🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Ddaszka wrote:U nas ciężka noc, temperatura przekraczała 39, ale po leku spadła. Do tego doszło kichanie i pokasływanie 😥
Strasznie martwię się też o Laurę. Od wczoraj ja izolujemy, ale wcześniej Agatka normalnie do niej podchodziła i ją przytulała 😭
My przeszliśmy Covida czy cos a'la Covid bo testow nie robilismy, lekarz postawil diagnoze po objawach rok temu kiedy synek miał 8tygodni, 3tygodnie korygowane i był naprawdę małym okruszkiem ważącym 2500g. Strasznie się o niego bałam, początkowo go izolowałam od męża bo to On był pierwszy chory ale kiedy ja złapałam objawy to nie było mowy o izolacji. Ktoś musiał się zajmować dzieckiem.
Zarówno pediatra jak i polozna kazali nam bardzo dbać o higienę, wietrzyć pomieszczenie i jak najwięcej karmić piersią dziecka. Twierdziły, że w ten sposób przekażę mu przeciwciała i jest duża szansa, że nic od nie złapie. Nie wiem czy to coś pomogło ale rzeczeczywiscie synek nie zaraził się 🙂
Takie dzieci są często silniejsze niż myślimy 🥰 bądź dobrej myśli ❤️2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Ja melduję raport wakacyjny …wszystko bez zmian .dziscko totalnie nie umie się odnaleźć w nowym miejscu . Lot super tylko do połowy ,potem afera i bieganie w tą i z powrotem po samolocie . Fakt ,że przez tą godzinę co z nim biegaliśmy ,nie widziałam żadnego dziecka w jego wieku ,same 4+ z tabletem w rękach . Naszego nie interesowało nic ,zabawki nowe ,jedzenie itd ,o wiele gorzej niż rok temu ,bo tak poszedł chociaż na chwilę spać . Teraz padł dopiero o 24 w nocy w hotelu ,na miejscu tak samo jak nad Bałtykiem ,co się rozchorował i kisiliśmy do kitu pogodę . Nie chce nic jeść ,biega jak na amfetaminie 🫤za rok uda nam się pojechać z rodziną ,ale w tym roku nie było takiej możliwości. Już tracę nadzieję,że moje dziecko będzie kiedyś fajnym podróżnikiem jak rodzicie 😞nadzieja w tym ,że jak rok temu będzie się aklimatyzował kilka dni i „jakoś” to będzie . Przynajmniej baseny mi się podobają i z tym nie ma problemów 😆ale mąż ciągle mi gada ,po co nam było to in vitro ,jak samemu było super ,przyjemniej,cicho ,a tu krzyczący ,wrzeszczący dwulatek na nic nie pozwala . Dzisiaj mi się nawet śniło ,że jestem w ciąży z dziewczynką ,tak chciałam mieć rodzeństwo ,by się razem bawili ,a teraz prawie płacze ,że mam jedno i nie daje rady jako matka 😭
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona, a Ty nie masz wobec siebie za dużych oczekiwań? Jak byliśmy w Turcji w tym roku to młody biegał po samolocie, więc biegaliśmy za nim na zmianę. W hotelu też co do zasady biegał, więc biegaliśmy na zmianę - raz ja siedziałam 15 minut, potem mąż siedział 15 minut i tak to wyglądało praktycznie cały pobyt. Ale nie uważam, że te wakacje były złe. Po prostu to taki etap. Przynajmniej jedzenie dawali i było ciepło.
W ogóle mieliśmy wrócić do kliniki teraz we wrześniu, ale dostałam zakaz ze wzgledu na stan zdrowia... Nie wiadomo na ile. Może pół roku, może rok, może więcej. W obliczu 2 zarodków i mojego wieku strasznie mnie to dołuje.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Zielona, a Ty nie masz wobec siebie za dużych oczekiwań? Jak byliśmy w Turcji w tym roku to młody biegał po samolocie, więc biegaliśmy za nim na zmianę. W hotelu też co do zasady biegał, więc biegaliśmy na zmianę - raz ja siedziałam 15 minut, potem mąż siedział 15 minut i tak to wyglądało praktycznie cały pobyt. Ale nie uważam, że te wakacje były złe. Po prostu to taki etap. Przynajmniej jedzenie dawali i było ciepło.
W ogóle mieliśmy wrócić do kliniki teraz we wrześniu, ale dostałam zakaz ze wzgledu na stan zdrowia... Nie wiadomo na ile. Może pół roku, może rok, może więcej. W obliczu 2 zarodków i mojego wieku strasznie mnie to dołuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września, 14:15
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona87 wrote:Wiesz co ,może mam, ale wszystkie dzieci znajomych /rodziny w tym wieku przesypiały loty ,nie miały „adhd”,a mój mógłby być porwany przez obcego i by nie zauważył 😳rok temu zaczynał chodzić i na to zwalałam ,że podekscytowany ,teraz bunt dwulatka . W dupie miałam wzrok ludzi w samolocie i na miejscu tutaj w Turcji w sumie też ,ale jakoś tak mi źle ,że mam takie nadpobudliwe dziecko . W wózku nie uśnie ,tylko do pokoju musieliśmy wrócić ,z tym jedzienuem to też by jadł tylko słodkie płatki 🤦♀️nie wiem ,może się nakręcam ,ale jakoś tak mi źle ,a mąż nie pomaga wcale ,bo „on nie odpocznie”😭
To tyle pociesze, ze mój robi tak samo. Ludzie w samolocie częstowali go paluszkami i zaczepiali, nie czułam żadnego wzroku, zresztą nie miałam czasu patrzeć 😂 My też często wracaliśmy do pokoju, bo było za głośno przy basenie. Mój z kolei jadł pomarańcze, frytki i ayran 🤷🏼♀️ no ale w końcu wakacje, niech je co chce. Chyba problemem największym jest mąż - mój mnie zmieniał, biegaliśmy za małym mniej więcej po równo. Jak miał ochotę odpocząć dodatkowo to szedł do baru jak my szliśmy spać. Gdybyś miała zmianę w tym bieganiu to naprawdę byłoby lżej.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:To tyle pociesze, ze mój robi tak samo. Ludzie w samolocie częstowali go paluszkami i zaczepiali, nie czułam żadnego wzroku, zresztą nie miałam czasu patrzeć 😂 My też często wracaliśmy do pokoju, bo było za głośno przy basenie. Mój z kolei jadł pomarańcze, frytki i ayran 🤷🏼♀️ no ale w końcu wakacje, niech je co chce. Chyba problemem największym jest mąż - mój mnie zmieniał, biegaliśmy za małym mniej więcej po równo. Jak miał ochotę odpocząć dodatkowo to szedł do baru jak my szliśmy spać. Gdybyś miała zmianę w tym bieganiu to naprawdę byłoby lżej.
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona87 wrote:Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆
System wymiany polecam bardzo. Zobaczysz, jak usiądziesz na pół godziny sama z kawa i ciastkiem albo drinkiem to od razu świat jest piękniejszy.
A tydzień frytkowy mu naprawdę nie zaszkodzi Dacie radę, będzie ok, zobaczysz.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Zielona87 wrote:Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆
Jak dla mnie ten opis wcale nie pasuje do nadpobudliwego dziecka . Jest bardzo żywiołowy i ciekawski z opisu. Mój na wakacjach jadł: rano naleśniki, na drugie śniadanie naleśniki 😅, albo kiełbaski z hot doga bo buła była fe bo z musztardą, do tego masę owoców. Na obiad głównie frytki, no i owoce, a przede wszystkim arbuza. Wszyscy przeżyli. Na początku się martwiłam a później machnęłam łapką 💁🏻♀️.
Na drzemki też chodziliśmy do pokoju- bo nawet nie wzięliśmy wózka a na leżaku zasnął z dwa razy…
Też wszystkich zaczepiał - a wszyscy się do niego uśmiechali i nikt się o to nie obrażał, więc może ci się tylko wydaje, że ludzie źle patrzą .
Życzę wam miłego odpoczynku, zwłaszcza że to koniec już wakacji 😩.Leon ur. 28.02.2023 ❤️ -
Zielona87 wrote:Wiesz co ,może mam, ale wszystkie dzieci znajomych /rodziny w tym wieku przesypiały loty ,nie miały „adhd”,a mój mógłby być porwany przez obcego i by nie zauważył 😳rok temu zaczynał chodzić i na to zwalałam ,że podekscytowany ,teraz bunt dwulatka . W dupie miałam wzrok ludzi w samolocie i na miejscu tutaj w Turcji w sumie też ,ale jakoś tak mi źle ,że mam takie nadpobudliwe dziecko . W wózku nie uśnie ,tylko do pokoju musieliśmy wrócić ,z tym jedzienuem to też by jadł tylko słodkie płatki 🤦♀️nie wiem ,może się nakręcam ,ale jakoś tak mi źle ,a mąż nie pomaga wcale ,bo „on nie odpocznie”😭
Ja uważam, że podczas wyjazdów trzeba troszke odpuścić i pozwolić żyć tymi frytkami i płatkami dla własnego zdrowia psychicznego 🙂 co do spania to akurat moje dziecko akceptuje wózek ale znowu na wyjazdach jest problem w drugą stronę, bo nawet w nocy spi tylko w wózku lub na rękach. Początkowo panikowałam bo to niezdrowo dla kręgosłupa ale później mąż mnie przekonał, że kilka dni tragedii nie wyrządzi a dla nas mogą być zbawieniem. Podstawa jest odpuszczanie i dzielenie się obowiązkami, to przez kilka kolejnych lat nie będą już wakacje we dwoje.2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Dziuba1339 wrote:Mi się wydaje, że Ty masz znajomych co strasznie koloryzuja swoje dzieci i macierzyństwo. Ja nie znam żadnego dziecko HNB a wszystkie, które znam zachowują się podobnie do Twojego dziecka czyli: marudzą podczas dłużej podróży autem a w samolocie odwalaja cyrk, panicznie boją się obcych albo poszłyby z każdym, w restauracji szaleją i usiedzą 5min spokojnie kiedy da się się im frytki lub coś słodkiego a oczekując na posiłek to robią sobie spacery i zazwyczaj trzeba z nimi wyjsc na zewnątrz itd.
Ja uważam, że podczas wyjazdów trzeba troszke odpuścić i pozwolić żyć tymi frytkami i płatkami dla własnego zdrowia psychicznego 🙂 co do spania to akurat moje dziecko akceptuje wózek ale znowu na wyjazdach jest problem w drugą stronę, bo nawet w nocy spi tylko w wózku lub na rękach. Początkowo panikowałam bo to niezdrowo dla kręgosłupa ale później mąż mnie przekonał, że kilka dni tragedii nie wyrządzi a dla nas mogą być zbawieniem. Podstawa jest odpuszczanie i dzielenie się obowiązkami, to przez kilka kolejnych lat nie będą już wakacje we dwoje.
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Zielona87 wrote:Ja melduję raport wakacyjny …wszystko bez zmian .dziscko totalnie nie umie się odnaleźć w nowym miejscu . Lot super tylko do połowy ,potem afera i bieganie w tą i z powrotem po samolocie . Fakt ,że przez tą godzinę co z nim biegaliśmy ,nie widziałam żadnego dziecka w jego wieku ,same 4+ z tabletem w rękach . Naszego nie interesowało nic ,zabawki nowe ,jedzenie itd ,o wiele gorzej niż rok temu ,bo tak poszedł chociaż na chwilę spać . Teraz padł dopiero o 24 w nocy w hotelu ,na miejscu tak samo jak nad Bałtykiem ,co się rozchorował i kisiliśmy do kitu pogodę . Nie chce nic jeść ,biega jak na amfetaminie 🫤za rok uda nam się pojechać z rodziną ,ale w tym roku nie było takiej możliwości. Już tracę nadzieję,że moje dziecko będzie kiedyś fajnym podróżnikiem jak rodzicie 😞nadzieja w tym ,że jak rok temu będzie się aklimatyzował kilka dni i „jakoś” to będzie . Przynajmniej baseny mi się podobają i z tym nie ma problemów 😆ale mąż ciągle mi gada ,po co nam było to in vitro ,jak samemu było super ,przyjemniej,cicho ,a tu krzyczący ,wrzeszczący dwulatek na nic nie pozwala . Dzisiaj mi się nawet śniło ,że jestem w ciąży z dziewczynką ,tak chciałam mieć rodzeństwo ,by się razem bawili ,a teraz prawie płacze ,że mam jedno i nie daje rady jako matka 😭
Sama pisałaś że lepiej to przeżywać pod palmami niż w domu 😆 a tak poważnie to mam nadzieję że będzie tylko lepiej i za jakiś czas zapomnisz jak było ciężko 🤗
A tak z innej beczki to dziś mi się rzucił w oczy taki filmik i myślę że coś w tym jest:
https://www.facebook.com/reel/1484894532219892?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v -
Zielona87 wrote:Ja od dziś wprowadzam zasadę ,że godzinę ja godzinę maz ma wolne ,bo inaczej zwariujemy . Powiem Ci ,że ja jak biegał po samolocie ,to byłam skupiona na nim,ale kątem oka widziałam ten wózek ludzi z boku „wdychających” i myślących sobie ,co za wariaci wzięli tego gościa na wakacje ,jak ja chce mieć spokój . Po drzemce wyluzowałam ,będzie tydzień na diecie frytkowo-kuleczkowej ,będzie spał w pokoju ile chce ,będzie zaczepiał wszystkich po sto razy ?! Trudno . To mega ciekawy świata dwulatek ,którego nie da się przywiązać 🫤a ja może opalę się biegając za nim😆
Tak sobie myślę że wy ogólnie chyba nie narzekacie na brak gotówki więc może następny razem weźcie opiekunkę na wakacje 🤔 może jakaś kuzynka - studentka 🤔 -
Cześć dziewczyny, może to pytanie już padło natomiast ja nie znalazłam odpowiedzi.
Co na celu ma stosowanie encortonu w okresie przytranferowym i chwilę po? Po co? I kiedy należy odstawić? Czy stopniowo czy na raz?Starania od 2019
👨🏻 90' ❌Kryptozoospermia
👩🏻 92' AMH 2,33
Klinika Bocian Katowice 4x Inseminacja za każdym razem❌ Beta HCG <0,1
🍀Zmiana kliniki na Parens Kraków🍀
2 Punkcje łącznie 3❄️
📅11.03.2022 I Transfer 🍍❄️ 4AB
🙏6 dpt nasze pierwsze⏸️
🙏9 dpt Beta HCG 111.19
🙏11 dpt Beta HCG 268.21
🙏15 dpt Beta HCG 3244,20
🙏 18 dpt Beta HCG 3624 rano ból brzucha i krwawienie💔USG w macicy jest pęcherzyk ale nie widać ❤️
📅06.04.2022 kontrolne USG 💔 Brak serduszka nasze marzenia przepady Beta HCH kontrolne 25,7
❌Dwa kolejne transfery Beta HCG <2,30❌ALLO-MLR 0,0%
utrata wagi 28kg✅
🍀📅07.2024 Powrót do kliniki Parens Karków🍀
IV Punkcja 25.07.2024 w światowy dzień embriologa 🔬 mamy ❄️5AA❄️5AB❄️4AC❄️4CB
📅🌈22.08.2024 Dzień Tęczowego Dziecka🌈 IV Transfer
🙏7 dpt Beta HCG 36
🙏9 dpt Beta HCG 85
🙏11 dpt Beta HCG 219,1
🙏13 dpt Beta HCG 565,3
🙏15 dpt Beta HCG 1348,4 -
Jeszczeniemama wrote:Cześć dziewczyny, może to pytanie już padło natomiast ja nie znalazłam odpowiedzi.
Co na celu ma stosowanie encortonu w okresie przytranferowym i chwilę po? Po co? I kiedy należy odstawić? Czy stopniowo czy na raz?
Z tego co wiem encorton osłabia odporność po to by organizm nie odrzucił zarodka 😉Jeszczeniemama lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Zielona, ja uważam że moje dziecko jest z tych grzecznych, wszędzie się odnajdzie, zaklimatyzuje, jest mega towarzyska i zostanie dosłownie z każdym. Ale z tym bieganiem to ma to samo, dziś jedliśmy z mężem lody na wyścigi bo ona + pies na smyczy to prawdziwe combo, zwłaszcza że ona musi tego psa prowadzić, wózka to już nawet nie bierzemy ze sobą, bo kończy się tak, że posiedzi chwilę , a potem mamy osobno do prowadzenia wózek i pilnowanie dziecka i psa 🤦Obiadu też nie da się zjeść w restauracji na spokojnie, ale zawsze się z mężem wymieniamy, był czas kiedy zamawialiśmy po kolei, najpierw ja jadłam ,potem on lub na odwrót. Mamy ulubioną kawiarnię z deserami lodowymi to zazwyczaj któreś z nas je shake'a który zostaje z tych lodów 😂 tak samo w ciągu dnia ,nie ma chyba momentu żebym na spokojnie usiadła nawet jak jem śniadanie, a jak widzi że mam telefon w ręce to robi wszystko żeby skupić na sobie moją uwagę 🙆 ale też uważam, że to po prostu taki etap, przede wszystkim skup się na pięknych widokach, słoneczku, jedzeniu, i dokładnie tak jak dziewczyny piszą - zmieniajcie się w opiece nad dzieckiem. To naprawdę dużo daje. I nie przejmuj się co ludzie myślą, bo tylko się dobijasz niepotrzebnie. Ja bym musiała z Lilą nie wychodzic nigdzie wśród dzieci bo ona każde dziecko zaczepi, popchnie by np szybciej zjechalo na zjeżdżalni bo ona jest w kolejce 🙆 albo wczoraj na placu zabaw chciała zabrać dziecku jego zabawkę, wyrwała mu z rąk dosłownie... mówię, tłumaczę, bez skutku póki co 😂 ale może kilka razy spotkałam się z tym, żeby jakiś rodzic był oburzony, czy zwrócił mi uwagę. W każdym razie odpoczywajcie, choćby na zmianę ! Należy Wam się ❤️
Swoją drogą też byłam trochę w szoku jak wyglądały wakacje bez dziecka a jak z dzieckiem 🙆 spokój, swobodne spacery, nieliczenie się z czasem, spontan odeszły w niepamięć 😂Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Zielona87 wrote:On akurat ludzi się w ogóle nie boi ,idzie z obcym i się nie patrzy na nas . Przez cały dzień zjadł paczkę chrupkow ,banana i jakieś kuleczki z cukrem . Na kolację nie tknął nic 😵💫
Nawet dziś poszliśmy na obiad do restauracji i dla nas to było cudowne popołudnie bo spędzone razem, poza domem, bez codziennych obowiązków a ktoś inny powiedziałby, że koszmar rodzica...
1. Stolik zarezerwowany na 14.00 - więc musiałam wybudzić dziecko z drzemki bo akurat dziś chciało spać dłużej niż normalnie... cała drogę żółtko mu wchodziło, marudził itp. My mamy podejście no trudno - cały tydzień może spać nawet 2h a dziś mamy plany i musimy stanąć na głowie by odzyskał humor, po pół godziny się udało 🙂
2. W restauracji po 3minutach było koniec siedzenia w foteliku tylko wędrówki dookoła stolika, trzeba mieć oczy dookoła glowa żeby nie ściągnął obrusu, nie podszedł pod nogi kelnera itp. Po 5minutach podszedł do sasiedniego stolika i zaczął krzyczeć "am, am" - my wybuchli śmiechem więc i ludzie obok zaczeli się śmiać 😂
3. Trzeba było się z nim ewakuować na zewnątrz żeby nie robil awantury o jedzenie sąsiadów. Mąż wstał od stolika ale On zaczął krzyczeć "mama" - no to wzięłam go i siedzieliśmy 20min przed restauracja na chodniku podziwiające kamyczki a mąż miał czas by posiedzieć w ciszy i spokoju 🙂
4. Powot jak już frytki były na stole, bo nic ambitniejszego nie zje. Oczywiście ja zawsze w torbie mam swoją miskę z przyssawkami co pozwala mi uniknac stresu, ze rozwalił wszystkiego pod stół wraz z zastawa. Mamy 5minut spokoju 😀
5. Mąż zjadl wszystko szybko więc teraz to On wyszedł z nim na zewnątrz nadal podziwiać kamyczki a ja miałam 20minut spokoju na dojedzenie i relaks.
6. Spacer na plac zabaw - wkoncu coś pod dziecko. Zbieranie żołędzi i gałęzi, zasypywanie nóg rodzica piaskiem, wyladowanie nieograniczonych pokładów energii tego naszego malego szkraba 😀
Na koniec dnia każdy umęczony ale szczęśliwy ❤️ wg mnie rodzicielstwie wymaga dużo luzu, dostosowania się pod dyktando dziecko i nie patrzenie na opinie innych 😀
2019 - starania czas start 🥰
Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
-
Dziuba1339 wrote:To my mamy podobny egzemplarz, synek od małego zaczepiał ludzi i w dzień poszedłby z kazdym a dopiero po 18 włącza się totalna mamoza. Ale ja od zawsze traktowałam to jako plus bo przynajmniej nigdy nie wpadał w panikę w sklepie czy innym miejscu publicznym. Bardzo często podchodzi do ludzi i ich zaczepia a teraz ma fazę, że upuszcza zabawkę przed obca osoba i ja szarpie żeby to podniosła 😂 dla nas to jest śmieszne i urocze a jak my podchodzimy do tego z żartem to i obcy ludzie śmieją się razem z nami i spotyka nas dużo życzliwość z ich strony. Ale my z mężem mamy bardzo dużo luzu w sobie więc dla nas to jest ok. Chodz tą jego śmiałość często kończy się przebodzcowaniem i odreagowywaniem w nocy 😔
Nawet dziś poszliśmy na obiad do restauracji i dla nas to było cudowne popołudnie bo spędzone razem, poza domem, bez codziennych obowiązków a ktoś inny powiedziałby, że koszmar rodzica...
1. Stolik zarezerwowany na 14.00 - więc musiałam wybudzić dziecko z drzemki bo akurat dziś chciało spać dłużej niż normalnie... cała drogę żółtko mu wchodziło, marudził itp. My mamy podejście no trudno - cały tydzień może spać nawet 2h a dziś mamy plany i musimy stanąć na głowie by odzyskał humor, po pół godziny się udało 🙂
2. W restauracji po 3minutach było koniec siedzenia w foteliku tylko wędrówki dookoła stolika, trzeba mieć oczy dookoła glowa żeby nie ściągnął obrusu, nie podszedł pod nogi kelnera itp. Po 5minutach podszedł do sasiedniego stolika i zaczął krzyczeć "am, am" - my wybuchli śmiechem więc i ludzie obok zaczeli się śmiać 😂
3. Trzeba było się z nim ewakuować na zewnątrz żeby nie robil awantury o jedzenie sąsiadów. Mąż wstał od stolika ale On zaczął krzyczeć "mama" - no to wzięłam go i siedzieliśmy 20min przed restauracja na chodniku podziwiające kamyczki a mąż miał czas by posiedzieć w ciszy i spokoju 🙂
4. Powot jak już frytki były na stole, bo nic ambitniejszego nie zje. Oczywiście ja zawsze w torbie mam swoją miskę z przyssawkami co pozwala mi uniknac stresu, ze rozwalił wszystkiego pod stół wraz z zastawa. Mamy 5minut spokoju 😀
5. Mąż zjadl wszystko szybko więc teraz to On wyszedł z nim na zewnątrz nadal podziwiać kamyczki a ja miałam 20minut spokoju na dojedzenie i relaks.
6. Spacer na plac zabaw - wkoncu coś pod dziecko. Zbieranie żołędzi i gałęzi, zasypywanie nóg rodzica piaskiem, wyladowanie nieograniczonych pokładów energii tego naszego malego szkraba 😀
Na koniec dnia każdy umęczony ale szczęśliwy ❤️ wg mnie rodzicielstwie wymaga dużo luzu, dostosowania się pod dyktando dziecko i nie patrzenie na opinie innych 😀
Jedyne co jest super ,to oczy mi się szklą na samą myśl ,że jest mega łebski ,i to jak mąż się śmieje jedyna cecha po chyba po mamusi ( nie żeby tata jakiś głupi był ,ale wiecie jakoś sobie trzeba gadać) ,bo jak ktoś go widzi ,to od razu mówi ,a że z wyglądu i zachowania cały tatuś 😬do tego stopnia ,że się śmialiśmy ,że może badania genetyczne trzeba zrobić ,bo może jakieś cudze komórki zostały zapłodnione ,a nie moje 🤣
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Ja też dziś już miałam dosyć. Więc doskonale Cie Zielona rozumiem. Poszliśmy na obiad i usiedliśmy w ogródku. Ten mały szogun nie może usiąść na 5 minut i zjeść tylko biegała w tą i spowrotem, do restauracji, do nas aż w końcu pędem poleciała na ulicę. Mąż się rzucił w pościg i złapał ją w ostatniej chwili. Byliśmy już tak zestresowani i poirytowani, że wszystkiego nam się odechciało, a obiad jedliśmy byle szybciej...👩💼 29 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 35 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
Hiperstymulacja -> transfer odroczony
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
-
Tak swoją drogą, Lila ostatnio też mało je, jadłospis ubogi strasznie bo tego nie, tamtego nie.. dziś w sumie zjadła na sniadanie kaszkę z Ottolandii z tartym jabłkiem, potem na drugie śniadanie próbowałam jej dać zupę ale zjadła może 3 łyżeczki i nie chciała więcej, za to poszła zbierać poziomki których zjadła całą miskę.. potem na obiad zjadła dość dużo makaronu z mięsem i szpinakiem bo makaron to jedyny pewnik, na podwieczorek trochę musu owocowego, proponowałam zupę której nie dojadla z popołudnia ale nie chciała.. i na kolację połowę małej kromki z jajkiem, serem, pomidorem i papryką.. już sama nie wiem, może po prostu upływa zbyt mało czasu żeby zdążyła zgłodnieć, dopiero koło 9:30-10 je śniadanie, potem o 12 drugie śniadanie, o 15 obiad, o 17 podwieczorek i o 19 kolację.. jak to u Was wygląda ? Ona najlepiej na 2 śniadanie i podwieczorek jadła by jakieś owoce tylko... chociaż moze to nie jest takie złe, bo w sumie owocem czy warzywem się tak nie naje a też dostarczy jakichś witamin..Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Tak swoją drogą, Lila ostatnio też mało je, jadłospis ubogi strasznie bo tego nie, tamtego nie.. dziś w sumie zjadła na sniadanie kaszkę z Ottolandii z tartym jabłkiem, potem na drugie śniadanie próbowałam jej dać zupę ale zjadła może 3 łyżeczki i nie chciała więcej, za to poszła zbierać poziomki których zjadła całą miskę.. potem na obiad zjadła dość dużo makaronu z mięsem i szpinakiem bo makaron to jedyny pewnik, na podwieczorek trochę musu owocowego, proponowałam zupę której nie dojadla z popołudnia ale nie chciała.. i na kolację połowę małej kromki z jajkiem, serem, pomidorem i papryką.. już sama nie wiem, może po prostu upływa zbyt mało czasu żeby zdążyła zgłodnieć, dopiero koło 9:30-10 je śniadanie, potem o 12 drugie śniadanie, o 15 obiad, o 17 podwieczorek i o 19 kolację.. jak to u Was wygląda ? Ona najlepiej na 2 śniadanie i podwieczorek jadła by jakieś owoce tylko... chociaż moze to nie jest takie złe, bo w sumie owocem czy warzywem się tak nie naje a też dostarczy jakichś witamin..
Wiesz co jak patrzę na jedzenie w żłobku to drugie śniadanie u nas to są świeże owoce właśnie. Z tym że śniadanie jest o 8 ej, te owoce o 10 ej o 12 zupa, drugie danie po drzemce i potem podwieczorek o 15:30. I mój wraca ze żłobka i głodny i je z nami często obiad 🙈 ok 17:30-18 ej. Już kolacji mu wtedy nie robię 😂.Leon ur. 28.02.2023 ❤️