🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Ddaszka kochana, a może ona już nie ma katarku? Ja pamiętam na początku Młody tak oddychał, charczał, chrumkał, poświstywał, że myśleliśmy, że się dusi. Dzwoniliśmy po lekarzach, ale wtedy szalał rsv i w rejestracji nam odradzali przyjście i pamiętam jak babka mnie zapewniała, że dzieci są głośne i tak mają.
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017
IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Dicortineff tak działa, że na początku jest jakby gorzej ale za kilka dni powinna być duża poprawa i iść ku lepszemu. Przynajmniej u nas tak zawsze było. A może ma jakąś alergie i stąd ten katar skoro tyle to trwa?Ddaszka wrote:Jestem załamana 😭 3 tydzień ciągnie się katar u Laury. Już nic z nosa jej nie leci od dwóch tygodni, ale charczy tak tym nosem, że w nocy boję się, że się udusi 😥 raz nie mogła nawet mleka zjeść bo nie mogła oddychać. Od piątku podaję jej antybiotyk dicortineff do nosa to jest jakby gorzej nasivin nie pomógł, daje jej do nosa jeszcze Isonasin, woda morska, inhaluje, próbuje odciągać a nic nie idzie 😭 masc majernakowa i plastry aromaktiw też nic nie dają 😭 byłam już 4 razy u lekarza, ostatni raz w piątek. Myślicie, żeby dzisiaj znowu isc? Ona nie śpi, cały czas się wygina, nie poleży nawet na rękach spokojnie bo ryk bo ten nos jej przeszkadza. Ja niespie już z tydzień bo czuwam czy oddycha 😭😭😭😭 podpowiedzcie coś dziewczyny 😭😭😭👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
To było już jakiś czas temu na szczęście ale dziękuję 🙂Izaja wrote:A jak się czujesz?👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Ddaszka wrote:Jestem załamana 😭 3 tydzień ciągnie się katar u Laury. Już nic z nosa jej nie leci od dwóch tygodni, ale charczy tak tym nosem, że w nocy boję się, że się udusi 😥 raz nie mogła nawet mleka zjeść bo nie mogła oddychać. Od piątku podaję jej antybiotyk dicortineff do nosa to jest jakby gorzej nasivin nie pomógł, daje jej do nosa jeszcze Isonasin, woda morska, inhaluje, próbuje odciągać a nic nie idzie 😭 masc majernakowa i plastry aromaktiw też nic nie dają 😭 byłam już 4 razy u lekarza, ostatni raz w piątek. Myślicie, żeby dzisiaj znowu isc? Ona nie śpi, cały czas się wygina, nie poleży nawet na rękach spokojnie bo ryk bo ten nos jej przeszkadza. Ja niespie już z tydzień bo czuwam czy oddycha 😭😭😭😭 podpowiedzcie coś dziewczyny 😭😭😭
Kochana doskonale cię rozumiem. Moja pierwszy katar zaliczyła ja miała trzy miesiące ale też przez tydzień nie spałam, bo czuwalam.
Przytulam mocno
To jest maleństwo, jak nic nie pomaga to ja bym jechała na szpital.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2024, 10:22
Starania od listopada 2018
2019 - 2020 monitoring
🧍82
morfologia 0,% nadczynność tarczycy ogarnięta jodem,
🧍♀️85
PCOS, insulinoopornosc, AMH 9, MFTR hetero, PAI -1 homo, Endo receptywne
01.2021 - 1IUI ✖️ 02.2021 - 2 IUI ✖️
Oviklinika
04.2021 - SONO HSG 🆗
O8.2021 - 3 IUI✖️, 10.2021 - ICSI ✖️ brak zarodków 😭, 02.2022 ❄️❄️ trzydniowe 💪 29.04. - FET 8B🍍beta 0
13.09 - FET beta 0
27.02.2023 IMSI-MSOME, FAMSI, EMBRIOGEN, 11/23 komórki ok, 10/10 zapłodnionych, 3 doba - 8 BB x 6, 10 BB x 2, 5 doba 3BB, 3BB, 5AB ❄️, 5BB❄️, 6 doba 3CC ❌, 6 BB❄️,
PTG 🧬❄️❄️🆗
12.05.2023 🍍FET 5.2.2, cykl sztuczny, Estrofem 3x1, Luteina 3x2, Accofil wlew + zastrzyki 1/4 ampułki, Atosiban, Relanium,Heparyna, Accard, Prolutex
-
nick nieaktualny
-
Moje dziecko tak głośno spało w pierwszych dwóch miesiącach życia... My z mężem na zmianę czuwaliśmy bo myśleliśmy, że się udusi, że to katar lub inna straszna choroba. Bardzo dużo nosiliśmy na rekach synka bo wydawalo się nam, ze wtedy łatwiej oddycha. Ja nagrywałam, pokazywałam położnej i pediatrze i wszyscycy mówili, że czasami dzieci tak porostu maja, że to sapka i żeby tylko oczyszczac nosek.kid_aa wrote:Ddaszka kochana, a może ona już nie ma katarku? Ja pamiętam na początku Młody tak oddychał, charczał, chrumkał, poświstywał, że myśleliśmy, że się dusi. Dzwoniliśmy po lekarzach, ale wtedy szalał rsv i w rejestracji nam odradzali przyjście i pamiętam jak babka mnie zapewniała, że dzieci są głośne i tak mają.
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Clasiia wrote:To było już jakiś czas temu na szczęście ale dziękuję 🙂
Tak, tak
Ale jak teraz się czujesz?
kiedy wizyta?
35 lat
Starania 09/2020
30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
Dwurożna macicy 😞 wykluczone
Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
11.12.2021- niedrożne jajowody -
Czuję się bardzo dobrze ale cały czas mnie ssie głód i mam okropną cerę, pierwszy raz w życiu. Nie mogę sobie z nią poradzić i też nie do końca wiem jak bo nigdy nie miałam problemów skórnych. Wizytę teraz mam albo jutro albo w sobotę - korzystam z opieki z PZU i poluję na wolny termin więc kiedy się zwolni, wtedy pójdę bo nie widzi mi się wydawać co 2 tyg 400 zł 🙄Izaja wrote:Tak, tak
Ale jak teraz się czujesz? kiedy wizyta?👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Ddaszka wrote:Jestem załamana 😭 3 tydzień ciągnie się katar u Laury. Już nic z nosa jej nie leci od dwóch tygodni, ale charczy tak tym nosem, że w nocy boję się, że się udusi 😥 raz nie mogła nawet mleka zjeść bo nie mogła oddychać. Od piątku podaję jej antybiotyk dicortineff do nosa to jest jakby gorzej nasivin nie pomógł, daje jej do nosa jeszcze Isonasin, woda morska, inhaluje, próbuje odciągać a nic nie idzie 😭 masc majernakowa i plastry aromaktiw też nic nie dają 😭 byłam już 4 razy u lekarza, ostatni raz w piątek. Myślicie, żeby dzisiaj znowu isc? Ona nie śpi, cały czas się wygina, nie poleży nawet na rękach spokojnie bo ryk bo ten nos jej przeszkadza. Ja niespie już z tydzień bo czuwam czy oddycha 😭😭😭😭 podpowiedzcie coś dziewczyny 😭😭😭
A czyścisz odkurzem? Bo moja miała problem z ulewaniem i takie dziwne dźwięki wydawała, ale jak je zaczęliśmy systematycznie czyścić nosek za radą lekarza to jej krzesło.
-
Mamy starszaków, czy Waszym dzieciom zdarza się odmówić drzemki w dzień? Bo mojemu się zdarza, a nie chciałabym jeszcze rezygnować z drzemki, bo jak nie zaśnie w dzień to jest okropnym marudą do końca dnia i nie da się z nim wytrzymać 🙄 Najgorzej, że jak odmówi drzemki w żłobku to nie mam na to wpływu, w domu to bym go pewnie usypiała aż zaśnie, a w żłobku po prostu odpuszczają 🤷♀️ Nie wiem czy mu to minie i czy jeszcze będzie spał normalnie 🫤
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
To my przy drugim 🤣🫣 pierwszy jakoś tak nie robił. Wychodziliśmy na bandę idiotow za przeproszeniem co nie dość że trochę wspólnego z medycyną mają to jeszcze nawet nie pierwsze dziecko 🤣Dziuba1339 wrote:Moje dziecko tak głośno spało w pierwszych dwóch miesiącach życia... My z mężem na zmianę czuwaliśmy bo myśleliśmy, że się udusi, że to katar lub inna straszna choroba. Bardzo dużo nosiliśmy na rekach synka bo wydawalo się nam, ze wtedy łatwiej oddycha. Ja nagrywałam, pokazywałam położnej i pediatrze i wszyscycy mówili, że czasami dzieci tak porostu maja, że to sapka i żeby tylko oczyszczac nosek.
Z perspektywy czasu wydaje mi się że hormony też robiły swoje i nakręcały te spiralę przerażenia związaną ze zdrowiem małego człowieka
Tyle się człowiek starał, tyle trudów pokonał że jakby nie mógł uwierzyć że to już koniec i już to dziecko jest i nic mu nie groziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2024, 13:29
2017- naturalsik ❤️
👧🏻 Amh 1,7, IO, Hashimo
Okazjonalnie LUF, hormony w normie
👱🏻♂️Morfologia 7%->5%->4% Fragmentacja 36%
Diagnostyka 2020/2021
03/2022 -Eurofertil Ostrava
Elonva+menopur+provera❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Transfer 19.05 🍀
5dpt beta 13,34 prog 16,5 •7dpt beta 46,9• 11dpt beta 180 • 12dpt beta 285 • 13 dpt beta 456
14 dpt - jest pęcherzyk
21dpt mamy zarodek
28 dpt jest 💓
12t4d prenatalne ok, nifty zdrowy chłopiec
01.23 52cm szczęścia 💙💙💙 -
Łucja też miała sapkę i czuwaliśmy ale jeszcze gorzej było jak jej przeszło i przestałam ją słyszeć, wtedy to się bałam dopiero, że nie oddycha 🤣👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
U nas drzemka jest nadal i oby jak najdłużej 🙏
Ddaszka zdrówka i trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej ❤️
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
kid_aa wrote:Jenny pięknie zorganizowane półeczki! Mój ideał!
Co do nożyczek, to my mamy te https://allegro.pl/oferta/nozyczki-bezpieczne-2-staedtler-noris-junior-15021592957?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_przemysl-biuro_pla_pmax&ev_campaign_id=17967348209&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI0L7cuL7JiAMVu0NBAh34ZhkaEAQYASABEgKtRvD_BwE
Plastikowe, ale naprawdę super tną
Bardzo dziękuję 😘 U nas teraz morskie aktywności na półeczkach🐟🐋 Dziękuję za polecenie, na pewno kupię, bo te, które mamy są naprawdę beznadziejne.
kid_aa lubi tę wiadomość
-
U nas mlodsze dziecko od Twojego bo dopiero co skończyło 18miesiecy i już zdarza się odmówić drzemki... noo ale my mamy ciężki przypadek jeżeli chodzi o to spanie od zawsze. Jakieś dwa tygodnie temu pisałam tu, że kończymy przygodę z drzemkami bo byłam wykończona zasypianiem w dzień i przez kilka dni nie było drzemek. Teraz drzemki znowu wróciły i nie wiem czy mogę to powiedzieć głośno ale wydłużyły się do 1.5h a synek zasypia w 10-15min, ale czekam na jego znak, ze czas sie polozyc, nie zmuszam i nie walcze jak wczesniej🤫 zazwyczaj jest to między 13 a 14 a wcześniej walczyłam już od 11...W niedziele miał za dużo atrakcji i drzemki nie było.lesna wrote:Mamy starszaków, czy Waszym dzieciom zdarza się odmówić drzemki w dzień? Bo mojemu się zdarza, a nie chciałabym jeszcze rezygnować z drzemki, bo jak nie zaśnie w dzień to jest okropnym marudą do końca dnia i nie da się z nim wytrzymać 🙄 Najgorzej, że jak odmówi drzemki w żłobku to nie mam na to wpływu, w domu to bym go pewnie usypiała aż zaśnie, a w żłobku po prostu odpuszczają 🤷♀️ Nie wiem czy mu to minie i czy jeszcze będzie spał normalnie 🫤2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
lesna wrote:Mamy starszaków, czy Waszym dzieciom zdarza się odmówić drzemki w dzień? Bo mojemu się zdarza, a nie chciałabym jeszcze rezygnować z drzemki, bo jak nie zaśnie w dzień to jest okropnym marudą do końca dnia i nie da się z nim wytrzymać 🙄 Najgorzej, że jak odmówi drzemki w żłobku to nie mam na to wpływu, w domu to bym go pewnie usypiała aż zaśnie, a w żłobku po prostu odpuszczają 🤷♀️ Nie wiem czy mu to minie i czy jeszcze będzie spał normalnie 🫤
Moja córka jest starsza od Twojego synka o miesiac i właśnie teraz zaczął się bunt na drzemkę😥 Nie wiem jak długo wytrzymam🫣 Moja nie chodzi do żłobka, więc bardzo się staram ją położyć, bo też potem jest marudna. Ostatnio nawet chciałam zrezygnować, to zasnęła w samochodzie o 17 i potem to już była masakra, nie spała do 22.30. Jak zrezygnuje z drzemki, to chyba będę ją kładła spać na noc o 18 (albo wcześniej)🫣 Tylko wtedy nie będzie widzieć się z tatą 😔 -
Mój odmawia raz na tydzień w żłobku . W Turcji były cyrki z drzemkami i jak zasnął ,to na krótko ,a w domu po powrocie spał i 2h . Więc to chyba taki czas ,gdzie dzieciaki mają bunty na drzemki 😵💫mało dzieci w tym wieku rezygnuje całkowicie ,ale kto tam wie jak to u nas będzie . Ja stawiam na bunt, bo skoro mój potrafi spać i 1,5h czy dwie od czasu do czasu ,to chyba jednak potrzebuje 🤷♀️lesna wrote:Mamy starszaków, czy Waszym dzieciom zdarza się odmówić drzemki w dzień? Bo mojemu się zdarza, a nie chciałabym jeszcze rezygnować z drzemki, bo jak nie zaśnie w dzień to jest okropnym marudą do końca dnia i nie da się z nim wytrzymać 🙄 Najgorzej, że jak odmówi drzemki w żłobku to nie mam na to wpływu, w domu to bym go pewnie usypiała aż zaśnie, a w żłobku po prostu odpuszczają 🤷♀️ Nie wiem czy mu to minie i czy jeszcze będzie spał normalnie 🫤
👩87’
👨85’
Starania od 2015
2017 IUI😔
2018 IUI😔
2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
AMH 1, nasienie ok
Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
03.21 start 1 ivf
04.21 ET 2x3dniowce😞
06.21 2FET CB 😞
04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
26dpt- jest ❤️
6.12 -crl 9,4mm❤️
30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
254 g ❤️ 18+0
420 g❤️20+6 usg połówkowe
710 g❤️ 24+0
980g❤️27+0
1516g❤️ 30+0 usg III trym
2180❤️33+0
2606g❤️35+4
2960g❤️37+0
15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰 -
Jenny88 wrote:Bardzo dziękuję 😘 U nas teraz morskie aktywności na półeczkach🐟🐋 Dziękuję za polecenie, na pewno kupię, bo te, które mamy są naprawdę beznadziejne.
Pokaż zdjęcie 😍 lubię się inspirować. Gdzie zamawiasz te zwierzątka ? Patrzyłam na Temu ale one są miniaturowe, przynajmniej ja nie umiem znaleźć większych 🙄
Ddaszka, u nas też tak było, że młoda miała wiecznie zatkany nos po infekcji, gdzie nie mogłam doleczyć kataru. Co prawda była starsza od Twojej Laury. Dopiero wizyta u laryngologa i przepisanie specjalnie robionego płynu do noska pomogło, bo tak walczyłam chyba miesiąc i nawet antybiotyk od pediatry nie przyniósł efektów..
U mnie Lila ostatnio odmówiła drzemki jak nakarmiłam ją tuż przed owsianką z owocami, której nie zjadła na sniadanie. Mój błąd, bo węglowodany naładowały ją tymczasowo, a potem przez resztę dnia była jakby zawieszona, nie chciała się bawić, marudziła. A i noc była okropna, wybudzała się co chwilę. Też bym chciała utrzymać te drzemki jak najdłużej 🫣🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04 Clostilbegyt+Pentohexal ➡JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉 punkcja, 0❄️
💉punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔Transfer 4AA
💉 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud!
29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDdaszka wrote:Lekarz osłuchał i jest czysto, gardło czyściutkie, przy nim też charczała to powiedział, że dzieci tak mają, ona oddycha i jest wszystko ok. Antybiotyk do piątku i znowu wdrożyć nasivin i czekać bo już nic się nie zrobi.
Ddaszka, po infekcjach często jest albo kaszel, albo właśnie takie furkotanie w nosku. Wg mnie to przez to, że przez te wszystkie zabiegi i leki, błony śluzowe ulegają przesuszeniu i podrażnieniu. Ja bym nawilżała jeszcze jej ten nosek solą fizjologiczną i już nie odciągała tak bardzo(bo to podrażnia).
Zdrówka wam życzę, żeby szybko minęło.
Ddaszka lubi tę wiadomość
