UDANE INSEMINACJE
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny,
ja dzisiaj mam swoją pierwszą inseminacje. Jedziemy z nadzieją, ale psychicznie jestem nastawiona ze uda się za 2 albo 3 razem
Jednak pierwsza IUI udana to chyba rzadkość.
TRzymam kciuki za Was wszystkie mocno, bo wiem ile stresu i emocji kosztują starania...my walczymy 2 lata, ale...wiem ze wszystkim nam się uda!
Sciskam mocno
starania od 04.2016
Walczymy dalej!
Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
AMH 0,95
HSG - Oba jajowody drożne
10.02.2018 - 1 IUI
-
Dziewczyny którym się udało miałyscie jakies objawy po IUI jakies bóle ja nie mam zadnych i to mnie martwi jestem po 1 IUI
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2018, 19:09
Darotka lubi tę wiadomość
2009 - synek po clo za 1 razem z jedną torbielą endometrialną (potworniak) na stanie
Letrox
starania od 2015 roku - 6 mies. z clo i nic i
grudzień 2017 - HSG - oba drożne
2% morfologia męża poza tym parametry ok
6.02.2018 IUI clo + zastrzyk
05.03.2018 clo + zastrzyk druga ? -
Hej dziewczyny! Widzę ze wątek jest już dość stary ale może akurat ktoś tu jeszcze zagląda.
My jesteśmy po pierwszej IUI i czekamy na testowanie ( to już za dwa dni!) . Przyjaciółka i mąż przekonani ze się udało ja 50/50. Od tygodnia pobolewa mnie tępo brzuch ale nie jak na okres bardziej jak na owu . Cykl miałam stymulowany clo i ovitrelle oprocz tego biorę ovarin x2 i metformax 1 . Oprócz tego jestem mega wrażliwa płaczliwa ale to może być wynik brania tych leków tak sadze.
U męża nasienie okej , u mnie niepłodnośc idiopatyczna i luf.
Dajcie znać proszę co u Was !esiaa
W klinice od września 2022.
Pcos, niedoczynność tarczycy, zespół antyfosfolipidowy, trombofilia.
Słabe nasienie . 10 lat starań .
11dpt beta 367 🎉
13 dpt beta 695, prog 13,90 🎉
21 dpt beta 19 167 🤗
25 dpt beta 47 tys
26dpt jest ❤️
8tc serduszko przestało bić . Poronienie. -
Hej, proszę napisz jakie objawy luf miałaś. Czy tylko niepękające pęcherzyki?esiaa wrote:Hej dziewczyny! Widzę ze wątek jest już dość stary ale może akurat ktoś tu jeszcze zagląda.
My jesteśmy po pierwszej IUI i czekamy na testowanie ( to już za dwa dni!) . Przyjaciółka i mąż przekonani ze się udało ja 50/50. Od tygodnia pobolewa mnie tępo brzuch ale nie jak na okres bardziej jak na owu . Cykl miałam stymulowany clo i ovitrelle oprocz tego biorę ovarin x2 i metformax 1 . Oprócz tego jestem mega wrażliwa płaczliwa ale to może być wynik brania tych leków tak sadze.
U męża nasienie okej , u mnie niepłodnośc idiopatyczna i luf.
Dajcie znać proszę co u Was !url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece]
[/url]
cztery lata starań
Amh 0.33
14.03. FET AZ
6dpt II kreski
7dpt beta 21
9dpt beta 71☺
11 dpt beta 249 💪
14 dpt jest pęcherzyk 😍
10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
16 lipca połówkowe - syn ❤
12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞 -
Mam za sobą już 2 nieudane Inseminacje.
Może opiszę dlaczego wogole je mam. Mąż bezpłodny, nasienie jest dawcy. Ja prawie 40lat. Niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Szanse nikłe-nie nastawiam się na jakiś sukces. Już samo uczucie i oczekiwanie na wynik mnie cieszy. Może to dziwnie brzmi, ale tak jest.
1Inseminacja odbyła się w Polsce. Klinika nie będę wymieniać z nazwy moim zdaniem bardziej nastawiona na zarabianie niż zainteresowana tym żeby pacjentka zaszła w ciążę. Dodam, że była w 2019 zanim wybuchła korona. Potem wynik negatywny i korona. Mieszkam na stałe w Niemczech. I jakoś tak przez to wszystko co się działo temat odszedł na bok. Po jakimś czasie zaczeliśmy załatwiać inseminacje w Niemczech. Troszkę to trwało. Pierwsza nieudana, druga w trakcie.
Może napiszę jakie różnice są miedzy PL i DE.
W Polsce bardzo dużo badań podstawowych, ale nie np. wyniki tarczycy, co było dla mnie dziwne.
W Polsce też przed zabiegem musiałam wypić litr wody zabieg się opoznil lekarza nie było myślałam że się posikam. Lekarze bardzo nieprzyjemni. Po zabiegu miałam leżeć jakieś 15minut. Oczywiście zastrzyk Ovitrelle. I tyle nic na wspomaganie owulacji itd.
W Niemczech: W 3 dniu okresu leki wspomagające owulacje. Potem około 3 wizyty - usg.
W międzyczasie badanie krwi. Przed inseminacja w Niemczech nie musiałam pić zadnej wody. Po inseminacji od razu mogłam wstac i isc nie trzeba lezec. Czego nie wiedzialam nie ma znaczenia czy ktos lezy po zabiegu czy wstanie i idzie.
I teraz najwieksza roznica moim zdaniem od razu na drugi dzien po zabiegu progesteron dopochwowo.
Ten progesteron biore do momentu spodziewanej miesiaczki potem test.
Może dla kogoś wyda sięto ciekawe. Lekarze w Niemczech oczywiscie bardzo mili może miałam pecha w Polsce. -
Dzień dobry,
przygotowuję pracę badawczą w dziedzinie Psychologii. W badaniach skupiam się na tym, co wpływa na kondycję emocjonalną kobiet przystępujących do procedury in vitro, aby ustalić jak najbardziej efektywnie wspierać emocjonalnie grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności. Twój udział w badaniu jest bardzo cenny, zarówno z perspektywy badawczej, jak i tej praktycznej. Dzięki Twojemu zaangażowaniu dowiem się, jak lepiej pomagać innym ludziom.
Bardzo proszę o Twoją pomoc w tym badaniu.
https://forms.gle/quP93Gt7csuce1HU6 -
Jestem po 2 nieudanych IUI.Zastanawiam się nad trzecim podejściem.Maż mówi że lepiej już zbierać na IVF.
Mama żebym spróbowała jeszcze raz IUI.
Sama już nie wiem.Raz miałam 2 pęcherzyki z lewego za drugim 2 z prawego lekarz też mi mówi że lepiej IVF.
Mam 35 lat i AMH 0.96, mąż 38 i morfologię 4%
to nasze jedyne znalezione problemy a niezabezpieczony się od 7 lat i nic.
Nie wiem co robić..Czy warto jeszcze spróbować IUI czy to wyrzucanie kasy w błoto?
-
Bubu wrote:Jestem po 2 nieudanych IUI.Zastanawiam się nad trzecim podejściem.Maż mówi że lepiej już zbierać na IVF.
Mama żebym spróbowała jeszcze raz IUI.
Sama już nie wiem.Raz miałam 2 pęcherzyki z lewego za drugim 2 z prawego lekarz też mi mówi że lepiej IVF.
Mam 35 lat i AMH 0.96, mąż 38 i morfologię 4%
to nasze jedyne znalezione problemy a niezabezpieczony się od 7 lat i nic.
Nie wiem co robić..Czy warto jeszcze spróbować IUI czy to wyrzucanie kasy w błoto?
Ja na Twoim miejscu pogłębiła bym diagnostykę. Były tu na forum dziewczyny, którym udało się zajść za pomocą IUI. Ale skoro minęło 7 lat i nie byłaś w ciąży nigdy tzn. że problem musi być gdzieś ukryty... I zamiast wydać na kolejne IUI wydaj na diagnostykę. Miałaś robioną krzywą insulinową i cukrową? Badała kwas foliowy, homocysteine? Kariotyp (to możesz zbadać na NFZ). Gdzieś problem musi leżeć...
-
Hejka dziewczyny! Mieszka w Holandii i Tydzień temu miałam robiona inseminację i dwa dni po niej bardzo bolała mnie szyjka macicy i jajnik lewy (ogólnie ból podbrzusza) codziennie mam kłucia lub właśnie taki ból jak przed miesiączką. W szpitalu byłam jak już miałam pęknięte jajeczko. Nie przyjmujemy żadnych leków. Na owulację tylko robiłam testy owulacyjne ( wszystko na naturalnym cyklu) i nie wiem czy jest może jakaś dziewczyna która też tak bardzo długo miała takie bóle po inseminacji? Lekarz mówił że mój organizm tak może reagować i że bóle powinny ustąpić. Jak myślicie czy moglo coś pójść nie tak czy to normalne że tak długo boli?
Test ciążowy dopiero w tą sobotę jeszcze muszę tydzień poczekać 😖Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2022, 23:09
-
My bardzo długo staraliśmy się o dziecko, postanowiliśmy się w końcu zapisać na inseminację domaciczną.Musieliśmy wykonać badania :chlamydia, mykoplazma,ureaplasma . Co do inseminacji to powiem wam, że w końcu nam się udało! Zostałam mamą, a moja córka ma już pół roku!
Margolciaa, Justhope! 2, Marikamb lubią tę wiadomość
-
Cześć, nie wiem czy ktoś tu bywa, ale muszę to z siebie wyrzucić. Dzisiaj miałam 3 IUI tym razem na pękniętym pęcherzyku. Z obrazu usg było widać że musiało się to stać jakoś przed wizytą. Mam nadzieję że nie było za późno. Dużo nadzieji miałam jeśli chodzi o ten cykl. Jestem po scretchingu endometrium, nowe leki przepisane i ten pęknięty pęcherzyk mnie trochę dobił.
-
KateRose wrote:Cześć, nie wiem czy ktoś tu bywa, ale muszę to z siebie wyrzucić. Dzisiaj miałam 3 IUI tym razem na pękniętym pęcherzyku. Z obrazu usg było widać że musiało się to stać jakoś przed wizytą. Mam nadzieję że nie było za późno. Dużo nadzieji miałam jeśli chodzi o ten cykl. Jestem po scretchingu endometrium, nowe leki przepisane i ten pęknięty pęcherzyk mnie trochę dobił.
Hej i co udało sie??? Bo ja się będę przygotowywać do inseminacji i też mam dużo obaw👧 37 lat
👨 35 lat
IUI -04/2023 - ❌
Punkcja pobrano 11 komórek , 10 prawidłowych , 8 udało się zapłodnić
Mamy 5❄️❄️❄️❄️❄️
20.05.2023 - 1 transfer świezego 3 dniowca na cyklu sztucznym- 10dpt beta 0❌❌❌
17.06.2023- 2 transfer mrozonego 5 dniowca (5AB) na cyklu naturalnym- 6dpt beta 15,4🙄 10dpt beta 7,4 😭❌❌❌
11.08.2023- 3 transfer mrozonego 5 dniowca (3AB) na cyklu naturalnym
7dpt beta 106 ?? -( biorę co 3 dni pół ampułki Ovitrelle)
8dpt beta 92 - inne laboratorium
10dpt beta 156💪 próg 11,5 🤔
12dpt beta 67😭❌❌❌
Histeroskopia✊✊✊ czekamy
Histero odwołane , zamiennie stretching endo
10.10.23- 4 transfer 2 mrożonych 5 dniowcow
7dpt -beta 38
8dpt- beta 47
9dpt- beta 81, próg 82🌹🌹🌹 trzymaj się tam
13dpt- beta 384, próg 46
20dpt- beta 3347
I USG 24dpt jest ❤️ beta 9014, próg 43 -
Ja jestem po pierwszej, niestety nie była udana... Jeśli masz jakieś pytania to śmiało. Ogólnie rzecz biorąc nie ma się czego bać jeśli mowa o bólu, z psychiką trochę gorzej, ale trzeba walczyć 💪Bajcurek wrote:Hej i co udało sie??? Bo ja się będę przygotowywać do inseminacji i też mam dużo obaw
Obecnie jestem w trakcie przygotowywania się do drugiej próby 🙃5 lat starań + 2 leczenia
Ona, 32l 👩🏼
niedoczynność tarczycy ✔ wyleczona infekcja ✔ wyleczona Ureaplasma ✔ drożność ✔
histeroskopia (2 polipy) ✔ podejrzenie CMV > zafałszowane wyniki ✔ CD138 ✔
krzywa cukrowa ✔ IO?
Letrox75, wit.D, kw foliowy
On, 34l 🤵
morfologia 1%>1%>0%>3%
HBA 56%>12%>83% ✔ DFI 8,7% ✔ HDS 30,07% ❌
kariotypy ✔
I IUI 02.23: clo + ovi, 3 pęcherzyki > duphaston > 👎
II IUI 03.2023: lametta + ovi > 1 pęcherzyk 28mm, endo 13mm > duphaston > 👎
06.23: I ivf: Menopur 75 + Ovaleap 225 + Orgalutran + Zivafert 5000 + Gonapeptyl Daily > 10dc punkcja > 8 komórek, 6 MII, 6 zapłodnionych > 3 doba średnia jakość > 5 doba👎
07.23: zmiana kliniki > II ivf > Bemfola + Ganirelix + Ovi > 5 komórek > 1 zapłodniona > 1 doba 👎
10.23 > zmiana na EF > stymulacja agresywna > 14 dc punkcja > ❄️❄️❄️ > 20.12 transfer nr 1... 🙏
"Nigdy nie rezygnuj z tego, o czym nie możesz przestać myśleć nawet na jeden dzień." -
Hej dziewczyny, udzielam się na forum pierwszy raz, ale pomyślałam, że warto i może komuś to pomoże i da nadzieję, bo sama wielokrotnie jej tutaj szukałam.
Moja pierwsza inseminacja 5.05.2023 r.
I udało się, chociaż w ogóle na to nie liczyłam. Dzisiaj rozpoczął się 7 tc.
Dla mnie inseminacja była drogą, którą musiałam przejść, abyśmy mogli podejść do in vitro.
Nie nastawiałam się, żeby nie cierpieć.
A los postanowił nas zaskoczyć.
Trzymam za was kciuki ! Pamiętajcie, jesteście silniejsze niż myślicie ❤️
Virginia, BeataW., Marikamb lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jeszcze w lipcu mamy podchodzić do inseminacji ale muszę wziąć lek clostilbegyt, niestety nie nago w całej Polsce, czy może wiecie gdzie go dostać albo może macie zbędne opakowanie(odkupie) tak bardzo chciałabym podejsc do tej inseminacji.
Nasz problem to nasienie męża, u mnie KIR Bx, mutacja V-LEIDEN, MTHFR 1298AC, insulinooporność
Od 2018.05 starania o dziecko
2019.05.14 córka Iga
2020.12 poronienie w 8 tyg
2023.04 poronienie w 6 tyg
2023.06 Ponowne starania z Invimed
2023.07 I inseminacja - nieudana
2023.08 II inseminacja - nieudana
2023.09 biopsja macicy- nie było badania bo ||
2023.11 poronienie w 10tyg- badanie zarodka, brak wad genetycznych, chłopiec -
Monola wrote:Cześć dziewczyny, jeszcze w lipcu mamy podchodzić do inseminacji ale muszę wziąć lek clostilbegyt, niestety nie nago w całej Polsce, czy może wiecie gdzie go dostać albo może macie zbędne opakowanie(odkupie) tak bardzo chciałabym podejsc do tej inseminacji.
Hej, widziałam gdzieś komentarz, że któraś z dziewczyn dzwoniła do producenta i spodziewają się dostępności w lipcu. Na ten moment nie ma nigdzie, jeśli pojawia się na stronie Kto ma lek to zwykle zachowywany jest dla pacjentów z otwartą receptą. Może spróbuj zadzwonić do producenta również (daj znać jak coś tutaj ☺️). Powodzenia!👩🏻
35 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy; kariotyp prawidłowy; mutacje MTHFR hetero, V R2 hetero, PAI-1 homo
🧑🏻
39 lat, MSOME 0% plemników pierwszej klasy, 1% plemników drugiej klasy; ruchliwość i ilość poniżej normy; kariotyp prawidłowy
2021 - rozpoczęcie starań
6.2023 - Invimed Wrocław
11.2023 - histeroskopia (Angelius Katowice),
12.2023 - stan zapalny endometrium 8/10, antybiotykoterapia
1.2024 - scratching endo z kontrolnym cd138 - stan zapalny wyleczony
2.2024 - punkcja (27 🥚 pobrano -> 21 🥚 zapłodniono -> powstało 8 zarodków -> embrace dla połowy)
❄️❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️❄️❄️❄️ 4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
15.04.2024 - transfer ❄️ 6AB (atosiban, acard, neoparin, metypred) - beta 0 💔 -
Hej, dzwoniłam dziś do importera, powiedział, ze w przyszłym tygodniu lek powinien być już dostępny (10-14.07.2023), jeśli nie będzie to mam dalej dzwonić i pytać. Dam znać.
Kate@@ lubi tę wiadomość
Nasz problem to nasienie męża, u mnie KIR Bx, mutacja V-LEIDEN, MTHFR 1298AC, insulinooporność
Od 2018.05 starania o dziecko
2019.05.14 córka Iga
2020.12 poronienie w 8 tyg
2023.04 poronienie w 6 tyg
2023.06 Ponowne starania z Invimed
2023.07 I inseminacja - nieudana
2023.08 II inseminacja - nieudana
2023.09 biopsja macicy- nie było badania bo ||
2023.11 poronienie w 10tyg- badanie zarodka, brak wad genetycznych, chłopiec -
Jeśli chodzi o inseminację domaciczną to wydaje mi się, że dobrym wyborem będzie Olmedical. Ogólnie bardzo ważne jest by wykonać też badania takie jak Hgs, anty Hbs, HCV, HIV, a także CDRL. Dodatkowo też cała procedura tutaj przeprowadzana jest bardzo fachowo, więc według mnie oferta jest bardzo dobra
-
