🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Werka3 wrote:Dziewczyny pokłóciłam się trochę z teściami, nawet nie trochę tylko dość mocno. Zastanawia mnie teraz co w sytuacji kiedy będą się chcieli wiedzieć z wnukiem a ja pewnie będę niemile widziana u nich. Wtedy co mąż ma jechać sam z młodym? Jakoś sobie tego nie wyobrażam że jedzie młody bezemnie. U mnie ich jakoś ich wytrzymam bo rozumie że będą chcieli widzieć wnuka
Werka3 lubi tę wiadomość
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
Zielona87, Nowa92, Madżka89, Dżoanniks, Susannah, aganieszkam, Annn90, lesna, MajówkaS., kid_aa, Przyjaciółka123, Moniek330, Juka2018_1, KateM lubią tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
parviflora lubi tę wiadomość
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
Gratulacje🥰🥰
Ja już tyle różnych historii widziałam, że nic mnie już nie zdziwi w tym temacie😁
Nasz synek też jest z naturalnego cudu po kilku latach bezowocnych starań i trzech transferach.
Z jakiś brytyjskich badań wyszło, że co piątą kobieta po in vitro zachodzi naturalnie w ciążę. Więc może coś w tym jest😃
Życzę spokojnej i nudnej ciąży🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2023, 11:31
parviflora lubi tę wiadomość
Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
Został ❄️ 3.3.3
V 2022 Naturalny Cud😍
Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
V 2025 transfer ostatniego ❄️-👎 -
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
Rośnijcie zdrowo!!!parviflora lubi tę wiadomość
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Parviflora gratulacje ☺️
Moniek zdrówka dla malutkiej 😘
Dziewczyny możecie polecić jakiś śpiworek do spania z nogawkami? Dajcie znać co się u Was sprawdza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2023, 11:38
Moniek330, parviflora lubią tę wiadomość
07.2012- pierwsza wizyta w klinice
02.2013- ICSI - udane 😍
11.2013- córka 🥰
17.01.2022-FET
11 dpt bhcg 61,7
14 dpt bhcg 99,5
16 dpt bhcg 23,3…cb 😔
20.05.2022-FET
12dpt beta 104, prog 17,4
14dpt beta 185, prog 15,6
17dpt beta 478, prog 18,1
19dpt beta 1274
21dpt beta 2683, prog 22,3
02.2023-3500 g, 56 cm szczęścia ❤️ -
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
parviflora lubi tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Moniek, niech Lili szybko dochodzi do siebie 🙏
Dziewczyny, szczególnie mamy niejadków i takich z problemami z RD
Moja córka 11 mcy uridzeniowych/8 korygowanych ma problem z RD. Nie lubi jeść, miała okropny refluks, podejrzenie alergii. Pije mleko dla alergikow. Mała nie jest chętna do próbowania, rzadko kiedy trafię w moment, ze zje chetnie i więcej niż kilka łyżeczek. Nadal jest na papkach. Nie lubi grudek. Sytuacja z dziś: słoiczek dla 8 miesięcznego niemowlaka, z grudkami. Zawierał wszystko co Mała lubi. Nastawiona od razu na nie. Spróbowała kilka razy trochę z łyżeczki, robiła „blee”, próbowała pozbyć die z buzi większych grudek. Podejrzewam, ze konsystencja nadal dla niej za trudna. Po obiedzie, na próbę dałam chrupka kukurydzianego, taką pałeczkę. Brała do buzi, odgryzala drobne kawałeczki, połykala. Tylko raz odruch wymiotny. Czy ktoś ma trudne RD za sobą? Co się u Was sprawdziło? Czy coś się zmieniło?
Pozdrowienia dla Was:)Moniek330 lubi tę wiadomość
35 lat
Starania 09/2020
30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
Dwurożna macicy 😞 wykluczone
Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
11.12.2021- niedrożne jajowody -
nick nieaktualnyIzaja wrote:Moniek, niech Lili szybko dochodzi do siebie 🙏
Dziewczyny, szczególnie mamy niejadków i takich z problemami z RD
Moja córka 11 mcy uridzeniowych/8 korygowanych ma problem z RD. Nie lubi jeść, miała okropny refluks, podejrzenie alergii. Pije mleko dla alergikow. Mała nie jest chętna do próbowania, rzadko kiedy trafię w moment, ze zje chetnie i więcej niż kilka łyżeczek. Nadal jest na papkach. Nie lubi grudek. Sytuacja z dziś: słoiczek dla 8 miesięcznego niemowlaka, z grudkami. Zawierał wszystko co Mała lubi. Nastawiona od razu na nie. Spróbowała kilka razy trochę z łyżeczki, robiła „blee”, próbowała pozbyć die z buzi większych grudek. Podejrzewam, ze konsystencja nadal dla niej za trudna. Po obiedzie, na próbę dałam chrupka kukurydzianego, taką pałeczkę. Brała do buzi, odgryzala drobne kawałeczki, połykala. Tylko raz odruch wymiotny. Czy ktoś ma trudne RD za sobą? Co się u Was sprawdziło? Czy coś się zmieniło?
Pozdrowienia dla Was:)
A próbowałaś kawałków nie grudek? Z tego co wiem (alenie pytaj mnie o przyczynę, bo jej nie znam 🤡), grudki są podobno trudniejsze dla dzieci niż kawałki. Próbowałaś już jakieś placuszki, gofry warzywka w kawałku? Możesz je podawać z ręki niemowlak zgniecie je wargami, bo są miękkie. Wiem co mówię, bo mój daje radę a dopiero idą mu zęby. powiem tak, ten odruch wymiotny to naturalny odruch i on zanika z czasem a do tego potrzeba jedzenia kawałków i grudek. I to jest najwyższy czas, żeby zacząć rezygnować z podawania papek. Na początku może być, że nie zje za dużo albo i wcale, ale tu nie chodzi o najedzenie tylko o to, żeby nauczyła się jeść inne konsystencje. Na potwierdzenie, że nie gadam głupot, albo że namawiam cię do czegoś bez sensu poczytaj sobie poniższy artykuł.
https://szpinakrobibleee.pl/konsystencja-posilkow-dla-niemowlat/
A i mój z tych co to trochę skubną a resztę rzuci psu 🤡, ale wczoraj zajadał się plackami z cukinią. Staram się też dawać papki (zupki) i z grudkami. Jest różnie z tym
, raz gorzej raz lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2023, 16:37
Izaja lubi tę wiadomość
-
parviflora wrote:Hej, dawno mnie nie było na forum u nas wydarzył się cud, aktualnie jestem w 10 tc naturalnej ciąży. Zastanawialiśmy się żeby może za jakiś czas wrócić do kliniki po rodzeństwo dla córeczki (nie mieliśmy już zarodków od tej pary dawców) ale okazało się, ze życie miało dla nas inny plan. Jesteśmy jeszcze trochę w szoku bo nagle z bezdzietnej pary jeszcze trochę i będziemy rodzinka 2+2😜 Może część z Was mnie jeszcze pamięta z forum, jeśli nie to naprawdę byłabym ostatnia osoba która uwierzyłaby, ze mamy szanse naturalnie, nawet mój dr znając nasza historie nie rekomendował nam antykoncepcji. Genetycy rozkładali ręce po 2 próbie IVF. A tymczasem dostałam owulacje z prawego jajnika gdzie prawie zawsze miałam z lewego na dodatek przesunęła się owulacja o kilka dni i się udało. Termin na 03.06.2024 a wiec 1.5 roku różnicy między dziećmi 🤣 Będzie szaleństwo😜
Na drugim wątku, który obserwuje podobna historia 🙈🙊🙉parviflora lubi tę wiadomość
-
Werka3 wrote:Dziewczyny pokłóciłam się trochę z teściami, nawet nie trochę tylko dość mocno. Zastanawia mnie teraz co w sytuacji kiedy będą się chcieli wiedzieć z wnukiem a ja pewnie będę niemile widziana u nich. Wtedy co mąż ma jechać sam z młodym? Jakoś sobie tego nie wyobrażam że jedzie młody bezemnie. U mnie ich jakoś ich wytrzymam bo rozumie że będą chcieli widzieć wnuka
Werka3 lubi tę wiadomość
2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
Dżoanniks wrote:A próbowałaś kawałków nie grudek? Z tego co wiem (alenie pytaj mnie o przyczynę, bo jej nie znam 🤡), grudki są podobno trudniejsze dla dzieci niż kawałki. Próbowałaś już jakieś placuszki, gofry warzywka w kawałku? Możesz je podawać z ręki niemowlak zgniecie je wargami, bo są miękkie. Wiem co mówię, bo mój daje radę a dopiero idą mu zęby. powiem tak, ten odruch wymiotny to naturalny odruch i on zanika z czasem a do tego potrzeba jedzenia kawałków i grudek. I to jest najwyższy czas, żeby zacząć rezygnować z podawania papek. Na początku może być, że nie zje za dużo albo i wcale, ale tu nie chodzi o najedzenie tylko o to, żeby nauczyła się jeść inne konsystencje. Na potwierdzenie, że nie gadam głupot, albo że namawiam cię do czegoś bez sensu poczytaj sobie poniższy artykuł
.
https://szpinakrobibleee.pl/konsystencja-posilkow-dla-niemowlat/
A i mój z tych co to trochę skubną a resztę rzuci psu 🤡, ale wczoraj zajadał się plackami z cukinią. Staram się też dawać papki (zupki) i z grudkami. Jest różnie z tym
, raz gorzej raz lepiej.
Próbowałam jakiś czas temu i odpuściłam, bo się krztusika. Teraz był gorszy czas na jedzenie wszystkiego, bo ząbki idą. Naszykuję jedzenie, a nawet nie włoży do buzi🫣
Wiem, ze masz rację z tym, ze to proces. Natomiast tak mnie to dołuje, ze ona zjada bardzo mało, a od poczatku mieliśmy nacisk od lekarzy, ze ma jeść stałe, bo m in refluks. Wiec robiè wszystko żeby coś trafiło do brzucha
Opowiadając jak to wyglada u Was dodalas mi wiary i od jutra lecimy zzkawalkami, bo tez o tym dziś myślałam. Ile zje tyle zje, ale niech cwiczy.
Dołuje mnie, ze niektóre dziś i robią postępy w jedzeniu z dnia na dzień, a u nas ciagle słabo. Synek szwagierki dużo młodszy i prawie od poczatku RD potrafi zjesc cały słoiczek na raz. U nas nigdy się tak nie zdarzyło
Wiem, ze dzieci się nie porównuje, ale jak to możliwe, ze jedno zjada 5 razy więcej niż inne i jeszxze mlekiem popije. No marzę o takim apetycie u Córci 😀
U Was kończy sue czasami wymiotami czy na odruchu wymiotnym?35 lat
Starania 09/2020
30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
Dwurożna macicy 😞 wykluczone
Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
11.12.2021- niedrożne jajowody -
Clasiia wrote:Ja bym raczej pojechała. W końcu jesteś opiekunem swojego dziecka więc jedziesz w tej formie, a nie towarzysko.pierwsza procedura Invitro
2022.09- transfer ❄️
Niskie bety i słabe przyrosty
6dpt - 26
8dpt - 51
10dpt- 70
12dpt- 97
17dpt- 460
19dpt- 860
2022.10- jest ♥️ mój mały cud
2023.05- cały i zdrów już z nami ♥️
❄️❄️❄️
Pora na rodzeństwo ?? -
Dziuba1339 wrote:A ja powiem to zależy 😀
W jakim wieku jest dziecko i czy czasami zostaje pod opieka ojca? Jeżeli to jeszcze maleństwo to Cie potrzebuje a jeżeli to już starszy niemowlaka to może spędzić czas tylko pod opieką ojca 🙂
Czy jesteś KP? Jak daleko mieszkają teście? Czy odwiedzin u nich wraz z droga to 1-2godzinki czy pół dnia? Jeżeli KP to też będziesz niezbędna chyba, że te odwiedziny będą na tyle krótkie, że mąż zdarzy wrócić między karmieniami 😀
Czy jesteś wstanie spędzić z nimi czas bez kolejnej wojny? Szkoda by dziecko było świadkiem awantur.
Musisz sama odpowiedzieć sobie na te pytania i podjąć decyzję najlepsza dla wszystkich 😀
Młody ma już pięć miesięcy i tato zostaje z nim na godzinę dwiebez problemu się nim wtedy zajmuje
teście mieszkają blisko więc z karmieniem nie było by problemu. Jakoś byłoby mi dziwnie gdyby pojechał beze mnie
pierwsza procedura Invitro
2022.09- transfer ❄️
Niskie bety i słabe przyrosty
6dpt - 26
8dpt - 51
10dpt- 70
12dpt- 97
17dpt- 460
19dpt- 860
2022.10- jest ♥️ mój mały cud
2023.05- cały i zdrów już z nami ♥️
❄️❄️❄️
Pora na rodzeństwo ?? -
MajówkaS. wrote:U nas była przez jakiś czas podobna sytuacja kilka lat temu. Dopóki mój synek był malutki ( nie byłam kp) nigdzie beze mnie się nie ruszał. Powiedziałam do męża, że jeśli mają ochotę to zapraszam do nas, ta sama droga jest w dwie strony 🙃 rzecz jasna nie przyjechali ale to był ich wybór, potem nie przyjęli zaproszenia na urodziny wnuka i to tez mnie utwierdziło w przekonaniu, że dobrze zrobiłam. Na wigilie ( 3h łącznie z drogą) mąż zabrał syna i to był ich jedyny kontakt przez prawie 1,5 roku 🤷🏻♀️ za rok również mąż ich zaprosił na urodziny - znów odmówili, więc na kolejną wigilie nawet mój mąż już nie chciał jechać. Rok bez kontaktu i przyjechali porozmawiać i zakopać topór wojennypierwsza procedura Invitro
2022.09- transfer ❄️
Niskie bety i słabe przyrosty
6dpt - 26
8dpt - 51
10dpt- 70
12dpt- 97
17dpt- 460
19dpt- 860
2022.10- jest ♥️ mój mały cud
2023.05- cały i zdrów już z nami ♥️
❄️❄️❄️
Pora na rodzeństwo ?? -
nick nieaktualnyIzaja wrote:Próbowałam jakiś czas temu i odpuściłam, bo się krztusika. Teraz był gorszy czas na jedzenie wszystkiego, bo ząbki idą. Naszykuję jedzenie, a nawet nie włoży do buzi🫣
Wiem, ze masz rację z tym, ze to proces. Natomiast tak mnie to dołuje, ze ona zjada bardzo mało, a od poczatku mieliśmy nacisk od lekarzy, ze ma jeść stałe, bo m in refluks. Wiec robiè wszystko żeby coś trafiło do brzucha
Opowiadając jak to wyglada u Was dodalas mi wiary i od jutra lecimy zzkawalkami, bo tez o tym dziś myślałam. Ile zje tyle zje, ale niech cwiczy.
Dołuje mnie, ze niektóre dziś i robią postępy w jedzeniu z dnia na dzień, a u nas ciagle słabo. Synek szwagierki dużo młodszy i prawie od poczatku RD potrafi zjesc cały słoiczek na raz. U nas nigdy się tak nie zdarzyło
Wiem, ze dzieci się nie porównuje, ale jak to możliwe, ze jedno zjada 5 razy więcej niż inne i jeszxze mlekiem popije. No marzę o takim apetycie u Córci 😀
U Was kończy sue czasami wymiotami czy na odruchu wymiotnym?
Raz nam wymiotował, ale chyba stanęło mu coś na żołądku, bo całą noc to trwało. Tak ma ten odruch wymiotny ale coraz mniej.
Mój nigdy nie zjadł całego słoiczka 😱, też zazdroszczę. Dopóki dawał się karmić łyżeczką to zjadał 1-2 łyżeczki. Mój ostatnio odmówił karmienia łyżeczką, więc możesz wyobrazić sobie co jest 🫣. Musi trzymać sam łyżeczkę ja mu ją tylko ładuję. Ale trafia nią do buzi jak chce oczywiście. Jak ja próbuję karmić to odwraca głowę, zaciska usta i popłakuje 💁🏻♀️. Tak samo z kawałkami je sam. Ale powiem szczerze lepiej tak niż jak miałby nic nie jeść i nie próbować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2023, 21:00
-
Dżoanniks wrote:Raz nam wymiotował, ale chyba stanęło mu coś na żołądku, bo całą noc to trwało
. Tak ma ten odruch wymiotny ale coraz mniej.
Mój nigdy nie zjadł całego słoiczka 😱, też zazdroszczę. Dopóki dawał się karmić łyżeczką to zjadał 1-2 łyżeczki. Mój ostatnio odmówił karmienia łyżeczką, więc możesz wyobrazić sobie co jest 🫣. Musi trzymać sam łyżeczkę ja mu ją tylko ładuję. Ale trafia nią do buzi jak chce oczywiście. Jak ja próbuję karmić to odwraca głowę, zaciska usta i popłakuje 💁🏻♀️. Tak samo z kawałkami je sam. Ale powiem szczerze lepiej tak niż jak miałby nic nie jeść i nie próbować.
Wychodzi na to, że często RD nie jest usłane różami i faktycznie trzeba trochę pokombinować.
Dziękuję Ci za odpowiedz i opisanie jak to wyglada w praktyce w innym domu.
Jutro wchodzę w RD z nowa energią, oby szło ku lepszemu 🙏
35 lat
Starania 09/2020
30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
Dwurożna macicy 😞 wykluczone
Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
11.12.2021- niedrożne jajowody -
Izaja wrote:Próbowałam jakiś czas temu i odpuściłam, bo się krztusika. Teraz był gorszy czas na jedzenie wszystkiego, bo ząbki idą. Naszykuję jedzenie, a nawet nie włoży do buzi🫣
Wiem, ze masz rację z tym, ze to proces. Natomiast tak mnie to dołuje, ze ona zjada bardzo mało, a od poczatku mieliśmy nacisk od lekarzy, ze ma jeść stałe, bo m in refluks. Wiec robiè wszystko żeby coś trafiło do brzucha
Opowiadając jak to wyglada u Was dodalas mi wiary i od jutra lecimy zzkawalkami, bo tez o tym dziś myślałam. Ile zje tyle zje, ale niech cwiczy.
Dołuje mnie, ze niektóre dziś i robią postępy w jedzeniu z dnia na dzień, a u nas ciagle słabo. Synek szwagierki dużo młodszy i prawie od poczatku RD potrafi zjesc cały słoiczek na raz. U nas nigdy się tak nie zdarzyło
Wiem, ze dzieci się nie porównuje, ale jak to możliwe, ze jedno zjada 5 razy więcej niż inne i jeszxze mlekiem popije. No marzę o takim apetycie u Córci 😀
U Was kończy sue czasami wymiotami czy na odruchu wymiotnym?
Moja córka też zjada cały słoiczek czy miseczkę dokładnie zblendowanej dyni czy marchewki, ale kawałki ryżu czy koperek w słoiczku i już jest wypluwanie i trzecia wojna światowa 🙈🙊🙉