X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną UCK Katowice - NFZ
Odpowiedz

UCK Katowice - NFZ

Oceń ten wątek:
  • rock16 Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W związku z tym, że nigdzie w internecie nie znalazłam informacji i opinii na temat UCK w Katowicach i programu leczenia niepłodności z NFZ postanowiłam że sama zainicjuję taki temat.

    Program leczenia niepłodności finansowany aktualnie z NFZ dotyczy, z tego co wyczytałam, tylko diagnostyki.
    Na pierwszą wizytę czekałam około 3 miesięcy, na kolejną około dwóch (ale to może moja wina, bo zapisałam się dopiero po zrobieniu badań hormonalnych )
    Na pierwszej wizycie lekarz przeprowadza wywiad, zleca badania hormonalne i badanie nasienia dla partnera. Na pierwszej wizycie nie ma badania USG. Badanie USG jest wykonywane przy okazji drugiej wizyty, na którą najlepiej przyjść w połowie cyklu. Lekarz przyjmuje od godziny 9.00, badania nasienia są wykonywane od 7.00. Na badania nasienia obowiązują zapisy, nie można ich wykonać przy okazji pierwszej wizyty. Poradnia jest czynna do ok. godz. 14.00. W ramach programu można skorzystać z porady psychologa. W przypadku nieprawidłowych wyników dziewczyny są kierowane na oddział w celu dalszej diagnostyki.

    Jeżeli macie jakieś doświadczenia z tym programem i poradnią w Katowicach, to podzielcie się swoimi opiniami.

    wdrodze82 lubi tę wiadomość

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 20 lutego 2020, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:01

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 6 marca 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:01

  • Halveig Nowa
    Postów: 2 1

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za taki szczegółowy opis, od razu mniejszy lęk jak wiadomo czego się spodziewać.
    A wiadomo, że stres za bardzo nie służy w tym okresie.

    Mam pytanie dotyczącą umówienia się na drugą wizytę w połowie cyklu - z jakim wyprzedzeniem się na wizytę umawiać? da się z 2tygodniowym wyprzedzeniem, czy trzeba z większym? Mam BARDZO nieregularne cykle (od 12 do nawet 180 dni) więc ciężko stwierdzić kiedy ta połowa cyklu będzie.

  • rock16 Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 29 lipca 2020, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na wizyty czeka się dość długo. Ja mam cykle dość regularne i miałam problem z umówieniem się na drugą wizytę w połowie cyklu. Wiem że część dziewczyn robi monitoring sobie prywatnie jak nie ma odpowiedniego terminu w tej poradni. Jeszcze mam jedną ciekawostkę. Lekarz przyjmuje w jednym gabinecie. Bada w drugim a USG robi w trzecim. Tak więc trzeba się dwa razy rozbierać :) Pani położna wspominała też coś, że jak badania hormonalne wychodzą nieprawidłowo to przyjmują na oddział. Była któraś z Was przyjęta na oddział? Ile to trwa? Jakie badania robią?

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 29 lipca 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:02

  • rock16 Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 29 lipca 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W przypadku słabego wyniku nasienia, badanie jest powtarzane i partner kierowany jest do urologa. Urolog podczas wizyty robi USG, zleca suplementację i kolejne badanie za 3 miesiące. Ogólnie długo wszystko trwa ale dużo mają pacjentów no i to program NFZ. Ja po dwóch latach starań przestałam liczyć. Szacuje że już minęły 3 lata starań.

  • Esta35 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 03:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej przez przypadek dziś trafiłam na to forum, mam pytanie, ponieważ staram się od 2 lat juz i nie ukrywam że poszły już ogromne sumy pieniążków w prywatnej klinice, dziś odkryłam że można leczyć się na NFZ na Śląsku - w UCK, czy to jedyne miejsce na fundusz? Rozumiem że przez pandemię terminy się wydłużyły, jak zadzwonię się jutro zapisać potrzebuje jakiegoś skierowania?
    Ile się teraz czeka na wizytę?
    Nie mam już funduszy na leczenie prywatne , gdyż straciłam pracę, toteż to moja jedyna deska ratunku. Nadmienie iż mam sporo badań wykonanych prywatnie,może to by skróciło czas. Badania aktualne z tego roku. Czy którejś dziewczynie się udało zajsc w ciążę z UCK?

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 13 sierpnia 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:02

  • Esta35 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 14 sierpnia 2020, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja już troszkę wydałam na badania, stymulację, inseminację i nic to nie dało, a leczę się w prywatnej klinice półtora roku, też już wiek mi nie pozwala na czekanie dwa lata na koniec badań, termin jaki dziś usłyszałam to styczeń 2021 wizyta pierwsza czyli wywiad. Szkoda bo same badania żeby robić rok, tyle że ja nadal nie znam przyczyny , bo w prywatnej klinice po półtora roku najpierw że męża wina więc bierze leki, nadal nic a niby u niego już wszystko w normie, ostatnio usłyszałam że trzeba zrobić biopsję i tu moje zastanowienie, dlaczego nie zaczynaliśmy od biopsji macicy żeby coś wykluczyć ....prywatnie wizytę mam co 2tygodbie oo tak minął rok, jak teraz mam mieć wizyty dwa razy w roku to z 5lat minie zanim dojdziemy do przyczyny niepowodzeń. Prywatnie też nikt mi nie robił badań genetycznych, tylko badania tarczycy, USG, badania krwi na hormony.

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 14 sierpnia 2020, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:02

  • Esta35 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się leczylam prywatnie w Plast Med Katowice , nie wiem co robić czy zmieniać klinikę i zaś zaczynać od nowa, ale już nie mam za co, czy czekać do stycznia i się rozczarować jak wy bo nic nie wykryją a ja dalej co miesiąc mam zdziwiona minę gdy okres przychodzi....
    Czytałam opinie o klinikach w Katowicach i Mysłowicach i są różne komentarze, nie powiem w Plast Med ceny są najtańsze z pozostałych klinik, ale i tak wydałam ponad 10tys w ostatnich 12miesiecy.
    Co radzicie?

  • rock16 Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta35 jakie badania i zabiegi miałaś robione w Plast med? Ja się zastanawiam czy tam nie iść. Ale jeszcze pójdę pod koniec września do uck i zobaczymy czy to nie będzie strata czasu. Poza tym ostatnio mam takie przemyślenia że w ciąży chce być tylko dlatego że nie mogę w niej być. I że chyba tak naprawdę nie chce być w ciąży. Sama nie wiem co o tym myśleć.

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:02

  • Esta35 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 20 sierpnia 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez ponad rok w Plast med leczenie wyglądało tak, najpierw zbadali partnera(nasienie), wyszło że ma za mało aktywnych plemników i kazali mu brać leki( androtop, closterbegyt), a mi nikt nic nie badał, lekarz zrobił wywiad. Może sobie darował wywiad bo 7lat temu już byłam w ciąży ale nie dotrwałam....
    Po 4 miesiącach zrobili partnerowi badanie krwi wyszło że już wszystko w normie, wtedy dostałam zastrzyk nie pamiętam na co ale pamiętam że był dość drogi ok 180zl...noi wtedy zaskoczyła mnie ciąża pozamaciczna , niestety czekała mnie wtedy laparoskopia i w szpitalu kazali przez pół roku zrobić sobie przerwę , żeby drugi raz nie był ten sam efekt, ale w klinice lekarz powiedział że szkoda czekać żeby po miesiącu już zacząć się starać....tak też zrobilam....dostałam clostilbegyt i po 2tyg zastrzyk pregnyl 2szt., Na USG w dniu przed owulacja miałam 7 pęcherzyków , raz były 3, raz 5 i tak o miesiąc od 7miesiecy ciągle to samo....noi oczywiście nic z tego nie wyszło, zdecydowałam się na inseminację , a nawet nie wiedziałam że coś takiego jest- byłam troszkę zła że mi lekarz tego nie zaproponował wcześniej np. 4 miesiące wcześniej....po inseminacji 2 miesiące nie dostawałam okresu bo brałam leki( estrogen, duphaston i utrogestan) i powiem wam tu miałam szok. Pierwszy raz inseminacja nie wiedziałam jak to wygląda, opiszę tym które nie miały a od tych które miały proszę o komentarz czy tak powinno być....
    No więc po 2 tyg od inseminacji okresu nie dostałam, zrobiłam test wyszedł negatywny, poszłam na wizytę lekarz mnie wyśmiał że to nie wyjdzie bo inne odczynniki, zrobił mi USG kazał nadal brać leki, noi jeśli ktoś nie jest świadomy sama inseminacja to 500zl, ale trzeba potem iść do apteki i kupić leki za 250zl, po 2tyg na wizycie dostałam zastrzyku z pregbyli znowu, kolejna receptę na te 3 leki i zaś 250zl plus pobranie krwi żeby sprawdzić beta hcg, oczywiście beta wychodziła 0, po tygodniu znów wizyta USG znów pęcherzyki były duże znów pregnyl i znów apteka 200zl, i dziewczyny tak było prawie 2 miesiące bo nagle przy badaniu krwi wyszło 68 beta hcg, ja się ucieszyłam ale okazało się że to za mało że musi być powyżej 150 żeby coś z tego wyszło, znów pregnyl znów leki codziennie i nagle po 2 miesiącach beta hcg 183 to się ucieszyłam, po 3 dniach zrobiłam znów badanie beta hcg ijuz niestety było 59, wiec znów wizyta ijuz namoje marudzenie czemu ja nie mam okresu od 2 miesięcy usłyszałam że takto wygląda że pobudzalismy coś...ale skoro beta spada to nic z tego...miałam odstawić leki i faktycznie po odstawieniu dostałam okres....dla tych które się zastanawiają czy się zdecydować niech wiedzą że tonie jest 500zl, Ja nie wiedziałam że przez półtora miesiąca po inseminacji dodatkowo wydam na wizyty, badania krwii lekiplus zastrzyki plus iniekcje 2000zl ( zaokraglam) bo dojazd do Katowic też kosztuje auto nie jeździ na powietrze...także jak już lekarz zobaczył moje poirytowanie że rok tam przychodze i inseminacja też nic nie dała stwierdził że trzeba zrobić biopsję, bo przez ten rok badali tylko hormony, tylko badania krwi....nie miałam większości rzeczy o których piszecie. Jak poprosiłam o drożność jajowodów( bo koleżanka moja miała przy operacji) to usłyszałam że po co mi, że skoro się udało raz to znaczy że mam drożne....a i tak coś jest nie tak....skoro tyle czasu różne metody inic...
    Tutaj doszlam do momentu zdenerwowania, bo może jakby pół roku wcześniej ktoś zlecił biopsję za którą muszezaraz zapłacić 250zl to bym niepotrzebnie nie płaciła za inseminację i nie faszerowana się lekami zastrzykami i co kilka dni pobieraniem krwi. Bo na ostatniej wizycie lekarz stwierdził że po tak dlugim czasie tomoze jednak mam coś nie tak z endometrium , albo mam przeciwciała która zabijają partnera plemniki....
    Nie wiem co mam myśleć o klinice bo ja jestem ciemna masa, nie znam się, myślałam że lekarz będzie wiedział co robić i pierwsze co to przebadamy wszystko u męża i u mnie...a nie najpierw kilka miesięcy zajmowaliśmy się nim a trzeba było w tym czasie robić mi badania....a nie on już bierze te leki przez półtora roku, wypadałoby teraz znów zrobić badanie nasienia bo może się uniego przez ten czas te coś zmieniło

    .napiszcie co myślicie...może taka być...i ja wyolbrzymiam problem. Przez półtora roku leczenie w Plast med wyniosło mnie z lekami, wizytami, badaniami skromnymi do tej pory jakieś 10.000zl...i nadal nic...już rozważałam invitro w Czechach ...ale poczekam do tej biopsji bo się zaraz okaże że z invitro też nic z tego bo jednak mam chora macice....

  • rock16 Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 21 sierpnia 2020, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esta35 ja nie miałam robionej inseminacji. Miałam mieć robioną prywatnie drożność ale bez znieczulenia bardzo mnie to bolało i miałam umówić się na drożność że znieczuleniem. Po drożności miała być inseminacja. Ale potem znalazłam uck i narazie prywatnie nie chodzę. Napisz proszę czy miałaś przez ten czas tylko jedna inseminację? Mi się wydawało że w inseminacji ważna jest sama inseminacja. Przecież jak w cyklu z inseminacja nie zajdziesz w ciążę to te kolejne badania były przygotowaniem do kolejnych inseminacji? Bo nie widzę związku pomiędzy kolejnymi badaniami a inseminacja robioną 1,5 mca wcześniej?

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:02

  • werdandi Przyjaciółka
    Postów: 80 40

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część Wam 😀
    My wraz z mężem byliśmy uczestnikami programu. Nie będę powielać tego, co pisałyście. Bo generalnie w poradni chodzi o diagnostykę. Mężowi zrobili 2 razy badania nasienia, kierowany był do urologa u którego był dwa razy i nic nie wniosły wizyty. Ja miałam zrobione sono hsg, badania hormonów, które i tak w dalszym naszym leczeniu nic nie wnosiły. Lekarz kazał mi zrobić histeroskopie, bo było podejrzenie mięśniaka. Potem okazało się, że mam wodniaka jajowodu. Odesłali nas z kwitkiem do kliniki in vitro. Nie dojechałam nawet do poradni, żeby zamknąć naszą kartę. Leczyliśmy się tam w 2019r. i już wtedy trudno było umówić się na sensowną wizytę. Histeroskopię musiałam sobie sama załatwiać, bo nie wzięli mnie na oddział.
    Zadowolona jestem jedynie z badań, nic więcej nie pomogli.

    wdrodze82 lubi tę wiadomość

    Lipiec 2019 laparoskopia i przebicie wodniaka jajowodu
    Listopad 2019 1 wizyta w gyncentrum w kierunku in vitro
    Grudzień 2019 laparoskopia i usunięcie jajowodu
    Kwiecień 2020 początki stymulacji
    Czerwiec 2020 stymulacja hormonalna do in vitro
    25.06 punkcja 2 pęcherzyki
    Lipiec 2020 krótki protokół - 3 pęcherzyki
    W sumie 3 zapłodnione i zamrożone
    Sierpień 2020 transfer 1 zarodka - nieudany

    Kwiecień 2021-stymulacja do drugiego transferu
    05/05/2021 criotransfer, zarodek z 3 doby. Prog w dniu transferu 12, 2 doba po transferze 16.
  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:03

  • Esta35 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 22 sierpnia 2020, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja miałam tylko jedna inseminację po pół roku wspomagania owulacji, po tej jednej już lekarz zlecił biopsję, bo stwierdził że skoro nic inseminacja nie dała to usłyszałam że są 2 opcję albo coś nie tak z endometrium albo moja macica ma jakieś przeciwciała które zabijają plemniki. Ja jestem zielona w temacie...ufam temu co usłyszę od lekarza...
    Czekam teraz na biopsję prywatnie , bo na NFZ i tak wizytę mam dopiero w styczniu a tak jak mówicie za wiele nie pomogą zrobią parę badań i będę i tak musiała wrócić do prywatnej kliniki na zapewne invitro...
    Czy któraś z was myślała może o invitro w Czechach ?

1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ