.
A drugi skierował mnie na badanie drożności.
Dziękuję 😘
Poza tym lekarze już proponują in vitro, a jeszcze wszystkie metody nie zostały wykorzystane, nawet drożność. Warto być upartym, posłuchać czasami siebie i robić swoje, pomimo tego, co mówią inni.
Dużo siły i spokoju na te dni z fasolka🙂. -
Anika89 wrote:Jestes moja droga kolejnym przykładem na to, że jednak coś siedzi w głowie i czasami wszystko zależy od tego. Przestałaś analizować kiedy owu itd i się udało. Wiem, że brzmi to może banalnie i pewnie kazda z nas chciałaby wyluzować ale niestety jest to trudne przy tylu wizytach u lekarza, a potem to czekanie.
Poza tym lekarze już proponują in vitro, a jeszcze wszystkie metody nie zostały wykorzystane, nawet drożność. Warto być upartym, posłuchać czasami siebie i robić swoje, pomimo tego, co mówią inni.
Dużo siły i spokoju na te dni z fasolka🙂.
Anika89 tak właśnie jest przestałam liczyć kiedy są dni plodne,kiedy mamy się przytulać z mężem.
Zaczęliśmy się cieszyć z przytulania było takie jak przed tymi miesiącami stymulacji,poprostu spontaniczne.
Dziękuję bardzo😘 -
Dziewczyny, jestem na 1 cyklu z Letrozolem. Do najbliższego piątku powinnam brać leki: Estrofem 2 x po 2 mg, Encorton 1 x 5 mg, Acard i Progesteron 200 mg x1. W tę sobotę 18.11 zgodnie z zaleceniem lekarza powinnam zrobić test ciążowy. Jednak dziś w toalecie zobaczyłam, że chyba zaczyna mi się okres ☹️☹️☹️ Czy w takiej sytuacji ja powinnam dalej brać te leki czy je przerwać?
-
Pala34 wrote:Hej. Melduje że jestem po badaniu beta HCG i wynik to 76mlU/ml. ❤️❤️❤️
Gratuluje kochana! rośnijcie zdrowo!26 cykl starań
2009- usunięcie jajnika lewego- endometrioza
8.06.2019 -córka Helenka
01.04.2022- usuniecie lewego jajowodu- wodniak
07.2022 rozpoczęcie starań o rodzeństwo
08.2022 - II
09.2022- nie znaleziono pęcherzyka w macicy.. CP
Poronienie samoistne...jajowód zachowany.
11.2022 HSG z rtg
13.07.2023 potwierdzona insulino oporność - -- SIOFOR 850 x 3
LEKI:
Eutyrox 137
Miositogyn
Wit D
Selen
Ubichinon Q10
Siofor 850
aktualne badania:
amh :0,34 ;( -> 0,13 ;(
TSH- 1,87
FT4-1,55
FT3- 3,06
GLUKOZA 115;/
08.2023- I miesiąc stymulacji
AROMEK+ DUPHASTON
28.05 - MAMY TO! II!
29.05 - beta 7,9
31.05 - beta 40
03.06 - beta 270!
5.06 delikatne plamienie/krwawienie - pęcherzyk z ciałkiem w macicy.
7.06 kolejna strata ;(
11.06 - szpital/ ciąża pozamaciczna/poronienie trąbkowe.
11.09.2024 - rozpoczęcie procedury IVF / kwalifikacja do programu rządowego/
- badania
- pierwsza próba na własnych komórkach
Ona :38
On : 37 -
nick nieaktualnyFlorka84 wrote:Dziewczyny, jestem na 1 cyklu z Letrozolem. Do najbliższego piątku powinnam brać leki: Estrofem 2 x po 2 mg, Encorton 1 x 5 mg, Acard i Progesteron 200 mg x1. W tę sobotę 18.11 zgodnie z zaleceniem lekarza powinnam zrobić test ciążowy. Jednak dziś w toalecie zobaczyłam, że chyba zaczyna mi się okres ☹️☹️☹️ Czy w takiej sytuacji ja powinnam dalej brać te leki czy je przerwać?
Jesteś pewna że to okres ?
Może plamienie związane z zaplodnieniem ?
-
Astereae wrote:Jesteś pewna że to okres ?
Może plamienie związane z zaplodnieniem ?
Nie wiem ☹️ trochę się łudziłam, że może tak jest, ale właśnie zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny...
Wiem, że najlepiej zrobić z moczu porannego - tak też zrobiłam wczoraj o 6 rano i też był negatywny...
Jak byłam u ginekologa 30.10 to były dwa pęcherzyki po około 22 mm, tego samego dnia wieczorem zrobiłam zastrzyk Ovitrelle.
Od 31.10-2.11 były starania ❤️ więc owulacja musiała nastąpić w tych dniach.
Tak więc minęło około 2 tygodni od ewentualnego zapłodnienia, więc test ciążowy chyba już jest wiarygodny...
Strasznie się podłamałam. Byłam pełna nadziei, że się uda. Skoro w czerwcu udało mi się zajść w ciążę (niestety straconą w 9 TC) bez żadnego wsparcia medycznego, to myślałam, że teraz, przy tylu lekach i przy stymulacji owulacji, już będzie ok.
Może to głupie, ale zrobiłam jeszcze taki test, że zaaplikowałam tampona i po chwili go wyjęłam i był taki brązowawo-różowy. Narazie nie jest tak, że to plamienie jest na bieliźnie. Ale też zażywałam Progesteron i Estrofem, więc może te hormony też przyblokowały nadejście okresu.
Zadzwoniłam dziś rano do ginekologa, kazał odstawić leki, a jutro około 20 mam przyjść i zobaczymy co nam powie.
Serio, moja psychika jest w nienajlepszej kondycji ☹️
A mam 39 lat... Mąż 40... I wiem że czasu coraz mniej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2023, 17:48
-
Florka84 wrote:Nie wiem ☹️ trochę się łudziłam, że może tak jest, ale właśnie zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny...
Wiem, że najlepiej zrobić z moczu porannego - tak też zrobiłam wczoraj o 6 rano i też był negatywny...
Jak byłam u ginekologa 30.10 to były dwa pęcherzyki po około 22 mm, tego samego dnia wieczorem zrobiłam zastrzyk Ovitrelle.
Od 31.10-2.11 były starania ❤️ więc owulacja musiała nastąpić w tych dniach.
Tak więc minęło około 2 tygodni od ewentualnego zapłodnienia, więc test ciążowy chyba już jest wiarygodny...
Strasznie się podłamałam. Byłam pełna nadziei, że się uda. Skoro w czerwcu udało mi się zajść w ciążę (niestety straconą w 9 TC) bez żadnego wsparcia medycznego, to myślałam, że teraz, przy tylu lekach i przy stymulacji owulacji, już będzie ok.
Może to głupie, ale zrobiłam jeszcze taki test, że zaaplikowałam tampona i po chwili go wyjęłam i był taki brązowawo-różowy. Narazie nie jest tak, że to plamienie jest na bieliźnie. Ale też zażywałam Progesteron i Estrofem, więc może te hormony też przyblokowały nadejście okresu.
Zadzwoniłam dziś rano do ginekologa, kazał odstawić leki, a jutro około 20 mam przyjść i zobaczymy co nam powie.
Serio, moja psychika jest w nienajlepszej kondycji ☹️
A mam 39 lat... Mąż 40... I wiem że czasu coraz mniej...
Z tymi testami to różnie. Mi lekarz kazał zrobić test w poniedziałek który wyszedł negatywny we wtorek negatywny w czwartek negatywny i dopiero w piątek wyszedł pozytywny także widzisz. Może jeszcze nic straconego.Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia94 wrote:Z tymi testami to różnie. Mi lekarz kazał zrobić test w poniedziałek który wyszedł negatywny we wtorek negatywny w czwartek negatywny i dopiero w piątek wyszedł pozytywny także widzisz. Może jeszcze nic straconego.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź ❤️
Ja chyba też spanikowałam. Bo rano w toalecie zobaczyłam na papierze takie brązowawe plamki i stwierdziłam, że to pewnie zaczyna się okres. A że testy ciążowe wyszły negatywne, to jeszcze bardziej mnie utwierdziło, że to okres. Więc od razu telefon do ginekologa. Nie odbierał, więc wysłałam mu smsa, że zaczęła mi się miesiączka. Po jakimś czasie oddzwonił i powiedział, żeby odstawić leki i kazał przyjść jutro do gabinetu.
Z tym że tak naprawdę to mam nadal takie delikatne plamienie, nie jest to klasyczny okres.
Ale u mnie często się tak okres zaczyna, od takiego plamienia, dlatego zgłupiałam.
Ale według wcześniejszego zalecenia mojego ginekologa, to pierwszy test po całym cyklu stymulacji i brania leków powinnam zrobić dopiero w najbliższą sobotę 18.11.
Twoja odpowiedź dała mi do myślenia.
Teraz jeszcze przegrzebałam internet, że progesteron i estradiol odpowiadają za utrzymanie ciąży, więc stwierdziłam, że żebym w razie czego nie żałowała, to wzięłam teraz jeszcze ten progesteron i wezmę Estrofem. A jutro zobaczę jak będzie.
-
Florka84 wrote:Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź ❤️
Ja chyba też spanikowałam. Bo rano w toalecie zobaczyłam na papierze takie brązowawe plamki i stwierdziłam, że to pewnie zaczyna się okres. A że testy ciążowe wyszły negatywne, to jeszcze bardziej mnie utwierdziło, że to okres. Więc od razu telefon do ginekologa. Nie odbierał, więc wysłałam mu smsa, że zaczęła mi się miesiączka. Po jakimś czasie oddzwonił i powiedział, żeby odstawić leki i kazał przyjść jutro do gabinetu.
Z tym że tak naprawdę to mam nadal takie delikatne plamienie, nie jest to klasyczny okres.
Ale u mnie często się tak okres zaczyna, od takiego plamienia, dlatego zgłupiałam.
Ale według wcześniejszego zalecenia mojego ginekologa, to pierwszy test po całym cyklu stymulacji i brania leków powinnam zrobić dopiero w najbliższą sobotę 18.11.
Twoja odpowiedź dała mi do myślenia.
Teraz jeszcze przegrzebałam internet, że progesteron i estradiol odpowiadają za utrzymanie ciąży, więc stwierdziłam, że żebym w razie czego nie żałowała, to wzięłam teraz jeszcze ten progesteron i wezmę Estrofem. A jutro zobaczę jak będzie.
Może to plamienie implatacyjne.
Mam nadzieję że wszystko u Ciebie potoczy się pozytywnie. ❤️Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Czesc dziewczyny. Pisze w imieniu bratowej. Po stymulacjach i dlugich staraniach i jednym poronieniu udalo jej sie zajsc w upragnioną ciaze.
Wyniki bety w:
- 4t4d 1400
- 4t6d 2777
-5t4d 8000
-6t2d 14000 .
Byla wczoraj na usg 6t2d i lekarz rzucil jej informacje ze ma nieregularny pecherzyk i wg niego jest za maly ale szczegolow nie podal i zwiekszyl duphaston.
Jak uwazacie z tym przyrostem bety? Nie jest za malo?Poczatek starań grudzień/styczeń 2021
-brak swoich owulacji
-nieregularny okres
-Stosunek lh do fsh 2.8
1 stymuacja clo 2x1 5-9d.c.
Efekt: 7 pecherzykow po 8cm. Torbiele. Duphaston przepisany na caly miesiąc.
2 stymulacja marzec 2021 zmniejszoną dawką
2 pecherzyki owu byla dzieki ovitrelle, endometrium kiepskie.
Brak kropka:(
3 stymulacja
Sierpień 2021
1x stymulacja lamette ze zmniejszona dawką, plus estrofem, pecherzykow brak i endometrium tragedia.
Kolejna stymulacja 3x1 lamette + estrofem Pecherzyki nie porosly i endometrium 4mm.
Stymulacja wrzesień 2021: cyclo-progynova biale tabletki tylko, na endometrium, zaniast estrofem,+porzyn włochaty tabl.+ clostybegyt 6-10d.c. + ovitrelle 1amp.+duphsaton (pecherzyk peknal sam bez ovitrelle chyba dzięki porzynowi, endo 12 mm 🤩dzięki mensil, ale ciazy brak..)
-walczymy dalej:
Październik 21
clo+1amp. ovitrelle
Pecherzyk urósł dopiero po 25 d.c. , kolejny cykl- walka z torbielem.
12.01.2022 - hsg
02.2022 2 pecherzyki -
Gucik wrote:Czesc dziewczyny. Pisze w imieniu bratowej. Po stymulacjach i dlugich staraniach i jednym poronieniu udalo jej sie zajsc w upragnioną ciaze.
Wyniki bety w:
- 4t4d 1400
- 4t6d 2777
-5t4d 8000
-6t2d 14000 .
Byla wczoraj na usg 6t2d i lekarz rzucil jej informacje ze ma nieregularny pecherzyk i wg niego jest za maly ale szczegolow nie podal i zwiekszyl duphaston.
Jak uwazacie z tym przyrostem bety? Nie jest za malo?
Przy takich wartościach bety się już nie bada bo rośnie już wolniej i nie jest wyznacznikiem. Niestety teraz tylko usg zostaję. Na usg widoczny jest sam pęcherzyk bez zarodka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2023, 10:44
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia94 wrote:Przy takich wartościach bety się już nie bada bo rośnie już wolniej i nie jest wyznacznikiem. Niestety teraz tylko usg zostaję. Na usg widoczny jest sam pęcherzyk bez zarodka?
Zarodek widać ale pęcherzyk ma nieregularny ksztalt ponoć i ze jest za maly jak na ten tydzien.. nie wiem. Bratowa się stresuje. Radziłam jej żeby szla jeszcze do innego lekarza.. może akurat kropek nie mial humoru i pokazał sie od zlej strony. I to tylko tak wyglądało. No juz nie wiem co myslec.Poczatek starań grudzień/styczeń 2021
-brak swoich owulacji
-nieregularny okres
-Stosunek lh do fsh 2.8
1 stymuacja clo 2x1 5-9d.c.
Efekt: 7 pecherzykow po 8cm. Torbiele. Duphaston przepisany na caly miesiąc.
2 stymulacja marzec 2021 zmniejszoną dawką
2 pecherzyki owu byla dzieki ovitrelle, endometrium kiepskie.
Brak kropka:(
3 stymulacja
Sierpień 2021
1x stymulacja lamette ze zmniejszona dawką, plus estrofem, pecherzykow brak i endometrium tragedia.
Kolejna stymulacja 3x1 lamette + estrofem Pecherzyki nie porosly i endometrium 4mm.
Stymulacja wrzesień 2021: cyclo-progynova biale tabletki tylko, na endometrium, zaniast estrofem,+porzyn włochaty tabl.+ clostybegyt 6-10d.c. + ovitrelle 1amp.+duphsaton (pecherzyk peknal sam bez ovitrelle chyba dzięki porzynowi, endo 12 mm 🤩dzięki mensil, ale ciazy brak..)
-walczymy dalej:
Październik 21
clo+1amp. ovitrelle
Pecherzyk urósł dopiero po 25 d.c. , kolejny cykl- walka z torbielem.
12.01.2022 - hsg
02.2022 2 pecherzyki -
Gucik wrote:Zarodek widać ale pęcherzyk ma nieregularny ksztalt ponoć i ze jest za maly jak na ten tydzien.. nie wiem. Bratowa się stresuje. Radziłam jej żeby szla jeszcze do innego lekarza.. może akurat kropek nie mial humoru i pokazał sie od zlej strony. I to tylko tak wyglądało. No juz nie wiem co myslec.
Nie pozostaje nic innego jak poczekać do następnego usg. Byc może owulacja była trochę później.Gucik lubi tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"