Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4274 3676

    Wysłany: 12 czerwca, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope31 wrote:
    Cześć dziewczyny :) czy znajdę wśród Was osobę, która po IVF zaszła w naturalną ciążę i ma Kir AA? Pytam ponieważ jestem takim przypadkiem, niestety konsultacja u immunologa możliwa jest dopiero 9 lipca, a ja nie wiem czy w takim przypadku powinnam brać accofil.
    ps. Przepraszam, że wcinam się w wątek, kiedyś też tutaj pisałam, ale musiałam opuścić forum po wyciekły pewne informacje do mojego prywatnego życia.

    Hej, ja mam kir AA, zaszłam naturalnie ale już w 5tc miałam wdrożony Accofil i Encorton. Co prawda miałam mniejszą dawkę niż miałam mieć do transferu. Nie wiem czy ciąża by się bez tego utrzymała ale wierzę że tak, wiele z nas nawet nie wie jaki ma kir a normalnie zachodzi w ciążę i np dowiaduje się o tym przy trudnych staraniach o drugie dziecko. Myślę, że jeśli powiesz o swojej sytuacji to też powinni wizytę przyspieszyć, w końcu już jesteś w ciąży i chcesz skonsultowac jakie leki ewentualnie wdrożyć.

    Hope31 lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 882 556

    Wysłany: 12 czerwca, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Mój mąż chyba tego nie zrozumie nigdy . On chce odpocząć ,ale wiadomo to z wypoczynkiem nie da ma nic wspólnego . Tacy rodzicie siedzą chyba rzeczywiście w domach ,ale ja nie umiem niestety na tyłku usiedzieć 😞żałuję bardzo ,ale są też lepsze momenty i musimy jakoś dotrwać do końca wyjazdu ,a w sierpniu lecimy za granicę . To też inaczej ,bo pogoda lepsza itd . Byle jeszcze 2 lata przeżyć i może będzie ciut lżej 😵‍💫a Wam na pewno drugie trafi się spokojniejsze ,statystyki podobno nie kłamią 🤣

    Ja swojemu mężowi już w trakcie ciąży mówiłam, że wszystko się zmieni i już nic nie będzie takie samo. Na początku myślał, że trochę go straszę, ale potem to zrozumiał. Nie chciałam go straszyć, tylko uświadomić, że wszystko się zmieni. I nawet nie chodzi mi o to, że będzie gorzej lub lepiej, po prostu będzie inaczej. Według mnie, nie ma sensu tak czekać na coś. Mi też mówili, poczekaj skończy 6 m, to będzie ci łatwiej, potem roczek itd. A tutaj pojawiają się inne trudności, inne sytuacje, z którymi musimy się zmierzyć. A wyznaczając sobie czas, po którym np coś ma się odmienić, po pierwsze możemy doznać zawodu, a po drugie obudzimy się kiedyś i uświadomimy sobie, że życie nam przepłynęło. Ja już sobie tego czasu nie wyznaczam, co najwyżej, jak mam bardzo zły dzień, to czekam na wieczór, żeby mąż wrócił i mnie odciążył i to tyle. I wiem, że to bardzo trudne, bo to jest pewnego rodzaju strategia na przetrwanie, ale według mnie bardzo zawodna.

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Izaja Autorytet
    Postów: 653 226

    Wysłany: 12 czerwca, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Mamy bardzo dużo problemów z jedzeniem, już od momentu rozpoczęcia RD. Mała miała bardzo duże napięcia w jamie ustnej, nie umiała przełykać, krztusiła się, wiele razy musiałam ją ratować 😥 Przeszła terapię u osteopaty, to oczywiście poprawiło sytuację, ale nadal muszę się namęczyć żeby coś zjadła. Często zazdroszczę ludziom, których dzieci dużo jedzą.
    Dodatkowo walczyliśmy z anemiaą, a teraz nadal ma żelazo na skraju normy😥 ehhh zawsze coś...

    Ściskam i wspieram
    U nas jedzenie wygląda podobnie
    Czasami mam już dość. Wczoraj teść znowu zasugerował, że widocznie źle gotuję.
    Czasami zje, a innym razem tego samego absolutnie nie. Nie mam nawet mowy o samodzielnym jedzeniu twardych rzeczy lub większych kawałków, bo takie mieliśmy duże problemy
    Są postępy, ale to nie jest jedzenie na luzie

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 882 556

    Wysłany: 12 czerwca, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaja wrote:
    Ściskam i wspieram
    U nas jedzenie wygląda podobnie
    Czasami mam już dość. Wczoraj teść znowu zasugerował, że widocznie źle gotuję.
    Czasami zje, a innym razem tego samego absolutnie nie. Nie mam nawet mowy o samodzielnym jedzeniu twardych rzeczy lub większych kawałków, bo takie mieliśmy duże problemy
    Są postępy, ale to nie jest jedzenie na luzie

    Ja też ściskam 🫂
    Mnie przed każdym posiłkiem boli brzuch. Martwię się czy mała coś zje, czy będzie głodna 😥 U nas z kawałkami jest już lepiej, ale długa droga za nami, no i córka za miesiąc kończy dwa lata. Twój teść chyba nigdy nie zrozumie, co to znaczy być rodzicem dziecka, które po prostu nie umie, nie chce jeść😥 Bardzo mi przykro, że zamiast Cie wspierać, to jeszcze dorzuca zmartwienia. U mnie przestali tak mówić, bo córka nie je też tego co oni ugotują, nie je w restauracji, więc ja przestałam siebie gnębić myślami, że to ja coś źle robię.

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • lesna Autorytet
    Postów: 948 968

    Wysłany: 12 czerwca, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od zawsze były problemy z jedzeniem, nie raz o tym tutaj pisałam, ale ogromną poprawę widzę odkąd młody poszedł do żłobka, tam potrafi zjeść prawie wszystko, oczywiście jak coś mu nie smakuje to po łyżeczce rezygnuje. Ciocie mówią, że czasami nie jest chętny do zjedzenia czegoś, ale jak widzi, że inne dzieci jedzą to też zje. Dzięki temu w domu od dawna prawie wszystkie posiłki chce jeść sam, wręcz nie powala sią karmić i nawet jak odmówi zjedzenia czegoś, to następny posiłek zazwyczaj już wchodzi (chyba, że jest chory), czasami nie są to duże porcje, ale przynajmniej wiem, że nie jest głodny. Ja też wyluzowałam odkąd je w żłobku i już tak nie świruje z jedzeniem. Jak go odbieram to zawsze muszę mieć bułę dla niego, bo inaczej jest płacz i zjada ją w trakcie powrotu do domu 😅

    preg.png[/url]
    age.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.2022 Jan 3960g 56 cm ❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 8dpt beta 119 prog 45,80; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g, 32+3 1780
    36+3 2341g
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2973 3134

    Wysłany: 12 czerwca, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Ja swojemu mężowi już w trakcie ciąży mówiłam, że wszystko się zmieni i już nic nie będzie takie samo. Na początku myślał, że trochę go straszę, ale potem to zrozumiał. Nie chciałam go straszyć, tylko uświadomić, że wszystko się zmieni. I nawet nie chodzi mi o to, że będzie gorzej lub lepiej, po prostu będzie inaczej. Według mnie, nie ma sensu tak czekać na coś. Mi też mówili, poczekaj skończy 6 m, to będzie ci łatwiej, potem roczek itd. A tutaj pojawiają się inne trudności, inne sytuacje, z którymi musimy się zmierzyć. A wyznaczając sobie czas, po którym np coś ma się odmienić, po pierwsze możemy doznać zawodu, a po drugie obudzimy się kiedyś i uświadomimy sobie, że życie nam przepłynęło. Ja już sobie tego czasu nie wyznaczam, co najwyżej, jak mam bardzo zły dzień, to czekam na wieczór, żeby mąż wrócił i mnie odciążył i to tyle. I wiem, że to bardzo trudne, bo to jest pewnego rodzaju strategia na przetrwanie, ale według mnie bardzo zawodna.
    Mojemu mężowi tłumaczyłam i tłumaczę ,ale on się nie może z tym pogodzić ,widząc przy tym, że z wszystkimi dziećmi ,które znamy czy widujemy nie ma takich cyrków jak z naszym . Ciągle o tym mi gada ,dobijając mnie bardziej . Młody ma charakter po nim ,bo teściowa nie miała lekko ,jak opowiadała ,ale nie aż tak . Ja byłam dzieckiem aniołem i moja siostra też ,więc moja mama ciągle robi wielkie oczy 🤷‍♀️Ja mam dość ,a ktoś się musi trzymać ,bo jest dziecko . Nie wiem ile jeszcze człowiek jest w stanie znieść 🤷‍♀️

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4778 2987

    Wysłany: 12 czerwca, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    U nas od zawsze były problemy z jedzeniem, nie raz o tym tutaj pisałam, ale ogromną poprawę widzę odkąd młody poszedł do żłobka, tam potrafi zjeść prawie wszystko, oczywiście jak coś mu nie smakuje to po łyżeczce rezygnuje. Ciocie mówią, że czasami nie jest chętny do zjedzenia czegoś, ale jak widzi, że inne dzieci jedzą to też zje. Dzięki temu w domu od dawna prawie wszystkie posiłki chce jeść sam, wręcz nie powala sią karmić i nawet jak odmówi zjedzenia czegoś, to następny posiłek zazwyczaj już wchodzi (chyba, że jest chory), czasami nie są to duże porcje, ale przynajmniej wiem, że nie jest głodny. Ja też wyluzowałam odkąd je w żłobku i już tak nie świruje z jedzeniem. Jak go odbieram to zawsze muszę mieć bułę dla niego, bo inaczej jest płacz i zjada ją w trakcie powrotu do domu 😅

    Jeny u nas identycznie z tym żłobkiem. Dla mnie jest to zbawienie, bo w domu raz zjadł raz nie chciał, a tam jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wymiecione każde danie. Nawet zupy zjada 💁🏻‍♀️. A po żłobku buła, naleśniki coś do rączki musi być jeszcze.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1376 1227

    Wysłany: 12 czerwca, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Ja już sił nie mam . Obiadokolacja wyglądała tak ,że jedliśmy na zmianę ,dziecko nie chciało nic zjeść ,czy siedzieć na tyłku nawet ,włączył tryb biegania po restauracji jakby był na placu zabaw z przeszkodami . Wybiegany raczej był ,bo specjalnie wcześniej byliśmy w kids dłubie 🤨Wróciliśmy do apartamentu wykończeni ,a ja głodna ,bo biegałam więcej niż mąż za nim ,dziecko też oczywiście głodne . Jutro idziemy na zmianę ,a dziecko zostaje . Inaczej to nie ma sensu ,mam dość wzroku ludzi ,których dzieci grzecznie siedzą w wózeczkach czy krzesełkach ,jak się gapią na biegającą matkę za dzieckiem po całej restauracji co chwilę tłumacząc ,że tu się je ,a nie biega itp itd ,bo to nie ma najmniejszego sensu . Wzięłam nawet zabawki ,kolorowankę wodną ,a nawet próbowałam bajkę i d…🤦‍♀️
    My jedliśmy na zmianę cały wyjazd a młody na rękach. Z tym że stać nie będzie więc chodziliśmy nakładać w tym czasie z nim jedzenie🙈 a to po wodę, a to po ciasto, najdłużej zajmowało go śniadanie bo rzeczywiście był głodny, reszta posiłków to walka o brak krzyków😥 z całych wakacji te posiłki to była największa katorga. Jak pierwszy rodzic zjadł to zwykle drugi wychodził z restauracji żeby młody biegał bo holu 🙄 doskonale cię rozumiem i trzymam kciuki za przetrwanie ♥️

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4778 2987

    Wysłany: 12 czerwca, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski tak was czytam co przeżywacie z dzieciakami na wyjazdach i aż mi się zimno robi 😅, bo my we wtorek jedziemy na wakacje. Pierwszy raz będzie jadł w „restauracji” hotelowej. Ciekawe co to będzie 🫣.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2973 3134

    Wysłany: 12 czerwca, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    My jedliśmy na zmianę cały wyjazd a młody na rękach. Z tym że stać nie będzie więc chodziliśmy nakładać w tym czasie z nim jedzenie🙈 a to po wodę, a to po ciasto, najdłużej zajmowało go śniadanie bo rzeczywiście był głodny, reszta posiłków to walka o brak krzyków😥 z całych wakacji te posiłki to była największa katorga. Jak pierwszy rodzic zjadł to zwykle drugi wychodził z restauracji żeby młody biegał bo holu 🙄 doskonale cię rozumiem i trzymam kciuki za przetrwanie ♥️
    U nas na rękach nie ma w ogóle opcji 😬

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4274 3676

    Wysłany: 12 czerwca, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy to normalne gdy karmi się piersią że są takie stwardnienia po bokach piersi ? Szczególnie to wyczuwam w lewej, tuż pod pachą, w prawej tylko jak minie trochę więcej czasu od jedzenia. Wstyd się przyznać ale nie dotykałam tego wcześniej, nie wiem czy tak ma być czy niekoniecznie.. jutro idę na USG ale aż się boję co tam wyjdzie 🙄

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Izaja Autorytet
    Postów: 653 226

    Wysłany: 12 czerwca, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Ja też ściskam 🫂
    Mnie przed każdym posiłkiem boli brzuch. Martwię się czy mała coś zje, czy będzie głodna 😥 U nas z kawałkami jest już lepiej, ale długa droga za nami, no i córka za miesiąc kończy dwa lata. Twój teść chyba nigdy nie zrozumie, co to znaczy być rodzicem dziecka, które po prostu nie umie, nie chce jeść😥 Bardzo mi przykro, że zamiast Cie wspierać, to jeszcze dorzuca zmartwienia. U mnie przestali tak mówić, bo córka nie je też tego co oni ugotują, nie je w restauracji, więc ja przestałam siebie gnębić myślami, że to ja coś źle robię.
    Moja też prawie nigdy nie zje nic w restauracji, wyjazdy do rodziny to dramat. Do teścia najgorzej, bo on nie gotuje, więc nawet nie mam jej co zaproponować 😃 U moich rodziców to cud jak coś zje🤷‍♀️ u nas problemy z jedzeniem były na etapie mm- tego nie mogłam zepsuć 🤣
    Z koleżanka, która ma ciut młodsze dziecko wymieniamy się często jedzonkiem, żeby dzieci mogły więcej spróbować, a my siebie odciążyć. Moja jej jedzenia nie je… a jej dziecko moim bardzo często się zajada. To pokazuje, że to naprawdę nie chodzi o to, że dodałam za mało soli, tylko to taki typ dzieciaczka 🤷‍♀️

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Izaja Autorytet
    Postów: 653 226

    Wysłany: 12 czerwca, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    U nas od zawsze były problemy z jedzeniem, nie raz o tym tutaj pisałam, ale ogromną poprawę widzę odkąd młody poszedł do żłobka, tam potrafi zjeść prawie wszystko, oczywiście jak coś mu nie smakuje to po łyżeczce rezygnuje. Ciocie mówią, że czasami nie jest chętny do zjedzenia czegoś, ale jak widzi, że inne dzieci jedzą to też zje. Dzięki temu w domu od dawna prawie wszystkie posiłki chce jeść sam, wręcz nie powala sią karmić i nawet jak odmówi zjedzenia czegoś, to następny posiłek zazwyczaj już wchodzi (chyba, że jest chory), czasami nie są to duże porcje, ale przynajmniej wiem, że nie jest głodny. Ja też wyluzowałam odkąd je w żłobku i już tak nie świruje z jedzeniem. Jak go odbieram to zawsze muszę mieć bułę dla niego, bo inaczej jest płacz i zjada ją w trakcie powrotu do domu 😅

    U nas rogal zawsze wchodzi na zakupach, zje baaardzo malo(może 1/10), ale cwiczy buźkę i to też się liczy.
    Ciekawe, że dzieciaczki obserwując inne potrafią jeść- już też o tym słyszałam. Moja do żłobka nie pójdzie, ale robiłyśmy takie spotkania z przyjaciółką i jej dzieckiem. Słabo to działa, ale potrafi coś podziubac. Kiedyś nawet okrucha do buzi nie wzięła 🙈

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2409 3915

    Wysłany: 12 czerwca, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzoanniks ja pocieszę my bylismy już dwa razy i było naprawdę super , jak się najadła to bawila się dwoma ludzikami lego więc naprawdę zależy od Malucha, ale nie nastawiaj się źle😊

    Dżoanniks lubi tę wiadomość

    202301124965.png
    🙍🏻‍♀️
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    06.2020 MedArt Poznań
    10.21-04.22 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8080 6806

    Wysłany: 12 czerwca, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Czy to normalne gdy karmi się piersią że są takie stwardnienia po bokach piersi ? Szczególnie to wyczuwam w lewej, tuż pod pachą, w prawej tylko jak minie trochę więcej czasu od jedzenia. Wstyd się przyznać ale nie dotykałam tego wcześniej, nie wiem czy tak ma być czy niekoniecznie.. jutro idę na USG ale aż się boję co tam wyjdzie 🙄
    Piersi są twarde przed karmieniem, a jeśli po karmieniu nadal są twarde grudki to może być zastój.

    Kluska lubi tę wiadomość

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Hope31 Znajoma
    Postów: 18 27

    Wysłany: 12 czerwca, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Gratulacje 🥰 kolejny naturalny cud w krótkim czasie ❤️ mój doktor twierdzi, że ostatnio ma wysyp ciąż naturalnych po IVF 🤭
    U mnie KIR BX ale brakuje najwazniszysz kirow implantacyjne, mam tylko jeden z tych DS (jakiś najmniej ważny, nie pamiętam dokładnie który a nie ma wyników przed sobą).
    Pierwsza ciąża IVF - acoffil do 12-13tc.
    Druga ciąża naturalna - acoffil wdrożony w 6tc, ostatnia dawka w 12tc.

    W moim przypadku ten Acoffil ma ponoć zmierzyć ryzyko stanu przedrzucawkowego, który wystąpił w pierwszej ciąży. Sa jakies nowe badania na wplyw kirow na stan przedrzucawkowy.
    Jeżeli by chodziło o samą implatacje to doktor mówił, że już by go nie przepisywał bo zgłosiłam się do niego w 6tc z bijącym serduszkiem i jak to nazwał silna ciąża ❤️
    https://klinikanieplodnosci.pl/laboratorium-angelius/nasze-laboratoria/zakres-badan-diagnostycznych/
    Dzięki kochana za odpowiedź 😘 ja jutro jadę do mojego gina, zobaczę co on na to powie.
    Widzę że mamy podobną sytuację😂 moja córa też z Marca 23r., a teraz drugie będzie z lutego🫣 też byłaś w szoku jak się dowiedziałaś o ciąży czy to było zaplanowane ?
    Swoją drogą jakie życie jest przewrotne. W życiu by mi do głowy nie przyszło że mogę być w ciąży naturalnej po tylu latach starań. 🤯

    4 lata starań:
    -3 cykle stumulowane
    -2 inseminacje
    -In Vitro

    Udany 3 transfer <3

    15.03.2023r. urodził się nasz mały cud <3

    Czerwiec 2024r. Naturalny Cud

    preg.png

    event.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1493 1335

    Wysłany: 12 czerwca, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope31 wrote:
    Dzięki kochana za odpowiedź 😘 ja jutro jadę do mojego gina, zobaczę co on na to powie.
    Widzę że mamy podobną sytuację😂 moja córa też z Marca 23r., a teraz drugie będzie z lutego🫣 też byłaś w szoku jak się dowiedziałaś o ciąży czy to było zaplanowane ?
    Swoją drogą jakie życie jest przewrotne. W życiu by mi do głowy nie przyszło że mogę być w ciąży naturalnej po tylu latach starań. 🤯
    U mnie termin na grudzień więc dzieciaczki będą rok po roku 🙉
    Ojj u nas to był ogromny szok, szczególnie, że wtedy jeszcze dość intensywnie karmiła piersią, okres niby się już pojawił po porodzie ale był tak dziwny i nieregularny, że sama nie wiem czy to nazywać okresem a ja nawet nie podejrzewałam, że mogę być w ciąży. To był juz 6tydzien gdy zrobiłam test 🙂 o ciąży dowiedzialam sie tylko dlatego, że podczas porządków znalazlam jakoś stary, przeterminowany test i szkoda było wyrzucić bez sikniecia 🙈 stare nawyki w głowie nadal siedzą 😂
    Planowaliśmy powrót po rodzenstwo jak przestanę karmić piersią, bliżej końca roku 🤭
    A Ty planowałaś jeszcze rodzenstwo dla córci?

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1665 1897

    Wysłany: 13 czerwca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ile czasu regulował Wam się okres po ciąży? Od odstawienia piersi, a było to w lutym, dostaje miesiączkę co 21 dni. Teraz jest moja 5 miesiączka po ciąży.

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8080 6806

    Wysłany: 13 czerwca, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Dziewczyny, ile czasu regulował Wam się okres po ciąży? Od odstawienia piersi, a było to w lutym, dostaje miesiączkę co 21 dni. Teraz jest moja 5 miesiączka po ciąży.

    Mi się całkowicie zmieniły cykle po ciążach. Cykle miałam po 28-29 dni teraz mam po 25 dni i miesiączki są mniej bolesne ale bardzo obfite. Z rok mi się zmieniała długość tych cykli 🤔

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 3015 1538

    Wysłany: 13 czerwca, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Dziewczyny, ile czasu regulował Wam się okres po ciąży? Od odstawienia piersi, a było to w lutym, dostaje miesiączkę co 21 dni. Teraz jest moja 5 miesiączka po ciąży.
    U mnie przez pewien czas byly ladne regularne miesiaczki, co 32-35 dni. Bardzoej obfite ,ale byly. Przy moich policystycznych jajnikach bylam w szoku. A od stycznia sie zaczelo. W sumie mialam poprzedni cykl bezowulacyjny- 50 dni. I ostatni tez 56 dni 🫣😱. Teraz czekam juz na okres. Mysle ,ze owulacja byla w obecnym cyklu- choc nie sprawdzalam jej testem, ani usg. Sądzę to po śluzie. Obecnie mam 23 dc i czekam na rozwoj wydarzeń 🤣🤣

    age.png

    08.2012 26tc (*)♀️💔

    Ona♀️
    pcos❌amh 12,75❌ IO❌HbA1C 5,63%❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,44✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    On♂️
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    2020-Cytologia gr3-HPV 16-biopsja -cin3
    11.2021 konizacja szyjki macicy

    1iui 04.2022 🥳
    09.05 ⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest pęcherzyk z zarodkiem
    07.06 -8t2 ❤️ crl 16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno 170
    04.07 prenatalne - 12t1-crl 5.16 cm tętno 168 ,NT 1.6 niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g ♂️💙
    29.08 - 20t2 połówkowe 🆗 350g 21t3- 392g/24t6-670g / 28t6-1400g/31t2- 1900g /32t3-2100g/35t3-2800g /37t3-3400g

    01.2023 -38t6d / 3950g /56cm 👶

    Powrót po rodzeństwo
    15.11.24 iui➡️ test 25.11...niech się dzieje magia⏳🤞
‹‹ 1919 1920 1921 1922 1923 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ