Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Karenka wrote:Kobietki pomóżcie mi... mala od 2 tyg ma rd. Daję jej warzywka do raczki, czasem na blat krzesełka by sama wzieła, czasem papkę, czasem ze sloiczka łyżeczką.... ALE ... odkąd zaczełam jej dawac codziennie regularnie cos innego niż MM to zaczela mniej wypijac mleka w ciagu dnia. W nocy jak sie budzi to wypije sama te 190 ml i idzie spać dalej, ale w dzień jest kosmos z tym. Budzi sie np o 8 dostaje 190 ml mleka ale wypije np tylko 120 ml i potem nie wiem kiedy i ile dac jej tego mleka bo w miedzy czasie albo wpadnie godzinna drzemka, albo dostanie jakies warzywka czy owocka albo idziemy na spacerek (piesek musi wyjsc przy okazji). Marudzi, ale jak jej dam po tym qszystkjm znowu butlę (czyli od ostatniej minie np 3 godziny) to znowu zje 100 czy 90 ml. I noe wiem jak to ogarnąć?? Cos robie nie tak?? Jak Wy mialyście z rd i dawaniem mleczka?? Wiwm, ze teraz sie nie najada tym innymi warzywkami czy owockami ale chcialabym miec jakis schemat dzialania oczywiscie modyfikowany, ale jakis schemat a tu d.....
I jeszcze żale moje... mąż jest jakiś anty nastawiony do rd malej. Kupiliśny antilopke z wkladką poduszką bo jeszcze nie stabilnie siada, ale chce ja juz przyzwyczajać, że tp jest jej miejsce do jedzenia, ale nie widze jakiejś chęci czy zaangażowania męża w te rd. Co bym nie chciala wprowadzic to on mowi, ze jest za mala, ze sie zakrztusi, ze nie zje itp itd. A ja chcialabym jej dawac np kawalku mięska by nawet tylko poznała jego smak a mąż ze nie, bo jest za mała. Mowilam mu by sobie poczytal te stronki z rd co ja to wredy by mu sie troszkę rozjaśniło czy wyjaśniło bo ja nie mam juz sily tłumaczyć ehhh
Dla mnie to rd to rakie chaotyczne i dlugotrwale jest.. 🤦♀️
Ja na dzień szykuje 120ml, a w nocy 160ml. Tez czasami nie zjada tej 120ml, to co zostanie wylewam. Daje na zadanie, nie pilnuje zegarka z karmieniem co 3h
Może spróbujcie drobniejszych pokarmów, takich rozgniatanych widelcem albo skubanego mięska podawanego do buzi
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
Rosa_13 wrote:Też oglądam Panią od Spania 😉
U nas też jest gorzej w dzień ale my w sumie robimy to od hmm może 10 dni. I brakuje rytuału trochę ona nie wie że teraz czas drzemki. Chociaż już dostawka jest tylko w sypialni i nie bawimy/leżymy w niej tylko spanie. Ale na wszystko przyjdzie czas. Dla takich maluchów to też duża zmiana i pewnie jest jej ciezko. No wczoraj mnie zaskoczyła bo 15 min.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2024, 11:20
Rosa_13, Ewa3bit lubią tę wiadomość
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91 😔
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰🙏 --> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰🙏 5dpt - 10,5 --> 6dpt - 26,7 --> 7dpt 49,5 --> 9dpt 140 --> 12 dpt 475 --> 14dpt 1045 🥰
6+1 --> 4mm FHR 115 ❤️ -
dallia wrote:U nas też jest gorzej w dzień ale my w sumie robimy to od hmm może 10 dni. I brakuje rytuału trochę ona nie wie że teraz czas drzemki. Chociaż już dostawka jest tylko w sypialni i nie bawimy/leżymy w niej tylko spanie. Ale na wszystko przyjdzie czas. Dla takich maluchów to też duża zmiana i pewnie jest jej ciezko. No wczoraj mnie zaskoczyła bo 15 min.
15 minut to extra wynik 🤩🤩 ja sobie chwalę samozasypianie a ostatnio usłyszałam od koleżanki że wydziwiam i tresuje dziecko 🙈🤪 -
Rosa_13 wrote:15 minut to extra wynik 🤩🤩 ja sobie chwalę samozasypianie a ostatnio usłyszałam od koleżanki że wydziwiam i tresuje dziecko 🙈🤪
Głupota 🤦♀️ ja mam trochę ukryty motyw w tej nauce zasypiania. Ja jako dziecko panicznie balam sie wieczoru za kazdym razem sie stresowalam ze napewno nie zasne. Dlugo mama spala ze mna w pokoju i jak ona szla spac ja tez musialam bo pozniej sie balam. Strach mi dlugo towarzyszyl dlatego zalezy mi zeby umiala sama zasypiac ❤ po za tym mniej pobudek w nocy dluzsze drzemki i wieczory dla siebie/męża. Jeszcze jak dziecko umie zasypiac samo to lepiej znosi dni w ktorym ma gorsze warunki jakies wyjazdy itd. No i to jest loteria z tego co czytalam niekotre dzieci od początku umia same zasypiac i tak im zostanie syn kolezanki od 3 miesiaca przesypia im cale noce a teraz ma 15 miesiecy i zdarzaja sie drzemki po 3-4h. A niektóre dzieci nie potrafia i to sie samo nie zmieni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2024, 14:38
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91 😔
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰🙏 --> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰🙏 5dpt - 10,5 --> 6dpt - 26,7 --> 7dpt 49,5 --> 9dpt 140 --> 12 dpt 475 --> 14dpt 1045 🥰
6+1 --> 4mm FHR 115 ❤️ -
Jakie macie materace do łóżeczek tych szcebelkowych. Ja mam w dostawcę rucken i zadowolona jestem ale do większych łóżeczek mają model Basic w fajnej cenie i potem jakieś inne już bardziej wypasione i nie wiem czy warto dokładać. Trochę pospi w tym łóżeczku w sumie
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91 😔
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰🙏 --> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰🙏 5dpt - 10,5 --> 6dpt - 26,7 --> 7dpt 49,5 --> 9dpt 140 --> 12 dpt 475 --> 14dpt 1045 🥰
6+1 --> 4mm FHR 115 ❤️ -
dallia wrote:Głupota 🤦♀️ ja mam trochę ukryty motyw w tej nauce zasypiania. Ja jako dziecko panicznie balam sie wieczoru za kazdym razem sie stresowalam ze napewno nie zasne. Dlugo mama spala ze mna w pokoju i jak ona szla spac ja tez musialam bo pozniej sie balam. Strach mi dlugo towarzyszyl dlatego zalezy mi zeby umiala sama zasypiac ❤ po za tym mniej pobudek w nocy dluzsze drzemki i wieczory dla siebie/męża. Jeszcze jak dziecko umie zasypiac samo to lepiej znosi dni w ktorym ma gorsze warunki jakies wyjazdy itd. No i to jest loteria z tego co czytalam niekotre dzieci od początku umia same zasypiac i tak im zostanie syn kolezanki od 3 miesiaca przesypia im cale noce a teraz ma 15 miesiecy i zdarzaja sie drzemki po 3-4h. A niektóre dzieci nie potrafia i to sie samo nie zmieni.
Mi się wydaje, że raz że jakie dziecko się trafi a dwa że to się ciągle zmienia.
Z spała od początku źle, nawet bardzo źle. Zresztą to nasze współspanie właśnie z tego się wzięło, po prostu nie dałam już rady wstawać co 40-60 min.
Jeszcze miesiąc temu nie posiadała łóżeczka a ja w ogóle nie widziałam perspektywy ze przez najbliższe kilka miesięcy będzie spać bez piersi w ustach, co powodowało we mnie sporo stresu w związku z planowanym odstawieniem.
A od prawie dwóch tygodni śpi sama a ja wstaję do niej raz albo dwa razy. Jestem w szoku i nie wiem jak to się właściwie stało, nie mam poczucia jakiejkolwiek mojej zasługi w tym temacie.
Możliwe, że to chwilowe i w którymś momencie się popsuje ale no udowodniła mi, że potrafi spać sama. Zasypia nadal na rękach ale ja siedze na fotelu a całość trwa kwadrans więc na razie dla mnie spoko a priorytetem jest na tą chwilę jest odstawianie od piersi a nie nauka samodzielnego zasypiania (ale e booka mam i właśnie czytam i jak złapię zasoby to będę chciała spróbować).dallia, Rosa_13 lubią tę wiadomość
Artvimed Kraków
06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880 😍🍀
02.25 histeroskopia
18.24 transfer ❄️, biochem
30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️
10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
💊Wysokie NK maciczne
💊 Zapalenie endometrium
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
dallia wrote:Jakie macie materace do łóżeczek tych szcebelkowych. Ja mam w dostawcę rucken i zadowolona jestem ale do większych łóżeczek mają model Basic w fajnej cenie i potem jakieś inne już bardziej wypasione i nie wiem czy warto dokładać. Trochę pospi w tym łóżeczku w sumie
W każdym razie fajny jest.dallia lubi tę wiadomość
Artvimed Kraków
06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880 😍🍀
02.25 histeroskopia
18.24 transfer ❄️, biochem
30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️
10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
💊Wysokie NK maciczne
💊 Zapalenie endometrium
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Kluska wrote:Mi się wydaje, że raz że jakie dziecko się trafi a dwa że to się ciągle zmienia.
Z spała od początku źle, nawet bardzo źle. Zresztą to nasze współspanie właśnie z tego się wzięło, po prostu nie dałam już rady wstawać co 40-60 min.
Jeszcze miesiąc temu nie posiadała łóżeczka a ja w ogóle nie widziałam perspektywy ze przez najbliższe kilka miesięcy będzie spać bez piersi w ustach, co powodowało we mnie sporo stresu w związku z planowanym odstawieniem.
A od prawie dwóch tygodni śpi sama a ja wstaję do niej raz albo dwa razy. Jestem w szoku i nie wiem jak to się właściwie stało, nie mam poczucia jakiejkolwiek mojej zasługi w tym temacie.
Możliwe, że to chwilowe i w którymś momencie się popsuje ale no udowodniła mi, że potrafi spać sama. Zasypia nadal na rękach ale ja siedze na fotelu a całość trwa kwadrans więc na razie dla mnie spoko a priorytetem jest na tą chwilę jest odstawianie od piersi a nie nauka samodzielnego zasypiania (ale e booka mam i właśnie czytam i jak złapię zasoby to będę chciała spróbować).
Chyba tak jak mówisz, zależy od dziecka i od jego okresu w życiu.
Ja z Helką tak naprawdę nie mam większych problemów ze snem w nocy. Przesypia noce od mniej więcej 3 miesiąca życia, śpi w miarę spokojnie. Tyle, że na początku zasypiała między 22-24 ale spała do 9-9:30 nawet czasami. Teraz chodzi spać 19-20 i śpi do 6:30 czasem 7:00. Cieszę się, że się przestawiła, bo dzięki temu mam wieczory dla siebie, mogę coś zrobić, odpocząć. Z usypianiem często też problemów nie ma, są dni, kiedy muszę pochodzić, pobujać, bywają afery wieczorne i zajmuje to i godzinę. Ale to nie jest codzienność. Zazwyczaj zasypia po karmieniu, czasem jeszcze w trakcie. Gorzej za to z drzemkami. Kiedyś usypiałam i siedziałam z nią na rękach, potrafiła przespać tak i ponad 2 godziny. Ale ani dla mnie ani dla niej to nie było wygodne i im większa tym gorzej, już tak się w fotelu nie mieści, już nie tak łatwo ją trzymać. Więc zaczęłam odkładać do łóżeczka. I nie dość, że z uśpieniem problem, bo częściej jest walka niż szybkie zaśnięcie, to jeszcze śpi bardzo płytkim snem, niespokojnym. Wybudzi ją wszystko i jakby czuła, że wychodzę z pokoju. Więc taka drzemka, że ona w łóżeczku a ja w fotelu obok i tylko co trochę jej „cicham” nad uchem, żeby się nie wybudziła całkiem. I taka drzemka to maksymalnie 35 minut. Jak chce, żeby pospała dłużej, to kładę się z nią w łóżku, ale też to nie jest dobre i nie zawsze się sprawdza. Próbujemy, kiedyś może będzie lepiej, ale jak na razie dosyć słabo.
I też chciałabym trochę ją wieczorem przestawić, żeby karmić przed kąpielą, bo boję się tego, że myję jej ząbki w trakcie kąpieli, a później i tak dostaje butlę do snu, trochę bez sensu chyba. Ale boję się ruszać tę rutynę naszą, którą mamy od kilku miesięcy i dobrze działa.
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
j_ann wrote:Chyba tak jak mówisz, zależy od dziecka i od jego okresu w życiu.
Ja z Helką tak naprawdę nie mam większych problemów ze snem w nocy. Przesypia noce od mniej więcej 3 miesiąca życia, śpi w miarę spokojnie. Tyle, że na początku zasypiała między 22-24 ale spała do 9-9:30 nawet czasami. Teraz chodzi spać 19-20 i śpi do 6:30 czasem 7:00. Cieszę się, że się przestawiła, bo dzięki temu mam wieczory dla siebie, mogę coś zrobić, odpocząć. Z usypianiem często też problemów nie ma, są dni, kiedy muszę pochodzić, pobujać, bywają afery wieczorne i zajmuje to i godzinę. Ale to nie jest codzienność. Zazwyczaj zasypia po karmieniu, czasem jeszcze w trakcie. Gorzej za to z drzemkami. Kiedyś usypiałam i siedziałam z nią na rękach, potrafiła przespać tak i ponad 2 godziny. Ale ani dla mnie ani dla niej to nie było wygodne i im większa tym gorzej, już tak się w fotelu nie mieści, już nie tak łatwo ją trzymać. Więc zaczęłam odkładać do łóżeczka. I nie dość, że z uśpieniem problem, bo częściej jest walka niż szybkie zaśnięcie, to jeszcze śpi bardzo płytkim snem, niespokojnym. Wybudzi ją wszystko i jakby czuła, że wychodzę z pokoju. Więc taka drzemka, że ona w łóżeczku a ja w fotelu obok i tylko co trochę jej „cicham” nad uchem, żeby się nie wybudziła całkiem. I taka drzemka to maksymalnie 35 minut. Jak chce, żeby pospała dłużej, to kładę się z nią w łóżku, ale też to nie jest dobre i nie zawsze się sprawdza. Próbujemy, kiedyś może będzie lepiej, ale jak na razie dosyć słabo.
I też chciałabym trochę ją wieczorem przestawić, żeby karmić przed kąpielą, bo boję się tego, że myję jej ząbki w trakcie kąpieli, a później i tak dostaje butlę do snu, trochę bez sensu chyba. Ale boję się ruszać tę rutynę naszą, którą mamy od kilku miesięcy i dobrze działa.
No trudny temat to spanie u dzieci, niby takie proste i naturalne ale nie do końca.Ewa3bit lubi tę wiadomość
Artvimed Kraków
06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880 😍🍀
02.25 histeroskopia
18.24 transfer ❄️, biochem
30.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️
10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
21.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
💊Wysokie NK maciczne
💊 Zapalenie endometrium
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Karenka wrote:Kobietki pomóżcie mi... mala od 2 tyg ma rd. Daję jej warzywka do raczki, czasem na blat krzesełka by sama wzieła, czasem papkę, czasem ze sloiczka łyżeczką.... ALE ... odkąd zaczełam jej dawac codziennie regularnie cos innego niż MM to zaczela mniej wypijac mleka w ciagu dnia. W nocy jak sie budzi to wypije sama te 190 ml i idzie spać dalej, ale w dzień jest kosmos z tym. Budzi sie np o 8 dostaje 190 ml mleka ale wypije np tylko 120 ml i potem nie wiem kiedy i ile dac jej tego mleka bo w miedzy czasie albo wpadnie godzinna drzemka, albo dostanie jakies warzywka czy owocka albo idziemy na spacerek (piesek musi wyjsc przy okazji). Marudzi, ale jak jej dam po tym qszystkjm znowu butlę (czyli od ostatniej minie np 3 godziny) to znowu zje 100 czy 90 ml. I noe wiem jak to ogarnąć?? Cos robie nie tak?? Jak Wy mialyście z rd i dawaniem mleczka?? Wiwm, ze teraz sie nie najada tym innymi warzywkami czy owockami ale chcialabym miec jakis schemat dzialania oczywiscie modyfikowany, ale jakis schemat a tu d.....
I jeszcze żale moje... mąż jest jakiś anty nastawiony do rd malej. Kupiliśny antilopke z wkladką poduszką bo jeszcze nie stabilnie siada, ale chce ja juz przyzwyczajać, że tp jest jej miejsce do jedzenia, ale nie widze jakiejś chęci czy zaangażowania męża w te rd. Co bym nie chciala wprowadzic to on mowi, ze jest za mala, ze sie zakrztusi, ze nie zje itp itd. A ja chcialabym jej dawac np kawalku mięska by nawet tylko poznała jego smak a mąż ze nie, bo jest za mała. Mowilam mu by sobie poczytal te stronki z rd co ja to wredy by mu sie troszkę rozjaśniło czy wyjaśniło bo ja nie mam juz sily tłumaczyć ehhh
Dla mnie to rd to rakie chaotyczne i dlugotrwale jest.. 🤦♀️
W kwestii RD i mleka nie pomogę, bo to jeszcze przed nami. Ale co do męża, to kiedy on chciałby wprowadzać normalne jedzenie? Jak dziecko będzie miało rok? Ze stopki widzę, że macie skończone 6 m-cy więc to już idealna pora. Może argument, że na tym etapie mleko to za mało chociażby ze względu na ilość żelaza do niego przemówi...wiadomo, że starych jest no ale bez przesady -
Karenka wrote:Kobietki pomóżcie mi... mala od 2 tyg ma rd. Daję jej warzywka do raczki, czasem na blat krzesełka by sama wzieła, czasem papkę, czasem ze sloiczka łyżeczką.... ALE ... odkąd zaczełam jej dawac codziennie regularnie cos innego niż MM to zaczela mniej wypijac mleka w ciagu dnia. W nocy jak sie budzi to wypije sama te 190 ml i idzie spać dalej, ale w dzień jest kosmos z tym. Budzi sie np o 8 dostaje 190 ml mleka ale wypije np tylko 120 ml i potem nie wiem kiedy i ile dac jej tego mleka bo w miedzy czasie albo wpadnie godzinna drzemka, albo dostanie jakies warzywka czy owocka albo idziemy na spacerek (piesek musi wyjsc przy okazji). Marudzi, ale jak jej dam po tym qszystkjm znowu butlę (czyli od ostatniej minie np 3 godziny) to znowu zje 100 czy 90 ml. I noe wiem jak to ogarnąć?? Cos robie nie tak?? Jak Wy mialyście z rd i dawaniem mleczka?? Wiwm, ze teraz sie nie najada tym innymi warzywkami czy owockami ale chcialabym miec jakis schemat dzialania oczywiscie modyfikowany, ale jakis schemat a tu d.....
I jeszcze żale moje... mąż jest jakiś anty nastawiony do rd malej. Kupiliśny antilopke z wkladką poduszką bo jeszcze nie stabilnie siada, ale chce ja juz przyzwyczajać, że tp jest jej miejsce do jedzenia, ale nie widze jakiejś chęci czy zaangażowania męża w te rd. Co bym nie chciala wprowadzic to on mowi, ze jest za mala, ze sie zakrztusi, ze nie zje itp itd. A ja chcialabym jej dawac np kawalku mięska by nawet tylko poznała jego smak a mąż ze nie, bo jest za mała. Mowilam mu by sobie poczytal te stronki z rd co ja to wredy by mu sie troszkę rozjaśniło czy wyjaśniło bo ja nie mam juz sily tłumaczyć ehhh
Dla mnie to rd to rakie chaotyczne i dlugotrwale jest.. 🤦♀️
Nie wiem, czy pomogę w kwestii mleka i rd, ale u mnie do tej pory zdarzają się takie momenty dłuższe, że mała je bardzo chaotycznie to mm. W tym sensie, że rano po całej nocy nie chce zjeść 200 ml, chociaż tak zazwyczaj zjada, tylko że na przykład 170 i koniec, mijają 3 godziny, 3,5- tak zazwyczaj ją karmię i robię jej mleko i zero chęci jedzenia, zjada nawet niecałe 100 ml. Po czym po 2 godzinach głodna kosmicznie i zjada 180-200 🤷♀️ potrafi nie być głodna po 4 czy nawet ponad 4 godzinach od karmienia, a czasem nie mijają 2 i muszę karmić. Nie powiem, bo jest to okropnie męczące, nie wiedzieć ile tego mleka zrobić, bo zrobi się za dużo i trzeba wylać, za mało i jest krzyk, bo butelka pusta a jest jeszcze głodna. I jest taki na przykład tydzień kombinowania z jedzeniem, po czym wraca do normy i je co te góra 3,5 godziny te mniej więcej 200 ml a na wieczór 240 i jest ok. Ciężko za tym nadążyć niestety.
A co do twojego męża i rd to wydaje mi się, że powinien zdecydowanie poczytać o tym, jak to wygląda, zobaczyć jak dzieci w podobnym wieku jedzą, jak się uczą. Bo tak, ona nie zje tego co dostanie, pobawi się, spróbuję, coś tam trafi do buzi, coś na podłogę, ale na tym polega nauka. Tak samo po to ma teraz mocno rozwinięte pewne odruchy, żeby w razie gdyby odgryzła za duży kawałek, gdyby coś było nie tak sobie z tym poradzić. Im szybciej zacznie taką naukę tym lepiej, ty to wiesz, twój mąż musi się dowiedzieć i zrozumieć. Oby się dokształcił i nie miał już takich lęków.
niedoczynność tarczycy, zespół Sjogrena, mutacja MTHFR (heterozygotyczna), KIR AA
starania od 2018
1 IUI-luty 2021 👍🏻kwiecień 2021-poronienie zatrzymane-Zuzanka 13 tc👼🏻
2 IUI-sierpień 2021👎🏻
3 IUI-październik 2021👎🏻
4 IUI-listopad 2021-cb😞
lipiec 2022-start IVF
pobrane 12🥚5 zarodków-0❄️
Transfer świeżaczka w 3 dobie-puste jajo
IVF nr 2-październik 2022
pobrane 8🥚❄️❄️ 4AB i 6BB
Transfer swieżaczka w 3 dobie-cb
23.01.2023 transfer❄️4AB (wlew z accofilu, embryoglue, accofil, encorton, acard)
5 dpt- ⏸️11 dpt-beta 140 14 dpt-463 17 dpt-1396 22 dpt-5329 28 dpt-21347
23.02-mamy❤️i 0,87cm👶🏻
03.04 (13+1)-prenatalne+pappa-wszystko ok😊
29.05 (21+1)-połówkowe-404g zdrowej 👧🏻
08.08 (31+2)-prenatalne-1602g Bąbelinki🩷
14.09.2023(36+4)-cc-2660g i 55cm Szczęścia -
monester wrote:Ja właśnie też nad nim się zastanawiałam, daj znać jak przyjdzie czy jest bardzo głosny.
Wracam z informacją o klimatyzatorze.
Nie jest cichym sprzętem niestety 🙈 ale jeżeli będę go używać głównie do tego żeby szybko schłodzić mieszkanie np. przed snem to da się wytrzymać 🤪 mam w planach używać go wlansie przed snem albo np. jak będę w sklepie czy na spacerze. Ogólnie extra jest, można sterować nim smartfonem przez wifi, chociaż nie spodziewałam się że będzie taki duży 😱 🤣 dzisiaj testowaliśmy i w ciągu 15 minut super schłodził nam dwa pomieszczenia czyli łącznie ok 40 metrów. Wydaje mi się że były to dobrze wydane pieniądze bo dzisiaj czytałam że po 10.07 wracają tropikalne upały 🤦🏼♀️
Edit. Dla mnie jest głośny, bo np. dla mojego partnera już nie. Ja ogólnie jestem wrażliwa na dźwięki, przyznam się że nie używam okapu w kuchni bo mi buczy 🤣 dlatego też moja córka nie ma misia szumisia bo bym chyba oszalała 🤣🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2024, 22:09
monester lubi tę wiadomość
-
Rosa_13 wrote:Ja mogę powiedzieć jak to u nas wygląda. Na początku jak mała miała ok 2 miesiące odkładałam do łóżeczka na pół śpiąco. Siedziałam przy łóżeczku, głaskałam, klepałam, jak płakała wyciągałam i uspokajałam. I od nowa aż zasnęła. Teraz odkładam zaraz po ostatnim karmieniu do łóżeczka i czekam po prostu obok siedząc aż zaśnie. Czasami trwa to 15 minut a czasami 5 minut. Oczywiście nadal jak płacze to wyciągam, uspokajam i znowu odkładam.
Najpierw usypiałam w ten sposób na na noc, teraz też w ten sam sposób w nocy jak się przebudzi na karmienie.
Zauważyłam że o wiele lepiej śpi. Gorzej w dzień bo wszystko ja rozprasza ale i do tego dojdziemy 👍
Ale wystarczy że zostanie przeciągnięty TK nega marudny jest i wtedy z 4 minuty go tule odkładam do łóżeczka j czasami uda się że odrazu padnie... -
dallia wrote:Jakie macie materace do łóżeczek tych szcebelkowych. Ja mam w dostawcę rucken i zadowolona jestem ale do większych łóżeczek mają model Basic w fajnej cenie i potem jakieś inne już bardziej wypasione i nie wiem czy warto dokładać. Trochę pospi w tym łóżeczku w sumie
-
Karenka wrote:Kobietki pomóżcie mi... mala od 2 tyg ma rd. Daję jej warzywka do raczki, czasem na blat krzesełka by sama wzieła, czasem papkę, czasem ze sloiczka łyżeczką.... ALE ... odkąd zaczełam jej dawac codziennie regularnie cos innego niż MM to zaczela mniej wypijac mleka w ciagu dnia. W nocy jak sie budzi to wypije sama te 190 ml i idzie spać dalej, ale w dzień jest kosmos z tym. Budzi sie np o 8 dostaje 190 ml mleka ale wypije np tylko 120 ml i potem nie wiem kiedy i ile dac jej tego mleka bo w miedzy czasie albo wpadnie godzinna drzemka, albo dostanie jakies warzywka czy owocka albo idziemy na spacerek (piesek musi wyjsc przy okazji). Marudzi, ale jak jej dam po tym qszystkjm znowu butlę (czyli od ostatniej minie np 3 godziny) to znowu zje 100 czy 90 ml. I noe wiem jak to ogarnąć?? Cos robie nie tak?? Jak Wy mialyście z rd i dawaniem mleczka?? Wiwm, ze teraz sie nie najada tym innymi warzywkami czy owockami ale chcialabym miec jakis schemat dzialania oczywiscie modyfikowany, ale jakis schemat a tu d.....
I jeszcze żale moje... mąż jest jakiś anty nastawiony do rd malej. Kupiliśny antilopke z wkladką poduszką bo jeszcze nie stabilnie siada, ale chce ja juz przyzwyczajać, że tp jest jej miejsce do jedzenia, ale nie widze jakiejś chęci czy zaangażowania męża w te rd. Co bym nie chciala wprowadzic to on mowi, ze jest za mala, ze sie zakrztusi, ze nie zje itp itd. A ja chcialabym jej dawac np kawalku mięska by nawet tylko poznała jego smak a mąż ze nie, bo jest za mała. Mowilam mu by sobie poczytal te stronki z rd co ja to wredy by mu sie troszkę rozjaśniło czy wyjaśniło bo ja nie mam juz sily tłumaczyć ehhh
Dla mnie to rd to rakie chaotyczne i dlugotrwale jest.. 🤦♀️
U nas z mm też nie ma szaleństwa, zaledwie kilka razy zdarzyło się, że mała zjadła 150 ml i to był max. Ostatnio przy jednym podejściu najczęściej wypija 90 ml a zdarzają się takie dni, że nie wypije więcej niż 40 ml. Dobowo wychodzi nam średnio ok. 600-750 ml. Ze względu na to, że po większości rzeczy nas wysypuje, daje małej po 2-4 łyżeczki nowych produktów dziennie więc nie są to porcje, którymi mogłaby się najeść. Rozmawiałam o ilości mleka z naszą lekarką i powiedziała, że dopóki dziecko przybiera na wadze to nie ma się czym martwić. U nas pojawiła się woda w bidonie, która mała chętnie piję więc widocznie ta ilość płynów jej wystarcza. Mnie dodatkowo martwiło to, że może się udowodnić, szczególnie przy tych upałach i biegunkach, które ma ale lekarka mnie uspokoiła.
Co do męża, to wszystko zależy od jego charakteru, co jest w stanie go przekonać (Twoje argumenty, artykuły w necie, książki, a może rozmowa z pediatrą?). U nas jest odwrotnie, mój mąż najchętniej dałby już dziecku schabowego 😉Karenka lubi tę wiadomość
Invicta
2 x IUI 👎
Gameta
3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
3 x AZ w Pl - nieudane 😔
01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl
8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
14 dpt - jest pęcherzyk 👍
26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml
6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
10t3d - CRL 3,41 cm
12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
14t5d - 100g maluszka
19t3d - 220g, dziewczynka 👧
21t5d - 419g, połówkowe ok
23t5d - 560g dziewczynki
28t4d - 1260g dziewczynki
30t3d - 1423g, prenatalne ok
41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗
-
Rosa _13, Dallia - dzięki za rady dotyczące nauki usypiania. Będę musiała poczytać Panią od snu i próbować przestawiać małą na usypianie samemu. Czuję, że przy jej energii i mobilności będzie to wyzwanie 🤭 Już teraz pełza po łóżeczku we wszystkie strony podczas spania, a jak tylko się obudzi to zaczyna się szaleństwo ściągania wszystkiego co ma w zasięgu rączek 😉Invicta
2 x IUI 👎
Gameta
3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
3 x AZ w Pl - nieudane 😔
01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl
8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
14 dpt - jest pęcherzyk 👍
26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml
6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
10t3d - CRL 3,41 cm
12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
14t5d - 100g maluszka
19t3d - 220g, dziewczynka 👧
21t5d - 419g, połówkowe ok
23t5d - 560g dziewczynki
28t4d - 1260g dziewczynki
30t3d - 1423g, prenatalne ok
41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗
-
Ewa3bit wrote:U nas z mm też nie ma szaleństwa, zaledwie kilka razy zdarzyło się, że mała zjadła 150 ml i to był max. Ostatnio przy jednym podejściu najczęściej wypija 90 ml a zdarzają się takie dni, że nie wypije więcej niż 40 ml. Dobowo wychodzi nam średnio ok. 600-750 ml. Ze względu na to, że po większości rzeczy nas wysypuje, daje małej po 2-4 łyżeczki nowych produktów dziennie więc nie są to porcje, którymi mogłaby się najeść. Rozmawiałam o ilości mleka z naszą lekarką i powiedziała, że dopóki dziecko przybiera na wadze to nie ma się czym martwić. U nas pojawiła się woda w bidonie, która mała chętnie piję więc widocznie ta ilość płynów jej wystarcza. Mnie dodatkowo martwiło to, że może się udowodnić, szczególnie przy tych upałach i biegunkach, które ma ale lekarka mnie uspokoiła.
Co do męża, to wszystko zależy od jego charakteru, co jest w stanie go przekonać (Twoje argumenty, artykuły w necie, książki, a może rozmowa z pediatrą?). U nas jest odwrotnie, mój mąż najchętniej dałby już dziecku schabowego 😉
No wlasnie ja chetnie juz bym dala jej schabowego 🤦♀️🤭 to mąż jest oaza spokoju, opanowania i metody malych kroczkow. Czasem żartuję do Emi, że mogłaby już chodzic, mowić i jeść wszystko 🥰🙈 a tu trzeba pomału wszystkiego uczyć, pokazywać itp.Yuki, Ewa3bit lubią tę wiadomość
👩🦰 45 lat 👦 42 lat
Staramy się od 03.19r.
1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
KD:🤬
3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
8.05 7tc mamy ♥️
22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
26.1031tc+3 USG III trym 1983g
27.1136tc USG 2700g🥰
♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
-
Mamy spaniowy problem...generalnie Młoda spoko śpi, ale jak wypadnie jej smoczek to już koniec spania, zarowno na drzemce, jak i w nocy. Efekt jest taki, że ona śpi a ja stercze nad nią bo wypluwa, a właściwie wypycha smoczek językiem. Jak nie dostanie go znowu to jest polowanie na niego i płacz. W nocy trwa to zwykle ok 1h i później zasypia i trzyma go już normalnie. W ciągu dnia mamy ten sam koczek i nie ma problemu z jego wypluwaniem. Czym to może być spowodowane?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2024, 08:57