X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 1 września 2024, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona, a Ty nie masz wobec siebie za dużych oczekiwań? Jak byliśmy w Turcji w tym roku to młody biegał po samolocie, więc biegaliśmy za nim na zmianę. W hotelu też co do zasady biegał, więc biegaliśmy na zmianę - raz ja siedziałam 15 minut, potem mąż siedział 15 minut i tak to wyglądało praktycznie cały pobyt. Ale nie uważam, że te wakacje były złe. Po prostu to taki etap. Przynajmniej jedzenie dawali i było ciepło.

    W ogóle mieliśmy wrócić do kliniki teraz we wrześniu, ale dostałam zakaz ze wzgledu na stan zdrowia... Nie wiadomo na ile. Może pół roku, może rok, może więcej. W obliczu 2 zarodków i mojego wieku strasznie mnie to dołuje.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3351 3245

    Wysłany: 1 września 2024, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    Zielona, a Ty nie masz wobec siebie za dużych oczekiwań? Jak byliśmy w Turcji w tym roku to młody biegał po samolocie, więc biegaliśmy za nim na zmianę. W hotelu też co do zasady biegał, więc biegaliśmy na zmianę - raz ja siedziałam 15 minut, potem mąż siedział 15 minut i tak to wyglądało praktycznie cały pobyt. Ale nie uważam, że te wakacje były złe. Po prostu to taki etap. Przynajmniej jedzenie dawali i było ciepło.

    W ogóle mieliśmy wrócić do kliniki teraz we wrześniu, ale dostałam zakaz ze wzgledu na stan zdrowia... Nie wiadomo na ile. Może pół roku, może rok, może więcej. W obliczu 2 zarodków i mojego wieku strasznie mnie to dołuje.
    Wiesz co ,może mam, ale wszystkie dzieci znajomych /rodziny w tym wieku przesypiały loty ,nie miały „adhd”,a mój mógłby być porwany przez obcego i by nie zauważył 😳rok temu zaczynał chodzić i na to zwalałam ,że podekscytowany ,teraz bunt dwulatka . W dupie miałam wzrok ludzi w samolocie i na miejscu tutaj w Turcji w sumie też ,ale jakoś tak mi źle ,że mam takie nadpobudliwe dziecko . W wózku nie uśnie ,tylko do pokoju musieliśmy wrócić ,z tym jedzienuem to też by jadł tylko słodkie płatki 🤦‍♀️nie wiem ,może się nakręcam ,ale jakoś tak mi źle ,a mąż nie pomaga wcale ,bo „on nie odpocznie”😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2024, 14:15

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 1 września 2024, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Wiesz co ,może mam, ale wszystkie dzieci znajomych /rodziny w tym wieku przesypiały loty ,nie miały „adhd”,a mój mógłby być porwany przez obcego i by nie zauważył 😳rok temu zaczynał chodzić i na to zwalałam ,że podekscytowany ,teraz bunt dwulatka . W dupie miałam wzrok ludzi w samolocie i na miejscu tutaj w Turcji w sumie też ,ale jakoś tak mi źle ,że mam takie nadpobudliwe dziecko . W wózku nie uśnie ,tylko do pokoju musieliśmy wrócić ,z tym jedzienuem to też by jadł tylko słodkie płatki 🤦‍♀️nie wiem ,może się nakręcam ,ale jakoś tak mi źle ,a mąż nie pomaga wcale ,bo „on nie odpocznie”😭


    To tyle pociesze, ze mój robi tak samo. Ludzie w samolocie częstowali go paluszkami i zaczepiali, nie czułam żadnego wzroku, zresztą nie miałam czasu patrzeć 😂 My też często wracaliśmy do pokoju, bo było za głośno przy basenie. Mój z kolei jadł pomarańcze, frytki i ayran 🤷🏼‍♀️ no ale w końcu wakacje, niech je co chce. Chyba problemem największym jest mąż - mój mnie zmieniał, biegaliśmy za małym mniej więcej po równo. Jak miał ochotę odpocząć dodatkowo to szedł do baru jak my szliśmy spać. Gdybyś miała zmianę w tym bieganiu to naprawdę byłoby lżej.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3351 3245

    Wysłany: 1 września 2024, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    To tyle pociesze, ze mój robi tak samo. Ludzie w samolocie częstowali go paluszkami i zaczepiali, nie czułam żadnego wzroku, zresztą nie miałam czasu patrzeć 😂 My też często wracaliśmy do pokoju, bo było za głośno przy basenie. Mój z kolei jadł pomarańcze, frytki i ayran 🤷🏼‍♀️ no ale w końcu wakacje, niech je co chce. Chyba problemem największym jest mąż - mój mnie zmieniał, biegaliśmy za małym mniej więcej po równo. Jak miał ochotę odpocząć dodatkowo to szedł do baru jak my szliśmy spać. Gdybyś miała zmianę w tym bieganiu to naprawdę byłoby lżej.
    Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2441 3911

    Wysłany: 1 września 2024, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆

    System wymiany polecam bardzo. Zobaczysz, jak usiądziesz na pół godziny sama z kawa i ciastkiem albo drinkiem to od razu świat jest piękniejszy.
    A tydzień frytkowy mu naprawdę nie zaszkodzi :) Dacie radę, będzie ok, zobaczysz.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2024, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆

    Jak dla mnie ten opis wcale nie pasuje do nadpobudliwego dziecka ;). Jest bardzo żywiołowy i ciekawski z opisu. Mój na wakacjach jadł: rano naleśniki, na drugie śniadanie naleśniki 😅, albo kiełbaski z hot doga bo buła była fe bo z musztardą, do tego masę owoców. Na obiad głównie frytki, no i owoce, a przede wszystkim arbuza. Wszyscy przeżyli. Na początku się martwiłam a później machnęłam łapką 💁🏻‍♀️.
    Na drzemki też chodziliśmy do pokoju- bo nawet nie wzięliśmy wózka a na leżaku zasnął z dwa razy…
    Też wszystkich zaczepiał - a wszyscy się do niego uśmiechali i nikt się o to nie obrażał, więc może ci się tylko wydaje, że ludzie źle patrzą ;).

    Życzę wam miłego odpoczynku, zwłaszcza że to koniec już wakacji 😩.

  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2135 1813

    Wysłany: 1 września 2024, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Wiesz co ,może mam, ale wszystkie dzieci znajomych /rodziny w tym wieku przesypiały loty ,nie miały „adhd”,a mój mógłby być porwany przez obcego i by nie zauważył 😳rok temu zaczynał chodzić i na to zwalałam ,że podekscytowany ,teraz bunt dwulatka . W dupie miałam wzrok ludzi w samolocie i na miejscu tutaj w Turcji w sumie też ,ale jakoś tak mi źle ,że mam takie nadpobudliwe dziecko . W wózku nie uśnie ,tylko do pokoju musieliśmy wrócić ,z tym jedzienuem to też by jadł tylko słodkie płatki 🤦‍♀️nie wiem ,może się nakręcam ,ale jakoś tak mi źle ,a mąż nie pomaga wcale ,bo „on nie odpocznie”😭
    Mi się wydaje, że Ty masz znajomych co strasznie koloryzuja swoje dzieci i macierzyństwo. Ja nie znam żadnego dziecko HNB a wszystkie, które znam zachowują się podobnie do Twojego dziecka czyli: marudzą podczas dłużej podróży autem a w samolocie odwalaja cyrk, panicznie boją się obcych albo poszłyby z każdym, w restauracji szaleją i usiedzą 5min spokojnie kiedy da się się im frytki lub coś słodkiego a oczekując na posiłek to robią sobie spacery i zazwyczaj trzeba z nimi wyjsc na zewnątrz itd.
    Ja uważam, że podczas wyjazdów trzeba troszke odpuścić i pozwolić żyć tymi frytkami i płatkami dla własnego zdrowia psychicznego 🙂 co do spania to akurat moje dziecko akceptuje wózek ale znowu na wyjazdach jest problem w drugą stronę, bo nawet w nocy spi tylko w wózku lub na rękach. Początkowo panikowałam bo to niezdrowo dla kręgosłupa ale później mąż mnie przekonał, że kilka dni tragedii nie wyrządzi a dla nas mogą być zbawieniem. Podstawa jest odpuszczanie i dzielenie się obowiązkami, to przez kilka kolejnych lat nie będą już wakacje we dwoje.

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3351 3245

    Wysłany: 1 września 2024, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Mi się wydaje, że Ty masz znajomych co strasznie koloryzuja swoje dzieci i macierzyństwo. Ja nie znam żadnego dziecko HNB a wszystkie, które znam zachowują się podobnie do Twojego dziecka czyli: marudzą podczas dłużej podróży autem a w samolocie odwalaja cyrk, panicznie boją się obcych albo poszłyby z każdym, w restauracji szaleją i usiedzą 5min spokojnie kiedy da się się im frytki lub coś słodkiego a oczekując na posiłek to robią sobie spacery i zazwyczaj trzeba z nimi wyjsc na zewnątrz itd.
    Ja uważam, że podczas wyjazdów trzeba troszke odpuścić i pozwolić żyć tymi frytkami i płatkami dla własnego zdrowia psychicznego 🙂 co do spania to akurat moje dziecko akceptuje wózek ale znowu na wyjazdach jest problem w drugą stronę, bo nawet w nocy spi tylko w wózku lub na rękach. Początkowo panikowałam bo to niezdrowo dla kręgosłupa ale później mąż mnie przekonał, że kilka dni tragedii nie wyrządzi a dla nas mogą być zbawieniem. Podstawa jest odpuszczanie i dzielenie się obowiązkami, to przez kilka kolejnych lat nie będą już wakacje we dwoje.
    On akurat ludzi się w ogóle nie boi ,idzie z obcym i się nie patrzy na nas . Przez cały dzień zjadł paczkę chrupkow ,banana i jakieś kuleczki z cukrem . Na kolację nie tknął nic 😵‍💫

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2292 456

    Wysłany: 1 września 2024, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Ja melduję raport wakacyjny …wszystko bez zmian .dziscko totalnie nie umie się odnaleźć w nowym miejscu . Lot super tylko do połowy ,potem afera i bieganie w tą i z powrotem po samolocie . Fakt ,że przez tą godzinę co z nim biegaliśmy ,nie widziałam żadnego dziecka w jego wieku ,same 4+ z tabletem w rękach . Naszego nie interesowało nic ,zabawki nowe ,jedzenie itd ,o wiele gorzej niż rok temu ,bo tak poszedł chociaż na chwilę spać . Teraz padł dopiero o 24 w nocy w hotelu ,na miejscu tak samo jak nad Bałtykiem ,co się rozchorował i kisiliśmy do kitu pogodę . Nie chce nic jeść ,biega jak na amfetaminie 🫤za rok uda nam się pojechać z rodziną ,ale w tym roku nie było takiej możliwości. Już tracę nadzieję,że moje dziecko będzie kiedyś fajnym podróżnikiem jak rodzicie 😞nadzieja w tym ,że jak rok temu będzie się aklimatyzował kilka dni i „jakoś” to będzie . Przynajmniej baseny mi się podobają i z tym nie ma problemów 😆ale mąż ciągle mi gada ,po co nam było to in vitro ,jak samemu było super ,przyjemniej,cicho ,a tu krzyczący ,wrzeszczący dwulatek na nic nie pozwala . Dzisiaj mi się nawet śniło ,że jestem w ciąży z dziewczynką ,tak chciałam mieć rodzeństwo ,by się razem bawili ,a teraz prawie płacze ,że mam jedno i nie daje rady jako matka 😭

    Sama pisałaś że lepiej to przeżywać pod palmami niż w domu 😆 a tak poważnie to mam nadzieję że będzie tylko lepiej i za jakiś czas zapomnisz jak było ciężko 🤗

    A tak z innej beczki to dziś mi się rzucił w oczy taki filmik i myślę że coś w tym jest:

    https://www.facebook.com/reel/1484894532219892?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2292 456

    Wysłany: 1 września 2024, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆

    Tak sobie myślę że wy ogólnie chyba nie narzekacie na brak gotówki więc może następny razem weźcie opiekunkę na wakacje 🤔 może jakaś kuzynka - studentka 🤔

    event.png

    preg.png
  • Jeszczeniemama Autorytet
    Postów: 393 594

    Wysłany: 1 września 2024, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, może to pytanie już padło natomiast ja nie znalazłam odpowiedzi.

    Co na celu ma stosowanie encortonu w okresie przytranferowym i chwilę po? Po co? I kiedy należy odstawić? Czy stopniowo czy na raz?

    Starania od 2019
    👨🏻 90' ❌Kryptozoospermia
    👩🏻 92' AMH 2,33
    Klinika Bocian Katowice 4x Inseminacja za każdym razem❌ Beta HCG <0,1
    🍀Zmiana kliniki na Parens Kraków🍀
    2 Punkcje łącznie 3❄️
    📅11.03.2022 I Transfer 🍍❄️ 4AB
    🙏6 dpt nasze pierwsze⏸️
    🙏9 dpt Beta HCG 111.19
    🙏11 dpt Beta HCG 268.21
    🙏15 dpt Beta HCG 3244,20
    🙏 18 dpt Beta HCG 3624 rano ból brzucha i krwawienie💔USG w macicy jest pęcherzyk ale nie widać ❤️
    📅06.04.2022 kontrolne USG 💔 Brak serduszka nasze marzenia przepady Beta HCH kontrolne 25,7
    ❌Dwa kolejne transfery Beta HCG <2,30❌ALLO-MLR 0,0%
    utrata wagi 28kg✅
    🍀📅07.2024 Powrót do kliniki Parens Karków🍀
    IV Punkcja 25.07.2024 w światowy dzień embriologa 🔬 mamy ❄️5AA❄️5AB❄️4AC❄️4CB
    📅🌈22.08.2024 Dzień Tęczowego Dziecka🌈 IV Transfer
    🙏7 dpt Beta HCG 36
    🙏9 dpt Beta HCG 85
    🙏11 dpt Beta HCG 219,1
    🙏13 dpt Beta HCG 565,3
    🙏15 dpt Beta HCG 1348,4
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4571 3778

    Wysłany: 1 września 2024, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszczeniemama wrote:
    Cześć dziewczyny, może to pytanie już padło natomiast ja nie znalazłam odpowiedzi.

    Co na celu ma stosowanie encortonu w okresie przytranferowym i chwilę po? Po co? I kiedy należy odstawić? Czy stopniowo czy na raz?

    Z tego co wiem encorton osłabia odporność po to by organizm nie odrzucił zarodka 😉

    Jeszczeniemama lubi tę wiadomość

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4571 3778

    Wysłany: 1 września 2024, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona, ja uważam że moje dziecko jest z tych grzecznych, wszędzie się odnajdzie, zaklimatyzuje, jest mega towarzyska i zostanie dosłownie z każdym. Ale z tym bieganiem to ma to samo, dziś jedliśmy z mężem lody na wyścigi bo ona + pies na smyczy to prawdziwe combo, zwłaszcza że ona musi tego psa prowadzić, wózka to już nawet nie bierzemy ze sobą, bo kończy się tak, że posiedzi chwilę , a potem mamy osobno do prowadzenia wózek i pilnowanie dziecka i psa 🤦Obiadu też nie da się zjeść w restauracji na spokojnie, ale zawsze się z mężem wymieniamy, był czas kiedy zamawialiśmy po kolei, najpierw ja jadłam ,potem on lub na odwrót. Mamy ulubioną kawiarnię z deserami lodowymi to zazwyczaj któreś z nas je shake'a który zostaje z tych lodów 😂 tak samo w ciągu dnia ,nie ma chyba momentu żebym na spokojnie usiadła nawet jak jem śniadanie, a jak widzi że mam telefon w ręce to robi wszystko żeby skupić na sobie moją uwagę 🙆 ale też uważam, że to po prostu taki etap, przede wszystkim skup się na pięknych widokach, słoneczku, jedzeniu, i dokładnie tak jak dziewczyny piszą - zmieniajcie się w opiece nad dzieckiem. To naprawdę dużo daje. I nie przejmuj się co ludzie myślą, bo tylko się dobijasz niepotrzebnie. Ja bym musiała z Lilą nie wychodzic nigdzie wśród dzieci bo ona każde dziecko zaczepi, popchnie by np szybciej zjechalo na zjeżdżalni bo ona jest w kolejce 🙆 albo wczoraj na placu zabaw chciała zabrać dziecku jego zabawkę, wyrwała mu z rąk dosłownie... mówię, tłumaczę, bez skutku póki co 😂 ale może kilka razy spotkałam się z tym, żeby jakiś rodzic był oburzony, czy zwrócił mi uwagę. W każdym razie odpoczywajcie, choćby na zmianę ! Należy Wam się ❤️
    Swoją drogą też byłam trochę w szoku jak wyglądały wakacje bez dziecka a jak z dzieckiem 🙆 spokój, swobodne spacery, nieliczenie się z czasem, spontan odeszły w niepamięć 😂

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2135 1813

    Wysłany: 1 września 2024, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    On akurat ludzi się w ogóle nie boi ,idzie z obcym i się nie patrzy na nas . Przez cały dzień zjadł paczkę chrupkow ,banana i jakieś kuleczki z cukrem . Na kolację nie tknął nic 😵‍💫
    To my mamy podobny egzemplarz, synek od małego zaczepiał ludzi i w dzień poszedłby z kazdym a dopiero po 18 włącza się totalna mamoza. Ale ja od zawsze traktowałam to jako plus bo przynajmniej nigdy nie wpadał w panikę w sklepie czy innym miejscu publicznym. Bardzo często podchodzi do ludzi i ich zaczepia a teraz ma fazę, że upuszcza zabawkę przed obca osoba i ja szarpie żeby to podniosła 😂 dla nas to jest śmieszne i urocze a jak my podchodzimy do tego z żartem to i obcy ludzie śmieją się razem z nami i spotyka nas dużo życzliwość z ich strony. Ale my z mężem mamy bardzo dużo luzu w sobie więc dla nas to jest ok. Chodz tą jego śmiałość często kończy się przebodzcowaniem i odreagowywaniem w nocy 😔
    Nawet dziś poszliśmy na obiad do restauracji i dla nas to było cudowne popołudnie bo spędzone razem, poza domem, bez codziennych obowiązków a ktoś inny powiedziałby, że koszmar rodzica...
    1. Stolik zarezerwowany na 14.00 - więc musiałam wybudzić dziecko z drzemki bo akurat dziś chciało spać dłużej niż normalnie... cała drogę żółtko mu wchodziło, marudził itp. My mamy podejście no trudno - cały tydzień może spać nawet 2h a dziś mamy plany i musimy stanąć na głowie by odzyskał humor, po pół godziny się udało 🙂
    2. W restauracji po 3minutach było koniec siedzenia w foteliku tylko wędrówki dookoła stolika, trzeba mieć oczy dookoła glowa żeby nie ściągnął obrusu, nie podszedł pod nogi kelnera itp. Po 5minutach podszedł do sasiedniego stolika i zaczął krzyczeć "am, am" - my wybuchli śmiechem więc i ludzie obok zaczeli się śmiać 😂
    3. Trzeba było się z nim ewakuować na zewnątrz żeby nie robil awantury o jedzenie sąsiadów. Mąż wstał od stolika ale On zaczął krzyczeć "mama" - no to wzięłam go i siedzieliśmy 20min przed restauracja na chodniku podziwiające kamyczki a mąż miał czas by posiedzieć w ciszy i spokoju 🙂
    4. Powot jak już frytki były na stole, bo nic ambitniejszego nie zje. Oczywiście ja zawsze w torbie mam swoją miskę z przyssawkami co pozwala mi uniknac stresu, ze rozwalił wszystkiego pod stół wraz z zastawa. Mamy 5minut spokoju 😀
    5. Mąż zjadl wszystko szybko więc teraz to On wyszedł z nim na zewnątrz nadal podziwiać kamyczki a ja miałam 20minut spokoju na dojedzenie i relaks.
    6. Spacer na plac zabaw - wkoncu coś pod dziecko. Zbieranie żołędzi i gałęzi, zasypywanie nóg rodzica piaskiem, wyladowanie nieograniczonych pokładów energii tego naszego malego szkraba 😀
    Na koniec dnia każdy umęczony ale szczęśliwy ❤️ wg mnie rodzicielstwie wymaga dużo luzu, dostosowania się pod dyktando dziecko i nie patrzenie na opinie innych 😀

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3351 3245

    Wysłany: 1 września 2024, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    To my mamy podobny egzemplarz, synek od małego zaczepiał ludzi i w dzień poszedłby z kazdym a dopiero po 18 włącza się totalna mamoza. Ale ja od zawsze traktowałam to jako plus bo przynajmniej nigdy nie wpadał w panikę w sklepie czy innym miejscu publicznym. Bardzo często podchodzi do ludzi i ich zaczepia a teraz ma fazę, że upuszcza zabawkę przed obca osoba i ja szarpie żeby to podniosła 😂 dla nas to jest śmieszne i urocze a jak my podchodzimy do tego z żartem to i obcy ludzie śmieją się razem z nami i spotyka nas dużo życzliwość z ich strony. Ale my z mężem mamy bardzo dużo luzu w sobie więc dla nas to jest ok. Chodz tą jego śmiałość często kończy się przebodzcowaniem i odreagowywaniem w nocy 😔
    Nawet dziś poszliśmy na obiad do restauracji i dla nas to było cudowne popołudnie bo spędzone razem, poza domem, bez codziennych obowiązków a ktoś inny powiedziałby, że koszmar rodzica...
    1. Stolik zarezerwowany na 14.00 - więc musiałam wybudzić dziecko z drzemki bo akurat dziś chciało spać dłużej niż normalnie... cała drogę żółtko mu wchodziło, marudził itp. My mamy podejście no trudno - cały tydzień może spać nawet 2h a dziś mamy plany i musimy stanąć na głowie by odzyskał humor, po pół godziny się udało 🙂
    2. W restauracji po 3minutach było koniec siedzenia w foteliku tylko wędrówki dookoła stolika, trzeba mieć oczy dookoła glowa żeby nie ściągnął obrusu, nie podszedł pod nogi kelnera itp. Po 5minutach podszedł do sasiedniego stolika i zaczął krzyczeć "am, am" - my wybuchli śmiechem więc i ludzie obok zaczeli się śmiać 😂
    3. Trzeba było się z nim ewakuować na zewnątrz żeby nie robil awantury o jedzenie sąsiadów. Mąż wstał od stolika ale On zaczął krzyczeć "mama" - no to wzięłam go i siedzieliśmy 20min przed restauracja na chodniku podziwiające kamyczki a mąż miał czas by posiedzieć w ciszy i spokoju 🙂
    4. Powot jak już frytki były na stole, bo nic ambitniejszego nie zje. Oczywiście ja zawsze w torbie mam swoją miskę z przyssawkami co pozwala mi uniknac stresu, ze rozwalił wszystkiego pod stół wraz z zastawa. Mamy 5minut spokoju 😀
    5. Mąż zjadl wszystko szybko więc teraz to On wyszedł z nim na zewnątrz nadal podziwiać kamyczki a ja miałam 20minut spokoju na dojedzenie i relaks.
    6. Spacer na plac zabaw - wkoncu coś pod dziecko. Zbieranie żołędzi i gałęzi, zasypywanie nóg rodzica piaskiem, wyladowanie nieograniczonych pokładów energii tego naszego malego szkraba 😀
    Na koniec dnia każdy umęczony ale szczęśliwy ❤️ wg mnie rodzicielstwie wymaga dużo luzu, dostosowania się pod dyktando dziecko i nie patrzenie na opinie innych 😀
    Brzmi jak nasz dzień ,tyle że my nie chodzimy do restauracji 🤣ale moje dziecko jest naprawdę od małego dusza towarzystwa po tatusiu. Niby super ,ale naprawdę to jest przekleństwo czasem ,bo jest to niebezpieczne . Nie patrzy w ogóle na nas i biegnie przed siebie eksplorować świat ,a my za nim . Chwila nieuwagi dzisiaj skończyła się tym ,że obca baba nam go odprowadzała 😵‍💫też mamy dużo luzu,ale naprawdę od 2lat mamy bardzo pod górkę ,gdzie nasi znajomi czy rodzina robią wielkie oczy na młodego akcje i wyjść z podziwu nie mogą jakie to ruchliwe dziecko 🤷‍♀️oby tylko kiedyś nie wyszło mu jakieś adhd ,bo oczywiście już teściowa z takimi tekstami wyskakuje 😞
    Jedyne co jest super ,to oczy mi się szklą na samą myśl ,że jest mega łebski ,i to jak mąż się śmieje jedyna cecha po chyba po mamusi ( nie żeby tata jakiś głupi był ,ale wiecie jakoś sobie trzeba gadać) ,bo jak ktoś go widzi ,to od razu mówi ,a że z wyglądu i zachowania cały tatuś 😬do tego stopnia ,że się śmialiśmy ,że może badania genetyczne trzeba zrobić ,bo może jakieś cudze komórki zostały zapłodnione ,a nie moje 🤣

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 1 września 2024, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dziś już miałam dosyć. Więc doskonale Cie Zielona rozumiem. Poszliśmy na obiad i usiedliśmy w ogródku. Ten mały szogun nie może usiąść na 5 minut i zjeść tylko biegała w tą i spowrotem, do restauracji, do nas aż w końcu pędem poleciała na ulicę. Mąż się rzucił w pościg i złapał ją w ostatniej chwili. Byliśmy już tak zestresowani i poirytowani, że wszystkiego nam się odechciało, a obiad jedliśmy byle szybciej...

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4571 3778

    Wysłany: 1 września 2024, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak swoją drogą, Lila ostatnio też mało je, jadłospis ubogi strasznie bo tego nie, tamtego nie.. dziś w sumie zjadła na sniadanie kaszkę z Ottolandii z tartym jabłkiem, potem na drugie śniadanie próbowałam jej dać zupę ale zjadła może 3 łyżeczki i nie chciała więcej, za to poszła zbierać poziomki których zjadła całą miskę.. potem na obiad zjadła dość dużo makaronu z mięsem i szpinakiem bo makaron to jedyny pewnik, na podwieczorek trochę musu owocowego, proponowałam zupę której nie dojadla z popołudnia ale nie chciała.. i na kolację połowę małej kromki z jajkiem, serem, pomidorem i papryką.. już sama nie wiem, może po prostu upływa zbyt mało czasu żeby zdążyła zgłodnieć, dopiero koło 9:30-10 je śniadanie, potem o 12 drugie śniadanie, o 15 obiad, o 17 podwieczorek i o 19 kolację.. jak to u Was wygląda ? Ona najlepiej na 2 śniadanie i podwieczorek jadła by jakieś owoce tylko... chociaż moze to nie jest takie złe, bo w sumie owocem czy warzywem się tak nie naje a też dostarczy jakichś witamin..

    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉 punkcja, 0❄️
    💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔Transfer 4AA
    💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud!
    29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2024, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Tak swoją drogą, Lila ostatnio też mało je, jadłospis ubogi strasznie bo tego nie, tamtego nie.. dziś w sumie zjadła na sniadanie kaszkę z Ottolandii z tartym jabłkiem, potem na drugie śniadanie próbowałam jej dać zupę ale zjadła może 3 łyżeczki i nie chciała więcej, za to poszła zbierać poziomki których zjadła całą miskę.. potem na obiad zjadła dość dużo makaronu z mięsem i szpinakiem bo makaron to jedyny pewnik, na podwieczorek trochę musu owocowego, proponowałam zupę której nie dojadla z popołudnia ale nie chciała.. i na kolację połowę małej kromki z jajkiem, serem, pomidorem i papryką.. już sama nie wiem, może po prostu upływa zbyt mało czasu żeby zdążyła zgłodnieć, dopiero koło 9:30-10 je śniadanie, potem o 12 drugie śniadanie, o 15 obiad, o 17 podwieczorek i o 19 kolację.. jak to u Was wygląda ? Ona najlepiej na 2 śniadanie i podwieczorek jadła by jakieś owoce tylko... chociaż moze to nie jest takie złe, bo w sumie owocem czy warzywem się tak nie naje a też dostarczy jakichś witamin..

    Wiesz co jak patrzę na jedzenie w żłobku to drugie śniadanie u nas to są świeże owoce właśnie. Z tym że śniadanie jest o 8 ej, te owoce o 10 ej o 12 zupa, drugie danie po drzemce i potem podwieczorek o 15:30. I mój wraca ze żłobka i głodny ;) i je z nami często obiad 🙈 ok 17:30-18 ej. Już kolacji mu wtedy nie robię 😂.

  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2135 1813

    Wysłany: 1 września 2024, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Tak swoją drogą, Lila ostatnio też mało je, jadłospis ubogi strasznie bo tego nie, tamtego nie.. dziś w sumie zjadła na sniadanie kaszkę z Ottolandii z tartym jabłkiem, potem na drugie śniadanie próbowałam jej dać zupę ale zjadła może 3 łyżeczki i nie chciała więcej, za to poszła zbierać poziomki których zjadła całą miskę.. potem na obiad zjadła dość dużo makaronu z mięsem i szpinakiem bo makaron to jedyny pewnik, na podwieczorek trochę musu owocowego, proponowałam zupę której nie dojadla z popołudnia ale nie chciała.. i na kolację połowę małej kromki z jajkiem, serem, pomidorem i papryką.. już sama nie wiem, może po prostu upływa zbyt mało czasu żeby zdążyła zgłodnieć, dopiero koło 9:30-10 je śniadanie, potem o 12 drugie śniadanie, o 15 obiad, o 17 podwieczorek i o 19 kolację.. jak to u Was wygląda ? Ona najlepiej na 2 śniadanie i podwieczorek jadła by jakieś owoce tylko... chociaż moze to nie jest takie złe, bo w sumie owocem czy warzywem się tak nie naje a też dostarczy jakichś witamin..
    U nas obecnie tak to wyglada:
    7.30-8.00 - śniadanie- zazwyczaj 2kromki chleba bez skórki z jakaś pasta / tost / jajecznica z jednego jajka + jedna kromka z masłem
    9.00-10.00 - owoce obecnie glownie sezonowe z ogródka: maliny, poziomki, jabłko
    13.00 - zupa - około 300-400ml (wiem ile to ml bo ostatnio do termosa wlewałam)
    15.00 - drugie danie - to co my lub kolejna porcja zupy - zazwyczaj to jest mała porcja jedzenia
    17.00-18.00 - jogurt / serek homogenizowany / owoce / ciasteczko domowe typu szarlotka czy mini drożdżówka z owocami
    19.30 - kolacja podobnie jak śniadanie (czasami odmawia kolacji jak w ramach podwieczorka zje cos solidniejszego niz owoce czy jogurt).

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2135 1813

    Wysłany: 1 września 2024, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    U nas obecnie tak to wyglada:
    7.30-8.00 - śniadanie- zazwyczaj 2kromki chleba bez skórki z jakaś pasta / tost / jajecznica z jednego jajka + jedna kromka z masłem
    9.00-10.00 - owoce obecnie glownie sezonowe z ogródka: maliny, poziomki, jabłko
    13.00 - zupa - około 300-400ml (wiem ile to ml bo ostatnio do termosa wlewałam)
    15.00 - drugie danie - to co my lub kolejna porcja zupy - zazwyczaj to jest mała porcja jedzenia
    17.00-18.00 - jogurt / serek homogenizowany / owoce / ciasteczko domowe typu szarlotka czy mini drożdżówka z owocami
    19.30 - kolacja podobnie jak śniadanie (czasami odmawia kolacji jak w ramach podwieczorka zje cos solidniejszego niz owoce czy jogurt).

    Edit: Twoja córeczka je jeszcze mleczko a to dodatkowe porcje posiłków. U nas "normalne" jedzenie ruszyło dopiero po odstawieniu od piersi. Wczesniej miałam wrażenie, że On wisi cala noc na piersi by zrobić sobie zapas kaloryczny na dzień.

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
‹‹ 1995 1996 1997 1998 1999 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ