X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕
Odpowiedz

🍍 udane IVF 🍍 bo staraczką z OF będę już zawsze 💕

Oceń ten wątek:
  • @ Autorytet
    Postów: 708 478

    Wysłany: 14 listopada, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Życie często pisze nam zaskakujące scenariusze, które później okazują się tymi najlepszymi 🩷 wierzę, że i u Ciebie wszystko potoczy się tak, żebyś mogła być szczęśliwa 😍


    Pięknie powiedziane😍😍😍Nie tylko w kontekście ciąży Susanah😁

    Ja 39 lat
    On 41 lat

    luty 2021 - IUI - nieudana
    kwiecień 2021 - IUI - nieudana
    kariotyp - oboje prawidłowy

    Marzec 22:
    - Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
    - 5 blastek - witryfikacja:
    * 5 dniowe - 4AB, 4BB
    * 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB

    Kwiecień 2022
    IMSI 5 dniowa blastka AB
    13dpt<0.100

    Czerwiec 2022
    - transfer 23.06.2022
    8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
    - 28 dpt - jest serduszko :)

    29.08.2022 I prenatalne
    24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka :)
    09.01.2023 III prenatalne
    06.03.2023 CC - córcia :) 57 cm 3640 g
  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1374 1129

    Wysłany: 15 listopada, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, u mnie sprawa rozwojowa ale chciałabym zapytać jak to u Was. Czy w przypadku ciazy Waszze dzieci nadal chodziły do żłobka. Emil zaczal adaptację i po kilku dniach dostal zapalenia krtani, które przeszło w zapalenie oskrzeli. Trochę się boję jaka następna chorobę przyniesie i czy nie będzie to groźne dla plodu. Tym bardziej że pierwszy trymestr wypadnie chyba na najbardziej chorowite miesiące :/ widzialam ze lubił tam chodzic, chociaż trwalo to tylko kilka dni. Z drugiej strony nie wiem czy wrócę dl pracy, to będzie mógł że mną być w domu. A jeżeli wrócę na kilka miesięcy to moja mama będzie go pilnować.

  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2294 2314

    Wysłany: 15 listopada, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Hej dziewczyny, u mnie sprawa rozwojowa ale chciałabym zapytać jak to u Was. Czy w przypadku ciazy Waszze dzieci nadal chodziły do żłobka. Emil zaczal adaptację i po kilku dniach dostal zapalenia krtani, które przeszło w zapalenie oskrzeli. Trochę się boję jaka następna chorobę przyniesie i czy nie będzie to groźne dla plodu. Tym bardziej że pierwszy trymestr wypadnie chyba na najbardziej chorowite miesiące :/ widzialam ze lubił tam chodzic, chociaż trwalo to tylko kilka dni. Z drugiej strony nie wiem czy wrócę dl pracy, to będzie mógł że mną być w domu. A jeżeli wrócę na kilka miesięcy to moja mama będzie go pilnować.
    Moja Łucja chodzi cały czas i będzie chodzić 😊 za bardzo lubi tam chodzić. Jak się urodzi maleństwo to myślę, że żłobek też mi dużo ułatwi bo jednak będę miała pod opieką tylko maluszka, a starsza będzie dobrze zaopiekowana w żłobku. Dzięki temu będę mogła od rana poświęcić swój czas maleństwu, a jak córka wróci z mężem ze żłobka to będzie nam już łatwiej i liczę, że będę mogła wtedy poświęcić też czas Łucji 😊

    👩‍💼 29 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 35 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1638 1535

    Wysłany: 15 listopada, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Hej dziewczyny, u mnie sprawa rozwojowa ale chciałabym zapytać jak to u Was. Czy w przypadku ciazy Waszze dzieci nadal chodziły do żłobka. Emil zaczal adaptację i po kilku dniach dostal zapalenia krtani, które przeszło w zapalenie oskrzeli. Trochę się boję jaka następna chorobę przyniesie i czy nie będzie to groźne dla plodu. Tym bardziej że pierwszy trymestr wypadnie chyba na najbardziej chorowite miesiące :/ widzialam ze lubił tam chodzic, chociaż trwalo to tylko kilka dni. Z drugiej strony nie wiem czy wrócę dl pracy, to będzie mógł że mną być w domu. A jeżeli wrócę na kilka miesięcy to moja mama będzie go pilnować.
    My mieliśmy zapisanego "awaryjnie" synka do żłobka od września. Była to taka ewentualnosc jakby okazało się, że mąż nie ogarnął opieki nad synkiem i swojej pracy ale w momencie kiedy okazało się, że jestem w ciąży to zrezygnowaliśmy z żłobka. Uważam, że skoro jestem w domu to ogarnę dwójkę dzieci i mam nadzieje, ze uchroni to maleństwo od chorób. A i u mnie zarówno ta ciąża jak i poprzednia to okres strelasznie oslabionej odpornosci a normalnie nie choruje. Każdy robi jak uważa i każda decyzja jest dobra ❤️ musicie przegadac to w swoim domu, rozwazyc wszystkie plusy i minusy kazdego rozwiązania w waszej sytuacji, wziąść pod uwage czy możesz liczyc na pomoc babc czy meza i podjac decyzje dobra dla wszystkich.

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 15 listopada, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Hej dziewczyny, u mnie sprawa rozwojowa ale chciałabym zapytać jak to u Was. Czy w przypadku ciazy Waszze dzieci nadal chodziły do żłobka. Emil zaczal adaptację i po kilku dniach dostal zapalenia krtani, które przeszło w zapalenie oskrzeli. Trochę się boję jaka następna chorobę przyniesie i czy nie będzie to groźne dla plodu. Tym bardziej że pierwszy trymestr wypadnie chyba na najbardziej chorowite miesiące :/ widzialam ze lubił tam chodzic, chociaż trwalo to tylko kilka dni. Z drugiej strony nie wiem czy wrócę dl pracy, to będzie mógł że mną być w domu. A jeżeli wrócę na kilka miesięcy to moja mama będzie go pilnować.

    A gdzie testy albo beta? 😅

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1374 1129

    Wysłany: 15 listopada, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    A gdzie testy albo beta? 😅
    7 dpt - 47 , 9 dpt- 112 😊

    Dziuba1339, Moniek330, Susannah, kid_aa, aga12345, Kluska, Dżoanniks, Madżka89, Zielona87, ........, Pauuulaa, Clasiia lubią tę wiadomość

  • Vsteria Autorytet
    Postów: 280 640

    Wysłany: 15 listopada, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 moje maluchy już prawie od roku w żłobku i nie ukrywam, że specjalnie tak to zaplanowałam żeby przed ciążą chociaż jeden sezon chorobowy w żłobku zaliczyły. Teraz już w miarę chodzą ja już jestem na L4 więc nawet jak coś podlapią to nie ma problemu żeby dłużej z nimi zostać. Jak na razie mnie niczym nie zarazili. Dużo zależy od tego jak się czujesz, jeśli w miarę ok to na Twoim miejscu zaczelabym adaptacje od kwietnia. U nas już wtedy chorób było dużo mniej choć wiadomo, że tego się nie uniknie..

    ♀ 30 lat
    AMH: 4,44; okazjonalnie LUF

    ♂31 lat,
    Asthenozoospermia; fragmentacja: 34%-45% ,

    03.2021 IUI 😞
    05.2021 IUI 😞

    07-10.2021 IVF, Angelius Provita, Artvimed - nieudane stymulacje, 0 -> ❄️

    10.2021 GC Katowice/Kraków; konkretny plan 💪01.2022 GC IVF Labo + Embrio 💪💪 PIMSi + MSOME.
    Mamy 6 - 5 dniowych blastek ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    21.03 Transfer 5.1.1
    6 dpt. II 8 dpt. 214,2 mlU/ml, prog. 19.63 ng/ml 🍀10 dpt. 767,3 mlU/ml, prog. 23,38 ng/ml 🍀12 dpt. 2006 mlU/ml .36,04 ng/ml 🍀
    6tc5d mamy ❤️❤️🍀

    age.png

    preg.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1638 1535

    Wysłany: 15 listopada, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my znowu mamy comiesięczny regres snu... ledwo zdążymy się przyzwyczaić, że coś się poprawia to wszystko się sypie.
    Mieliśmy już fajnie ułożona wieczorna rutynę i zasypianie trwało 30-40min. Synek zasypiał między 20.30 a 20.50. A teraz znowu wróciliśmy do 1.5h leżenia, nie ma mowy, że zaśnie przed 21.30. Jak już trace cierpliwosc i maz wkracza do akcji to zasypia w 5min, ale jest to zasypianie z wielkim placzek, krzykiem "mama" przy bujaniu na rękach. Noo a nie chcialabym juz wracac do tego noszenia, bujania, huśtania skoro przez kilka miesiecy udawalo sie inaczej. Myślicie, że lepiej z nim walczyć te 1.5h w łóżku i wkoncu wszystko wróci do normy czy szkoda nerwów i przesunąć godzinę snu na 21.00 i wtedy będzie zasypiał ciągu tych 30-40min?

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 928 566

    Wysłany: 15 listopada, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    A my znowu mamy comiesięczny regres snu... ledwo zdążymy się przyzwyczaić, że coś się poprawia to wszystko się sypie.
    Mieliśmy już fajnie ułożona wieczorna rutynę i zasypianie trwało 30-40min. Synek zasypiał między 20.30 a 20.50. A teraz znowu wróciliśmy do 1.5h leżenia, nie ma mowy, że zaśnie przed 21.30. Jak już trace cierpliwosc i maz wkracza do akcji to zasypia w 5min, ale jest to zasypianie z wielkim placzek, krzykiem "mama" przy bujaniu na rękach. Noo a nie chcialabym juz wracac do tego noszenia, bujania, huśtania skoro przez kilka miesiecy udawalo sie inaczej. Myślicie, że lepiej z nim walczyć te 1.5h w łóżku i wkoncu wszystko wróci do normy czy szkoda nerwów i przesunąć godzinę snu na 21.00 i wtedy będzie zasypiał ciągu tych 30-40min?

    Ja Cię nie pocieszę, bo też miałam te wątpliwości. Też wracałam do usypiania na rękach w 5 minut. Też próbowałam przesuwać usypianie na wcześniejszą godzinę, to mała i tak zasypiało o tej co zawsze, tylko więcej naszych nerwów. U nas były momenty, że zasypiała w 40 minut, a tak to zazwyczaj godzina, w złych momentach nawet 1.5h. My się już pogodziliśmy z tym, bo nie chce cofać się i wracać do usypiania na rękach. Niestety dziecko coraz starsze, coraz więcej bodźców, coraz więcej rozumie. Być może u Was się to jeszcze poprawi, może nie, ale ja bym się nie poddawała.

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2294 2314

    Wysłany: 15 listopada, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    A my znowu mamy comiesięczny regres snu... ledwo zdążymy się przyzwyczaić, że coś się poprawia to wszystko się sypie.
    Mieliśmy już fajnie ułożona wieczorna rutynę i zasypianie trwało 30-40min. Synek zasypiał między 20.30 a 20.50. A teraz znowu wróciliśmy do 1.5h leżenia, nie ma mowy, że zaśnie przed 21.30. Jak już trace cierpliwosc i maz wkracza do akcji to zasypia w 5min, ale jest to zasypianie z wielkim placzek, krzykiem "mama" przy bujaniu na rękach. Noo a nie chcialabym juz wracac do tego noszenia, bujania, huśtania skoro przez kilka miesiecy udawalo sie inaczej. Myślicie, że lepiej z nim walczyć te 1.5h w łóżku i wkoncu wszystko wróci do normy czy szkoda nerwów i przesunąć godzinę snu na 21.00 i wtedy będzie zasypiał ciągu tych 30-40min?
    Mieliśmy podobny problem i u nas przesunięcie godziny nic nie dało, nadal trwało to długo 🤷 ale może u Was by było inaczej

    👩‍💼 29 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 35 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    Hiperstymulacja -> transfer odroczony
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    preg.png
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4868 3011

    Wysłany: 15 listopada, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    A my znowu mamy comiesięczny regres snu... ledwo zdążymy się przyzwyczaić, że coś się poprawia to wszystko się sypie.
    Mieliśmy już fajnie ułożona wieczorna rutynę i zasypianie trwało 30-40min. Synek zasypiał między 20.30 a 20.50. A teraz znowu wróciliśmy do 1.5h leżenia, nie ma mowy, że zaśnie przed 21.30. Jak już trace cierpliwosc i maz wkracza do akcji to zasypia w 5min, ale jest to zasypianie z wielkim placzek, krzykiem "mama" przy bujaniu na rękach. Noo a nie chcialabym juz wracac do tego noszenia, bujania, huśtania skoro przez kilka miesiecy udawalo sie inaczej. Myślicie, że lepiej z nim walczyć te 1.5h w łóżku i wkoncu wszystko wróci do normy czy szkoda nerwów i przesunąć godzinę snu na 21.00 i wtedy będzie zasypiał ciągu tych 30-40min?

    Jeny tylko nie too🙈😩. Czyli nas to też pewnie niedługo czeka…a na razie zrobiło się tak fajnie, że zasypia w ok 30-40 min. Ja bym chyba została przy starej porze usypiania.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4321 3700

    Wysłany: 15 listopada, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju, Wy tu piszecie, że w złych momentach usypianie trwa 1,5h to moja młoda chyba nigdy od czasu zejścia z usypiania na piłce nie miała dobrych momentów 😂 nie próbowałam jej usypiać później, bo się boję że przez to już w ogóle się jej rozreguluje zasypianie na dużo późniejszą godzinę, teraz idziemy do sypialni tak 20:20 tuż po kąpieli, i zasypia średnio do 21:30, czasem do 22:00.. wczoraj miała gorszy dzień i tak wrzeszczała, że po całej "procedurze" musiałam wziąć tabletki przeciwbólowe , bo myślałam że mi głowa eksploduje.. 🤦 także my mamy regres co wieczór, przyzwyczaiłam się ,zaakceptowałam, jestem na to codziennie przygotowana więc cierpliwość też się zwiększyła 😅

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Jenny88 Autorytet
    Postów: 928 566

    Wysłany: 16 listopada, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jeju, Wy tu piszecie, że w złych momentach usypianie trwa 1,5h to moja młoda chyba nigdy od czasu zejścia z usypiania na piłce nie miała dobrych momentów 😂 nie próbowałam jej usypiać później, bo się boję że przez to już w ogóle się jej rozreguluje zasypianie na dużo późniejszą godzinę, teraz idziemy do sypialni tak 20:20 tuż po kąpieli, i zasypia średnio do 21:30, czasem do 22:00.. wczoraj miała gorszy dzień i tak wrzeszczała, że po całej "procedurze" musiałam wziąć tabletki przeciwbólowe , bo myślałam że mi głowa eksploduje.. 🤦 także my mamy regres co wieczór, przyzwyczaiłam się ,zaakceptowałam, jestem na to codziennie przygotowana więc cierpliwość też się zwiększyła 😅

    Moniek, moja córka jest starsza i teraz usypiamy godzinę i to traktujemy jako sukces. W wieku Twojej Lilianki, to my usypialiśmy po 2 h, czasami 1.5h, też był płacz, krzyk i niestety często nerwy😥 Chyba trzeba się ze wszystkim pogodzić, przyjąć to jakie jest i na nic nie liczyć 😅. A na pewno nie robić planów, bo u dziecka wszystko szybko się zmienia.

    kid_aa lubi tę wiadomość

    Starania od 2018

    2xIVF
    I procedura ❄️❄️❄️
    Wrzesień 2020 - 1 transfer 4.1.1 (poronienie zatrzymane 6 tydz.)
    Marzec 2021 - 2 transfer 4.2.1 (poronienie zatrzymane 7 tydz., chłopiec trisomia)
    3 zarodek 4.1.1 - nie rozmroził się

    II procedura - 5 zarodków, 2 zdrowe ❄️❄️ po PGS
    4.11.2021 - 3 transfer 5.1.2
    6 dpt - beta 71, progesteron 20.1, estradiol 3367
    9 dpt - beta 339, progesteron 20.4, estradiol 450
    15 dpt - beta 5770, progesteron 22.2
    12+2 - I prenatalne
    12+6 - Nifty pro
    16+0 - pierwsze ruchy
    21+3 - usg połówkowe 436g
    30+0 - usg III trymestru 1800g

    39+3 - 3360g, 55cm💚👶
    Mamy ❄️5.1.1
  • kid_aa Autorytet
    Postów: 2592 3238

    Wysłany: 16 listopada, 00:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny88 wrote:
    Moniek, moja córka jest starsza i teraz usypiamy godzinę i to traktujemy jako sukces. W wieku Twojej Lilianki, to my usypialiśmy po 2 h, czasami 1.5h, też był płacz, krzyk i niestety często nerwy😥 Chyba trzeba się ze wszystkim pogodzić, przyjąć to jakie jest i na nic nie liczyć 😅. A na pewno nie robić planów, bo u dziecka wszystko szybko się zmienia.
    Oj zmienia się, zmienia. Mój przez jakiś czas tak cudownie już usypiał, gramolił się mnie i zasypiał przytulony - czasem 20minut a czasem godzinę, ale właśnie tak ze spokojem. A teraz to znów jakaś masakra. Zaczął mnie kopać, bić, szczypać po piersiach - no okropność. Dziczy jak dziki dzik i śmieje się w najlepsze. A ja już czasem nie wiem jak reagować, bo nic nie pomaga za bardzo. Ja nie wiem czy on teraz testuje mnie? Boszzz mam nadzieję, że to się szybko skończy.

    age.png
    30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
    IUI 05.2017 :( IMSI 08.2017 :( IMSI 01.2018 :( IMSI 03.2019 :( IMSI 05.2019 (Mini-IVF) :( 08.2020 stymulacyjna klapa :(
    AZ 02.2022 :( 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
    AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
    genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
    2950g Syn - Nasza Miłość😍
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 16 listopada, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    A my znowu mamy comiesięczny regres snu... ledwo zdążymy się przyzwyczaić, że coś się poprawia to wszystko się sypie.
    Mieliśmy już fajnie ułożona wieczorna rutynę i zasypianie trwało 30-40min. Synek zasypiał między 20.30 a 20.50. A teraz znowu wróciliśmy do 1.5h leżenia, nie ma mowy, że zaśnie przed 21.30. Jak już trace cierpliwosc i maz wkracza do akcji to zasypia w 5min, ale jest to zasypianie z wielkim placzek, krzykiem "mama" przy bujaniu na rękach. Noo a nie chcialabym juz wracac do tego noszenia, bujania, huśtania skoro przez kilka miesiecy udawalo sie inaczej. Myślicie, że lepiej z nim walczyć te 1.5h w łóżku i wkoncu wszystko wróci do normy czy szkoda nerwów i przesunąć godzinę snu na 21.00 i wtedy będzie zasypiał ciągu tych 30-40min?

    Ja walczę w łóżku. Nie bujam, nie noszę już od dawna, bo moj brzdąc waży ponad 16kg i po prostu nie jestem w stanie. Ale zasypianie trwa absolutnie różnie. Od 20 minut do właśnie 1.5h, a mocno to zależy od tego czy był w żłobku (wtedy śpi od 12:30 do 14) czy w domu (wtedy śpi od 13:30 do 15) I jak jest w domu to dłużej mi schodzi i usypianie na drzemkę i na noc. Jak jest w żłobku to zasypia szybko na drzemkę i dość szybko na noc.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 1859 362

    Wysłany: 16 listopada, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ____________36936936936936936
    ____________36936936936936936
    ____________369369369369369369
    ___________36936936936936933693
    __________3693693693693693693693
    _________369369369369369369369369
    _________3693693693693693693693699
    ________3693693693693693693693699369
    _______36936939693693693693693693693693
    _____3693693693693693693693693693693636936
    ___36936936936936936936936936936___369369369
    __36936___369336936369369369369________36936
    _36936___36936_369369336936936__¶¶__¶¶
    36933___36936__36936___3693636_¶¶¶¶¶¶¶¶
    693____36936__36936_____369363_¶¶¶¶¶¶¶¶
    ______36936__36936______369369__¶¶¶¶¶¶
    _____36936___36936_______36936___¶¶¶¶
    _____36936___36936________36936___¶¶
    _____36936___36936_________36936___11,
    ______369____36936__________369___11,
    ______________369________________11,
    _______________________________11,
    _____________________________11,
    ___________________________11,
    ________________________¶¶¶_¶¶¶
    _______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶
    _______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶
    ________________________¶¶¶¶¶¶¶
    _________________________¶¶¶¶¶
    __________________________¶¶¶
    ___________________________¶
    ______________________________11,
    ________________________________11,
    __________________________________11,
    ___________________________________11,
    ___________________________________11,
    __________________________________11,
    _________________________________11,
    _______________________________11,
    ___________________________¶¶__¶¶
    __________________________¶¶¶¶¶¶¶¶
    __________________________¶¶¶¶¶¶¶¶
    ___________________________¶¶¶¶¶¶
    ____________________________ ¶¶¶
    _____________________________ ¶
    ____________________________11,
    __________________________11,
    _________________________11,
    ___________________________11,
    _____________________________11,
    ________________________________11,
    __________________________________11,
    ______________369___________________11,
    ______369____36936__________369_____11,
    _____36936___36936_________36936___11,
    _____36936___36936________36936___11,
    _____36936___36936_______36936___11,
    ______36936__36936______369369 _¶¶_¶¶
    693____36936__36936_____369363 ¶¶¶¶¶¶¶
    36933___36936__36936___3693636 ¶¶¶¶¶¶¶
    _36936___36936_369369336936936 _¶¶¶¶¶
    __36936___369336936369369369369 _¶¶¶__3696
    ___36936936936936936936936936936 _¶_336939
    _____36936936936936936936936936936936936
    _______369369396936936936936936693693
    ________36936936936936936936999369
    _________36936936936936936933699
    _________3693693693693693369369
    __________36936936936936993693
    ___________369369369369333693
    ____________3693693693699369
    ____________369369369366936
    ____________36936936936693

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia, 09:53

  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3048 3165

    Wysłany: 16 listopada, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u Was dziewczyny bez problemu są drzemki ciągle ? Może to czas na skrócenie drzemek , by dzieciaki chodziły spać max 20, nie 22. U nas te drzemki to dramat od jakiegoś czasu i zarówno w domu jak i w żłobku śpi albo nie śpi , zdarza się że zaśnie na 15 min w aucie ale to już do wieczora zły humor po takim „ spaniu”, ale na nos zasypia szybko i bez większych problemow . Niestety w każdy weekend mamy tak , że na słowo drzemka jest niiieeee eee , i palcem macha , że nie idzie do łóżeczka i koniec, tak jak dzisiaj 🤷‍♀️próbowałam kłaść ok 13 i usypianie trwało godzinę i kończyło się fiaskiem , a na drzemkę dziecko powinno padać w chwilę 🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 13:12

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4868 3011

    Wysłany: 16 listopada, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas sen nocny w porównaniu z tym co było jakiś czas temu to bajka. Za to drzemki 🤯, właśnie stoczyłam nierówną walkę 🤣, ale w końcu zasnął.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1004 1015

    Wysłany: 16 listopada, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zasypianie na noc to była przyjemność przez ostatnie dwa miesiące, 20-30 minut i padał wtulony we mnie (czasem i 15 minut wystarczyło), cudowny czas 😅 Od tygodnia znowu jest dramat, walczę prawie godzinę i niby on leży i zamyka oczy, ale tak jakby nie może zasnąć. Dzisiejsze usypianie na drzemkę to jakiś kosmos, 1,5h walki i padł dopiero 10 minut temu😵‍💫 a zazwyczaj max 12.30 śpi. Oczywiście usypianie było z płaczem, dramatami i walką, a normalnie nie ma takich cyrków 🤷‍♀️ Także łącze się z wami w bólu dziewczyny i życzę i Wam i sobie poprawy w zasypianiu.
    Nie wiem jak ja będę dawała radę położyć dwójkę spać 🫣

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1638 1535

    Wysłany: 16 listopada, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87 wrote:
    A u Was dziewczyny bez problemu są drzemki ciągle ? Może to czas na skrócenie drzemek , by dzieciaki chodziły spać max 20, nie 22. U nas te drzemki to dramat od jakiegoś czasu i zarówno w domu jak i w żłobku śpi albo nie śpi , zdarza się że zaśnie na 15 min w aucie ale to już do wieczora zły humor po takim „ spaniu”, ale na nos zasypia szybko i bez większych problemow . Niestety w każdy weekend mamy tak , że na słowo drzemka jest niiieeee eee , i palcem macha , że nie idzie do łóżeczka i koniec, tak jak dzisiaj 🤷‍♀️próbowałam kłaść ok 13 i usypianie trwało godzinę i kończyło się fiaskiem , a na drzemkę dziecko powinno padać w chwilę 🤦‍♀️
    U na drzemki to nie ma już jak skrócić bo w domu trwa od 35 do 60min a zasypianie od 20min do 1,5h. Zazwyczaj kladziemy sie o 12.30-12.45, wczesniej nie ma sensu bo nawet jakbyśmy lezeli od 11.30 to przed 13 nie zaśnie... rano wstajemy 7.00-7.30. A jak jesteśmy poza domem to wystarczy 15min w aucie. No i u nas nigdy nie widać po dziecku oznak przemęczenia, marudzenia bo pora snu, niewyspania

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
‹‹ 2071 2072 2073 2074 2075 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ