🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
olencja wrote:Kojarzę że przy wyborze internisty kazali wpisać położna,ale to było kilka lat wstecz. Ważne że mam interne pod blokiem więc może tam jakaś fajna położna się znajdzie w razieco. Jak będę w 20tyg to zadzwonię i oznajmie że oto jestem!
olencja lubi tę wiadomość
Łucja ur. 09.2022❤ -
kreconairuda wrote:Dzięki za info również przejdę się do swojej przychodni i podpytam jak to jest u nas.
Kamisia, mojemu małżowi dziś śniło się, że mieliśmy trojaczki- trzech chłopców i każdego nazwaliśmy Kubuś 😂 tak od razu Twoja stopka mi się skojarzyła bo żadnego Kuby ani Jakuba nie znam.
E, ale nie ma tego złego, wołasz raz "Kuba, na obiad!" i leci cała trójka 🤣
Trojaczki 😱🤣🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Namyria wrote:O rany! Bliźniaki! Podwójne szczęście
Dwu jajowe? Chłopcy, Dziewczynki? Macie już wybranie imiona?
Ja chyba tylko mogę poradzić, że nie wymagaj od siebie za dużo - w szczególności przy bliźniakach. Ja niestety wymagałam i nabawiłam się niepotrzebnie w 4 miesiącu depresji... Ale przerobiłam to jakoś że nie można być perfekcyjną mamą a i tak dla dziecka będziemy najukochańszą mamusią
I dużo od początku wymagaj od męża - ja też wmawiałam sobie, że przecież on pracuje więc tylko ja musze wstawać do dziecka... i w praktyce on do 4 miesiąca obejrzał 4 seriale na netfliksie a ja chodziłam jak zombie
To wszystko dlatego, że wyobrażałam sobie że urlop macierzyński to urlop a teraz odpoczywam w pracy
Wiem, że sama nie dam rady i będziemy musieli działać razem, ale wierzę, że mąż stanie na wysokości zadania. Netflix jak już to tylko razem 😂 myślę, że mimo złego samopoczucia nastawienie mam bardzo dobre, wiadomo czasami jestem przerażona, ale wiem, że damy sobie radę. W końcu tyle lat na to czekaliśmy.Iseko lubi tę wiadomość
6 lat starań
🙍🏼♀️: Endometrioza II stopnia (9.03.2020 - usunięcie ognisk i 2 polipów )
kariotyp prawidłowy
PAI-1 układ homozygotyczny
MTHFR C677T hetero
MTFHR A1298C hetero
Białko S - lekko poniżej normy
Reszta badań ok
AMH - 1,83
🙎🏻♂️: kariotyp prawidłowy
Nasienie - ok
2IUI- nieudane
12.2020
-Pierwsza procedura, protokół krótki
6 pobranych, 6 zapłodnionych: do 3 dnia 6, do 5 dnia dotrwały 2 blaski 🍀🍀
-12.2020 Transfer świeżynki 😔
(Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1)
-2.03.2021 transfer 5 dniowego ❄️ 😔
(Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1, matypred 2x1, estrofem 3x1, neoparin 40 1x1, Acard 150mg)
10.2021 II Procedura
Mamy ❄️❄️❄️❄️🥰 -
kamisia wrote:E, ale nie ma tego złego, wołasz raz "Kuba, na obiad!" i leci cała trójka 🤣
Trojaczki 😱🤣Start 13.05.22 r. od 2dc 💊estrofem i sildenafil.
Transfer 30.05.2022 ❄️ 5dniowa blastka 4BB z eglue
6dpt 12,99
7dpt 33,5
9dpt 80
10dpt 130,4
12dpt 328,3
14dpt 815 prog 49
18dpt 2635,4
25dpt jest ♥️
380 g szczęścia 👧
26+3 tc 1100 g 👸,
28+3 tc 1338 g👸
31 tc 1750 g 🥰
38 tc 4 prenatalne 3600 g 🧚♀️❤️
09.02 córcia 3310 g, 56 cm, 10/10 😍
Start stymulacji 24.03.2022: Mensinorm, Bemfola, Orgalutran oraz Gonapeptyl.
Punkcja 05.04.2022, pobrano 20 oocytów, dodatkowo Zymot Multi (850 µL). 3 ❄️ z 6 zapłodnionych komórek.
3 iui ☹️
Sono HSG-ok, biopsja endometrium- ok.
💊 Glucophage 500 XR, fertistim, wit D3 Ibuvit 4000, wit B12 metylo, sanprobi superfomuła.
Dieta z niskim IG od 02.2022
Immunosupresja: encorton i equoral od 12.04.2022.
Ana3 silnie dodatnie, kir bx, wysokie tnf. -
Bocianiątko wrote:Kurczę ze tez nie doczytałam wcześniej! Mogłam dziś podpytać o to… choć to taka pseudo NFZ przychodnia bo Medycyna Rodzinna luxmedu ale położną mam tam zapisaną… no i ta dr u której byłam była świetna! Takich lekarzy na NFZ nam potrzeba… ale niestety mimo ze ma specjalizacje z medycyny rodzinnej to tam ma tylko umowę na internę i innego pediatry musze szukać…
No ja jak przepisalam sie z mezem do przychodnj aby i w jednej wszyscy bylismy a nie jezdzic bo miescie kazdy do innego lekarza. A ze pytalam sie k pediatre spytala sie babka na recepcji ktory tydzien i ze moge do poloznej chodzic...zostawilam namiar i dzwonila polozna i umowilysmy sie ...na spptkanie to chyba 2 mialam przed wyladowaniem w szpotalu... 3 spotkanie musialam odwolac. I juz jak mnie wypisali w nd z corka . To nasteonego dnia napisalam dompoloznej. A ze wyszlam w 6 dniu po cc... w 6 dobie zycia malej to w polowie tyg przyszla... i sciagnela szwy od razu.Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
I ja nie mialam pojęcia o tych spotkaniach z położną, a mamy 23tc. Jutro lecę na badania to wstąpie do mojej przychodni i zapytam.
U mojej przyjaciółki obaj chłopcy mieli ponad 4000 i miała cc. @Kamisia chyba tez cc 🤔💃Ona:
35 lat
PAI-1 homo ❎
👮 On:
34 lata
❎Tetrazoospermia, oligospermia, ŻPN III st.
bardzo słabe nasienie
fragmentacja 24%
IVF 2022:
Transfer 3dniowego Kropka i mamy córeczkę 🥰
IVF 2024:
8.02 criotransfer blastka 4BB cykl naturalny 🍀✊
4dpt cień cienia cienia na teście
5dpt beta 8,0
7dpt beta 44,6
9dpt beta 126,2
13dpt beta 666,4
Połówkowe 🥳 będzie synuś -
Na poprzedniej stronie Kamisia napisała, ze miała CCInviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
A co do CC to chyba tez kwestia indywidualna - ja również miałam i czułam się bardzo dobrze. Pierwszy dzień i pierwsza nocka było ciężko wstać - ale jak już wstałam to leciałam.
Już wieczorem jak mąż przyjechał do szpitala to wzięłam młodego i pojechałam z nim do wyjsciaInviMed Wrocław 🍀
9.02.2021 - punkcja: pobrane 22 oocyty z czego 18 dojrzałych
12.02.2021 - transfer 3 dniowych Maluszków ❤️❤️
7 dpt - beta 23,6 U/l, 10 dpt - beta 186,6 U/l, 12 dpt - 443,4 U/l, 14 dpt - 928,6 U/l, 20 dpt - 7497 U/l
28 dpt - zarodek 5mm z ♥️
25.03 - Maleństwo 1,8 cm
28.04 - prenatalne - będzie Synuś 💙
29.10 Oliwier przyszedł na świat 👶🏻👩🏻🍼
Podejście nr 2 ♥️
5.12.2023 - transfer ❄️🍀
6dptw - beta 35,7 U/l, 8dpt - beta 140,3 U/l, 10dpt - beta 417,1 U/l, 13dpt - beta 1633,2 U/l, 17dpt - beta 9944,7U/l, 22dpt - beta 38817,3 U/l, 28dpt - 8mm Malucha z bijącym ♥️
Mamy ❄️
-
olencja wrote:Kami,czy mogę zapytać jak urodziłaś 4600dziecka?😁
Przez cc. Choć prawie dobę kazali mi rodzić naturalnie. Wszystko przez pomyłkę lekarza, który przy przyjęciu w szpitalu zważył małego i powiedział, że waży 4150, u mojego gina, tego samego dnia wyszło 4100, jeszcze pamiętam jak mówiłam, że ta waga wychodzi idealnie jak u mojego gina, natomiast lekarz jakimś cudem się pomylił i wpisał 3060, potem kilkukrotnie mówiłam im, że to zła waga, źle wpisane, żeby zrobili mi ponowne usg, nie zrobili, choć ponad tydzień tam leżałam, mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala bo miałam okropnie bolesną rwę kulszową, żeby mi blokadę dali przed porodem, żebym się już tak nie męczyła i to skierowanie ze wskazaniem do cc. Nie dali tej blokady, a ja do toalety po ścianie chodziłam i widzieli to. Jeszcze na tym przyjęciu usłyszałam, że co ja tu robię. W sensie tylko miejsce zajmuję. To był drugi wrzesień, urodziłam jedenastego. Jeszcze jak mi wody odeszły i nie było postępu prosiłam znów o usg, że dziecko duże, pokazywałam im dokument od gina, że dziecko duże, nie wierzyli mi i nie zrobili usg. Nienawidzę tego szpitala. Ciężka ciąża, poród jeszcze gorszy, myślałam, że tam zdechnę z bólu. Tylko anestezjolog się zlitował bo słyszał jak mówię, że boli bo rwa, bo skurcze okropne, a dostałam dwa razy oksytocynę, po tym jeszcze bardziej bolało, darłam japę na cały szpital chyba, przyszedł i dał mi znieczulenie w kręgosłup. Po 10h dawał drugi raz jak darciem się wybłagałam te cc. Stał za mną i opowiadał co robią, jak tną, że nacisną na brzuch, nawet mnie głaskał. Jedyna miła i normalna osoba. Jak już wyjęli młodego i zważyli to mowę im odebrało. A ten chuj, który źle wpisał wagę na przyjęciu i któremu mówiłam na obchodach, że pomyłka z wagą to potem nie wiedział gdzie oczy ma podziać jak przyszedł na obchód. A jeszcze jak leżałam tam na porodówce i mówię tym siostrom, że proszę, zróbcie cc, a one że nie bo poród w trakcie i 10cm rozwarcia, a lekarz, który ma zmianę nie lubi robić cc, ale co z tego jak postępu nie było. One to z godziny na godzinę coraz bardziej z żalem na mnie patrzyły, ale co mogły zrobić jak decydował lekarz. Obok w sali urodziły dwie kobiety w tym czasie. Jedna parła chyba tylko z 10min. Jak ja jej zazdrościłam. Ale się rozpisałam.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
kamisia wrote:Przez cc. Choć prawie dobę kazali mi rodzić naturalnie. Wszystko przez pomyłkę lekarza, który przy przyjęciu w szpitalu zważył małego i powiedział, że waży 4150, u mojego gina, tego samego dnia wyszło 4100, jeszcze pamiętam jak mówiłam, że ta waga wychodzi idealnie jak u mojego gina, natomiast lekarz jakimś cudem się pomylił i wpisał 3060, potem kilkukrotnie mówiłam im, że to zła waga, źle wpisane, żeby zrobili mi ponowne usg, nie zrobili, choć ponad tydzień tam leżałam, mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala bo miałam okropnie bolesną rwę kulszową, żeby mi blokadę dali przed porodem, żebym się już tak nie męczyła i to skierowanie ze wskazaniem do cc. Nie dali tej blokady, a ja do toalety po ścianie chodziłam i widzieli to. Jeszcze na tym przyjęciu usłyszałam, że co ja tu robię. W sensie tylko miejsce zajmuję. To był drugi wrzesień, urodziłam jedenastego. Jeszcze jak mi wody odeszły i nie było postępu prosiłam znów o usg, że dziecko duże, pokazywałam im dokument od gina, że dziecko duże, nie wierzyli mi i nie zrobili usg. Nienawidzę tego szpitala. Ciężka ciąża, poród jeszcze gorszy, myślałam, że tam zdechnę z bólu. Tylko anestezjolog się zlitował bo słyszał jak mówię, że boli bo rwa, bo skurcze okropne, a dostałam dwa razy oksytocynę, po tym jeszcze bardziej bolało, darłam japę na cały szpital chyba, przyszedł i dał mi znieczulenie w kręgosłup. Po 10h dawał drugi raz jak darciem się wybłagałam te cc. Stał za mną i opowiadał co robią, jak tną, że nacisną na brzuch, nawet mnie głaskał. Jedyna miła i normalna osoba. Jak już wyjęli młodego i zważyli to mowę im odebrało. A ten chuj, który źle wpisał wagę na przyjęciu i któremu mówiłam na obchodach, że pomyłka z wagą to potem nie wiedział gdzie oczy ma podziać jak przyszedł na obchód. A jeszcze jak leżałam tam na porodówce i mówię tym siostrom, że proszę, zróbcie cc, a one że nie bo poród w trakcie i 10cm rozwarcia, a lekarz, który ma zmianę nie lubi robić cc, ale co z tego jak postępu nie było. One to z godziny na godzinę coraz bardziej z żalem na mnie patrzyły, ale co mogły zrobić jak decydował lekarz. Obok w sali urodziły dwie kobiety w tym czasie. Jedna parła chyba tylko z 10min. Jak ja jej zazdrościłam. Ale się rozpisałam.
😱😱😱
Przerażające. Współczuję takich przeżyć 😩 martwi mnie to właśnie że mogę się przygotować jakoś mentalnie, może i fizycznie a potem i tak ogrom wszystkiego zależy od osób na które się trafi. Czasem pomogą, nawet pięknie przez poród przeprowadzą, jak u mojej kuzynki, a czasem jest takie sku...two jak Ty miałaś 😩💃Ona:
35 lat
PAI-1 homo ❎
👮 On:
34 lata
❎Tetrazoospermia, oligospermia, ŻPN III st.
bardzo słabe nasienie
fragmentacja 24%
IVF 2022:
Transfer 3dniowego Kropka i mamy córeczkę 🥰
IVF 2024:
8.02 criotransfer blastka 4BB cykl naturalny 🍀✊
4dpt cień cienia cienia na teście
5dpt beta 8,0
7dpt beta 44,6
9dpt beta 126,2
13dpt beta 666,4
Połówkowe 🥳 będzie synuś -
kamisia wrote:Nienawidzę tego szpitala. Ciężka ciąża, poród jeszcze gorszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2022, 12:47
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Tymianek wrote:😱😱😱
Przerażające. Współczuję takich przeżyć 😩 martwi mnie to właśnie że mogę się przygotować jakoś mentalnie, może i fizycznie a potem i tak ogrom wszystkiego zależy od osób na które się trafi. Czasem pomogą, nawet pięknie przez poród przeprowadzą, jak u mojej kuzynki, a czasem jest takie sku...two jak Ty miałaś 😩
Miałam takiego baby bluesa po tym wszystkim, że mało nie zwariowałam. Chyba ze 100 razy gadałam, że wyrzucę młodego przez balkon 😅
Każda z Was, która rodzi pierwszy raz musi być przygotowana na to, że będzie ciężko, że czasem będzie inaczej niż się tego spodziewała, że będzie złość i łzy. I to jest normalne, bo to nowa sytuacja, świat się zmienia o 180 stopni, trzeba się tego wszystkiego powoli "nauczyć".🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Annn90 wrote:A co do CC to chyba tez kwestia indywidualna - ja również miałam i czułam się bardzo dobrze. Pierwszy dzień i pierwsza nocka było ciężko wstać - ale jak już wstałam to leciałam.
Już wieczorem jak mąż przyjechał do szpitala to wzięłam młodego i pojechałam z nim do wyjscia2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Luusia wrote:Który to szpital?
Nowa Sól. Były dziewczyny, które chwaliły. Ja może po prostu miałam niewyobrażalnego pecha. Ale kilka razy pod rząd w jednym szpitalu?🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
kamisia wrote:Przez cc. Choć prawie dobę kazali mi rodzić naturalnie. Wszystko przez pomyłkę lekarza, który przy przyjęciu w szpitalu zważył małego i powiedział, że waży 4150, u mojego gina, tego samego dnia wyszło 4100, jeszcze pamiętam jak mówiłam, że ta waga wychodzi idealnie jak u mojego gina, natomiast lekarz jakimś cudem się pomylił i wpisał 3060, potem kilkukrotnie mówiłam im, że to zła waga, źle wpisane, żeby zrobili mi ponowne usg, nie zrobili, choć ponad tydzień tam leżałam, mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala bo miałam okropnie bolesną rwę kulszową, żeby mi blokadę dali przed porodem, żebym się już tak nie męczyła i to skierowanie ze wskazaniem do cc. Nie dali tej blokady, a ja do toalety po ścianie chodziłam i widzieli to. Jeszcze na tym przyjęciu usłyszałam, że co ja tu robię. W sensie tylko miejsce zajmuję. To był drugi wrzesień, urodziłam jedenastego. Jeszcze jak mi wody odeszły i nie było postępu prosiłam znów o usg, że dziecko duże, pokazywałam im dokument od gina, że dziecko duże, nie wierzyli mi i nie zrobili usg. Nienawidzę tego szpitala. Ciężka ciąża, poród jeszcze gorszy, myślałam, że tam zdechnę z bólu. Tylko anestezjolog się zlitował bo słyszał jak mówię, że boli bo rwa, bo skurcze okropne, a dostałam dwa razy oksytocynę, po tym jeszcze bardziej bolało, darłam japę na cały szpital chyba, przyszedł i dał mi znieczulenie w kręgosłup. Po 10h dawał drugi raz jak darciem się wybłagałam te cc. Stał za mną i opowiadał co robią, jak tną, że nacisną na brzuch, nawet mnie głaskał. Jedyna miła i normalna osoba. Jak już wyjęli młodego i zważyli to mowę im odebrało. A ten chuj, który źle wpisał wagę na przyjęciu i któremu mówiłam na obchodach, że pomyłka z wagą to potem nie wiedział gdzie oczy ma podziać jak przyszedł na obchód. A jeszcze jak leżałam tam na porodówce i mówię tym siostrom, że proszę, zróbcie cc, a one że nie bo poród w trakcie i 10cm rozwarcia, a lekarz, który ma zmianę nie lubi robić cc, ale co z tego jak postępu nie było. One to z godziny na godzinę coraz bardziej z żalem na mnie patrzyły, ale co mogły zrobić jak decydował lekarz. Obok w sali urodziły dwie kobiety w tym czasie. Jedna parła chyba tylko z 10min. Jak ja jej zazdrościłam. Ale się rozpisałam.
Ja się kurwa już boje. A cykor zew mnie jak .. 😳2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
kamisia wrote:Przez cc. Choć prawie dobę kazali mi rodzić naturalnie. Wszystko przez pomyłkę lekarza, który przy przyjęciu w szpitalu zważył małego i powiedział, że waży 4150, u mojego gina, tego samego dnia wyszło 4100, jeszcze pamiętam jak mówiłam, że ta waga wychodzi idealnie jak u mojego gina, natomiast lekarz jakimś cudem się pomylił i wpisał 3060, potem kilkukrotnie mówiłam im, że to zła waga, źle wpisane, żeby zrobili mi ponowne usg, nie zrobili, choć ponad tydzień tam leżałam, mój lekarz dał mi skierowanie do szpitala bo miałam okropnie bolesną rwę kulszową, żeby mi blokadę dali przed porodem, żebym się już tak nie męczyła i to skierowanie ze wskazaniem do cc. Nie dali tej blokady, a ja do toalety po ścianie chodziłam i widzieli to. Jeszcze na tym przyjęciu usłyszałam, że co ja tu robię. W sensie tylko miejsce zajmuję. To był drugi wrzesień, urodziłam jedenastego. Jeszcze jak mi wody odeszły i nie było postępu prosiłam znów o usg, że dziecko duże, pokazywałam im dokument od gina, że dziecko duże, nie wierzyli mi i nie zrobili usg. Nienawidzę tego szpitala. Ciężka ciąża, poród jeszcze gorszy, myślałam, że tam zdechnę z bólu. Tylko anestezjolog się zlitował bo słyszał jak mówię, że boli bo rwa, bo skurcze okropne, a dostałam dwa razy oksytocynę, po tym jeszcze bardziej bolało, darłam japę na cały szpital chyba, przyszedł i dał mi znieczulenie w kręgosłup. Po 10h dawał drugi raz jak darciem się wybłagałam te cc. Stał za mną i opowiadał co robią, jak tną, że nacisną na brzuch, nawet mnie głaskał. Jedyna miła i normalna osoba. Jak już wyjęli młodego i zważyli to mowę im odebrało. A ten chuj, który źle wpisał wagę na przyjęciu i któremu mówiłam na obchodach, że pomyłka z wagą to potem nie wiedział gdzie oczy ma podziać jak przyszedł na obchód. A jeszcze jak leżałam tam na porodówce i mówię tym siostrom, że proszę, zróbcie cc, a one że nie bo poród w trakcie i 10cm rozwarcia, a lekarz, który ma zmianę nie lubi robić cc, ale co z tego jak postępu nie było. One to z godziny na godzinę coraz bardziej z żalem na mnie patrzyły, ale co mogły zrobić jak decydował lekarz. Obok w sali urodziły dwie kobiety w tym czasie. Jedna parła chyba tylko z 10min. Jak ja jej zazdrościłam. Ale się rozpisałam.
28.06.2022 FET 4BA 🙏 Accofil, encorton, neoparin, embrioglue
👶4dpt ⏸️ beta 11.50mlU
prog. 28.39ng
👶6dpt 45.19mlU prog. 30.61ng
👶7dpt 80.08 mlU
👶8dpt 128.67mlU
👶10dpt 424.01mlU prog. 24.42 ng
👶13dpt 2550mlU prog.31.41ng
👶15dpt 7519mlU prog.43.67ng
👶17dpt 15864mlU GS 1.03cm
👶20dpt GS 1.5cm + pęcherzyk żółtkowy
👶22dpt GS 1.91cm,YS 0.37cm,CRL 0.22cm
Mamy ❤️
👶24dpt CRL 0.33cm FHR 120bpm
👶7w1d CRL 1.21cm FHR 144 bpm
👶8w4d CRL 2.02cm FHR 163 bpm
👶9w0d CRL 2.35cm FHR 173 bpm
👶11w1d CRL 4.76cm FHR 173 bpm
👶 12w0d prenatalne + pappa- ok
👶16+4 158g szczęścia
👶20+0 połówkowe 347g szczęścia FHR150
👶29+0 prenatalne 1280g
👶33+4 2076g
👶37+4 3000g
👶38+4 3230g
CC 39+1 3760g 57cm ❤️
❄️4BB
Syn 11.09.2012 ❤️
Syn 10.03.2023 ❤️ -
Kejtusia wrote:Matko jedyna...
Ja się kurwa już boje. A cykor zew mnie jak .. 😳
Kurde, nie chciałam straszyć, nie słyszałam drugiej takiej historii, moja to taki ewenement.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊