X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 20 sierpnia, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Też zaczęłam dokarmiać odciąganym mlekiem. Nie chcę karmic i myśleć, że tego nienawidzę. Położna była wczoraj u mnie i mówi, że ja powinnam leżeć i karmic 24/7 a mąż zajmować się druga córka. Serio kobiety tak robią? Ja nie miałabym serca nagle przestać zajmować się Agatką. Staram się codziennie nawet trochę się z nią bawić albo czytać. A co z obowiązkami domowymi? Nie wiem... może ja jestem jakaś samolubna, że nie chce leżeć z małą 24/7 ?
    Ja tak spędziłam pierwsze 3 miesiące życia synka kiedy przeszliśmy z KPI na KP... myślę, że 20h/24h to spokojnie On spędzał przy cycku. Ale to była inna sytuacja. Po pierwsze oboje potrzebowaliśmy tej bliskości po tylu dniach rozłąki, braku możliwości wzięcia go na rece i tych trudnych początkach macierzyństwa a po drugie mogłam sobie na to pozwolić. Mąż przejął dom, gotowanie itp. a ja miałam ma głowie tylko wziąść prysznic i wykarmić królewicza.
    Teraz gdy trafi się nam podobny egzemplarz, wymagajacy tyle bliskości i czasu przy piersi to wiem, ze będzie to niemożliwe i pewnie wjedzie MM bo dla mnie najtrudniejszym wspinnieniem wczesnego macierzyństwa jest KPI i na to się nie pisze..

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2960 3131

    Wysłany: 20 sierpnia, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    My od początku nie zasłanialiśmy, a nawet nie mieliśmy rolet w jej sypialni, bo jak robiliśmy jej pokoik to nie chcący je uszkodziliśmy, a że ona były robione na zamówienie to był problem z dokupieniem części i tak czekaliśmy aż nam doślą, aż w końcu kupiliśmy nowe, ale w międzyczasie Iga nauczyła się spać tak 🤗 Pralka, zmywarka, telewizor czy dzwonek też jej nie obudzi. Reaguje na czajnik i odkurzacz, ale zapewne pierwszy jej się kojarzy z jedzeniem, a drugi z Katarkiem 😅 więc tych dwóch rzeczy nie wolno włączać jak drzemie. Wodę na herbatę podgrzewam w mikrofali 😅
    To fajnie ,że dziecku to nie przeszkadzało ,jednak jesteście w zdecydowanej mniejszości 😆ja jak czekałam na rolety nowe do jego pokoiku ,to posiłkowałam się kocami czy ręcznikami ,a czasem folią,gdy było jasno ,to on by mi nawet tych turbodrzemek nie robił jak był malutki ,bo jasno od zawsze równało się z zabawą i czasem czuwania 🤷‍♀️chociaż miałam kiedyś wizję ,że moje dziecko będzie zasypiać wszędzie i w każdym warunkach w dzień ,ale życie ,życiem ,a o spaniu w wózku to już w ogóle mogę elaboraty pisać ,albo o jego braku . To tylko potwierdza ponownie fakt ,że dzieci są kompletnie różne ,tak samo jak my .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 13:03

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 874 551

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Po co zaciemniasz rolety? Podczas drzemki dziecka dom normalnie powinien funkcjonować. U mnie normalnie chodzi pralka i zmywarka, a rolety zaciemniamy tylko na noc. Moje dziecko ma akurat drzemkę po 12 więc jak gdzieś idziemy to planuje tak żeby o tej 12 Iga była już najedzona i przebrana w spacerówce, a drzemie na dworzu. Jeżeli jadę autem to tak żeby się nie zatrzymywać przy jej drzemce, bo to ją obudzi. Ostatnio np. mieliśmy jechać do Serocka, ale usnęła w trakcie jazdy i jeszcze drzemała w najlepsze więc pojechaliśmy dalej tak żeby miała te dwie godziny drzemki, bo jak byśmy się zatrzymali ona by się rozbudziła, ale byłaby marudna i zero wypoczynku dla nas i dla niej.

    Moja córka też śpi bez zaciemniania. Ja np usypiam ją czasami na dworze. Ale u nas za to musi być bardzo cicho w trakcie drzemki, tzn mogę robić obiad, mieć włączoną pralkę, czy włączyć czajnik, ale już wstawienie zmywarki, czy odkurzanie odpada. A sen nocny jest bardzo mocny, wtedy już mogę wszystko robić, łącznie z odkurzaniem itp.

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a pytanie z innej beczki... W jakim wieku dziecko pokazuje co go boli i jest to wiarygodne? Nie wiem czy u nas jest teraz jakas głupia faza na "ziazi" i to ignorować czy rzeczywiście coś mu jest... kilka dni temu synek rozwalił kolano, chodzil i się użalał, że ma ziazi, teraz nie ma już tam plasterka to zapomniał o tym. Ale od 2-3 dni całe dnie chodzi i trzyma się za głowę i mówi "ziazi", jak go pytam czy go coś boli to tez pokazuje z przejęta miną głowę. W ogólnym zachowaniu nie widzę jakoś zmian i nie wiem co o tym myśleć.

    Krakowska lubi tę wiadomość

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Dziewczyny a pytanie z innej beczki... W jakim wieku dziecko pokazuje co go boli i jest to wiarygodne? Nie wiem czy u nas jest teraz jakas głupia faza na "ziazi" i to ignorować czy rzeczywiście coś mu jest... kilka dni temu synek rozwalił kolano, chodzil i się użalał, że ma ziazi, teraz nie ma już tam plasterka to zapomniał o tym. Ale od 2-3 dni całe dnie chodzi i trzyma się za głowę i mówi "ziazi", jak go pytam czy go coś boli to tez pokazuje z przejęta miną głowę. W ogólnym zachowaniu nie widzę jakoś zmian i nie wiem co o tym myśleć.

    Chyba bym tego nie brała na poważnie, bo Iga jest w podobnym wieku i jednego dnia pokazuje wszystkie części ciała, a następnego "specjalnie" pokazuje źle. Bardzo dużo rzeczy rozumie, ale czasem "kłamie" żeby coś "osiągnąć" taka zabawa. Ewentualnie dokładnie mu przepatrz czy czegoś tam nie ma. Może jakieś małe zadrapanie?

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Moja córka też śpi bez zaciemniania. Ja np usypiam ją czasami na dworze. Ale u nas za to musi być bardzo cicho w trakcie drzemki, tzn mogę robić obiad, mieć włączoną pralkę, czy włączyć czajnik, ale już wstawienie zmywarki, czy odkurzanie odpada. A sen nocny jest bardzo mocny, wtedy już mogę wszystko robić, łącznie z odkurzaniem itp.

    Czyli moja nie jest 👽.

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    To fajnie ,że dziecku to nie przeszkadzało ,jednak jesteście w zdecydowanej mniejszości 😆ja jak czekałam na rolety nowe do jego pokoiku ,to posiłkowałam się kocami czy ręcznikami ,a czasem folią,gdy było jasno ,to on by mi nawet tych turbodrzemek nie robił jak był malutki ,bo jasno od zawsze równało się z zabawą i czasem czuwania 🤷‍♀️chociaż miałam kiedyś wizję ,że moje dziecko będzie zasypiać wszędzie i w każdym warunkach w dzień ,ale życie ,życiem ,a o spaniu w wózku to już w ogóle mogę elaboraty pisać ,albo o jego braku . To tylko potwierdza ponownie fakt ,że dzieci są kompletnie różne ,tak samo jak my .

    Ja jestem bardzo ciekawa czy miałaś jakikolwiek wpływ na te jego zachowania czy ten typ tak ma, bo pamiętam że ty polecałaś rozpinane kopertówki z h&m, a u mnie totalnie się nie sprawdziły mała nie chciał w nich chodzić, a zdejmowanie i zakładanie ich to maskara była więc je puściłam w świat czym prędzej 😅 Moja koleżanka bardzo polecała mi Niedźwiadka do raczkowania i kulę spryciulę , a moje dziecko nie tylko nie chciało z nimi raczkować, ale nawet przebywać w jednym pomieszczeniu 😅

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 20 sierpnia, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz się nimi bawi 😅

  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 20 sierpnia, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga Kwietniowa wrote:
    Czyli moja nie jest 👽.

    Nie, nie jest alienem 😆. Po prostu co działa u innego dziecka to u innego może nie przejść. Mój na początku też spał bez zaciemniania i zaczęłam zaciemniać po jakimś czasie dopiero, bo nie chciał się w ogóle położyć spać ;). Po prostu mu się zmieniło.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4762 2981

    Wysłany: 20 sierpnia, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Dziewczyny a pytanie z innej beczki... W jakim wieku dziecko pokazuje co go boli i jest to wiarygodne? Nie wiem czy u nas jest teraz jakas głupia faza na "ziazi" i to ignorować czy rzeczywiście coś mu jest... kilka dni temu synek rozwalił kolano, chodzil i się użalał, że ma ziazi, teraz nie ma już tam plasterka to zapomniał o tym. Ale od 2-3 dni całe dnie chodzi i trzyma się za głowę i mówi "ziazi", jak go pytam czy go coś boli to tez pokazuje z przejęta miną głowę. W ogólnym zachowaniu nie widzę jakoś zmian i nie wiem co o tym myśleć.

    Mój cały czas pokazuje kolano, na którym miał „ał”. Na kolanie nic już nie ma, a on dalej pokazuje kolano i mówi ał. A i zdjęcie w książeczce, gdzie chłopca boli brzuch i mówi „ał” to jest od kilku tyg ulubione.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Izaja Autorytet
    Postów: 649 216

    Wysłany: 20 sierpnia, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Dziewczyny a pytanie z innej beczki... W jakim wieku dziecko pokazuje co go boli i jest to wiarygodne? Nie wiem czy u nas jest teraz jakas głupia faza na "ziazi" i to ignorować czy rzeczywiście coś mu jest... kilka dni temu synek rozwalił kolano, chodzil i się użalał, że ma ziazi, teraz nie ma już tam plasterka to zapomniał o tym. Ale od 2-3 dni całe dnie chodzi i trzyma się za głowę i mówi "ziazi", jak go pytam czy go coś boli to tez pokazuje z przejęta miną głowę. W ogólnym zachowaniu nie widzę jakoś zmian i nie wiem co o tym myśleć.

    Też niedawno się nad tym zastanawiałam i w zeszłym tygodniu się przekonałam, bo Mała pokazywała, że boli ją gardło (pokazywała szyjkę), a kilka dni później główkę. Nikt jej nie podpowiadał i nie sugerował
    Ma 21 miesięcy (18 korygowane)

    Edit zapalenie krtani/ zapalenie ucha 🤧

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 18:17

    35 lat
    Starania 09/2020
    30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
    Dwurożna macicy 😞 wykluczone
    Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
    11.12.2021- niedrożne jajowody
  • MajówkaS. Autorytet
    Postów: 1376 1227

    Wysłany: 20 sierpnia, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Też zaczęłam dokarmiać odciąganym mlekiem. Nie chcę karmic i myśleć, że tego nienawidzę. Położna była wczoraj u mnie i mówi, że ja powinnam leżeć i karmic 24/7 a mąż zajmować się druga córka. Serio kobiety tak robią? Ja nie miałabym serca nagle przestać zajmować się Agatką. Staram się codziennie nawet trochę się z nią bawić albo czytać. A co z obowiązkami domowymi? Nie wiem... może ja jestem jakaś samolubna, że nie chce leżeć z małą 24/7 ?
    Ja tak robiłam 🙈 z tym że ja miałam 6 latka który dużo rozumiał i po prostu przychodził do mnie do łóżka spędzić czas ze mną i bratem, trwało to tak z 10 dni aż mały wreszcie przestał spadać z wagi a laktacja się rozkręciła. Z tym że ja wcześniej nie karmiłam i tym razem byłam bardzo bojowo nastawiona bo wiedziałam jaki miałam wewnętrzny żal po pierwszym nieudanym karmieniu. Także 10 dni z łóżka w sumie nie wychodziłam, a ogólnie 5 tygodni które był mój mąż w domu z nami to głównie karmiłam z tym że już w salonie itp więc spędzałam normalnie czas z rodziną tyle że z małym ssakiem przy piersi, a mąż ogarniał całą resztę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 18:21

    2017- naturalsik ❤️

    👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
    Okazjonalnie LUF, hormony w normie
    👱🏻‍♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
    Diagnostyka 2020/2021
    03/2022 -Eurofertil Ostrava
    Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    Transfer 19.05 🍀
    5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
    14 dpt - jest pęcherzyk
    21dpt mamy zarodek
    28 dpt jest 💓
    12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
    01.23 52cm szczęścia 💙💙💙
  • kid_aa Autorytet
    Postów: 2575 3231

    Wysłany: 20 sierpnia, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie jakiś termos na jedzenie? Co polecacie? Zielona ty chyba kiedyś pisałaś, że masz b.boxa?

    age.png
    30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
    IUI 05.2017 :( IMSI 08.2017 :( IMSI 01.2018 :( IMSI 03.2019 :( IMSI 05.2019 (Mini-IVF) :( 08.2020 stymulacyjna klapa :(
    AZ 02.2022 :( 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
    AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
    genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
    2950g Syn - Nasza Miłość😍
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2960 3131

    Wysłany: 20 sierpnia, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_aa wrote:
    Dziewczyny macie jakiś termos na jedzenie? Co polecacie? Zielona ty chyba kiedyś pisałaś, że masz b.boxa?
    Mam bboxa ,ale średnio go polecam ,mam inny taki dla dorosłych” i lepiej trzyma ciepło ,ale kurcze gdzieś się zapodział i nie pamiętam firmy ,bo młody ostatnio je nawet zimne zupy i dawno nie używałam 🤣

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2960 3131

    Wysłany: 20 sierpnia, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajówkaS. wrote:
    Ja tak robiłam 🙈 z tym że ja miałam 6 latka który dużo rozumiał i po prostu przychodził do mnie do łóżka spędzić czas ze mną i bratem, trwało to tak z 10 dni aż mały wreszcie przestał spadać z wagi a laktacja się rozkręciła. Z tym że ja wcześniej nie karmiłam i tym razem byłam bardzo bojowo nastawiona bo wiedziałam jaki miałam wewnętrzny żal po pierwszym nieudanym karmieniu. Także 10 dni z łóżka w sumie nie wychodziłam, a ogólnie 5 tygodni które był mój mąż w domu z nami to głównie karmiłam z tym że już w salonie itp więc spędzałam normalnie czas z rodziną tyle że z małym ssakiem przy piersi, a mąż ogarniał całą resztę
    Podziwiam za wytrwalość. Czapki z głów 😀. Dla mnie to byłaby masakra ,może dlatego kp nie pyklo nam nie tylko z powodu wklęsłych brodawek i nerwów młodego czy alergii na bmk ,bo to chyba też była moja podświadomość i na szczęście brak parcia z każdej strony na kp. Wiele mam też nie chce być kpi ,ale gdyby nie alergia ,to bym w to szła do 6-8msc ,może dalej ,bo całkiem fajnie nam to się sprawdzało i mąż mega pomagał,miałam kilka zestawów ,byłam w grupie na fb i wszystko szło super ,może bez hektolitrów mleka ,ale jakoś mnie nie frustrowało tak kp,jak wiszenie i wrzaski mojego dziecka przy cycu . Ale jak wiemy moje plany kpi też poszły w piz… i nawet ścisła dieta nic nie dała i przeszliśmy na mleko specjalistyczne 🫤ale dobrze ,że mamy wybór i liczy się nasze dobro przy tym ,a dziecko musi być po prostu najedzone 🥰

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 20 sierpnia, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Podziwiam za wytrwalość. Czapki z głów 😀. Dla mnie to byłaby masakra ,może dlatego kp nie pyklo nam nie tylko z powodu wklęsłych brodawek i nerwów młodego czy alergii na bmk ,bo to chyba też była moja podświadomość i na szczęście brak parcia z każdej strony na kp. Wiele mam też nie chce być kpi ,ale gdyby nie alergia ,to bym w to szła do 6-8msc ,może dalej ,bo całkiem fajnie nam to się sprawdzało i mąż mega pomagał,miałam kilka zestawów ,byłam w grupie na fb i wszystko szło super ,może bez hektolitrów mleka ,ale jakoś mnie nie frustrowało tak kp,jak wiszenie i wrzaski mojego dziecka przy cycu . Ale jak wiemy moje plany kpi też poszły w piz… i nawet ścisła dieta nic nie dała i przeszliśmy na mleko specjalistyczne 🫤ale dobrze ,że mamy wybór i liczy się nasze dobro przy tym ,a dziecko musi być po prostu najedzone 🥰
    To pokazuje jak wszystkie jesteśmy różne... Ja wcale nie bylam jakoś pozytywnie nastawiona do KP, wręcz nie chciałam a po porodzie mi sie to odmieniło. Moje dziecko nigdy nie jadło MM więc nie wiem jak to jest ale ja znowu podziwiam wszystkie mamy co są KPI i dają radę 🙂 mój synek początkowo był karmiony mlekiem z banku mleka kobiecego, później przez miesiąc KPI a później do 15miesiaca życia piersią. Dla mnie to KPI było męczarnia... Moje życie kręciło się od odciągania poprzez mycie, wyparzanie, porcjowanie, mrożenie i planowanie jak to zrobić by zawsze mieć gotowe mleko, być w domu o odpowiedniej porze itp. A do tego strasznie mnie stresowało to, że dziecko nie zjadło przewidzianej porcji do końca lub to że domagało się kolejnej porcji, zawsze myślałam, że będzie albo głodny albo przejedzony.

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 2960 3131

    Wysłany: 20 sierpnia, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    To pokazuje jak wszystkie jesteśmy różne... Ja wcale nie bylam jakoś pozytywnie nastawiona do KP, wręcz nie chciałam a po porodzie mi sie to odmieniło. Moje dziecko nigdy nie jadło MM więc nie wiem jak to jest ale ja znowu podziwiam wszystkie mamy co są KPI i dają radę 🙂 mój synek początkowo był karmiony mlekiem z banku mleka kobiecego, później przez miesiąc KPI a później do 15miesiaca życia piersią. Dla mnie to KPI było męczarnia... Moje życie kręciło się od odciągania poprzez mycie, wyparzanie, porcjowanie, mrożenie i planowanie jak to zrobić by zawsze mieć gotowe mleko, być w domu o odpowiedniej porze itp. A do tego strasznie mnie stresowało to, że dziecko nie zjadło przewidzianej porcji do końca lub to że domagało się kolejnej porcji, zawsze myślałam, że będzie albo głodny albo przejedzony.
    Byłoby nudno ,gdybyśmy wszystkie były takie same albo nasze dzieci 🤪To wszystko było dla mnie jak sobie przypomnę kwestią głowy i organizacji . Ja odciągałam mleko wszędzie 🤣w aucie ,sklepie ,na spacerze . Zawsze butelek milion i kilka zestawów domlaktatora, by nie myć wiecznie . Jak musieliśmy zrezygnować z kpi ,to już w ogóle bajka ,bo porcję mleka zawsze w torbie ,termos z wrzątkiem i butelką chłodnej wody też ze sobą . Karmić mógł tata i babcia ,czy ciocia ,a ja przez to że młody jak wiecie się wiecznie darł ,uciekałam często z domu chociaż na 15 min do rosmanna😆jedyne co mnie wkurzało ,to wszędzie te butelki ,w szczycie przed roczkiem mieliśmy chyba z 6😵‍💫i to ,że dopóki młody nie jadł jak w zegarku określonej porcji ,to rzeczywiście wylewać trzeba było i tak coś tam ,bo nie wiadomo było czy panicz zje tym razem więcej czy mniej😖 Mega się ucieszyłam ,któregoś wieczora jak sam się odstawił z piciem mleka 😆bo znam dzieci co piją baaaardzo długo i bardzo się tego bałam ,bo butelki zaczęły mnie denerwować 🤣

    Iga Kwietniowa lubi tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 874 551

    Wysłany: 20 sierpnia, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ddaszka wrote:
    Też zaczęłam dokarmiać odciąganym mlekiem. Nie chcę karmic i myśleć, że tego nienawidzę. Położna była wczoraj u mnie i mówi, że ja powinnam leżeć i karmic 24/7 a mąż zajmować się druga córka. Serio kobiety tak robią? Ja nie miałabym serca nagle przestać zajmować się Agatką. Staram się codziennie nawet trochę się z nią bawić albo czytać. A co z obowiązkami domowymi? Nie wiem... może ja jestem jakaś samolubna, że nie chce leżeć z małą 24/7 ?

    Ja też leżałam w łóżku z małą przy piersi przez pierwsze tygodnie. Potem kolejne miesiące już w salonie albo w jej pokoiku, ale prawie cały czas była przy piersi. Wiem jednak, że mając jedno dziecko, to jest zupełnie inaczej niż np przy dwójce. Mąż robił mi śniadanie, potem wracał z pracy, gotował obiad, zabierał dziecko, a ja mogłam się wykąpać i zjeść. Potem znowu wracałam do łóżka i karmienie. Korzystałam z porad cdl, miałam super położną z zaufajpołożnej, więc byłam zaopiekowana przez specjalistów.

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 21 sierpnia, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.lidl.pl/p/lupilu-kombinezon-niemowlecy-z-organicznej-welny-merynosow/p100377256

    Przyszedł już mój lidlowy kombinezon merino i powiem wam że jest spoko, ale na szczupłe dzieci, bo na Igę jest w sam raz 😅

    Polecam i zastanawiam się jaki softshell do tego zamówić 😅

  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1709 341

    Wysłany: 21 sierpnia, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_aa wrote:
    Dziewczyny macie jakiś termos na jedzenie? Co polecacie? Zielona ty chyba kiedyś pisałaś, że masz b.boxa?

    Ja b.boxa nie polecam - jest mocno przereklamowany, ale jak już kupiłam to używam 😑

    kid_aa lubi tę wiadomość

‹‹ 1980 1981 1982 1983 1984 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ