Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Amitty95 wrote:Cześć dziewczyny jestem tu nowa. Staramy się z mężem o dziecko, niestety ja w ogóle nie miesiaczkowalam przez co brak owulacji itd. trafiliśmy do specjalisty który wykonał histeroskopie, przebadał mnie od a do z. Przyjmowałam cyclogest 2x1 gdy pojawiła się pierwsza bardzo słaba ale zawsze coś @ postanowił że zaczynamy stymulację. Brałam Lamette 1x2tabl przez 5 dni. Nastepnie monitoring i okazało się że w prawym jajniku rosnie jeden pęcherzyk ale jeszcze malutki, 10mm. ciąg dalszy lametty tym razem 1x1 i kolejny monitoring. okazało się ze pęcherzyk ma już 23mm. Dostałam zastrzyk ovitrelle. 26 listopada zrobiłam zastrzyk, teraz czekam aby zrobić test, jak myślicie kiedy zrobić? Nie mogę się doczekać tego momentu... Jest to nasza pierwsza stymulacja a ja popadam w jakąś paranoję, ciągle czytam o objawach, mierzę sobie dość często temperaturę (kilka dni miałam lekko podwyższona około 37.2-4) nie potrafię przestać o tym myśleć ciągle czytam
Cześć Domyślam się jaka ekscytacja może ci towarzyszyć ale spróbuj się nie nakręcać za mocno, żebyś się odrazu nie zniechęciła przypadkiem na starcie..
Domyślam się że ciężko może być 😉
Po Ovitrelle polecam test conajmniej 14 dni po zastrzyku bo może sie długo utrzymywać w organiźmie.
Objawy które możesz w tym momencie odczuwać, pamietaj że Ovitrelle również może powodować.
Trzymam kciuki żeby się udało 🍀✊🏻03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer ❄️- 22.12.2024
(beta 02.01.2025r) -
Amitty95 wrote:Cześć dziewczyny jestem tu nowa. Staramy się z mężem o dziecko, niestety ja w ogóle nie miesiaczkowalam przez co brak owulacji itd. trafiliśmy do specjalisty który wykonał histeroskopie, przebadał mnie od a do z. Przyjmowałam cyclogest 2x1 gdy pojawiła się pierwsza bardzo słaba ale zawsze coś @ postanowił że zaczynamy stymulację. Brałam Lamette 1x2tabl przez 5 dni. Nastepnie monitoring i okazało się że w prawym jajniku rosnie jeden pęcherzyk ale jeszcze malutki, 10mm. ciąg dalszy lametty tym razem 1x1 i kolejny monitoring. okazało się ze pęcherzyk ma już 23mm. Dostałam zastrzyk ovitrelle. 26 listopada zrobiłam zastrzyk, teraz czekam aby zrobić test, jak myślicie kiedy zrobić? Nie mogę się doczekać tego momentu... Jest to nasza pierwsza stymulacja a ja popadam w jakąś paranoję, ciągle czytam o objawach, mierzę sobie dość często temperaturę (kilka dni miałam lekko podwyższona około 37.2-4) nie potrafię przestać o tym myśleć ciągle czytam27 i 29 lat
Starania o pierwszego maluszka 🥹
Podejrzenie PCOS (wcześniej długie i nieregularne cykle 35-50 dni)
starania "na luzie" od 07/2024
z pomocą medyczną od 10/2024
10/24 Ovitrelle + progesteron besins 200 ❌
11/24 Aromek+ Ovitrelle+progesteron besins ❌
12/24 Aromek+Ovitrelle ❌
01/25 będziemy próbować naturalnie 💛
WYNIKI:
-witamina B12 479 pg/ml
-kwas foliowy 12.70 ng/ml
-TSH 1.82
-Homocysteina 7.2
-witamina D 65,8 ng/ml
-AMH 4.99 ng/ml
-insulina 7.711
-glukoza 80
-SHGB 82.60
-badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
- wyniki nasienia partnera dobre
🔴Ureaplasma parvum w trakcie leczenia -
Amitty95 wrote:Cześć dziewczyny jestem tu nowa. Staramy się z mężem o dziecko, niestety ja w ogóle nie miesiaczkowalam przez co brak owulacji itd. trafiliśmy do specjalisty który wykonał histeroskopie, przebadał mnie od a do z. Przyjmowałam cyclogest 2x1 gdy pojawiła się pierwsza bardzo słaba ale zawsze coś @ postanowił że zaczynamy stymulację. Brałam Lamette 1x2tabl przez 5 dni. Nastepnie monitoring i okazało się że w prawym jajniku rosnie jeden pęcherzyk ale jeszcze malutki, 10mm. ciąg dalszy lametty tym razem 1x1 i kolejny monitoring. okazało się ze pęcherzyk ma już 23mm. Dostałam zastrzyk ovitrelle. 26 listopada zrobiłam zastrzyk, teraz czekam aby zrobić test, jak myślicie kiedy zrobić? Nie mogę się doczekać tego momentu... Jest to nasza pierwsza stymulacja a ja popadam w jakąś paranoję, ciągle czytam o objawach, mierzę sobie dość często temperaturę (kilka dni miałam lekko podwyższona około 37.2-4) nie potrafię przestać o tym myśleć ciągle czytam
Hej każdemu inaczej się ovitrelle wypłukuje, najbezpieczniej pewnie zrobić tak co najmniej 12 dni po zastrzyku (chociaż niektórym się trzyma zastrzyk do 14 dni). Miałaś potwierdzoną owulację na monitoringu ? Bierzesz progesteron ? Wiem że łatwo mówić bo wiem jak to jest na początku jak w końcu udaje się zastymulowac owulację, ale postaraj się aż tak nie nakręcać - życzę Ci bardzo żeby Ci się udało, ale jeśli tak się nie stanie to rozczarowanie będzie bardzo bolesne po 2 tygodniach takiego obsesyjnego myślenia o tym
👩 1993
AMH 1,72
🧔🏻♂️1986
Morfologia 4%
Starania na luzie od 01.2024
Z pomocą medyczną od 09.2024
09/2024 ovi + luteina ✖️
10/2024 lametta + ovi + progesteron besins ✖️
Listopad
🩸 13.11
💉 11.12 (29 dc) pęcherzyk 23mm - pękł
🥚 12.12
🔜 testowanie 24.12 🌲 -
Mąż ma 8 grudnia urodziny, to 12 dzień od zastrzyku mieliśmy zrobić wtedy test ale może rzeczywiście lepiej się powstrzymać te dwa dni dłużej. No ciężko nie myśleć jedynie jak jestem w pracy to nie mam czasu na myślenie 😅. Tak biorę teraz znów cyclogest 2x1 . Jutro rano ostatnia globułka. Kiedy byłam na ostatnim monitoringu to pęcherzyk miał te 23mm i dostałam zastrzyk miałam go wziąć w ten sam dzień(26 listopada wtorek) i starać się od wtorku do piątku. I od piątku zacząć brać cyclogest. Teraz do lekarza mam 13 grudnia
-
Amitty95 wrote:Mąż ma 8 grudnia urodziny, to 12 dzień od zastrzyku mieliśmy zrobić wtedy test ale może rzeczywiście lepiej się powstrzymać te dwa dni dłużej. No ciężko nie myśleć jedynie jak jestem w pracy to nie mam czasu na myślenie 😅. Tak biorę teraz znów cyclogest 2x1 . Jutro rano ostatnia globułka. Kiedy byłam na ostatnim monitoringu to pęcherzyk miał te 23mm i dostałam zastrzyk miałam go wziąć w ten sam dzień(26 listopada wtorek) i starać się od wtorku do piątku. I od piątku zacząć brać cyclogest. Teraz do lekarza mam 13 grudnia
Nie powinnaś odstawiać progesteronu wcześniej niż te 12 dpo. Lekarz Ci tak kazał? Jeśli doszło do zaplodnienia to jeśli teraz odstawisz progesteron to możesz sobie zaszkodzić. Generalnie powinno się brać progesteron 2-3 dni po owulacji i odstawić dopiero jeśli wiadomo że ciąży nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia, 22:22
Kaliope lubi tę wiadomość
👩 1993
AMH 1,72
🧔🏻♂️1986
Morfologia 4%
Starania na luzie od 01.2024
Z pomocą medyczną od 09.2024
09/2024 ovi + luteina ✖️
10/2024 lametta + ovi + progesteron besins ✖️
Listopad
🩸 13.11
💉 11.12 (29 dc) pęcherzyk 23mm - pękł
🥚 12.12
🔜 testowanie 24.12 🌲 -
Tak, teraz na monitoringu byłam u innego doktora bo mojego w ten dzień nie było i tak mnie do niej skierował. No i ona powiedziała, że przez 5 dni tak jak wcześniej. I kolejna wizyta u mojego profesora ma być 13go grudnia. Też mąż wspomniał że lepiej zamiast wgl robić test to poczekać do wizyty. Ale 13 do lekarza w piątek a 16 w poniedziałek mam mieć chirurgiczne usunięcie zęba 8 co tam ma trwać ponad godzinę, mają rozcinac dziąsło i wgl więc wolałabym wiedzieć wcześniej aby w razie czego zadzwonić do dentysty i zapytać czy jak się udało to można przeprowadzić to usunięcie
-
Weszłam na ikp przeczytać notatkę z konsultacji. Może ją źle zrozumiałam tą panią doktor. Jest tam napisane, ovitrelle dziś cyclogest od piątku test ciążowy za dwa tygodnie. Jak myślicie źle ja zrozumiałam i dalej brać progesteron? To by też tłumaczyło w sumie dlaczego wypisała mi dwa opakowania a nie jedno. Już sama gubię się w tym wszystkim może dlatego, że to pierwsza stymulacja, nie wiem
-
Hej Amitty. Dokładnie jak pisze Martolina. Zasadniczo progesteronu nie odstawia sie, dopóki nie wiesz na 100%, że nie jesteś w ciąży.35 lat
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
AMH 22 ng/ml
❌PCOS- brak owulacji i menstruacji
❌Brak reakcji na Klomifen
❌Hiperandrogenizm
❌Przebyta w przeszłości infekcja C.Trachomatis
I 07.24 Ovaleap lekka hiperka ❌
II 08.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
III 10.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
IV 11.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
09.01.2025- laparoskopia, histeroskopia i inne. -
Amitty95 wrote:Weszłam na ikp przeczytać notatkę z konsultacji. Może ją źle zrozumiałam tą panią doktor. Jest tam napisane, ovitrelle dziś cyclogest od piątku test ciążowy za dwa tygodnie. Jak myślicie źle ja zrozumiałam i dalej brać progesteron? To by też tłumaczyło w sumie dlaczego wypisała mi dwa opakowania a nie jedno. Już sama gubię się w tym wszystkim może dlatego, że to pierwsza stymulacja, nie wiem👱♀️ 33l👦🏻35l
12.2022 💔 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 ✅️ badanie HSG (oba jajowody drożne)
10.2023 Początek leczenia niepłodności
11.2023 ✅️ histeroskopia
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ zivafert +cyclogest)
12.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ ovitrelle +cyclogest)
_________
02.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF ⏳️ -
hej dziewczyny melduje, ze dziś o 20:30 lecę na pierwszy monitoring w tym cyklu było 6 dni po 2 tabletki Aromka, więc więcej niż a tamtym miesiącu i powiem Wam, ze postanowiłam ze jeśli w tym cyklu się nie uda to robimy sobie przerwę od letrozolu i kolejny cykl lecimy z naturalnymi staraniami niestety nie czuje się najlepiej a dodatkowo zaczęły strasznie wypadać mi włosy postanowiłam spróbować naturalnie (z suplementami tylko, tak jak biorę teraz) bo wcześniej pecherzyki rosły mi tez naturalnie, a nóż się uda
Suzie, Ola_45, cysterka95, Kaliope lubią tę wiadomość
27 i 29 lat
Starania o pierwszego maluszka 🥹
Podejrzenie PCOS (wcześniej długie i nieregularne cykle 35-50 dni)
starania "na luzie" od 07/2024
z pomocą medyczną od 10/2024
10/24 Ovitrelle + progesteron besins 200 ❌
11/24 Aromek+ Ovitrelle+progesteron besins ❌
12/24 Aromek+Ovitrelle ❌
01/25 będziemy próbować naturalnie 💛
WYNIKI:
-witamina B12 479 pg/ml
-kwas foliowy 12.70 ng/ml
-TSH 1.82
-Homocysteina 7.2
-witamina D 65,8 ng/ml
-AMH 4.99 ng/ml
-insulina 7.711
-glukoza 80
-SHGB 82.60
-badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
- wyniki nasienia partnera dobre
🔴Ureaplasma parvum w trakcie leczenia -
Trzymam kciuki Finch
Finch11 lubi tę wiadomość
35 lat
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
AMH 22 ng/ml
❌PCOS- brak owulacji i menstruacji
❌Brak reakcji na Klomifen
❌Hiperandrogenizm
❌Przebyta w przeszłości infekcja C.Trachomatis
I 07.24 Ovaleap lekka hiperka ❌
II 08.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
III 10.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
IV 11.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
09.01.2025- laparoskopia, histeroskopia i inne. -
AlicjaRogos wrote:Hej dziewczyny mam wyniki częściowe wymazów ale nie wiem kompletnie o co tu chodzi może uda mi się wam wstawić zdjęcie
Nie masz ureaplasma i mycoplasma. Gratulacje
W posiewie z szyjki wyszły dwa inne drobnoustroje: candida i ten drugi. Pod spodem wykaz antybiotyków, na które wrażliwe są te drobnoustroje. Z tym do lekarza, który przepisze leki. Nos do góry35 lat
✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
AMH 22 ng/ml
❌PCOS- brak owulacji i menstruacji
❌Brak reakcji na Klomifen
❌Hiperandrogenizm
❌Przebyta w przeszłości infekcja C.Trachomatis
I 07.24 Ovaleap lekka hiperka ❌
II 08.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
III 10.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
IV 11.24 Ovaleap + Ovitrelle ❌
09.01.2025- laparoskopia, histeroskopia i inne. -
Kaliope wrote:Nie masz ureaplasma i mycoplasma. Gratulacje
W posiewie z szyjki wyszły dwa inne drobnoustroje: candida i ten drugi. Pod spodem wykaz antybiotyków, na które wrażliwe są te drobnoustroje. Z tym do lekarza, który przepisze leki. Nos do góry -
Hej Dziewczyny, przeczytałam już wszystkie wpisy w całym wątku przez kilka ostatnie dni i zdecydowałam się dołączyć. Na samym początku gratuluję Wam wszystkim, że macie tyle siły i woli walki w spełnianiu swoich marzeń. To niesamowite patrzeć jak niektóre z Was przez kilka miesięcy czekały, pisały i nagle zobaczyły upragnione 2 kreski ❤️
Teraz trochę o mnie, mam 24 lata, mąż 32. Od roku staramy się o dzidziusia, ale niestety co miesiąc przychodzi rozczarowanie. W zeszłym roku przed świętami zdecydowaliśmy się, abym odstawiła tabletki i zaczęliśmy próbować. Byłam pewna, że udało się w 1 cs, bo po 7 dniach dostałam plamienie. Okazało się jednak, że po prostu skrócił mi się cykl, bo miałam niepęknięty pęcherzyk, więc dostałam luteinę. Brałam ją przez dwa cykle i po niej pęcherzyk się wchłonął. Wtedy lekarz powiedział, żebyśmy próbowali i dali sobie rok. No i tak próbowaliśmy bez pomocy medycznej do końca października. Przez wszystkie miesiące robiłam testy owulacyjne, ale zawsze kreską testowa była jaśniejsza od tej kontrolnej. Myślałam sobie, że może po prostu u mnie te testy nie działają i sobie odpuściłam. Cały czas próbowaliśmy, byliśmy nawet na 2 tygodniowym urlopie i byłam pewna, że na urlopie się uda, ale oczywiście klapa. Pod koniec października trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności. Byłam w 8 dniu cyklu i lekarz powiedział, że w tym cyklu nic nie będzie, bo miałam dużo pęcherzyków na różnym etapie rozwoju. Obraz moich jajników był trochę jak przy PCOS, a dodatkowo mam trądzik, więc dostałam zalecenie badań. Dodam, że moje cykle trwają 25-27 dni. 12 dnia cyklu poczułam kłucie w jajniku i coś mnie tknęło, aby zrobić test owulacyjny. I uwaga pierwszy raz zobaczyłam ciemniejszą kreskę. Od razu zaczęliśmy działać. Następnie w 21 dniu cyklu wykonałam badanie testosteronu i progesteronu i ku mojemu zdziwieniu miałam progesteron w okolicach 20. Więc zaczęłam się łudzić, że się udało. Niestety jednak po 6 dniach przyszedł okres 3 dnia cyklu miałam wykonać badania estradiolu, dhea i amh. Tutaj wyniki super, może poza dhea, które wynosi 5,13, a norma jest do 5,86 według tego laboratorium. 10 dnia cyklu miałam się wstawić na kolejną wizytę, to było 26.11. Tego dnia obraz jajników był lepszy, bo w prawym było dużo malutkich pęcherzyków i jeden 9mm, a w lewym piękny pęcherzyk dominujący o wymiarach 18x16 mm. Lekarz wykluczył PCOS. Dostałam zalecenie, aby za dwa dni tj. 28.11 wykonać zastrzyk ovitrelle. Tego dnia o 9 rano poczułam kłucie w tym lewym jajniku i byłam pewna, że to pęknięcie pęcherzyka. O 10 wykonałam zastrzyk. Wieczorem oczywiście było przytulanko, natomiast cały czas bałam się, ze to już za późno, bo owulacja była rano. Dodam, że w tym cyklu testy owulacyjne wychodziły cały czas negatywne- kreska testowa była mega blada, a po domniemanej przeze mnie owulacji kreska była ciemniejsza niż wcześniej, ale i tak bledsza od kontrolnej. Tego dnia miałam również pierwszy raz w życiu typowo płodny śluz, bardzo rozciągliwy, no dokładnie jak białko kurzego jaja. W piątek i sobotę nie czułam za bardzo objawów po zastrzyku, może poza zmęczeniem w sobotę wieczorem. W piątek kolejny raz się przytulaliśmy. Cały weekend myślałam o tym, że owulacja była wcześniej i za późno zrobiłam zastrzyk, więc nie wytrzymałam i poszłam w poniedziałek do innego lekarza, aby zobaczyć jak to wygląda i przy okazji poprosić o skierowanie na wymaz, aby wykluczyć infekcję. Podczas USG okazało się, że pęcherzyk pękł, było widać ciałko żółte i płyn w zatoce douglasa. I teraz pojawia się moje pytanie, czy jeżeli w poniedziałek płyn był widoczny to mogę przyjąć, że ta owulacja była jednak w piątek czy to nie wyklucza, że mogła być wtedy kiedy czułam kłucie? Nie mogę się doczekać testowania, dziś jest 5 lub 6 dpo i tak bardzo chciałabym wiedzieć, czy w ogóle jest szansa, czy się spóźniliśmy? Dodam, że 10 grudnia będzie 12 dni po zastrzyku i nasza rocznica. Tak bardzo chciałabym móc tego dnia ogłosić mężowi ciążę. Boję się tylko, że nie ma na co czekać, bo się spóźniliśmy, co o tym myślicie? Dodatkowo co myślicie o tym, że od dwóch cykli, kiedy mam potwierdzone owulacje w okolicach owulacji okropnie mnie wysypuje na twarzy, dekolcie i szyi? O czym to może świadczyć? Z trądzikiem zmagam się od 5 lat, ale tak źle to jeszcze nie było…Migotka96 lubi tę wiadomość
-
Lana wrote:Hej Dziewczyny, przeczytałam już wszystkie wpisy w całym wątku przez kilka ostatnie dni i zdecydowałam się dołączyć. Na samym początku gratuluję Wam wszystkim, że macie tyle siły i woli walki w spełnianiu swoich marzeń. To niesamowite patrzeć jak niektóre z Was przez kilka miesięcy czekały, pisały i nagle zobaczyły upragnione 2 kreski ❤️
Teraz trochę o mnie, mam 24 lata, mąż 32. Od roku staramy się o dzidziusia, ale niestety co miesiąc przychodzi rozczarowanie. W zeszłym roku przed świętami zdecydowaliśmy się, abym odstawiła tabletki i zaczęliśmy próbować. Byłam pewna, że udało się w 1 cs, bo po 7 dniach dostałam plamienie. Okazało się jednak, że po prostu skrócił mi się cykl, bo miałam niepęknięty pęcherzyk, więc dostałam luteinę. Brałam ją przez dwa cykle i po niej pęcherzyk się wchłonął. Wtedy lekarz powiedział, żebyśmy próbowali i dali sobie rok. No i tak próbowaliśmy bez pomocy medycznej do końca października. Przez wszystkie miesiące robiłam testy owulacyjne, ale zawsze kreską testowa była jaśniejsza od tej kontrolnej. Myślałam sobie, że może po prostu u mnie te testy nie działają i sobie odpuściłam. Cały czas próbowaliśmy, byliśmy nawet na 2 tygodniowym urlopie i byłam pewna, że na urlopie się uda, ale oczywiście klapa. Pod koniec października trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności. Byłam w 8 dniu cyklu i lekarz powiedział, że w tym cyklu nic nie będzie, bo miałam dużo pęcherzyków na różnym etapie rozwoju. Obraz moich jajników był trochę jak przy PCOS, a dodatkowo mam trądzik, więc dostałam zalecenie badań. Dodam, że moje cykle trwają 25-27 dni. 12 dnia cyklu poczułam kłucie w jajniku i coś mnie tknęło, aby zrobić test owulacyjny. I uwaga pierwszy raz zobaczyłam ciemniejszą kreskę. Od razu zaczęliśmy działać. Następnie w 21 dniu cyklu wykonałam badanie testosteronu i progesteronu i ku mojemu zdziwieniu miałam progesteron w okolicach 20. Więc zaczęłam się łudzić, że się udało. Niestety jednak po 6 dniach przyszedł okres 3 dnia cyklu miałam wykonać badania estradiolu, dhea i amh. Tutaj wyniki super, może poza dhea, które wynosi 5,13, a norma jest do 5,86 według tego laboratorium. 10 dnia cyklu miałam się wstawić na kolejną wizytę, to było 26.11. Tego dnia obraz jajników był lepszy, bo w prawym było dużo malutkich pęcherzyków i jeden 9mm, a w lewym piękny pęcherzyk dominujący o wymiarach 18x16 mm. Lekarz wykluczył PCOS. Dostałam zalecenie, aby za dwa dni tj. 28.11 wykonać zastrzyk ovitrelle. Tego dnia o 9 rano poczułam kłucie w tym lewym jajniku i byłam pewna, że to pęknięcie pęcherzyka. O 10 wykonałam zastrzyk. Wieczorem oczywiście było przytulanko, natomiast cały czas bałam się, ze to już za późno, bo owulacja była rano. Dodam, że w tym cyklu testy owulacyjne wychodziły cały czas negatywne- kreska testowa była mega blada, a po domniemanej przeze mnie owulacji kreska była ciemniejsza niż wcześniej, ale i tak bledsza od kontrolnej. Tego dnia miałam również pierwszy raz w życiu typowo płodny śluz, bardzo rozciągliwy, no dokładnie jak białko kurzego jaja. W piątek i sobotę nie czułam za bardzo objawów po zastrzyku, może poza zmęczeniem w sobotę wieczorem. W piątek kolejny raz się przytulaliśmy. Cały weekend myślałam o tym, że owulacja była wcześniej i za późno zrobiłam zastrzyk, więc nie wytrzymałam i poszłam w poniedziałek do innego lekarza, aby zobaczyć jak to wygląda i przy okazji poprosić o skierowanie na wymaz, aby wykluczyć infekcję. Podczas USG okazało się, że pęcherzyk pękł, było widać ciałko żółte i płyn w zatoce douglasa. I teraz pojawia się moje pytanie, czy jeżeli w poniedziałek płyn był widoczny to mogę przyjąć, że ta owulacja była jednak w piątek czy to nie wyklucza, że mogła być wtedy kiedy czułam kłucie? Nie mogę się doczekać testowania, dziś jest 5 lub 6 dpo i tak bardzo chciałabym wiedzieć, czy w ogóle jest szansa, czy się spóźniliśmy? Dodam, że 10 grudnia będzie 12 dni po zastrzyku i nasza rocznica. Tak bardzo chciałabym móc tego dnia ogłosić mężowi ciążę. Boję się tylko, że nie ma na co czekać, bo się spóźniliśmy, co o tym myślicie? Dodatkowo co myślicie o tym, że od dwóch cykli, kiedy mam potwierdzone owulacje w okolicach owulacji okropnie mnie wysypuje na twarzy, dekolcie i szyi? O czym to może świadczyć? Z trądzikiem zmagam się od 5 lat, ale tak źle to jeszcze nie było…👱♀️ 33l👦🏻35l
12.2022 💔 CP usunięta laparoskopowo, jajowód zachowany
04.2023 ✅️ badanie HSG (oba jajowody drożne)
10.2023 Początek leczenia niepłodności
11.2023 ✅️ histeroskopia
12.2023 - 03.2024 stymulacja owulacji (clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
10.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ cyclogest)
11.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ zivafert +cyclogest)
12.2024 IUI ❌️ ( clostilbegyt + NAC+ ovitrelle +cyclogest)
_________
02.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF ⏳️ -
Już po monitoringu
Pęcherzyk w lewym jajniku 1.6 cm
W prawym jakieś malutkie dwa z których już nic nie będzie w tym cyklu
W sobotę rano mam wziąć Ovi i w środę monitoring 🤗Kaliope, Migotka96 lubią tę wiadomość
27 i 29 lat
Starania o pierwszego maluszka 🥹
Podejrzenie PCOS (wcześniej długie i nieregularne cykle 35-50 dni)
starania "na luzie" od 07/2024
z pomocą medyczną od 10/2024
10/24 Ovitrelle + progesteron besins 200 ❌
11/24 Aromek+ Ovitrelle+progesteron besins ❌
12/24 Aromek+Ovitrelle ❌
01/25 będziemy próbować naturalnie 💛
WYNIKI:
-witamina B12 479 pg/ml
-kwas foliowy 12.70 ng/ml
-TSH 1.82
-Homocysteina 7.2
-witamina D 65,8 ng/ml
-AMH 4.99 ng/ml
-insulina 7.711
-glukoza 80
-SHGB 82.60
-badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
- wyniki nasienia partnera dobre
🔴Ureaplasma parvum w trakcie leczenia -
Dziewczyny i w sumie mam pytanie, poradźcie mi proszę co byście zrobiły
Dziś pęcherzyk ma 1.64 (a to dopiero 8dc więc dość szybko urósł) lekarka kazała wziąć Ovitrelle w sobotę rano.. i teraz tak myślę sobie i tu moje pytanie do Was - myślicie że mogę wziąć już w piątek wieczorem przed snem? Ostatnio średnio się czułam po zastrzyku i wolałabym przespać te objawy czy to będzie za wcześnie?27 i 29 lat
Starania o pierwszego maluszka 🥹
Podejrzenie PCOS (wcześniej długie i nieregularne cykle 35-50 dni)
starania "na luzie" od 07/2024
z pomocą medyczną od 10/2024
10/24 Ovitrelle + progesteron besins 200 ❌
11/24 Aromek+ Ovitrelle+progesteron besins ❌
12/24 Aromek+Ovitrelle ❌
01/25 będziemy próbować naturalnie 💛
WYNIKI:
-witamina B12 479 pg/ml
-kwas foliowy 12.70 ng/ml
-TSH 1.82
-Homocysteina 7.2
-witamina D 65,8 ng/ml
-AMH 4.99 ng/ml
-insulina 7.711
-glukoza 80
-SHGB 82.60
-badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
- wyniki nasienia partnera dobre
🔴Ureaplasma parvum w trakcie leczenia