Tsh a zajście w ciąże

Witam,dziewczyny zakłądam nowy wątek jeśli już był to wybaczcie. Chciałabym się dowiedzieć jaki jest tak naprawde właściwy poziom TSH dla osób starających się o dziecko, w niektórych źródłach podają, że powinien być ok 1, w innych że do 2,5. Robiłam ostatnio badania, bardzo Was proszę o interpretacje wyników: TSH III= 2,16 (0,27-4,2) FT3 III- 5,43 (3,1- 6,8 ) FT4 II- 19,01 (12-22). Czy poziom TSH nie jest faktycznie za wysoki? ft3 i ft4 też mam w górnych granichach normy ale nie wiem co to oznacza. Dodam że od paru miesięcy staramy się z mężem o dziecko i nic.. ostatnio ginekolog stwierdzil u mnie ciążę biochemiczną, poniewaz mialam bardzo obfity okres i duzo skrzepów co nie jest u mnie normalne, ciąża jednak nie zostala potwierdzona przez badanie krwi. Proszę pomóżcie mi zinterpretowac te wyniki, bo wizyte umówioną mam dopiero za miesiąc niestety..

Bardzo Was proszę o jakąś radę..

Mój ginekolog i endokrynolog mówi, że najlepsze TSH do starań o dziecko to między 1-2, ale ogólnie poniżej 2,5 mówi się, że jest już ok.
Twoje wyniki są dobre na moje oko, jest jakiś delikatny problem z przetwarzaniem hormonów ( ft3 na poziomie 60%, ft4 70%) ale to może być kwestia stresu, zmiany trybu życia bądź tej ciąży biochemicznej. Suplementacja jodem wg mnie powinna wspomóc.

Takie wyniki nie powinny być przyczyną niepowodzeń. Oczywiście dla własnego spokoju możesz wybrać się do endokrynologa, powtórzyć badania za jakiś czas poszerzając je o przeciwciała i inne hormony prolaktyna, progesteron itp.

Dziękuję Ci troszke mnie uspokoiłaś Słyszałam, że można samemu aplikować sb jod, smarując jodyną pewne części ciała i obserwować czy się wchłonie.. Myślisz, że powinno to wystarczyć czy konieczne jest branie np jodid-u? Chciałąbym jednak troszke obniżyć to TSH a wiem, że przy tym poziomie raczej zaden lekarz nie przepisze mi hormonów..

Słyszałam o tym sposobie, ale raczej jako sposób na sprawdzenie czy organizmowi potrzebny jod. Jak się wchłonie w jakimś tam czasie (chyba 5 min) to znaczy ze organizm ma mało jodu, jak zostanie ślad to znaczy ze jest ok.Ale nie brałabym tego na poważnie.

Kurcze, nie chciałabym żebyś tylko i wyłącznie przez moją opinię zaczęła coś suplementować, z witaminami też trzeba uważać, bo gdybyś np miała Hashimoto to już jod nie jest zalecany, wówczas pomocny może być selen.

Czy starając się o dziecko bierzesz coś prócz oczywistego kw foliowego? Czasem są gotowe witaminy prenatalne, one zawierają grupę witamin zalecanych dla kobiet starających się i tych w ciąży. Często one zawierają bezpieczną dawkę jodu np Omegamed

Co byś nie wdrożyła, czy ogólne witaminy czy sam jod, zrób po 2-3 m-c powtórne badania, by sprawdzić jak organizm reaguje.

Niektórzy też chwalą sobie równe diety, jako sposób na obniżenie TSH, a bardziej uregulowanie pracy tarczycy. Gdzieś na ovu był temat "domowe sposoby na zbicie TSH, poszukaj i poczytaj sobie, może coś CI podpasuje

Biorę tylko kwas foliowy, w sumie kupiłam sobie magnez i wytamine d3 plus k2 ale jeszcze nie zaczęłam zażywać. Może faktycznie spróbuję ten Omegamed. Kurczę boję się żeby nie powtórzyła się sytuacja z ciążą biochemiczną.. Może przez te hormony tak się stało, sama nie wiem co mam o tym myślec i co mogę zrobić, żeby sytuacja się nie powtórzyła..

Według mnie mogłabyś trochę zbić TSH. Jest w normie, ale lepiej gdyby utrzymywało się na trochę niższym poziomie. Lepiej zawsze mieć "zapas"

Jeśli miałaś ciążę biochemiczną skontroluje grubość endometrium, bo ono może być przyczyną problemu. Trzymam kciuki!

Tak, może być problem z endometrium, ale też miliony innych. Wystarczy, że komórka jajowa była lekko uszkodzona, bądź plemnik który zapłodnił miał nieprawidłową budowę, a takich jest cała masa. Nasz organizm jest tak skonstruowany, że sam eliminuje błędy i nieprawidłowości, lepiej gdy to zrobi na samym początku.

Dzięki dziewczyny Może spróbuję brać Femifertil, zawiera wiele witamin dla osób starających się o dziecko w tym jod, więc może to pomoże obniżyc nieco poziom TSH oczywiscie na wizycie porusze temat endometrium, byćmoże to jest sprawcą moich problemów.. Generalnie zawsze miałam regularne okresy co 28 dni i raczej średnio obfite, a ostatnie 2 cykle( w tym 1 ciąza biochem) były dla mnie bardzo traumatyczne.. Ogromny ból, wielkie skrzepy ból krzyża.. Okres spóźnił się 4 dni, myślałam że to ciąża jednak testy wychodziły negatywne.. Nie wiem co jest grane, zastanawiam się czy to możliwe, że były 2 biochem. pod rząd czy to chodzi o coś innego.. Dodam że przed tymi okresami czułam się bardzo źle, mdłości i zawroty głowy.. Czy podwyższone ft3 i ft4 może wskazywać na niedoczynność? Bo szczerze powiem, że nie znam się na tym w ogóle..

Ja w ubiegłym cyklu dostałam namiary na ginekologa-endokrynologa. W maju wpadłam w nadczynność dość głęboką, moja była endokrynolog dala tylko Propranolol na uspokojenie pracy serca. Gdy po 3 miesiącach poszlam do niej na kontrolę z wynikiem TSH 2,052 i ft3,ft4 będących na skraju juz dolnej granicy stwierdzila ze jest ok i nic nie przepisala, pozwolila sie starac.Nowy gin-endo przepisał najmniejsza dawkę Euthoryxu, raz dziennie 25mg, dodatkowo powiedział, ze koniecznie jest mi potrzebny jod i wit.d3 i polecil Pregne Plus. Dobre witaminy dla kobiet w ciazy i starajacych sie. Powtórzyłam badania w ubieglym tyhodniu po 4 tygodniach zażywania zestawu. TSH spadlo do 1,381, ft3 i ft4 również sie podniosło. Dodam, ze warto zrobić przeciwciala jak juz wyzej wspomniano - antyTPO, antyTG i TRAB. Ja z tych trzech mialam podwyższone tylko TG i dawna endo juz stwierdzila ze to Hashimoto przy nawet dosc ladnym USG tarczycy, a nowy lekarz powiedział, ze w Hashimoto muszą być obecne antyTPO, ktorych ja nie mam. Podwyzszone antyTG swiedczylo o jakims stanie zapalbym tarczycy na daną chwilę. Tak więc w jedną wizytę uzdrowil mnie z Hahsi i swietnie bo niepotrzebne mi to przy padaczce o wrzodziejacym zapaleniu jelita grubego.

Faktycznie często zdarza się, że lekarze lekceważą problem, trzeba trafić na naprawde dobrego.. Ważne jest żeby mieć wszystko uregulowane jak stara się o dziecko.. My mamy za sobą jakoś 5 mies nieudanych prób, dużo nie dużo, jednak wydaje mi się, że coś może być nie tak.. taka intuicja kobieca..

Ja leczę się w klinice leczenia niepłodności u ginekologa-endokrynologa. 4 lata temu, gdy podjęlośmy decyzję o rozpoczęciu starań, w pierwszej kolejności zrobiłam bad. tarczycowe. Z tego co pamietam, TSH miałam na poziomie 1,8 - 1,9. Włączono mi euthyrox w dawce 25mg. Słabo spadało więc dawkę zmieniono do 25 - 37,5 co drugi dzień. Aktualnie TSH mam na poziomie 1,0 - 1,2. Wszyscy lekarze przez których sie przewijałam do tej pory mówią że TSH powinno wynosić okolo 1.

A jednak powinno wynosic 1.. Właśnie są różne opinie na ten temat, wiem że sporo lekarzy jednak jak jest poniżej 2,5 nie przepisuje żadnych leków niestety..

Dokładnie... wiesz, norma laboratoryjna swoją drogą, a norma dla kobiet starających się o ciążę - co innego.

No właśnie, szkoda że nie wszyscy lekarze to rozumieją.. Udało mi się dziś dostać do innego lekarza zobaczymy co mi powie..

Lekarz oczywiscie stwierdził że wyniki są ok.. Kazał zażywać Pregna Plus.. Stwierdził w sumie nadżerke ale tak małą ze nic mi nie zapisał.. Mam mieszane uczucia..

Cześć dziewczyny!
Powiedzcie mi proszę co myślicie,bo zaczynam się nakręcać.Lecze się na niedoczynność tarczycy. Na początku stycznia spadlam do tsh 3,5 i ft4 19.Z mężem staraliśmy się kilka razy w styczniu. Dziś powtórzylam badania i tsh mam 0,110 a ft4 26.Jak myślicie, czy to może oznaczać, że w końcu nam się udało?
Termin miesiączki mam dopiero za 4 dni.
Podpowiedźcie mi coś bardzo proszę.

Jaką dawkę leku bierzesz? Zwiększylas ostatnio dawkę? w ciąży TSH zazwyczaj rośnie, a nie spada.