🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Co za fatalna noc 😥 budziła się co godzinę, jak wstałam do niej kolejny raz o 00:00 to próbowałam uśpić ją godzinę, z każdą próbą odłożenia był krzyk więc po trzecim razie wzięłam ją do nas do łóżka i tu się zaczął jeszcze większy horror czyli chrapanie mojego męża. Kuźwa chrapie jak stado dzików, dziecko rzucało się z boku na bok, nie mogło zasnąć, ja razem z nią. Co męża przekręciłam na bok to za chwilę bach na plecy i znowu koncert. Gdy wybiła prawie 3:00 a ja jeszcze nawet nie zdążyłam zasnąć tej nocy a Łucja nadal się rzucała chciało mi się już płakać i usiadłam na łóżku i rzuciłam z braku sił soczyste ja pier... Wtedy mój małżonek się obudził i poszedł bez słowa spać na kanapę. W końcu zasnęłyśmy ale musiałam ją obudzić do żłobka i ja też jestem ledwo żywa, chce mi się płakać na te noce 😭👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Clasiia wrote:Co za fatalna noc 😥 budziła się co godzinę, jak wstałam do niej kolejny raz o 00:00 to próbowałam uśpić ją godzinę, z każdą próbą odłożenia był krzyk więc po trzecim razie wzięłam ją do nas do łóżka i tu się zaczął jeszcze większy horror czyli chrapanie mojego męża. Kuźwa chrapie jak stado dzików, dziecko rzucało się z boku na bok, nie mogło zasnąć, ja razem z nią. Co męża przekręciłam na bok to za chwilę bach na plecy i znowu koncert. Gdy wybiła prawie 3:00 a ja jeszcze nawet nie zdążyłam zasnąć tej nocy a Łucja nadal się rzucała chciało mi się już płakać i usiadłam na łóżku i rzuciłam z braku sił soczyste ja pier... Wtedy mój małżonek się obudził i poszedł bez słowa spać na kanapę. W końcu zasnęłyśmy ale musiałam ją obudzić do żłobka i ja też jestem ledwo żywa, chce mi się płakać na te noce 😭
O 1 młody nie mógł piersi złapać bo się dusił jakby miał zapchany nocls. Strasznie płakał ale po czasie złapał drugą pierś i już jakoś poszło. Rano okazało się że ma pełno suchych gilów więc pewnie to to. Już się bałam że będzie chory
1 IVF:
Start: 4.11 - antyki
26.11 - 1DS, menopur 225
10.12 - punkcja, 10 pęcherzyków, 8 zdegenerowanych🥚, 0 zarodków
Grudzień: wchodzą suple
2IVF - lipiec 2022🙏✊
3.07 - mensinorm 300 -> 450
14.07 - punkcja, 7 komórek, 6 prawidłowo zapłodnionych
Mamy: ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
2x 4AA, 4x 4AB
8.08.2022 - transfer 4AA
14.08 - ⏸️
15.08 - wciąż są ⏸️ to nie sen ✊️
16.08 - 8dpt beta 99 10dpt beta 295, 12dpt beta 585, 14dpt beta 1208, 21dpt beta 14015
3.09 - 26dpt jest ❤, CRL 3,66mm, FHR 140
21.09 - 8+6, CRL 2,13cm, FHR 179
3.10 - 10+3, CRL 3.8cm, FHR 170
12.10 - prenatalne - 5.38cm, jest ok
28.11 - będzie SYNuś ♥️
7.02 - 28+6 - 1400 gram
28.02 - 31+6 - 2100 gram -
Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?aganieszkam, Kluska, Jjj lubią tę wiadomość
♀ 30 lat
AMH: 4,44; okazjonalnie LUF
♂31 lat,
Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,
03.2021 IUI 😞
05.2021 IUI 😞
07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️
10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
21.03 Transfer 5.1.1
6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
6tc5d mamy ❤️❤️🍀
-
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
1 IVF:
Start: 4.11 - antyki
26.11 - 1DS, menopur 225
10.12 - punkcja, 10 pęcherzyków, 8 zdegenerowanych🥚, 0 zarodków
Grudzień: wchodzą suple
2IVF - lipiec 2022🙏✊
3.07 - mensinorm 300 -> 450
14.07 - punkcja, 7 komórek, 6 prawidłowo zapłodnionych
Mamy: ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
2x 4AA, 4x 4AB
8.08.2022 - transfer 4AA
14.08 - ⏸️
15.08 - wciąż są ⏸️ to nie sen ✊️
16.08 - 8dpt beta 99 10dpt beta 295, 12dpt beta 585, 14dpt beta 1208, 21dpt beta 14015
3.09 - 26dpt jest ❤, CRL 3,66mm, FHR 140
21.09 - 8+6, CRL 2,13cm, FHR 179
3.10 - 10+3, CRL 3.8cm, FHR 170
12.10 - prenatalne - 5.38cm, jest ok
28.11 - będzie SYNuś ♥️
7.02 - 28+6 - 1400 gram
28.02 - 31+6 - 2100 gram -
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
Ja bym podeszła do transferu ale ja jestem niecierpliwa i nie chciałabym czekać jeszcze miesiąc 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 10:37
👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
Ja miałam pierwszy transfer pod koniec marca i rodziłam w grudniu. Wtedy nie patrzyłam na to, kiedy dziecko się urodzi, tylko żeby jak najszybciej podejść. Akurat Mała na święta miała już 2 tygodnie to odwiedziliśmy rodzine, ale nie chciałabym rodzić w okolicy świąt, prędzej nowy rok, lub początek roku. Ale jak dziecko urodzi się za wcześnie to może akurat w święta przyjść na świat 🙈
Drugi transfer chciałam zanim mi się macierzyński skończy, bo jakby się nie udało to planowałam wychowawczy. Transfer w grudniu, Syn urodził się w lipcu (miesiąc przed terminem) i było o wiele lepiej. Można było sporo spacerować, nie trzeba było noworodka wciskać w te kombinezony, itd.
Teraz będę podchodzić do 3 transferu i czekam na lato, bo moje dzieci teraz co chwilę chore. Teraz byłam z nimi chora i mi na oskrzela zeszło, znowu 😐 także takie chorowanie na początku ciąży nie byłoby za dobre. Dlatego planuje podchodzić w czerwcu/lipcu, wtedy urodzę akurat na wiosnę, jeśli się oczywiście uda. Już rozmawiałam z lekarzem z kliniki i mam przyjść z wynikami jak już będziemy działać 😁 teraz się suplementuje i staram się za dużo o tym nie myśleć, a po nocach śnią mi się testy ciążowe 😅
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
Ja rodzilam 21.12 i wyszlam ze szpitala 2.01. Te dni wolne swiateczno-noworoczne i weekendy byly koszmarem. W świeta okrojeni lekarze, tylko dyżurujący, żadnych decyzji nie podejmują, chyba ze wczesniej uzgodnione z prowadzącym. Nie wypisuja do domu w święta czy nowy rok czy weekend, chyba że wczesniej uzgodnione z lekarzem prowadzącym. Proponuję transfer w maju.👩🦰 45 lat 👦 42 lat
Staramy się od 03.19r.
1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
KD:🤬
3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
8.05 7tc mamy ♥️
22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
26.1031tc+3 USG III trym 1983g
27.1136tc USG 2700g🥰
♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
-
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
Również rodziłam w grudniu dokładnie 3 dni przed świętami. Personel w tym okresie okrojony. I jak najszybciej chcą wypchnąć wszystkich do domu. Wypisy robili codziennie. Mi zależało żeby jak najszybciej podejść do transferu, wiec nie zastanawiałam się nad tym kiedy dokładnie wypadnie mi termin porodu. Natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że mogą się pojawic jakieś komplikacje i mozna tak jak Karenka pisała spędzić cały okres świąteczny w szpitalu. Osobiście spędziłam tam tydzień czasu i strasznie chciałam wracać do domu. Okres świąteczny i słaba opieka jeszcze to potęgowały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 11:24
-
Ja miałam transfer w maju i poród w połowie stycznia i bardzo polecam❤️👍
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Clasiia wrote:Co za fatalna noc 😥 budziła się co godzinę, jak wstałam do niej kolejny raz o 00:00 to próbowałam uśpić ją godzinę, z każdą próbą odłożenia był krzyk więc po trzecim razie wzięłam ją do nas do łóżka i tu się zaczął jeszcze większy horror czyli chrapanie mojego męża. Kuźwa chrapie jak stado dzików, dziecko rzucało się z boku na bok, nie mogło zasnąć, ja razem z nią. Co męża przekręciłam na bok to za chwilę bach na plecy i znowu koncert. Gdy wybiła prawie 3:00 a ja jeszcze nawet nie zdążyłam zasnąć tej nocy a Łucja nadal się rzucała chciało mi się już płakać i usiadłam na łóżku i rzuciłam z braku sił soczyste ja pier... Wtedy mój małżonek się obudził i poszedł bez słowa spać na kanapę. W końcu zasnęłyśmy ale musiałam ją obudzić do żłobka i ja też jestem ledwo żywa, chce mi się płakać na te noce 😭
-
Vsteria wrote:Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?
Ja bardzo stresowałam się tym, że miałam termin porodu na sobotę wielkanocna bo nasluchalam się nie fajnych historii jak to personel jest sfrustrowany, że musi pracować w święta... A życie miało dla mnie inny scenariusz i wylądowałam w szpitalu już w lutym a na Wielkanoc synek miał 5tygodni.
Wiec kolejny transfer będę chciała jak najszybciej bo tym jak dostanę zielone światło, nie będę nic liczyć i kalkulować bo różnie może być. Wsumie to mam tylko jedną koleżankę co urodziala rzeczywiście w terminie a tak to widzę, że +/- 1-2tygodnie różnicy to standard.
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Dzięki 🙏 Wasze rady są dla mnie mega cenne. Chłopców urodziłam w terminie na początku grudnia i też dobrze wspominam pobyt w szpitalu i późniejszy czas w domu. Tu jeszcze pojawia się „problem”, że jak wszyscy będą mieć urodziny w grudniu to pójdziemy z torbami więc może wstrzymam się do maja. Dla mnie istotne jest też żeby pierwszy trymestr wypadł poza sezonem infekcyjnym bo jednak pracuje w szpitalu a maluchy chodzą do żłobka.
Inna sprawa, że pierwszy transfer też miałam przesuwany kilka miesięcy więc teraz chciałabym podejść jak najszybciej gdy dostaje zielone światło zanim się coś wysypie. A jeszcze doktor pytała czy nie chcemy transferować dwóch zarodków to myślałam, że się udławię 😂KateM lubi tę wiadomość
♀ 30 lat
AMH: 4,44; okazjonalnie LUF
♂31 lat,
Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,
03.2021 IUI 😞
05.2021 IUI 😞
07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️
10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
21.03 Transfer 5.1.1
6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
6tc5d mamy ❤️❤️🍀
-
Clasiia wrote:Co za fatalna noc 😥 budziła się co godzinę, jak wstałam do niej kolejny raz o 00:00 to próbowałam uśpić ją godzinę, z każdą próbą odłożenia był krzyk więc po trzecim razie wzięłam ją do nas do łóżka i tu się zaczął jeszcze większy horror czyli chrapanie mojego męża. Kuźwa chrapie jak stado dzików, dziecko rzucało się z boku na bok, nie mogło zasnąć, ja razem z nią. Co męża przekręciłam na bok to za chwilę bach na plecy i znowu koncert. Gdy wybiła prawie 3:00 a ja jeszcze nawet nie zdążyłam zasnąć tej nocy a Łucja nadal się rzucała chciało mi się już płakać i usiadłam na łóżku i rzuciłam z braku sił soczyste ja pier... Wtedy mój małżonek się obudził i poszedł bez słowa spać na kanapę. W końcu zasnęłyśmy ale musiałam ją obudzić do żłobka i ja też jestem ledwo żywa, chce mi się płakać na te noce 😭
Strasznie współczuję, najgorzej jeszcze jak po takiej nocy musisz wstać do pracy 😔 Moje dziecko jest z tych śpiących fatalnie, przez kilka miesięcy mieliśmy imprezy od 1 do 4 dzień w dzień, myślałam, że nigdy nie zacznie spać 🙄 Mniej więcej w wieku 14 miesięcy był dramat, a ja rano do pracy, jak zbliżała się noc to już mi się płakać chciało na samą myśl. I teraz najlepsza wiadomość od jakiegoś czasu mój syn przesypia całe noce, zasypia pomiędzy 19.45.-20.15 i śpi ciągiem do 6 (czasem budzi się o 5.30), bo tak wstajemy do pracy i żłobka. Czasem się pokręci, ale się nie budzi, obróci się, przytuli i idzie spać dalej sam (śpi w dostawce). Nie wierzyłam, że kiedyś nadejdą takie noce. Są oczywiście noce fatalne, tak jak teraz, ale wynika to głównie z choroby lub innych dolegliwości. Także uważam, że każde dziecko w końcu zacznie spać, tylko niektóre trochę później niż inne tak jak nasze 😅
Co do chrapania, to mój strasznie chrapie, ale mam wrażenie, że Jankowi to wogle nie przeszkadza, mi zresztą też 🫣
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
Mam nadzieję, że tak będzie bo ręce opadają. Rozumiecie, że moje dziecko po takiej nocy nie spało w żłobku? Próbowałam ją teraz położyć i też protestuje, oszaleje 😐👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
nick nieaktualnyClasiia wrote:Mam nadzieję, że tak będzie bo ręce opadają. Rozumiecie, że moje dziecko po takiej nocy nie spało w żłobku? Próbowałam ją teraz położyć i też protestuje, oszaleje 😐
To może być z przemęczenia. Jak się jest bardzo zmęczonym to trudno zasnąć. -
Dżoanniks wrote:To może być z przemęczenia. Jak się jest bardzo zmęczonym to trudno zasnąć.👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
nick nieaktualny
-
Vsteria wrote:Dzięki 🙏 Wasze rady są dla mnie mega cenne. Chłopców urodziłam w terminie na początku grudnia i też dobrze wspominam pobyt w szpitalu i późniejszy czas w domu. Tu jeszcze pojawia się „problem”, że jak wszyscy będą mieć urodziny w grudniu to pójdziemy z torbami więc może wstrzymam się do maja. Dla mnie istotne jest też żeby pierwszy trymestr wypadł poza sezonem infekcyjnym bo jednak pracuje w szpitalu a maluchy chodzą do żłobka.
Inna sprawa, że pierwszy transfer też miałam przesuwany kilka miesięcy więc teraz chciałabym podejść jak najszybciej gdy dostaje zielone światło zanim się coś wysypie. A jeszcze doktor pytała czy nie chcemy transferować dwóch zarodków to myślałam, że się udławię 😂
Ja mam to gdzieś z tyłu głowy i z jednej strony chciałabym jeszcze w tym roku mieć kolejny transfer, a z drugiej strony mam jakiś głos w głowie by czekać do Lipca 2025 😀2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Vsteria wrote:Clasiia, przytulam mocno. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień i noc będą już lepsze. Mój jak chrapie (szczególnie po %%) to bez oporu wyrzucam go z sypialni bo dzieciaki też się przebudzają.
Co do odstawienia karmienia to powiem Wam dziewczyny, że też nastawiałam się na dramat bo moje chłopaki przyzwyczaiły się do piersi jaki uspokajacza, ale o dziwo poszło sprawnie. Fakt, że maluchy szybko załapały stałe posiłki, mąż pomagał przy usypianiu na drzemki i obyło się bez awantur. Z kp. w dzień zrezygnowaliśmy jakoś 10 mż., a od 13-14 mż. już w ogóle.
Byłam dziś w klinice i już wstępnie planujemy następny transfer. Doktor zaproponowała cykl kwietniowy lub majowy w zależności czy zdążę zebrać niezbędne badania. I tu mam do Was pytanie - trochę obawiam się, że jak wyrobimy się jeszcze w kwietniu poród wypadnie w okresie świąteczno-noworocznym czyli trochę średnio. Może któraś z Was rodziła w tym terminie i podzieli się doświadczeniami ? Czy już lepiej poczekac i na spokojnie podejść do transferu w maju?) to ja mialam termin na 14.01, do dzpitala trafilam 30.12 z tachykardia. Na patologii ciazy spędziłam sylwestra i nowy rok - bylam sama na odziale, ale nie było źle. 😉 Indukcja porodu-05.01, syn urodzil sie 06.01 i do domu wróciliśmy ponad tydzien pozniej 🤭szczerze w tamtych momentach nawet nie myslalam o tym ,ze świętą, nowy rok. Wazniejszy był Mały. Ja chyba bym podchodziła, ale wiadomo twoja decyzja. A z drugiej strony ile procent dzieci rodzi sie w terminie 2-3,no moze 5% góra. Oczywiscie nie liczac planowanych cc😉
08.2012 26tc💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022-09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest zarodek
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf✅
💉28.02-24dc START
11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
14.04.2025 FET 4AA cb💔
9.6.2025 FET 4AA cb💔
16.07 scratching endometrium⏳ -
Dziewczyny jakie polecacie fajne książki, bardziej do czytania, krótkie, twarde i najlepiej wierszowane:-)))
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍